Dawno nic mnie tak nie wkurzyło, jak ten ''peeling''!
Uwielbiam zdzieraki, w dodatku te ładnie pachnące i na olejowej bazie. Bardziej te cukrowe, niż solne, ale i te drugie potrafią być świetne (jak solny peeling Equilibry). Wszyscy moi znajomi wiedzą, że jestem peelingową wariatką, dlatego często otrzymuję je w prezencie - i nie inaczej było z solnym cudem natury z linii Swedish Spa - tyle tylko, że ewidentnie coś tu nie pykło, bo peelingiem bym tego czegoś nie nazwała!
ZALETY:
+Ładne opakowanie - ale tylko w kwestii estetycznej, jest proste i minimalistyczne, ale naprawdę ładne, podoba mi się bardzo :).
+Przyjemny zapach - pachnie podobnie do kosmetyków Sopot SPA z Ziai, jest taki solny, morski i świeży,
+Peeling nie uczulił mojej wrażliwej skóry.
WADY:
-Pomijając aspekty estetyczne (bo te są na plus), to niestety, ale mój słoik był chyba wadliwy, bo po otwarciu za cholerę nie dało się go zamknąć! Próbowałam ja, próbował stary - wszystko na nic, nakrętka odmówiła współpracy i tyle.
-Konsystencja - pozornie bardzo lekka i mimo, że łatwo się peeling nabierał, to niestety drastycznie obniżyło to wydajność - peeling starczył mi na TRZY RAZY. To nie żart, moi mili, tylko smutna rzeczywistość - ja lubię się wypeelingować porządnie, a tutaj, aby uzyskać chociażby minimalny efekt, musiałam aplikować mnóstwo tej solnej brei z mikroskopijną ilością drobinek, które bardziej głaskały skórę, a nie ją złuszczały.
-Efekt złuszczenia i wygładzenia - przy 'normalnej' ilości żaden, przy ilości dużej był odrobinę lepszy, ale nadal beznadziejny.
-Oblepia skórę, jest tłusta i to w taki nieprzyjemny sposób, co spowodowało krostki na ciele (a mnie się to praktycznie nie zdarza! :O)
-Kiepski skład - na co te parabeny i Phenoxyethanol? Są olejki, tylko co z tego, skoro są w składzie już PO fenoksyetanolu? Same sobie odpowiedzcie, ile ich tam jest w takim razie...
-Tragiczny stosunek jakości do ceny - serio, 50 zł za takie COŚ?! Coś, co kompletnie nic nie robi, jedynie ładnie pachnie?!
Podsumowując - jestem totalnie zawiedziona i zaprawdę dziwię się, że takie coś dostało nagrodę KWC, bo na nią nie zasługuje. To nie jest dobry produkt, wskazuje na to już jego skład, a dalej jest tylko gorzej. Estetyczne opakowanie i przyjemny zapach to za mało, by nazywać to peelingiem - tym bardziej, że peeling powinien złuszczać i wygładzać, a ten produkt tego nie robi.
Absolutnie nie polecam, nie dajcie się nabrać!
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie