Korres Pomegranate Moisturising Cream - Gel Nawilżający krem - żel z granatem

Krem zamknięty jest w solidnym szklanym pojemniku. Jego zapach jest bardzo subtelny i przyjemny. Konsystencja produktu jest lekko żelowa. Kremu używałam kiedy moja cera była mieszana z mocną tendencją do przetłuszczania się w strefie T. W tamtym czasie sprawdzał się dobrze, nie powodował dodatkowego wyświecania, odpowiednio nawilżał, nie spowodował zapchania cery. Nie zauważyłam natomiast efektu zmatowienia. Kiedy moja cera zrobiła się sucha krem niestety był już zbyt słaby jeśli chodzi o jej nawilżenie. Może w okresie letnim sprawdziłby się lepiej zarówno przy cerze suchej. Wydajność produktu nie jest powalająca, gdyż przy używaniu go rano i wieczorem wystarczył mi na 2 miesiące (40ml).

Krem dostałam od koleżanki i bardzo się z niego ucieszyłam, od dawna ciekawiła mnie ta seria z Korresa. Moja cera jest problematyczna, skłonna do niedoskonałości, mieszana, mocno tłusta w strefie T i wrażliwa na policzkach. Ten krem jako pielęgnacja podstawowa sprawdził się super, ale mam mu małe uwagi do zarzucenia. Raczej do niego nie wrócę, bo nie zachwycił mnie aż tak jak się spodziewałam, a na rynku pojawia się tak wiele nowości, że żal byłoby nie skorzystać.

Jestem zakochana w tym kremie zamkniętym w 40 ml uroczym słoiczku. Mógłabym go używać do końca życia i jeden dzień dłużej. Za kilka lat niestety dojdą kremy przeciwzmarszczkowe. Więc drogie Panie, z przymrużeniem oka traktujemy mój zachwyt ;) Jednak póki co używam go na zmianę z kolejnym moim ulubieńcem OrigIns Willowherb (nawilżająco- matujący). Po prostu, aby moja cera się nie przyzwyczaiła Krem Korres z granatem jest genialny. Matuje i przede wszystkim nawilża. A nie jak te wszystkie drogeryjne kremy niby matujace, niby nawilżające a tak naprawdę robią więcej szkody niż pożytku I w tym momencie pragnę zaznaczyć, że nie jestem jakaś rozpuszczoną małolata która wydaję kasę na prawo i lewo. Nie. Tak nie jest. Jestem 20 letnia studentka, która pracuje i studiuje żeby się utrzymywac. Więc jestem skąpa i oszczędna. Ale jeśli chodzi o pielęgnacje twarzy wolę postawic na coś droższego z porządnym składem, bo niestety na tych tanich i chemicznych się zawiodłam Wracając do kremu. Genialny! Ooooj! Jak bardzo. Świetny skład, konsystencja bardzo lekka. Nie zapycha! Widocznie poprawia stan cery. Jest odżywiona, nawilżona jednocześnie w jakiś sposób rozświetlona, nie wydziela sebum , a przynajmniej nie w takich ilościach jak kiedyś. Wygładza twarz, zwęża pory. Wszystko co potrzeba Zapach jest bardzo przyjemny, orzeźwiający. Skład, no cóż - idealny. Krem w żaden sposób nie obciąża twarzy, współpracuje z każdym podkładem. Używałam tylko raz dziennie, a efekty było widać bardzo szybko Cera: mieszana z dużą tendencją do zapychania i niedoskonałości. Z wrażliwymi policzkami, na których pojawia się naczynka i przetłuszczającą się strefą T. Stosowany: tylko rano przed makijazem. Jest wydajny miałam go ponad 2 miesiące. Używałam dosyć obficie Podsumowując - krem jest wart każdej złotówki, zadowoli najbardziej wymagające. Zobaczycie, zachwyci!

Sama nie wiem czego dokładnie oczekiwałam po tym kremie. Nastawiłam się na super nawilżanie i działanie ekstra naturalnych składników, z których słynie Korres. Nie jestem może jakoś bardzo rozczarowana, ale też nie zachęcił mnie do ponownego zakupu. Krem ma bardzo lekką, delikatną żelową wręcz konsystencję. Pięknie pachnie granatem. Szybko się wchłania nie pozostawiając na twarzy filmu. Ja po nałożeniu przez chwilę czuję delikatne szczypanie twarzy (i nie wiem czy to dobrze). Makijaż z nim świetnie współpracuje, nie roluje się i nie spływa. Krem jest wydajny, mam go już od ponad miesiąca i jeszcze nie zużyłam połowy słoiczka. Naprawdę dozuję go oszczędnie ale to w zupełności wystarcza. Niestety nie zauważyłam oszałamiających efektów jego działania, właściwie sądzę, że podobne działanie będzie można osiągnąć tańszym odpowiednikiem. W tym przypadku płacimy ok 135 zł za 40 ml (!). Nie wiem czy wrócę do niego ponownie. Będę raczej szukała dalej mojego KWC w tej kategorii.

Produkt zakupiony w sumie pod wpływem impulsu, słyszałam o nim, zobaczyłam w TX Maxx za 50 zł ( połowę taniej niż w seephorze) i krem stał się mój, co okazało się strzałem w 10. Na plus + można stosować zarówno na dzień jak i na noc. +rewelacyjnie nawilża, bez pozostawiania tłustego filmu , co przy mojej mieszanej cerze jest zmorą +ładne opakowanie +wydajność +piękny zapach +wchłanialność +nawilżenie +współpracuje nawet z najcięższym podkładem EL Double Wear, nie ważąc się pod nim. Minusów brak. Teraz krem ma nowe, różowe opakowanie. :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 (40ml)

Krem po raz pierwszy kupiłam będąc na wakacjach w Grecji (i tam dowiedziałam się, że Korres to grecka marka). Pod koniec wyjazdu krem miał przed sobą nie lada wyzwanie - moją skórę (mieszana w kierunku tłustej, po rewolucji trądzikowej, która po wakacjach była w niektórych miejscach lekko przesuszona i podrażniona od słońca i słonej wody). Wcześniej używałam na dzień kremu skierowanego bardziej leczniczo (trądzik) ale po wakacjach moja skóra wręcz prosiła się o nawilżenie! I bum! Po miesiącu stosowania stwierdziłam, że to był strzał w 10-tkę! Zauważyłam wyraźną poprawę wyglądu mojej cery - krostki pojawiają się coraz rzadziej, skóra jest gładsza i rozświetlona. Nie ukrywam, że obawiałam się "wysypu" nowych zmian przy zmianie kremu do twarzy ale teraz wiem, że stosując bardziej agresywne produkty na noc, na dzień warto sięgnąć po pielęgnację typowo nawilżającą (uwzględniając typ skóry). Ten krem jest idealny, nietłusty, wydajny, o przyjemnej konsystencji i w dodatku to bomba witaminowa. Po prostu go uwielbiam! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 pełne opakowanie

Krem posiada niezbyt gęstą konsystencję o białym zabarwieniu. Jego zapach określiłabym jako herbaciany, przyjemny i delikatny. Bardzo szybko się wchłania, nie zostawiając po sobie tłustej ani lepkiej warstwy. Krem odczuwalnie odświeża i nawilża skórę, czyniąc ją przyjemniejszą w dotyku. Eliminuje suche skórki. Co więcej, łagodzi podrażnienia, regeneruje i odżywia, nie zapycha porów. Opakowanie jest poręczne i wygodne. Łatwo z niego wydobyć resztki produktu. ***Nastąpiła zmiana koloru słoiczka kremu na jasnoróżowy. Zdjęcie w załączniku. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1: 40 ml

Cieszę się ,że nie tylko ja lubię i używam produkty tej marki.U mnie ten krem ładnie wygładza skórę ,nie podrażnia jej i nie zapycha.Ma ciekawy zapach ,ten sam co w maseczce oczyszczającej Nie roluje się.krem jest nie tani ale ja korzystalam z promocji wiec ujdzie.Szkoda ,że tak mało dostępny.Nie nakladałam go codziennie wiec o wydajności nic nie mogę powiedzieć. Używam tego produktu od: 8 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Krem o przyjemnej konsystencji, szybko sie wchlania, dobrze rozprowadza. Idealny pod makijaz.. Kremu nie nalezy smarowac wokol oczu bo bedzie podrazniac. Natomiast na twarz, do skory wrazliwej jest jak najbardziej ok. Uzywalam go na dzien i na noc. Nie wiem czy jest malo wydajny czy to raczej kwestia uzywania 2x dziennie, ale za to odejmuje pol gwiazdki. Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: jedno