Venita Multi Color Farba do włosów bez amoniaku (nowa wersja)

Oceniam kolor orzech laskowy nr 4.34 przygotowanie w miseczce, po wymieszaniu dosyć gęsta konsystencja - łatwo się nakłada i nie spływa z włosów zapach przyjemny - nie ma charakterystycznego drażniącego mnie zapachu amoniaku, nakładanie zajęło ok. 15 minut i na włosach zostawiłam jeszcze na 20 minut. Zawsze waham się czy nie skrócić nieco czasu trzymania farby na włosach? po zmyciu - nie było problemu z rozczesaniem włosów po wysuszeniu - włosy miękkie, przyjemne kolor - nieco ciemniejszy niż myślałam włosy - błyszczące po kolejnym myciu - kolor trzyma się całkiem dobrze. Używam tego produktu od: pierwszy raz Ilość zużytych opakowań: jedno

Na samym początku byłam bardzo zadowolona z tej farby - użyłam koloru płomienna iskra. Na moim brązie naprawdę ładnie złapało - wyszedł wyrazisty rudy brąz. Aplikacja była bezproblemowa - farba ma dobrą konsystencję, nie spływa, dobrze się nakłada i nie śmierdzi. Niestety, ten produkt ma 2 poważne wady. Jedną z nich jest brak trwałości. Kolor wymywa się szybko i nierównomiernie - kilka dni po farbowaniu, koleżanka spytała, gdzie robiłam pasemka, bo fajnie wyglądają. Dość szybko wymywa się z odrostów i odróżniają się one od reszty włosów. Drugą jest wypadanie włosów - farba ich nie zniszczyła, jednak trochę ich wypadało przez kilka dni po farbowaniu. Podsumowując - fajny kolor, ale nie warto. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Farbowałam kolorem 7.4 - płomienna iskra, jakoś pod koniec kwietnia. Farbę nałożyłam na wypłowiały rudy i na odrosty w kolorze ciemnego blondu. +Konsystencja - dosyć gesta, nie spływa z włosów - Zapach jest okropny, może nie tak ostry jak przy farbach z amoniakiem, ale naprawdę paskudny +/- Średnio wydajna, mam włosy prawie do łokci i ledwo wystarczyły mi 4 opakowania +Cena +Kolor wychodzi naprawdę ognisty, wpada w czerwień (mi się podobał) - Mocniej \'złapało\' na odrostach, więc było nierównomierny - Aplikacja to jakiś koszmar, włosy strasznie mi się plątały - Włosy były suche i szorstkie - Intensywny kolor trzymał się około tygodnia, potem zaczął się wypłukiwać i zachwyt minął bardzo szybko... Używam tego produktu od: użyłam pod koniec kwietnia 2014 Ilość zużytych opakowań: 4 całe

Włosy farbowałam naturalnym blondem 7.0. Przyjemny zapach (nie śmierdzi) Dobrze się miesza i nakłada Nie spływa z włosów 30 minut na włosach Po spłukaniu i wysuszeniu Włosy mięciutkie, aż miło dotykać Łatwo się rozczesują i nie elektryzują Kolor idealnie pokrył odrosty i siwe włoski Po kilku myciach wcale nie traci na intensywności Farba warta polecenia i wypróbowania. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Zdecydowany kolor Płomiennej iskry sprawdził się na moich wyszedł naprawdę ognisty i błyszczący. Zalety farby - głęboki kolor - połysk - miękkość - łatwe nakładanie - delikatny zapach - niska cena wady - trudna dostępność

Farbę kupiłam ze względu na pielęgnację, kolor i cenę lub odwrotnie. Kolor naturalny blond, pielęgnacja dzięki olejkom i cena 7,50. Farbowanie było szybkie i wprawdzie nie spodziewałam się rewelacji ale efekt końcowy wyszedł całkiem dobry. Używam tego produktu od: pierwszy raz Ilość zużytych opakowań: jedno

Od dłuższego czasu chodził mi po głowie nowy kolor. Wcześniej już farbowałam włosy Castingiem ale, że ostatnio krucho z kasą dałam się namówić w moim sklepiku na nieznaną mi farbę też bez amoniaku ale o połowę tańszą. Nie powiem ryzyko było. Kolor to kasztanowy brąz i jednak świetnie się spisał pokrył odrosty i wyszedł intensywnie - dla mnie rewelacja. Po kilku myciach utrzymuje się świetnie a włosy są miękkie i błyszczące. Używam tego produktu od: ok. miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Niedroga farba ale co dla mnie ważne bez amoniaku, a w dodatku z olejkami pielęgnującymi włosy. Farbowanie było przyjemne jeśli można tak to określić. Lubię mieć ładne włosy ale nie lubię im poświęcać zbyt dużo czasu i każde farbowanie to dla mnie udręka. Tym razem jednak było przyjemniej bo bez przykrego zapachu i szybciej, bo siedziałam tylko 20 minut z farbą na głowie. Włosy po poprzednim farbowaniu straciły na wyglądzie a teraz z powrotem wróciły do "życia" w pełnym blasku. Kolor bez odrostów równy, całkiem naturalny i nieźle się trzyma. Używam tego produktu od: farbowanie robiłam miesiąc temu Ilość zużytych opakowań: zużyłam jedno opakowanie

Chciałam zaszaleć i zaszalałam kolor płomienna iskra to strzał w dziesiątkę wyszedł tak ogniście, że nie spodziewałam się takiego super efektu. Włosy są równo pokryte włącznie z odrostami. Fryzka jak ognista pochodnia wszyscy pytają czym to robiłam. Po czterech myciach nie widzę żeby kolor stracił moc. Oby trzymał się tak dalej. Używam tego produktu od: pierwszy raz Ilość zużytych opakowań: jedno pudełko

Czasem myślę, że producentów farb należaloby karać, nakazując im farbowanie - co tydzień - włosów własnymi specyfikami. Tylko wtedy mogliby zrozumieć, jakie badziewie produkują. Farbowałam włosy kolorem kasztanowy brąz. Jeśli to, co mi wyszło, tym brązem jest, to ja jestem daltonistką w trzecim pokoleniu. Na brązowych, niezbyt ciemnych włosach, wychodzi bardzo ciemny, brunatny kolor. Koszmar. Powtórzę to, co napisałam przy recenzowaniu innego produktu-jak będę chciała czerń albo ciemny brąz, to kupię takie właśnie kolory. A kasztanowy brąz to nie ciemny brąz czy czerń. Jeśli ktoś nie widzi różnicy, to może powinien przerzucić się na przykład na produkcję kredek albo farbek wodnych. Do farby nie dołączono żadnej odżywki, to dodatkowy minus. Niska cena w tym przypadku to żadna atrakcja. Śmierdzi, ale to można przeżyć. Farba tylko dla wielbicielek niespodzianek, pozostałym odradzam!!!!!!!!!!!! Używam tego produktu od: pierwszy i ostatni raz Ilość zużytych opakowań: jedno Dopisuję 22.12, po wizycie u fryzjera sprzed paru dni. Niestety, okazało się, że nałożona przez fryzjerkę farba (rudy brąz) nie złapała,a w kazdym razie nie do końca wyszlo to, co miało być. Mimo jakiś 6 tygodni od farbowania ( i wielu myć!), z tym paskudztwem nie radził sobie nawet rozjaśniacz...W każdym razie włosy mam nieco ciemniejsze niż planowałam.

Zaryzykowałam nie znaną mi dotychczas farbę. Skusiła mnie jej cena. Zamiast ponad dwudziestu złotych za farbę bez amoniaku wydałam niecałe dziesięć. Prawdę powiedziawszy zanim zaczęłam nakładać na włosy miałam obawy czy oby na pewno chcę to zrobić...i jakież było moje zaskoczenie gdy już było po wszystkim. Kolor błyszczący (brąz nr 4.17) włosy równo pokryte również odrosty, miękkie - przyjemne w dotyku, dobrze się układły. Nie spodziewałam się tak dobrego efektu. Czasem warto zaryzykować i oszczędzić jak w moim przypadku na szampon. Używam tego produktu od: użyłam pierwszy raz Ilość zużytych opakowań: zużyłam jedno opakowanie

Jeszcze nie farbowałam włosów trwałą farbą bez amoniaku i trafiłam na farbę Multicolor Venity, cóż cena zadecydowała że wybrałam tą farbę dokładnie burgund 5.65. Z farbowania jestem zadowolona, nie śmierdziało amoniakiem i kolor wyszedł mocny i głęboki. Włosy po farbowaniu są miękkie i błyszczące chyba po olejkach pielęgnacyjnych w farbie. Odrosty po poprzednim farbowaniu bardzo dobrze pokryte. Tak więc warto było spróbować.

Po raz drugi robiłam włosy orzechowym brązem i tak jak poprzednio kolor wyszedł głęboki i ładny, włosy lśnią są bardzo miękkie nawet bez odżywki. Farba przyjemnie pachnie i łatwo się ją nakłada - nie spływa z włosów, odrosty ładnie pokryła i wyrównała kolor na całych włosach.

Farba bez amoniaku, to dla mnie zbawienie. Nie lubię śmierdzących kosmetyków. Zrobiłam sobie Kasztanowy Brąz nr 4.4. \\nWyszedł ładny i głęboki kolor, nie śmierdziało amoniakiem przy farbowaniu. Włosy po farbowaniu mięciutki takie jakby odżywione. Ogólnie OK. Nastepnym razem spróbuję z innym kolorem.

Po raz pierwszy zdecydowałam się na farbę bez amoniaku z komplexem olejków arganowym i makadamia. Farbowanie robił mąż i tweirdzi że dobrze wyszło. Wybrałam kolor naturalny blond i jestem zadowolona \\nZalety \\n+ładny kolor \\n+włosy są miękki i ładnie błyszczą (chyba od olejków) \\n+ przyjemny zapach \\n+ łatwe i przyjemne nakładanie (jak twierdzi mąż) \\n+ niski koszt ( 7,50 zł za opakowanie, kupiłam dwa ale wystarczyło jedno) \\nWady \\n- na razie nie mam zastrzeżeń zobaczę jak kolor będzie się trzymał

Farbę kupiłam zupełnie przypadkiem, szukałam czegoś delikatnego do farbowania włosów trafiłam na promocję tej farby i namówiła mnie znajoma sprzedawczyni. Wybrałam kolor orzech laskowy. Krótko opiszę jak przebiegało farbowanie: po wymieszaniu farba ma fajną, konsystencję - jak krem, zapach przyjemny (nie ma amoniaku, którego nie cierpię!), dobrze i łatwo się nakłada (zawsze nakładam farby na zwilżone włosy), włosy mam lekko za ramiona więc na nie wszelki wypadek zużyłam dwa opakowania, które w zupełności wystarczyły. Kolor wyszedł super taki dojrzały orzeszek :), bardzo ładny, włosy błyszczące i mięciutkie - jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że wydałam niecałe 20 zł na dwie farby i jeszcze dostałam dwie mascary od producenta - bo farba była w promocji. Po prostu rewelacja!

Kupiłam tą farbę całkiem w ciemno. Miałam kolor brąz. Na moje włosy za łopatki zużyłam 2 opakowaia. Zalety Nie ma w składzie amoniaku więc nie ieszczy włosów. Moje włosy po użyciu były trochę suchę, ale użycie odżywki pozbyło się problemu. Maje włosy po tej farbie były miękkie, lśiące i puszyste. Wyglądały bardzo zdrowo i naturalnie. Nie zniszczyła mi wale włosów. Aplikacja jest bardzo łatwa. Teraz przejdzmy do wad Farba niestety nie jest zbyt trwała. Ja używałam ją w połowie sierpnia i iestety kolor nie jest już taki intensywny jak był po pierwszej aplikacji. Wyszedł mi bardzo ciemny brąz, a po tygodiu już kolor był jaśniejszy o odcień. Zaznaczam że myję włosy codziennie. Jeśli chodzi o krycię. Moje naturalne włosy to jest kolor jasny brąz/ciemny blond z rudymi refleksjami. NIestety farba ich dobrze ie pokryła ponieważ są widoczne do słońca. Poidsumowując Plus za to że nie iszczy włosów minus a to że nie przykrywa dobrze i za nietrwałośc. Używam tego produktu od: od 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Recenzuje kolor Płomienna Iskra Plusy: * niska cena * łatwa aplikacja Minusy: * mało wydajna (dwa opakowani na włosy do obojczyków ledwo starczyło) * zupełnie nie chwyciła odrostów!!!!!!!!! * kolor totalnie inny niż na opakowaniu. Tam jest ładny rudy wchodzący w pomarańcz a mi wyszedł bordowo czerwony plus niechwycony ciemnobond odrost ( kolor wyjsciowy to sprany ok 5 tyg Miedziany Tycjan z Rewii )