Zrób sobie krem Hydrolizat keratyny 

Malo który zapach mi przeszkadza, ale ten niestety tak. Dla mnie hydrolizat keratyny po prostu śmierdzi. Osobom wrażliwym na zapachy odradzam. Mimo to dotrwałam w stosowaniu go na różne sposoby, służył mi wiernie jako składnik odżywki do paznokci i do rzęs w czym sprawdził się bardzo dobrze. Zarówno paznokcie jak i rzęsy stały się wzmocnione gołym okiem, niemniej znalazłam gotowe produkty, które mi się sprawdzają więc nie mam motywacji do tego by ponownie sięgnąć po keratynę, ale w tym celu ją polecam, zwłaszcza ze skrzypem i pokrzywą. Zapach keratyny był wyczuwalny pomimo zmieszania z pozostałymi składnikami. Podejrzewam, że gdybym dodała jakiś olejek zapachowy byłoby lepiej, ale nie chciałam kupować kolejnego produktu. Podsumowując jest to dobry składnik do wzmocnienia paznokci i rzęs - efekt wzmocnienia zauważyłam po miesiącu.

Produkt ten jest kolejnym uniwersalnym dodatkiem do większości kosmetyków do włosów. Ja go dodaję do masek albo odżywek żeby wzmocnić efekty. Stosowałam też go po keratynowym prostowaniu jako uzupełnianie tej keratyny żeby efekt dłużej się trzymał. Teraz, po kilki miesiącach dodaje go raz w tygodniu do maski- choć przyznam, że ja robię mieszankę. Dodaję keratynę i olej do maski i tak sobie "włosinguje", w to już coraz popularniejsze jest aby dbać o włosy naturalniej :) Na początku dawałam o kilka kropel za dużo gdyż nie znałam zasady, że "więcej nie znaczy lepiej" i włosy były zbyt sztywne ale potem nauczyłam się, że wystarczy kilka kropel i jest w porządku. Jak też kupię odżywkę, która mi się nie sprawdzi a chcę ją zużyć do końca to również dodaję ten produkt i przynajmniej zużyję do końca bez frustracji, że znowu wydałam niepotrzebnie pieniądze na odżywkę która nie robi nic... Włosy są odżywione, odbudowane, sypkie. Nie ma tu żadnej filozofii więc nie musicie się bać, że z czymś przesadzicie. Produkt jest wydajny, tani i wystarczy kilka kropel do maski dodać i tyle.

Jak w tytule recenzji, cały czas testuje, kombinuje i mieszam różne półprodukty, keratynę dodaje raz w tygodniu do nawilżających masek do włosów wymieszanych z olejem i żelem z aloesu, kilka kropli (ważne dołożyć więcej nawilżaczy, zniszczone farbowane włosy potrzebują keratyny, ale jej nadmiar i danie bez emolientów może wysuszyć włosy). Włosy są pełniejsze, bardziej spręzyste, objętość się poprawia - stosuje taki mix raz w tygodniu, jak nie rzadziej. Ten produkt jest tani, starcza na długo, fajna sprawa.

Na produkt ten skusiłam się po keratynowym prostowaniu włosów. Chciałam jak najdłużej utrzymać jego efekt. Ponieważ jestem stałą klientką ZSK, wybrałam hydrolizat keratyny oferowany przez tę firmę. Kupiłam buteleczkę o najmniejszej pojemności i dodawałam trzy kropelki do łyżeczki maski Kallos, następnie mieszałam i nakładałam po umyciu włosów. Trzymałam kilka minut, następnie spłukiwałam. Nie mam pojęcia czy to dzięki temu dodatkowi efekt keratynowego prostowania utrzymywał się dłużej (moja pielęgnacja włosowa jest bardzo restrykcyjna, bez SLS'ów, soli i innych szkodliwości), nie miałam też okazji stosować go kiedy moje włosy były spuszone, ale na pewno w niczym nie zaszkodził a wręcz sprzyjał włosom. Włosy są gładkie, miękkie, lśniące, zdyscyplinowane, końcówki idealne (mimo tego, że nie podcinałam ich od pół roku). Hydrolizat keratyny ma swój zapach, aczkolwiek dodany do maski jest niewyczuwalny. Cena jest niska, a wydajność... oszałamiająca! Mam najmniejszą pojemność i po pół roku stosowania co dwa dni, nie ubyła mi nawet połowa buteleczki. Jak najbardziej polecam!

Bardzo lubię ten hydrolizat, super nadaje się do wzmocnienia działania wszystkich masek i odżywek. W szczególności cenny dodatek kiedy kupimy odżywkę-bubla, który nie działa ;p włosy po dodaniu keratyny do maski są o wiele gładsze, na mnie działa najlepiej kiedy nie stosuję jej podczas każdego mycia, a np 3 razy w miesiącu :) bardzo polecam, to produkt tani jak barszcz a bardzo pomocny :) jedynie ubolewam nad tym, że takie półprodukty nie są szeroko dostępne stacjonarnie

Uwielbiam keratynę. Dodaję ją do wszystkich maseczek i odżywek do włosów i nie wyobrażam sobie już zrezygnować z tego półproduktu. Po użyciu moje włosy są błyszczące i nawilżone, dużo łatwiej je rozczesuje i są ładnie lejące. Są też bardziej sprężyste i wyglądają na zdrowsze. Kolejnym atutem jest cena jaką musimy zapłacić za produkt który robi tak wiele dobrego.

Keratyny używam do wzbogacania gotowych masek do włosów i do produkcji własnych mazideł. Hydrolizowana keratyna nie służyła mi zbyt dobrze kiedy jeszcze moje włosy były wysokoporowate. W obecnym momencie (po ścięciu zniszczonych partii) sprawdza się fajnie pod względem dodawania objętości :) Na pewno będę jeszcze próbować innych zastosowań tego produktu.

hydrolizat kupiłam z zamiarem stosowania na włosy, ale na paznokcie równiez działa rewelacyjnie. Zalety: - włosy po użyciu pięknie błyszczą, sa uniesione u nasady, bardziej puszyste - widać efekty już po kilku tygodniach stosowania. Włosy są grubsze, ładnie się układają, pojawia się duzo nowych włosów - keratynę dodaje do maski, trzymam ok 20 min, lub do olejów i trzymam całą noc, rano myje włosy -bardzo tania i bardzo wydajna - bardzo wzmacnia paznokcie - nie miałam lepszego kosmetyku, paznokcie staja się twarde, mocne, pierwszy raz w życiu mam długie paznokcie Wady: - trzeba uważac żeby nie nakładać w miejsca gdzie są otarcia lub małe ranki - piecze!!! - trzeba uważac nakładając na włosy, jeżeli nałożymy więcej włosy mogą być sztywne jak druty :P Ja daję 5-6 kropel do maski ilości orzecha włoskiego

Hydrolizat kupiłam jakis czas temu przy okazji innych zakupów. Przez jakiś czas stał na półce bo szczerze mówiąc nie wiedziałam jak się za niego zabrać, w sumie to dalej jeszcze nie do końca wiem, ale cały czas myślę nad rozszerzeniem jego zastosowania. W końcu poczytałam, przeszukałam internet i znalazłam jako taki sposób na używanie go. Na razie używam tylko do paznokci, zwyczajnie je smarując wieczorem i rano. Tak mocnych pazurów to nie miałam nigdy w życiu!! Są twarde, nie łamią się, czasem owszem rozdwoją się gdzieś na brzegach jak już są za długie. Są rozjaśnione bo wbrew niektórym opiniom że przez ten hydrolizat paznokcie żółkną, hydrolizat rozjaśnia płytke paznokcia. Ja zwyczajnie patyczkiem nacieram płytkę i skórki obok. Trzeba uważać bo w przypadku choćby najmniejszej ranki i dostania się do niej szczypie i piecze jak diabli! Do włosów nie używałam jesczze, ale to też kwestia znalezienia trochę czasu na przygotowanie jakichś specyfików. Ogólnie jestem mega zadowolona i na pewno zagości u mnie na dłużej. Polecam. Używam tego produktu od: około trzy miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

mam wlosy blond, rozjasniane, srednioporowate, cienkie i kaprysne ;) zazwyczaj uzywam keratyny dodajac ok. 10 kropel do maski + cos nawilzajacego + olej, wlosy sa odzywione i gladkie. jednak najlepszy efekt osiagnelam robiac plukanke keratynowa po myciu- na 300 ml wody ok. 20 kropel - wlosy sa niesamowicie puszyste, widocznie grubsze i lekko sztywniejsze (ja akurat pożądam delikatnego usztywnienia, nie lubie efektu a\'la kaczuszka). nieźle sprawdza się również w mgiełkach, ale tu zapach jest bardziej wyczuwalny. gorąco polecam! Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: kończę drugie 15 ml

Kilkanaście kropel wcieram w skórę głowy i w końcówki efekt super... zauważyłam, że włosy naprawdę zaczynają szybciej rosnąć i są odporniejsze na Moją suszarkę i prostownicę;) Polecam Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2 duże