MAC Prep + Prime, Beauty Balm SPF35 Krem BB do twarzy

Mac Prep + Prime Beauty Balm SPF35 to produkt, który zaskoczył mnie swoją skutecznością i wszechstronnością. Ten multifunkcyjny krem BB spełnia wszystkie moje oczekiwania, co sprawia, że stał się moim ulubionym produktem do makijażu. Jego lekka formuła doskonale rozprowadza się na skórze i zapewnia naturalne wykończenie, jednocześnie niwelując drobne niedoskonałości. Dzięki zawartości SPF 35 chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, co jest dla mnie bardzo ważne. Prep + Prime Beauty Balm świetnie sprawdza się również jako baza pod makijaż, przedłużając jego trwałość i zapobiegając świeceniu się skóry. Nawilża skórę, sprawiając, że makijaż wygląda świeżo i promiennie przez cały dzień. Jestem zachwycona efektem, jaki daje ten produkt i śmiało mogę polecić go każdej osobie, która szuka kremu BB o wysokiej jakości. Mac Prep + Prime Beauty Balm SPF35 to produkt, któremu można zaufać i który spełnia swoje obietnice. Nie mogę się doczekać, aby kontynuować jego używanie i cieszyć się doskonałym efektem na mojej skórze.

Dostałam w prezencie, niestety w odcieniu ciut za ciemnym, ale kosmetyk zrobił na mnie wrażenie - konsystencja i poziom krycia mi odpowiadały, więc najpierw w dziwny sposób konturowałam twarz nakładając jasny korektor przy brodzie by uniknąć efektu maski, potem po prostu kupiłam mixer/rozjaśniacz. Używam od święta - na opakowaniu jest napisane, że ze względu na silne działanie antyoksydacyjne nie powinno się stosować przy wypryskach, a ja je miewam dość często. To jego główna i zasadnicza wada, ale według mnie też i jedyna. Kiedy już mogę go użyć to przyznaję, że twarz wygląda obłędnie. Wszystkie pory zasłonięte przy czym wygląda to naturalnie? Poziom krycia nieziemski. Kremy BB często stosuję w połączeniu z podkładem, ten jest wystarczający, a w połączeniu z podkładem byłoby tego za dużo i efekt byłby zbyt nienaturalny. Jest jak świetnie kryjący podkład...? Szkoda, że nie mogę go używać codziennie.

Krem BB w ładnym odcieniu light , w delikatnym pod tonie różu, jest on dosyć specyficzny, nakładam go gąbką bo przy nakładaniu pędzlem czy palcami pozostawiał smugi. Ma konsystencje treściwego kremu. Przez pierwszy tydzień stosowania go walczyłam z nim codziennie przy nakładaniu. Zła na wydanie całkiem sporej ilości pieniędzy wrzuciłam go do szuflady. Jakieś 3 miesiące później skończył mi się podkład i byłam zmuszona użyć tego kremu. I jakoś sie do niego przekonałam , jest ładnie kryjącym kremem z delikatnym satynowym wykończeniem. Podsumowując jest to dość dobry krem BB dobrze współpracuje z pudrem Studio careblend z MAC , jednak za te pieniądze jest wiele lepszych w większości azjatyckich kremów BB.

Mile zaskoczył mnie ten produkt. Plusy: - dobre krycie jak na krem BB ( można dokładać warstwy dla silnejszego krycia) - można używać go zamiast podkładu -długo się trzyma - nie tworzy maski -podkład do słuchej skóry ( nawilża ją) Jedyny minus: - zapach dość intensywny i nie koniecznie przyjemny Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: jedno

W porównaniu z kompaktem jest super +zapach +opakowanie +duży wybór kolorów ( ja mam najjaśniejszy) +NIE UCZULA (w końcu) +łatwo się nakłada -czasami uwydatnia suchą skórę, a czasem nie.. -dość słabo kryje ogólnie jestem bardzo zadowolona, właśnie będę kupować 3 opakowanie i narazie przy nim zostaje, dla cery wrażliwej z trądzikiem oraz dużymi skłonnościami do alergii wielki + dla Mac\'a Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2

Może przejdę do rzeczy bez zbędnych wstępów. OPAKOWANIE Przyjemnie wyglądająca, miękka, połyskliwa, czarna tubka. Ujście tubki ma dość małą dziurkę więc nie ma obawy, że wyciśniemy za dużo produktu. Jedyne co mi się nie podoba to tak jak w przypadku innych kosmetyków MAC zakrętka tubki. Jest ona co prawda bardzo poręczna, masywna przez co wygodnie się ją operuje ale za każdym razem odbijają się na niej paluchy (nawet czyste) i potem ciężko ten stempelek palcowy z tej tubki zetrzeć. Sprawia ona potem wrażenie brudnej... KOLOR(Y) W tej chwili produkt dostępny jest już w 9 kolorach. 3 odcienie dla cer jasnych, 3 dla średnich i 3 dla ciemnych. Ja posiadam odcień medium. Po wyciśnięciu kremu na dłoń, sprawia wrażenie dość ciemnego. Po dobrym rozsmarowaniu kolor w moim przypadku ładnie stapia sie ze skórą. Tak więc nie sugerujcie się kolorem kremu bez jego rozprowadzenia. Ja nakładam jedną dość cienką jego warstwę. Nie wiem czy w przypadku nałożenia większej ilości kolor dalej tak ładnie współgra z karnacją. Nie zauważyłam żadnych drobinek rozświetlających. KONSYSTENCJA Bardzo przyjemna, kremowa (nie lejąca), gęstawa ale nie tępa. ZAPACH Lekko chemiczny ale nie nieprzyjemny. Wyczuwalny tylko podczas aplikacji. APLIKACJA Na początku to była istna męczarnia. Ten krem prawie doprowadzał mnie do płaczu. Dlaczego? Po pierwsze u mnie zupełnie nie sprawdza się nakładany palcami lub gąbeczką. Palcami - robi okropne "smugi", sprawia wrażenie, że się waży, wydaje się że nie jest w stanie "przyczepić się" do skóry. Z kolei nakładany gąbeczką daje jak dla mnie nienaturalne wykończenie. Jedynym akceptowalnym sposobem aplikacji jest dla mnie pędzel języczkowy. Dziwne, bo właśnie taki pędzel zwykle zostawia na mojej buzi smugi np. przy podkładach. Podejrzewam, że dzieje się tak dlatego, że krem dość szybko zasycha na buzi. BB lepiej mi się rozprowadza, gdy stosowany przed nim nawilżacz zupełnie się wchłonie (bez zostawiania nawet najcieńszej warstewki czy filmu) lub w ogóle bez wcześniejszego nakładania kremu. Twarz musi być prawie zupełnie sucha. W innym wypadku u mnie znowu pojawiają się smugi. LOOK PO APLIKACJI, KRYCIE Na mojej buzi krem daje bliskie do matu wykończenie. Mam wrażenie, że delikatnie modeluje owal twarzy. Moim zdanie krycie ma bardzo dobre jak na krem BB. Co prawda cerę mam ładną, z małymi przebarwieniami, czasem zaczerwienioną w okolicy nosa i policzków. Te niedoskonałości krem ukrywa bez problemu i robi to tak, że buzia wygląda naturalnie. Jeśli zależy mi na lepszym kryciu to przypudrowuję dodatkowo buzie. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że jest to krem BB a nie podkład i większych wyprysków nie zakryje. Tak więc w przypadku takiego nieszczęścia do kompletu używam korektora mineralnego z MAC. Tworzą zgrany duet. TRWAŁOŚĆ Na mojej normalnej, może lekko suchej twarzy utrzymuje się cały dzień (lekko przypudrowany). Nie zbiera się w załamaniach, raczej się nie ściera, nie waży się. Jednak nie polecam go do cery bardzo tłustej - mam wrażenie że tutaj zupełnie by się nie sprawdził. CENA, CZY WARTO? Cena na pewno nie jest niska. Widzę co prawda różnicę przy stosowaniu kremów z drogerii za 30-40 zł a MAC-iem za 140. Ale czy ta różnica jest tak duża i warta tej wyciagniętej dodatkowo z portfela stówy? Szczerze mówiąc - nie wiem. BONUS Warto podkreślić, że krem ma SPF35 co zawsze jest dużym plusem, bo nie musimy już nakładać wcześniej kosmetyków z filtrem. PODSUMOWANIE Po przejściu gehenny podczas kilku nieudanych aplikacji ostatecznie jestem z niego bardzo zadowolona. Mimo wszystko uważam, że w przypadku kemu BB lepiej byłoby gdyby sparwdzał się po szybkim nałożeniu palcami. Tak mi jest przynajmniej wygodniej i za to odejmuję gwiazdkę. Na plus z pewnością to, że jest bardzo wydajny, nie zapycha i jest idealny do codziennego stosowania (choć ja używam go też na wieczorne wyjścia, po prostu bardziej go pudruję). Nie stosowałam go jako bazę pod pokład więc nie wiem czy w takiej roli się sprawdzi. Na pewno nie radziłabym kupić go w ciemno. Myśle, że w tym przypadku konieczne jest wcześniejsze wypróbowanie i po pierwsze dobór koloru a po drugie dopasowanie sposobu aplikacji.

BB krem kupiłam na podstawie pozytywnych recenzji oraz reklam w prasie kobiecej. Lubię pudry MAC dlatego postanowiłam przetestować ten BB krem. Niestety testowanie nie sprowadziło się wyłącznie do próbki lecz od razu przeszłam do rzeczy i kupiłam pełnowymiarowe opakowanie....z czego nie jestem zadowolona:-( Posiadam najjaśniejszy kolor czyli Extra Light z uwagi na moją jasną karnację. Cena BB kremu jest do zaakceptowania, opakowanie bardzo minimalistyczne w postaci czarnej, miękkiej tubki:-) Krem bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, jego miękka i lekka konsystencja nie wymaga szczególnej pracy palców (nakładam podkłady itp. nie pędzlem a palcami). Podczas aplikacji dalej wrażenie lekkiego nawilżenia. Krycie jest przyzwoite, tonuje kolor skóry, jeżeli posiada ona drobne mankamenty, plamki etc. można dodatkowo użyć miejscowo korektowa. Krem jest lekki, nie czuć go na skórze, zatem świetnie sprawdzi się w ciepłe letnie dni, jednak dla osób lubiących porządne krycie, matowienie czy satynowe wykończenie będzie stanowczo za lekki. Pomimo powyższych pozytywów jest jedno duże ALE...mianowicie nie podoba mi się efekt końcowy tego BB kremu na mojej twarzy..co jest trudne do sprecyzowania i wyjaśnienia. Skórę mam bezproblemową, mieszaną o raczej równej strukturze, jedynie na policzkach przy nosie dostrzegam drobne rozszerzone pory..mimo to krem ten wygląda na mojej buzi po prostu źle...nie harmonizuje się ze skórą tak jak powinien, pomimo lekkości i dobrze dobranego koloru jest widoczny..sprawia wrażenie jakby się nieco ważył...a to zaburza moją harmonię i percepcję dlatego stwierdzam, że nie jest to produkt dla mnie. Używam tego produktu od: około dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Do owego bb kremu przymierzałam się już od dawna Jednak w pl dostępny jest dopiero od grudnia. Najpierw zaopatrzyłam się jednak w próbki z obawy, że jednak sie nie sprawdzi u mnie. Ostrożność okazała się płonna, bo BB jest strzałem w dziesiątkę. Dla mnie przede wszystkim jest to idealny kosmetyk typu 2in1 - krem i baza. I spisuje się świetnie w tej roli. Nawilża, nie wysusza, dodatkowo lekki kolor sprawia, ze cera nabiera jednolitego wyglądu, a drobinki perłowe w niej zawarte, nadają twarzy wewnętrzne rozświetlenie. W rezultacie każdy podkład nałożony na ten BB wygląda dwa razy lepiej, niż na zwykłym kremie i bazie. Jeśli ktoś ma cream idealną, może pokusić się o noszenie samego BB kremu z li tylko wierzchnią warstwą pudru. Ja jestem zachwycona tym kosmetykiem. mały czarodziej. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: próbki, jedno