Clinique Pore Refining Solutions, Instant Perfecting Makeup Podkład do twarzy

Od dłuższego czasu szukałam podkładu do cery tłustej z rozszerzonymi porami. Z propozycji Clinique rozważałam 4 różne produkty. SOS i Matte od razu odpadły, gdyż przesuszają bardzo skórę, co w przypadku mojej cery natychmiast potęguje błyszczenie. Podkład-korektor był za gęsty i dawał efekt maski,dlatego też skusiłam się na Pore Refining. Zazwyczaj nie wierzę chwytliwym nazwom, ale jako że produkt dobrze się rozprowadzał i dawał przyzwoite krycie, to zdecydowałam się na jego zakup w odcieniu 06. \\\\nPo kilku zastosowaniach stwierdziłam, że krycie jest dość kiepskie i nawet nie zasługuje na miano "moderate", jak napisano na kartoniku. Przez to również wydajność pozostawia dużo do życzenia. To, co lubię, to konsystencja i łatwe rozprowadzanie podkładu. Zazwyczaj stosuję bazę pod makijaż, ale i bez niej aplikacja jest po prostu przyjemna. Nie przesusza też skóry. Ale nie spodziewajcie się żadnej magii, matu czy...zmniejszenia widoczności porów! Tego ostatniego nie zauważyłam w ogóle, nawet 10 min po aplikacji! Dodatkowy minus za dość słabą trwałość. Nie jest to podkład do zadań specjalnych. Podsumowując: PRO: - konsystencja - łatwa aplikacja - nie przesusza skóry - odcień, który mi pasuje, trafiony od razu - beztłuszczowy CONTRA: - mało wydajny - kiepska trwałość - trzeba uważać, bo ściera się od kołnierza, kurtki, chusteczki (nawet po nałożeniu na bazę) - matuje na bardzo krótko - nie robi nic z porami - ani ich nie maskuje, ani nie zwęża - krycie - producent pisze "moderate", wg mnie jednak dopiero po nałożeniu 2 warstwy można mówić o takim efekcie. - cena w stosunku do jakości - brak filtrów UV. Jeśli szukacie produktu do zadań specjalnych, to nie będzie to raczej ten podkład. Ja również raczej poszukam czegoś innego podczas kolejnej wizyty w drogerii. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 (w trakcie)

Tak jak pisały moje poprzedniczki, po tak drogim podkładzie spodziewałam się super efektu...jednak trochę się zawiodłam. Mam skórę mieszaną ze skłonnością do suchej, lecz z widocznymi porami. Podkład Clinique Pore Refining Solutions był moją nadzieją na zamaskowanie tych okropnych niedoskonałości. Podkład jest trwały, wydajny, kryje niedoskonałości, skóra po nim wygląda w sumie OK....ale to nie jest efekt, jakiego spodziewałam się po tak drogim podkładzie. Minusem również jest to, że po kilku godzinach zamiast efektu matu, moja twarz robi się tłusta i czuję się niekomfortowo - mimo używania jeszcze dodatkowo pudru na ten fluid. Skórę mam mieszaną w kierunku suchej i z żadnym innym podkładem nigdy tak jeszcze nie miałam. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jako posiadaczka cery mieszanej z widocznymi porami, szukałam czegoś co zamaskuje te niedoskonałości. Po przegrzebaniu internetu i stwierdzeniu, że rozwiązaniem moich problemów jest właśnie Pore Refining Solutions, udałam się do drogerii. Przemiła Pani wymalowała mnie ów podkładem, dołożyła trochę pudru, trochę różu i oto oczom moim ukazał się cudowny widok. Moja twarz wyglądała świetnie, była satynowa, rozświetlona, a jednocześnie zmatowiona. Nigdy, po użyciu żadnego podkładu nie wyglądałam tak dobrze. Coż mogłam więc zrobić innego jak tylko kupić podkład, a na dokładkę dorzucić puder sypki z tej samej serii. Niestety był to jedyny dzień, w którym byłam tym produktem zachwycona. Na wstępie zaznaczę, że nie zrobił mi żadnej krzywdy, nie wywołał podrażnienia czy wysypu pryszczy, nie zapchał porów ani nie wysuszył. Po prostu od podkładu za 170,00zł oczekiwałam chociaż minimalnego "wow", jak to miało miejsce w drogerii, a on okazał się mocno przeciętnym produktem. Ale po kolei. Podkład ma lekką, aksamitną konsystencję, bardzo dobrze się rozsmarowuje, idealnie wtapia się w cerę, daje delikatne krycie bez efektu maski. Zaraz po nałożeniu twarz wygląda bardzo ładnie i świeżo, jest taka półmatowa. Pory są odrobinę mniej widoczne. Niestety dość szybko zaczynam się koszmarnie świecić. Mam wrażenie, że ten podkład potęguje to świecenie bo nigdy wcześniej nie miałam z tym aż takiego problemu. Po użyciu bibułki matującej kosmetyk się ściera. Z trudem wytrzymuje we w miarę dobym stanie kilka godzin. Według mnie zdecydowanie nie jest wart swojej ceny i ja już więcej go nie kupię. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zacznę od moich oczekiwań. Już dawno przekonałam się, że efekt Photoshopa, niestety, osiąga się tylko w komputerze, jeśli tak jak ja, jest się posiadaczką tłustej i do tego bardzo wrażliwej cery :( Oczekuję od podkładu choć średniego krycia, średniej do dużej trwałości i przede wszystkim tego, aby nie zapychał. Przy takiej cerze, po jednorazowym użyciu byle czego, doprowadza się twarz do porządku tygodniami. Ten podkład dokładnie mi to zapewnia! Nie jest idealny, ale najlepszy jaki znalazłam. Nie zapycha i po ponad roku używania stan mojej twarzy poprawił się znacząco. Niestety między bajki możemy włożyć zapewnienie producenta o "zmniejszaniu widocznych porów w miarę stosowania". Faktycznie moje pory są mniej widoczne po nałożeniu podkładu, ale nie zmniejszyły się wcale od tego specyfiku. Nie jest też bardzo trwały. Trwałość określiłabym na "przyzwoitą" (na tłustej skórze tylko beton przetrwałby cały dzień;)). Za to ściera się równomiernie i plam nie zostawia. Moim zdaniem nakłada się przyzwoicie, kolor w moim przypadku ładnie stapia się ze skórą (mam odcień alabaster) i ja jestem bardzo zadowolona. Tu kolejny minus. Tak, jak zaznaczały poprzedniczki najjaśniejszy odcień jest całkiem średni. Posiadaczki kompletnie bladej cery chyba nie będą zadowolone z tego że nie ma bardzo jasnego odcienia. Buteleczka wystarcza na długo, ale aby szybciej wydobywać zawartość trzymam ją na stałe "do góry dnem". Cena ... Zdecydowanie za wysoka. Ja zamawiam w necie oszczędzając sporo. Podsumowując: Plusy: - nie zapycha - daje matowe wykończenie - pomaga maskować pory - dość dobrze się rozprowadza - wydajny - poręczne opakowanie Minusy: - cena - średnia trwałość - ciemne kolory - nie zmniejsza porów nawet po roku stosowania Używam tego produktu od: dłużej niż rok Ilość zużytych opakowań: więcej niż 2

Zachęcona cudownym działaniem podkładu nabyłam takowy w odcieniu alabaster. Już przy pierwszym użyciu przezyłam ogromne rozczarowanie. Maskuje pory? dobry żart. Zapycha je i jeszcze bardziej uwidacznia,gdyż jego cząstki wypełniają pory... Z czasem wcale nie mam wrażenia zmniejszenia porów,a efekt ich widoczności jest nadal taki sam,... Istnieją DUŻO lepsze pokłady, za DUZO mniejszą cenę, które porafią ukryć pory, bez ich zapychania. Nie,nie i jeszcze raz nie! Clinique powinien się wstydzić!

Dostałam pokaźną ilość próbek tego podkładu przy okazji zakupów w jednej z perfumerii. Niestety kolor jaki dostałam 09 Neutral (nazwa ma się nijak do realnego odcienia) bardzo odbiega od mojego naturalnego. Gdybym dostała 02 Alabaster lub chociażby 06 Ivory, to mogłabym pozwolić sobie na testy na świeżym powietrzu, a tak testowałam tylko w domu, wyglądając jak ofiara solarium. Zatem oceniam same właściwości podkładu, a nie kolor. Podkład ma kremową, lekko pudrową konsystencję, więc myślałam, że nie ma szans, że podkreśli pory. A jednak, podkreśla i to jak. Ma się wrażenie, że jest ich więcej niż zwykle. Delikatnie matuje, choć trzeba mu przyznać, że nie jest to płaski mat. Wyczuwalny, nawet przy minimalnej ilości. W miarę upływu czasu schodzi z twarzy dość równomiernie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: kilka próbek o pojemności 1,5 ml w odcieniu 09 Neutral

Tak pięknie piszą ,że niby super na rozszerzone pory i dlatego zaineresował mnie ten produkt.Niestety u mnie on wchodzi w pory ,osadza się na nich i tyle. Jest płynny, słabo kryjący ,cera się po nim nie błyszczy.Całe szczęście można dostać w drogeriach próbki i nie musiałam kupować całego opakowania.Próbowałam na różne kremy go nakładać i niestety zawsze efekt był nieciekawy. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Moja cera jest po prostu okropna. Rozszezone pory, tlusta, bardzo wrazliwa na nosie i policzkach. Podklad kupilam po dobrych opiniach na www.douglas.de i ze wzgledu na to, ze wydawal sie byc idealny do mojej skory. + ladnie matuje + naprawde pory staja sie mniejsze, ale tylko optycznie + nie wysusza! + nie zatyka porow az tak jak inne podklady + dlugo sie utrzymuje na twarzy, 10 godzin okolo + wydajny (starczyl mi na 5 miesiecy) +/- nie tworzy maski, ale jakos mi sie nie podoba efekt koncowy, skora nie jest promienista +/- troche za gesty, przez co ciezko go nawet pedzlem rozprowadzic +/- cena Do tej pory jednak jeden z najlepszych (a uzywam podkladow od 14 roku zycia) Używam tego produktu od: Grudzien 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno

A wiec zaczne od tego iz moja cera jest dosc problematyczna, mieszana- odwodniona z widocznymi porami. Gdy zauwazylam ten podklad na wizazu z dosc dobrymi recenzjami skusilam sie i kupilam w kolorze neutral. Kolor okazal sie za ciemny i do tego wyglada jak cement na twarzy :( w ogole nie kryje porow, strasznie szybko wysycha na twarzy i podkresla niedoskonalosci. Mysle komu tu oddac ;) Używam tego produktu od: 3 tyg. Ilość zużytych opakowań: 1 duze 30ml

Może taak.. Podkład jest naprawde dobry ponieważ > nawilza >bardzo ładne, ciepłe kolorki >dłuugo utrzymuje się na skórze ( lepiej od Estee ) >Trzyma się skóry.. a nie ubrań >świetne opakowanie :) Caluteńką gwiazdke odjąć musze za to że: > jest widoczny na twarzy, łopatologicznie mówiąc :/ Nie wrócę do niego raczej własnie ze wzglądu tego minusika :( Używam tego produktu od: niecały miesiąc Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego

Zacznę od tego, że mam cerę mieszaną - jak to bywa tłustą w strefie T a w pozostałych partiach suchą. Testowałam wiele podkładów tańszych i droższych a ten jest jedyny po którym czoło i nos nie swiecą mi się po dwóch godzinach jakbym wytarzała twarz w smalcu!. Plusy: - cudownie się rozprowadza, nie ma mowy o trudnościach w równym roztarciu za pierwszym razem, - faktycznie zmniejsza widoczność porów (choć oczekiwałam większego wow!) - ślicznie stapia się ze skórą przez co nie tworzy widocznej warstwy - nie ciemnieje, nie waży się - duża gama kolorów - funkcjonalne opakowanie Minusy: - niestety niezbyt silne krycie... i z tego powodu odejmuję połowę gwiazdki - cena - słaba wydajność Mimo tych minusów zapewne kupię ten podkład ponownie bo jest na prawdę świetny. A na lato jedyny!!! Używam tego produktu od: 7 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1,5

Przetestowałam już w życiu naprawdę ogromną ilość podkładów, jedne lepsze inne gorsze. Z prawdziwą przyjemnością donoszę, że recenzowany podkład Clinique zaliczam zdecydowanie do pierwszej grupy, bo daje przepiękny efekt na mojej skórze. Podkład kupiłam spontanicznie, podczas zakupu paletki cieni do powiek tej marki. Miał obniżoną cenę, a na dodatek obietnicę zmniejszania porów, co działa na mnie (i na mój portfel) jak magiczne zaklęcie. Od tamtej pory odstawiłam wszystkie swoje wcześniejsze hity (m.in. świetny Kanebo i MAC), bo Clinique najbardziej mi odpowiada biorąc pod uwagę porę roku i potrzeby skóry. Podkład ma delikatną konsystencję, ale niezbyt płynną. Coś jak półpłynny mus, jeśli to ma jakiś sens. Zaraz po aplikacji moja cera jest solidnie zmatowiona, choć z biegiem czasu ten efekt zmienia się w jedwabną satynę. I teraz punkt programu moje panie - PORY ZNACZĄCO SIĘ ZMNIEJSZAJĄ kiedy mam go na twarzy. Po demakijażu sytuacja wraca do dnia zwyczajnego, ale kiedy mam go na sobie, to pory naprawdę pięknie wygładzone. I co najważniejsze produkt stosuje od ponad 4 tygodni i nie wyskoczyła mi żadna niespodzianka. Trzyma się solidnie 8 godzin, potem wymaga przypudrowania lub - w zależności od stanu skóry - przyłożenia bibułki. Z demakijażem nie ma problemu, podkład łatwo się zmywa i nie potrzeba podwójnego szorowania, jak np. po Double Wear. Gdybym miała jednym słowem opisać efekt, jaki daje na skórze to, naprawdę jest to photoshop. Krycie jest średnie, ale cera nabiera takiego świetlistego, matowego wykończenia, na które chce się patrzeć w lustrze. Pół minusika za odcienie. Alabaster (który jest nieco ciemniejszy niż ten sam odcień w Anti-Blemish) jest dla mnie za jasny, a Ivory nieco za ciemny. Ideałem byłoby kupienie dwóch odcieni i mieszanie. Z uwago na fakt, że podkład ten nie jest zbyt w Polsce popularny obawiam się czy go nie wycofają. Na najbliższej przecenie w sephorze -30% kupię dwa opakowania. Spokojnie w rok zużyje a będę spała spokojnie na wypadek zmian w polityce firmy. Polecam wypróbowanie dziewczynom z cerą mieszaną. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nigdy nie sadziłam ze napisze jakąkolwiek recenzje do podkładu, bo zaden nie był tego wart. Ale sądze że tutaj muszę, gdyż nie przeżyłabym tego jakby mi go nagle wycofali... Nie zrobią tego, bo jest za dobry:) Na początku używałam próbki o kolorze nieco ciemniejszym niż kolor skóry, dlatego nie dalam zbytnio szansy temu podkładowi, gdyż nie chciałam straszyć nikogo za ciemną twarzą:). Nakładając go w małej ilości, dal mi błędną ocenę o sobie. Kiedy już miałam cały wolny dzień, zaaplikowałam go na całą skóre aby przetestować trwałość i mat... To co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania. Niesamowicie dobrze krył i matował. Przede wszystkim matował! W ciągu dnia wystarczylo przyłożyć zwykłą husteczkę i nie było problemu świecenia. Mój stan twarzy zawsze był "okropny": trądzik - czasami większy, czasami mniejszy, niewiarygodne świecenie się, widoczne pory i czerwone naczynka. Uzywałam mnóstwo podkładów ( oryginalnych i pełnowymiarowych z górnej półki) i sporo (z dolnej półki), mam nadzieje ze zdarze je wszystkie wyrecenzować tutaj dla porównania dla was moje wizażanki... ale rzaden nie dawał tak piorunujących efektów... Po próbce od razu kupiłam pełnowymiarowy produkt. Twarz jest photoshopowa, ale wbrew pozorom nie wygląda sztucznie. Struktura podkładu jest niezwykle delikatna, zauważyłam też, że trzeba go jednak użyć nieco więcej niż innych podkładów i dobrze wklepać. Ale jest wart tego zużycia i pieniędzy. Wydałam ich mnóstwo na podkłady które nigdy nie spełnialy moich wymagań. Po nim polepszył mi się stan skóry. Jedyny minus to fakt że kolory mogą być za ciemne dla bladolicych osób. Nie wiem czy jest KWC, bo za 50 lat moze wymyslą sztuczną skóre w musie:), ale napewno jest NAJLEPSZY Z DOTYCHCZASOWYCH

Żałuję że tak późno go odkryłam . Kupiłam na allegro za 80 zł kolor alabaster. Podkład jest super. - dobrze się rozprowadza, - nie zostawia smug, - ujednolica kolor, - ładnie wygładza, zmniejsza zdecydowanie pory, - daje matowy efekt na długo. Minusów jak do tej pory nie zauważyłam. Polecam. Używam tego produktu od: 2 tyg. Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 30 ml

Jestem posiadaczką koloru 9 - neutral - jest to odcień w lekko opalonej tonacji, więc nazwa koloru jest trochę myląca. Używałam go latem więc akurat pasował. Co do podkładu - ***>buteleczka i dozowanie wygodne, do czasu aż nie zostanie końcówka - wtedy trzeba przecinac aby coś jeszcze wydobyc, ale tak jest często w podkładach, więc nie uważam tego za minus. ***> konsystencja wydaje się gęstawa, jednak przy nakładaniu na twarz czuc że jest jednak rzadsza, dzięki czemu łatwo się rozsmarowuje, ładnie stapia z buzią. ***> zapach neutralny ***> podkład nie koliduje z porami, nie podkreśla suchych miejsc, jednak nie zauważyłam żeby jakoś szczególnie te pory zamaskował (bardziej niż inne dobre podkłady matujące) ***> nie zauważyłam zmniejszenia porów po zastosowaniu całej buteleczki ( nie wiem, może trzeba zużyc ich kilka aby uzyskac taki efekt ;)) ***> podkład utrzymuje się na buzi dosc długo, nie pozostawia plam ***> dobrze współgra z pudrami ***> matowi przyzwoicie Reasumując jest to dobry podkład, który mogę z czystym sumieniem polecic nawet dla cer problemowych. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Po przeczytaniu obietnic producenta zapragnęłam go mieć! Niestety na Moją niekorzyść jest trudno dostępny tzn. nie ma go w sprzedaży w douglasie i z tego co wiem to jest tylko w sephorze - a do najbliższej mam ponad 100km :/ Ale jak tylko miałam okazję i byłam w Poznaniu to w końcu trafił w Moje ręce :) Troszkę byłam zdziwiona tym że kolorystyka jest uboga! Bodajże 6 kolorów z których najjaśniejszy wcale nie jest taki jasny! A wszystkie kolory są dość ciemne ... także osoby o jasnej karnacji będą zawiedzone! Ja jestem lekko opalona i pasuje Mi najjaśniejszy kolor - 2 alabaster ! Szczerze jestem z niego zadowolona! Mam blizny potrądzikowe, a Moja wrażliwa cera jest strasznie kapryśna - łatwo się przetłuszcza, zapycha itp Od podkładu wymagam krycia - przynajmniej w średnim stopniu, wygładzenia - zmniejszenia widoczności rozszerzonych porów, oraz tego by nie zapychał Mojej cery! Akurat ten Podkład CLINIQUE sprawia się w tym znakomicie :) Zacznę od tego że jego konsystencja jest dość gęsta i w czasie aplikacji raz dwa zasycha, dlatego należy go szybko i zdecydowanie nakładać! Ja ogólnie zawsze nakładam podkłady pędzlem hakuro do podkładu i powiem szczerze że pędzel nie wpija go dużo - chyba jest to spowodowane konsystencją podkładu! I wiadomym jest że jest to plus ;) Sam podkład świetnie kryje niedoskonałości i wyrównuje koloryt skóry! Moje blizny i rozszerzone pory są prawie w ogóle niewidoczne :D Ładnie utrzymuje się cały dzień - wystarczy raz lekko go przypudrować i jest idealnie... twarz jest zmatowiona i nie jest to efekt paskudnie sztuczny i ciężki, lecz świeży i zdrowy :) Cera się nie zapycha - po demakijażu wygląda świetnie, czyli podkład nie obciąża jej! Minusem tego podkładu może tylko być to że wchodzi w załamania skóry, podkreśla zmarszczki mimiczne i to prawie od razu po aplikacji! Trwałość jest bardzo dobra, gdyż podkład utrzymuje się dosłownie cały dzień - nic a nic nie spływa! Niestety nie miałam jeszcze okazji sprawdzić go w czasie niepogody np. padania deszczu ... Wydajność raczej dobra - niestety używam go zamiennie z innym podkładem i nie przywiązuje szczególnej wagi do tego! Ale coś Mi się wydaje że wydajność też nie będzie rewelacyjna, zważywszy na konsystencje podkładu! Opakowanie Moim zdaniem bez rewelacji, ale również nie szpeci ! Ale jak na taką cenę mogli chociaż zrobić go z pompką, gdyż przez konsystencje naprawdę trzeba przydusić opakowanie, a do miękkich nie należy... co gorsza zastanawiam się co będzie później gdy podkładu będzie mniej hmm... Dostępność jest fatalna... znajduje się w sephorze oraz można zamówić przez internet! Lecz ja jestem zdania że podkład należy dobrać idealnie, a niestety w internecie mało kto wstawia zdjęcia faktycznie wyglądającego koloru... Plusy: + nie zapycha + świetnie kryje, wygładza, matuje cerę + trwałość... + nie wygląda na twarzy ciężko itp., lecz świeżo i zdrowo + nie podrażnia, nie uczula + nie roluje się, nie spływa i nie warzy + nadaje się do cery mieszanej, tłustej i wrażliwej + nie brudzi ubrań + konsystencja... +/- opakowanie... przez to że konsystencja podkładu jest gęsta to opakowanie mogłoby być z pompką +/- cena +/- dostępność Minusy: - gama kolorów... jest uboga i co gorsze kolory są dość ciemne - wchodzi w załamania skóry i podkreśla zmarszczki mimiczne POLECAM ten podkład jest bardzo przyjemny! Świetnie nadaje się do kapryśnej cery z niedoskonałościami :) DODAJE KILKA ZDJĘĆ! PRODUKTY WYKORZYSTANE DO MAKIJAŻU: Twarz: - BANDI Delicate Care - Kojący Krem dla skóry tłustej - Podkład CLINIQUE Pore Refining Solutions - 2 alabaster - Clarins Everlasting Foundation Compact - puder ryżowy KRYOLAN Policzki: - Bronzer CLINIQUE True Bronze - 02 sunkissed Brwi: - Oriflame Beauty, Eyebrow Kit - zestaw do brwi itd. Używam tego produktu od: ok 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zawiedziona podkladem Clinique Superbalanced kierujac sie pozytywnmi opiniami na temat Pore Refining... postanowilam wyprobowac i... bingo! To jest to! Ladnie sie rozprowadza, dobrze kryje, jest lekki, nie tworzy efektu maski i nawet po wielu godzinach twarz sie nie blyszczy. Uzywam kolor 09 neutral, ktory jest dosc ciemny ( jestem brunetka o sniadej cerze) , kolorem zblizony do Clinique Superbalanced Vanilla. Jednego bym sobie moze zyczyla, zeby mial tak aksamitne wykonczenie jak Lancome Teint Idole lub Chanel Vitalumiere Aqua ale ogolnie nie jest zle. Najwazniejsze, ze nie lepi sie tak jak podklady Guerlaina. Używam tego produktu od: 2 tygodniIlość zużytych opakowań: jedno Ps. Odejmuje 1 gwiazdke za opakowanie i za to, ze podklad jest niewydajny. Uzywalam od marca br na przemian z 2 innymi podkladami i z przynajmniej 3 jak nie 4 miesieczna przerwa letnia. Podklad jest gesty i teraz kiedy jest juz go malo trudno go wydusic, albo nie leci nic albo wyleci taka ilosc ze moglabym jeszcze jedna osobe nia obdarowac. Chanel Vitalumiere Aqua tez nie ma pompki ale jest duzo rzadszy i w ogole nie mialam takiego problemu. Tak ze dopoki nie zmiania opakowania po raz drugi go nie kupie. Ps. Po rozcieciu opakowania okazalo sie, ze jest jeszcze 1/4 zawartosci ! Wniosek - Trzymac opakowanie korkiem do gory :) Kupie ponownie jak bedzie pojemnik z pompka.

Bałam się że będzie to jakiś chwyt reklamowy, ale Clinique uwielbiam i raczej mocno się nigdy na tej firmie nie sparzyłam. A ten podkład pokochałam od pierwszego użycia. Teraz stosuję wymiennie z Estee Lauder DW, bo kryją tak samo i moich przeogromnych porów nie widać, no i utrzymują się przez cały dzień, ale bez efektu maski, idealnie się dopasowuje i nie gromadzi w załamaniach skóry. Szkoda, że narazie tak ciężko go dostać, szukałam w Douglasach jeszcze nie mieli, ale Sephora dała radę :) Plusy: -spory wybór kolorów -idealnie dopasowuje się do skóry -genialnie zakrywa nawet wielkie pory i inne niespodzianki na twarzy -nie zapycha -nie uczula -nie roluje się, nie zostawia smug i śladów -wydajny -idealna konsystencja -w miarę długo matuje cerę -nie znika z twarzy Minusy: -och gdyby był jeszcze trochę tańszy:), ale i tak dla mnie jest genialny Używam tego produktu od: od 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1