Avon Clearskin Professional, Liquid Extraction Strip Głęboko oczyszczające plastry w żelu przeciw wągrom

Plastry jak to nazwał producent używałam tylko na nos. Konsystencja ma to mocno gęsta, żelową i ciągnącą się. Ciężko jest to równomiernie rozprowadzić na nosie. Bardzo długo wysycha i nie łatwo schodzi. Pozostałości po tym bardzo ciężko domyć z twarzy. Oczyszczenie daje niewielkie i jest uciążliwe w użytkowaniu. Zapach mało wyczuwalny. Opakowanie mam jeszcze w starej wersji graficznej.

Zmagam się z wągrami na nosie i brodzie, wiec skusiłam się na ten produkt z marki Avon. Głęboko oczyszczające plastry w żelu, to bubel. Produkt znajduje się w małej, biało-niebieskiej tubce, która, w tym przypadku na szczęście szybko się kończy. Produkt to niebieski, dosyć gęsty żel. Dość ciężko nakłada się palcami. Ja nakładałam go silikonowym pędzelkiem, którego używałam do aplikacji kremowych maseczek. W produkcie wyczuwam wyraźnie alkohol. W składzie znajdziemy m.in. kwas salicylowy, ale to nie ratuje produktu. Szybko wysycha i faktycznie powstaje plaster. Jednak zbyt cienka warstwa zaczyna się kruszyć i rwać, wiec resztki musze domyć wodą, a zbyt gruba nie zastyga w 100%. Jak i z działania jak i rodzaju produktu, mocno przypomina mi to trochę produkt typu black mask peel off, tylko że tu powinno być blue. Tak samo nie łatwo zerwać ją z twarzy, bo jest to bolesne. Próbowałam jej używać na cała twarz i tylko na miejsca w których zaskórników mam najwięcej. Po kilku użyciach nie zauważyłam absolutnie żadnych efektów. Ok, jedno robi - boleśnie wyrywa włoski.

Żel ma bardzo zwartą konsystencję. Na początku myślałam, że będzie to zaleta, lecz szybko zmieniłam zdanie. Ciężko jest wycisnąć preparat z tubki a zdecydowanie gorzej go rozprowadzić na twarzy. Zużyłam finalnie 1/3 tubki. Gruba warstwa dość długo wysychała. Miejsca gdzie żelu było mało szybko stworzyły ,,efekt bibułki,,. Moich wągrów nie usunął. Udało mi się jednak wyrwać słabsze włoski ( meszek) z twarzy. Żel, który nie zastygł i który nie został z twarzy oderwany, bardzo trudno było usunąć. Ne mogłam go zmyć, tylko wycierałam płatkami kosmeycznymi.

Kupiłam ten żel za około 11 zł w aptece internetowej głównie dlatego że mam bardzo duży problem z wągrami szczególnie w okolicy nosa. Produkt zamknięty jest w małym i poręcznym opakowaniu przez co idealnie mieści się na wyjazd do kosmetyczki. Żel ma gęstą, niebieską konsystencję, która przypomina kisiel. Łatwo wycisnąć odpowiednią ilość produktu ale niestety ciężko się rozprowadza na skórze. Potrzeba całkiem dużo produktu aby dobrze pokryć obszar gdzie występują wągry przez co produkt jest mało wydajny starcza na około 4 razy. Żel szybko wysycha ale niestety bardzo ciężko go ściągnąć albo zmyć. Po "zdjęciu" skóra nie jest jakoś super oczyszczona a wągry jak były tak są dalej. Nigdy więcej nie kupię tego żelu bo jest to najgorszy produkt jaki miałam na wągry. Trochę szkoda bo pomysł genialny niestety wykonanie już nie.

Do kupna zachęciła mnie konsystencja. Miałam nadzieje, że dzięki jej zmianie produkt zrywany zostanie pozbawiony nieprzyjemnego efektu podrażnienia przy jego usuwaniu z twarzy. Niestety pomimo poprawy tego aspektu wszystkie inne uległy pogorszeniu. Produkt ma niebieską barwę i żelową konsystencje. Jest ona jednak toporna w aplikacji. Trudno ją równomiernie rozłożyć, bo przy nakładaniu migruje. Przy grubszej warstwie dodatkowo ma tendencje do delikatnego spływania. Nie można tu mówić o dobrej ilości którą należy nałożyć, przy cieńszej warstwie występuje problem z jej zdjęciem bo nie da się za nią dobrze chwycić. Przy już nieco grubszej, jak wspomniała lubi spływać i nie chce zastygać w niektórych miejscach gdzie jest go za dużo, lub trafia na załamania jak skrzydełka nosa. W związku z tym również nie da się go tak po prostu zerwać, bo pozostaje płynny. W każdym przypadku natrafiamy więc na problem z usunięciem z twarzy. Niestety nawet gdy uda nam się przejść przez oporną aplikacje w zamian otrzymujemy całkowity brak rezultatów. Wągry jak były, tak są na swoich miejscach. Na plastrze nic się nie zbiera, a i skóra nie zmienia w żaden sposób wyglądu. Niestety mimo ciekawej konsystencji jest to produkt z którym się namęczysz, ale nic nie osiągniesz.

Po aplikacji, da się odczuć, że skóra na nosie napina się, po czym tworzą się "plastry", które należy usunąć oddzierając je od skóry. Przede wszystkim kosmetyk faktycznie działa, ale tylko na góra kilka godzin. Polecam zwłaszcza osobom z widocznymi wągrami, które potrzebują szybkiej pomocy, bo na przykład wybierają się na ważne wyjście itd. Jeśli chodzi o długotrwałe efekty - postawię tutaj minus. Wągry szybko pojawiają się od nowa mimo zastosowania kosmetyku. Nie żałuję pieniędzy, ale za ta cenę spodziewałam się czegoś lepszego. Wystarczy niewielka ilość żelu z tubki, by wsmarować ją w problematyczne okolice. Polubiłam ten produkt, ale mógłby działać przy najmniej kilka dni.

Po pierwsze metoda aplikacji, bardzo zniechęca do samego produktu. Produkt jest zamknięty w tubce jest bardzo gęsty, a zarazem lejący i po męczarniach jak już ubrudzona go jakimś cudem nałożę na nos, to po jakiejś chwili zaczyna powoli spływać w kierunku ust... Produkt bardzo długo zastyga, nie schodzi w jednym kawału jak w przypadku zwykłych plastrów na nos i też brak jakichkolwiek efektów oczyszczenia porów i wągrów. Szkoda kasy, już lepiej kupić zwykle plastry na nos. Myślałam, że to będzie coś innowacyjnego i wydajnego, no niestety...

Żel jest dość gęsty w małym opakowaniu, po nałożeniu wysycha bardzo długo, "przyczepia" się do skóry, ponieważ podczas ściągania go czuć nie przyjemny ścisk skóry który w rezultacie u mnie w żadnym przypadku się nie sprawdził, a mam dość sporo zatkanych porów, więc nie widziałam niczego oprócz wysuszonej, podrażnionej skóry. Opis nie jest adekwatny do działania produktu, takim typu produktem, czy maseczką peel-off nie da się zmniejszyć porów tylko wizualnie. Zapach jest nie przyjemny, bardzo chemiczny, zalatuje alkoholem, który podrażnia skórę w wielu przypadkach. do tego cena jest jak dla mnie za bardzo zawyżona jak na to jak działa sam w sobie produkt. totalne zmarnowane pieniądze i nie polecam nikomu.

Plastry postanowiłam przetestować, gdyż na brodzie i nosie mam dość sporo wagrow. Niestety rozczarowałam się produktem. Opakowanie MA 30 ml produktu i jest biało niebieskie. San zel jest dość gęsty, więc jego wyciskanie też do łatwych nie należy. Zel jest niebieski i po jego nałożeniu długo wysycha. Ściąga się jak maseczkę peel of, resztki produktu zmywa się woda. Nie zauważyłam by po nim jakoś specjalnie znikły Wagry. Użyłam go może z 5 razy i dla mnie nie jest odpowiedni.

Głęboko oczyszczające plastry w żelu przeciw wągrom od Avon mogę porównać do maseczek typu peel off, z tą różnicą, że opisywane plastry są trochę mocniejsze. Plastry to nic innego jak bardzo gęsty żel, który nakładamy w problemowe miejsca i czekamy aż zaschnie. Zajmuje to około 20 minut. Produkt ściągamy w taki sam sposób jak maseczki peel off, jednak czuć na skórze, że powstaje pewien opór, jest mocno przyklejony do skóry. Czy oczyszcza wągry? Nie do końca. Na pewno oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i obumarłego naskórka. Z wągrami radzi sobie średnio. Zapach jest delikatny i przyjemny. Produkt bardzo wydajny, bardzo gęsty żel wystarcza na długo. Cena mogłaby być niższa, bo mamy tu tylko 30 ml.

Kompletna porażka. Dałam się namówić na spróbowanie bo mam duży problem z wągrami na nosie i niestety, jak dla mnie to trochę lepsza maseczka peel of i nic więcej. Słabo oczyszcza, ściąga pory bez rewelacji. Lepiej wymasować nos szczoteczką do zębów taniej i lepszy efekt,

Oczyszczające plastry w żelu - żel zmienia się plaster , ale podczas testowania nie zauważyłam żeby oni jakoś pomagały , miejscami zostają wągry. Jak pisze na opakowaniu żel ma pomóc usunąć zanieczyszczenia i nadmiar sebum u zmniejsza widoczność wągrów - chodź u mnie to nie sprawdziło się . Wiec ten produkt moich oczekiwań nie spełnił , czy kiedykolwiek jeszcze kupię nie wiem .

Niestety, jak każda maseczka typu peel off, ta również jest bardzo słaba. Jeszcze ta czarna, jeśli się nagimnastykujemy coś wyciągnie w połączeniu z parówką, aplikowana 3razy pod rząd, ale ta już totalnie nie daje żadnych rezultatów. Bardzo słaby produkt. Nie polecam.

Na tę maskę/plaster skusiłam się przy jednym z zamówień z Avonu i żałuję, bo kosmetyk okazał się bublem. Maseczka potrafi spadać z twarzy, bo mam dość dziwną konsystencję, a co gorsza nie chce zasychać i ten proces trwa naprawdę długo, a jak już to się stanie bardzo mocno przyczepia się do skóry, a samo ściąganie po prostu boli, a pod spodem i tak zostają resztki z niezaschniętego kosmetyku. Kolejną wadą tego plastra jest to, że kompletnie działa, nie wyciąga z twarzy nic oprócz skórek. Do tego mocno śmierdzi alkoholem. Nie polecam.

Żel zamknięty jest w małej tubce. Niestety ciężko jest coś z niej wycisnąć, gdy zużyjemy już trochę produktu. Żel jest koloru niebieskiego, bardzo gęsty i lepki, przez co ciężko jest rozprowadzić go na skórze. Zapach nie jest nachalny, nie przeszkadza mi on. Żel nakładałam cienką warstwą głównie na nos, bo tam występują u mnie zaskórniki. Czekałam około 20 minut, aby wysechł i utworzył plaster. Przez ten czas czułam uczucie chłodzenia, co nie było zbyt przyjemne. Po wyschnięciu plaster strasznie ściąga skórę. Niestety, plaster nie poradził sobie z zaskórnikami prawie wcale. Pozostawił za to gładką, lekko oczyszczoną skórę na nosie. Jego ściąganie nie należy do najprzyjemniejszych. No ale, taki już minus tego typu produktów. Ja na pewno tego produktu nie polecam.

Kupiłam żel niedawno,zmienił szate graficzną.Teraz tuba jest biała i ma niebieskie napisy. Żel ma bardzo klejącą konsystencje,ciężko rozprowadzic go na twarzy. Dużo żelu zostaje na palcach i obkleja je jak ciasto. Żel dość szybko zastyga ściągając skorę. Zastygnięty żel zachowuje sie jak maseczka peel off i tak samo się ściąga. Ściągnięta płachta odciska się na skórze uwidaczniając ślady po pryszczach,wągrach czy zmarszczkach. Nie ma to nic wspólnego z oczyszczaniem wręcz wyciaganiem wągrów z twarzy to po prostu jest odcisk. Skóra po żelu jest lekko napięta ale nie ściągnięta.

Kupiłam te plastry po dobrych opiniach moich znajomych, ale niestety ja nie jestem przekonana. Użyłam tego produktu 2 razy, ale mam mieszane uczucia i raczej produkt ponownie nie znajdzie się w moim posiadaniu.

est to maseczka peel-off, która przeznaczona jest do oczyszczania strefy T. Jest dość gęsta, jednak przy wyciśnięciu odpowiedniej ilości produktu jesteśmy w stanie ją całkiem sprawnie rozprowadzić. Maseczka zastygając dość mocno przywiera do skóry, dlatego zaleca się jej stosowanie właśnie w strefie T, gdzie skóra nie jest tak delikatna jak np. na policzkach. Po zastygnięciu zrywamy ją i co? Kojarzycie efekt popularnej czarnej maseczki? Właśnie mniej-więcej w taki sposób rozprawia się z zaskórnikami niepozorna maseczka od AVON. Jak dla mnie całkiem fajny produkt, spełnia swoje zadanie, a przy tym nie podrażnia skóry, ma delikatny i neutralny zapach, a jeśli kogoś interesuje jej kolor, to już podpowiadam, że jest ona... niebieska.