Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Podkłady

Kett Cosmetics Fixx Creme Makeup Podkład wodoodporny do twarzy

3,1 na 59 opinii
flame3 hity!
33% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,1 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: 33% osób
  • 9 października 2013 o 19:48
    Zeznania smoka Cyana B. przed Trybunałem Stanu
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    - Czy oskarżony, smok Cyan B. przyznaje się do winy? - Ekhem...Panie Marszalu... Droga Lacho... Wysoka Ciżbo... Jeśli trzymalibyśmy się koncepcji, o której mówił oskarżyciel, to tak Panie Marszalu. Jestem winien... - Wobec niezbitych dowodów popełnienia przestępstwa Trybunał wymierza smokowi Cyanowi B. karę pozbawienia możliwości plucia jadem na okres dwóch tygodni. Czego jest winny smok Cyan B.? Używania podkładu Kett. Czyż to zbrodnia? No trochę tak:] Ale od początku:) Podkład firmy Kett chodził za mną już od początku roku niecnie podszeptując mi konieczność zakupy tegoż produktu. Jako zdeklarowany mineraliks unikający wszelkich silikonowych miksów dzielnie się broniłam. Jednak uległam podszeptom, bo nie kryję, chciałam przetestować produkt, który jawił się jako pasta do butów...do twarzy :| Postanowiłam od razu kupić duże opakowanie, bo w przeliczeniu na gramy wkład wychodził skandalicznie drogo. Ale i wkład kupiłam. Czemu? Ano... Uznałam, że przy takiej konsystencji tradycyjne pudry brązujące nijak się nie sprawdzą i dobrze by było mieć coś do konturowania, co by w ciastolinę się nie zamieniło. Przeto nabyłam duży odcień N5 i wkład N9. W stosunku do tego, co pokazują blogi mam iście afrykańskie odcienie. Przezornie nabyłam również gąbkę Ebelin wzorowaną na Beauty Blenderze. Kupiłam. Potem, następnego dnia zapaliła się w głowie Cyana lampka...No a skład?? Ty głupku!! Gdzie masz głowę? A jak to napchane silikonami? Eszzzz.... No więc czekałam na paczkę i takie informacje na pudełku zastałam: Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate Caprylic/Capric Triglyceride c12-15 Alkyl Benzoate Ozokerite Candelilla Wax Petrolatum Jojoba Tocopheryl Acetate Ascorbic Acid BHT May Contain: Titanium Dioxide (CI77891) Iron Oxides (CI 77489) Ultramarines (CI 77007 Chromium Oxide Green (CI 77288) Pozycja 5 i 7. Drżyj sobie głupolu cyjanowaty, bo jak Cię wysypią bąble i będziesz wyglądać jak pryszczata małpa, to miej pretensje tylko do siebie. Z ciężkim sercem zabrałam się do testów. I co mi wyszło? No...zupełnie przeciwieństwo poniższych opinii. I negatywów i pozytywów:) Albo ja mam jakąś magiczną skórę albo dostałam inny podkład bo: 1) i pędzlem, i gąbka i palcyma się nałoży. No czepia się każdy paproch jeśli używam pędzla, ale dać radę można. Mój podkład był miękki jak tylko trochę twardsze masło. 2) kolor doskonale mi się dobrał, choć lekko strzelałam - jest ciepły, taki tofiowy, idealny do mojej karnacji i koloru włosów 3) konsystencja woskowa daje błysk na dziobie, ale mi się ten błysk ...podoba...no...taki ładny, zdrowy, nie jak lustro...trochę żal go matowić... 4) trzyma się mocno i nie rozjeżdża w ciągu dnia, nie rwie, nie ciastuje, nawet chusteczki higieniczne całkiem dobrze zniósł 5) odporny na pot 6) nie zmienia koloru w ciągu dnia 7)...no nie zapchał i pożogi nie zrobił no... 8) porów ani nie porozszerzał ani nie podkreślił Niemniej: 1) jest dosyć drogi i choć wydajny to mógłby być trochę większy. Wkłady są niebotycznie wręcz drogie. 2) wywaliłabym oleje mineralne 3) gama kolorów - mi pasuje, ale pewnie wielu osobom nie 4) nie ma aż takiego WIELKIEGO krycia, bo niektórych zaczerwienień po uczuleniu mi nie przykrył. Współpracuje podkład z pudrami sypkimi wszystkimi, które posiadam, choć żal mi gasić ten błysk, bo ładny:) Ciemniejszym podkładem mogę doskonale wykonturować policzki i robię to pędzlem. I to bez ryzyka powstania smug czy placków, a ja mam zawsze z tym problem. W mojej opinii trzeba mieć całkiem zadbaną skórę. Do trądzikowej to on się nie nadaje. Do tłustej też tak sobie. Kupiłam go z myślą o zimie - że będzie się sprawiał jako taka pierzynka ochronna ze względu an tłuszcze, ale naturalnym to ja bym go nie nazwała a taka opinia przewijała się na blogach polecających. Ponieważ ja jestem mineraliks, to jednak stało się dziwne, że znalazł się u mnie podkład z dodatkiem mineralnych, ale olejów. Niemniej chęć wypróbowania czegoś nowego wzięła górę nad zasadami:P Czy było warto? Jestem zadowolona z podkładu, sprawia się dobrze, choć z naturą nie ma wspólnego tak wiele jak to jest opisywane. Niemniej najbardziej przemawia do mnie kolor. Jeśli miałabym wkład N3 to mogłabym zafundować sobie konturowanie a la Kim Kardashian. Czy West. Albo North West. No jakoś tak. Jednak podkład jest drogi a na lato moim zdaniem będzie zwyczajnie za ciężki. I, z powodu obecności parafiny, jestem zmuszona jeszcze bardziej dbać o demakijaż, który i tak jest dosyć dokładny. Dopuścić do pomorku niemożna...:) Moim zdaniem problem z używaniem może zależeć również od koloru podkładu. To widać nawet na minerałach: do różnych odcieni używane są różne barwniki a nie wszystkie mają taką samą strukturę. Rzutuje to na ogólną konsystencję i komfort stosowania, na krycie, no i potem mamy np. świeżo otynkowany dziób versus całkiem ładnie wtopiony podkład. Czy kupię? No nie wiem właśnie, bo choć on mi się całkiem podoba, to pewnie jak już go zużyję, to na wiosnę wrócę do minerałów. Powinnam zaznaczyć odpowiedź "chyba tak" :) Dlatego tak. Cyan B. jest winny używania podkładu z dodatkiem parafiny. I jak tu teraz nie pluć jadem przez całe dwa tygodnie? Używam tego produktu od: ponad tydzień Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch pierwszych
    Produkt kupił/a w
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 26 czerwca 2013 o 12:54
    Dla mnie rewelacja
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Testuje codziennie od prawie 6 tygodni. Moje odcienie do N1 (wklad), R1(pelne okapowanie) i N5 (wklad). Zdziwiona jestem innymi recenzjami. 1. Podklad bardzo dobrze kryje, bez efektu maski. nakladam 1-2 warstwy w zaleznosci od tego jak mocno mam zaczerwienione policzki. Nie umiem aplikowac go pedzlem ani palcami. Najlepiej do tego sie sprawdza sie gabeczka lateksowa lub beauty blender. Krycie moge porownac do MAC Studio Sculpt. Polecam pudry transparentne sypkie do utrwalenia. U mnie najlepiej sprawdza sie Ben Nye w kolorze Buff. 2. Poniewaz podklad jest na bazie wosku nie potrzeba uzywac zadnej bazy pod makijaz. Z baza silikonowa robily sie plamy na policzkach. 3. Wyamaga przypudrowania poniewaz wykonczenie jest bardzo swiecace. Najlepiej sie trzyma jezeli jest przypudrujemy puszkiem, dociskajac puder. 4. trwalosc - trzyma sie caly dzien bez koniecznosci przypudrowania (mam cere sucha). na twarzy byl nienaruszony po podrozy w goracym metrze. Starl sie tylko na lini wlosow gdzie sie mocno spocilam i wytarlam go husteczka. 5. nie wysusza i nie sciaga skory oraz nie zapycha porow. 6. w przeciwienstwie np do MAC Studio Sculpt prawie wcale nie pachnie. 7. Wosk wypelnia pory przez co zmniejsza ich widocznosc. Dodatkowo przypudrowany przy uzyciu puszka zmniejsza ich widocznosc. 8. Kolor mozemy dobrac niemal idelany do kazdej cery poniewaz mamy podklad w tonach oliwkowych (zoltych), neutralnych oraz roznowych. 9. Osoby mega blade tez znajda odcien dla siebie 10. Bardzo wydajny. Po prawie 6 tygodniach ledwo widac wglebienie. Dla osob z cera tlusta oraz mieszkana w kierunku tlustej nie polecam chyba ze z pudrem bardzo dobrze matujacym np. Kryolan anti shine. Na poczatku moze zniechecic poniewaz jest twardy w opakowaniu ale po rozgrzaniu na dloni rozprowadza sie jak maselko. Proponuje rowniez przetestowac z roznymi kremami poniewaz u mnie mimo cery suchej totalnie sie nie sprawdzil z kremem Nivea oraz z LRP Anthelios. Zreszta na Antheliosie nic sie u mnie nie trzyma. Polowe gwiazdki odjelam za to ze nie wspolgra z kazdym kremem oraz kazdym pudrem.
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 16 czerwca 2013 o 11:08
    Co za szajs...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Kupiłam ten produkt zachęcona pozytywną opinią Katosu. Pomyślałam - o, jeju, może będzie super ekstra podkład, a do tego to było jeszcze na etapie, kiedy poszukiwałam bardzo jasnego podkładu, więc pomyślałam też, że odcień N1 będzie świetny. Kupiłam wkład do palety za astronomiczną cenę 11 funtów, nie chciałam bowiem ryzykować zakupu całego opakowania pełnowymiarowego w razie, gdyby okazał się kiepski. Niestety, taki też się okazał ten podkład. Dla mnie to jest totalne dno. Jego konsystencja jest okropna, nakładam go beauty blenderem, ale i tak efekt marny. Mam wrażenie, jakbym nakładała sobie wosk na twarz. Kolor N1 faktycznie jasny, ZA jasny, nawet dla mojej karnacji, a ja jestem naprawdę bladolica. Mieszać go nie ma z czym, bo przecież nie dokupię drugiego wkładu KETTa, skoro ten się nie sprawdza absolutnie. Na twarzy po nałożeniu pozostawia wrażenie maski. Krycie jest całkiem niezłe,ale trzeba nałożyć kilka warstw, a wtedy mam wrażenie, że skóra wcale nie oddycha. Po przypudrowaniu pudrem Ben Nye ten podkład wytrzymuje na mojej twarzy UWAGA - maksymalnie 2 godziny, a potem złazi i się warzy. Szczególnie w okolicach nosa. Na strefie T świeci się już po godzinie i po tym czasie też skóra wygląda nieświeżo. Wydajność jego oceniam jako średnią. Poza tym jest bardzo niehigieniczny (wszystko się do niego przykleja) i śmierdzi niemiłosiernie. Za tą cenę to skandal! Dostaje ode mnie pół gwiazdki, ale to pół tylko dlatego, że coś trzeba wpisać w polu "ocena". Tak dostałby zero. Nigdy więcej tego szajsu! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie (ale opornie mi idzie używanie, bo go nie cierpię, więc chyba skończy się tak, że go wyrzucę)
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 13 czerwca 2013 o 11:30
    Bardzo dobry
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Nie rozumiem poprzednich opinii, gdyż u mnie sprawdził się bardzo dobrze. Nakładam go gąbką (tańszymi wrsjami beauty blendera z allegro), fakt że nakładanie go nie należy do najłatwiejszych ale efekt na twarzy jest super, dodam że byłam w nim na ciężkim treningu, cała się spociłam a podkład na twarzy nadal był. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 30 maja 2013 o 12:34
    Zawiedziona, zdecydowanie NIE
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Zamówiłam kierowana dobrymi recenzjami na youtube i powiem krótko * nie dla rozszerzonych porów * nie dla tłustej lub mieszanej skóry * rozmazuje się i wygląda dokładnie tak jak bym nałożyła wosk a nie podkład * osadza się w zmarszczkach mimicznych. Jedyny plus to naturalny skład.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.