Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe damskie

Avon Riviera Goddess EDT 

3,4 na 517 opinii
flame1 hit!
35% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,4 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 35% osób
Nasi użytkownicy zostawili 17 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • 3 czerwca 2018 o 8:42
    Na zachód słońca
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Zapach ten stoi u mnie do półce od dłuższego czasu i co jakiś okres do niego wracam.. jednak nie z jakiegoś przywiązania, a raczej pozbycia się go z półki, kiedy szkoda mi wyrzucić. Ten zapach ma w sobie coś co zwraca moją uwagę, ale z drugiej strony nie potrafię w nim czegoś zaakceptować. Nie pasuje mi on na gorący letni dzień, kiedy słońce porządnie przypieka, pot nam spływa, a my próbujemy się chłodzić na milion sposobów. Producent zaznacza, że ta kompozycja jest kwiatowo-owocowa, ale ja w ogóle tych owoców nie odczuwam. Dominacja jaśminu jest tutaj tak wysoka, że cała reszta nut jest nim wręcz przygnieciona. Trochę szkoda, bo bardzo liczyłam na tę mandarynkę i brzoskwinię, która dałaby trochę lekkości, a na pewno odciążyłaby ten pogrom jaśminu. Szczerze mówiąc boję się używać tego zapachu na naprawdę solidne upały, ponieważ jednak człowiek poci się. Czasami taki zapach potu jest jeszcze do zaakceptowania, a czasami to jest ostry aromat, a pot i jaśmin brzmi trochę jak mieszanka bardzo ryzykowna. Uważam, że ta kompozycja będzie bardzo fajnie współgrała z letnią sukienką oraz powoli zachodzącym słońcem. Oczami wyobraźni widzę jak sukienka porusza się na już chłodniejszym wietrze, a zapach ładnie wszystko dopełnia. Właśnie w tej roli widzę ten zapach, stosowałam go jak do tej pory właśnie w taki sposób oraz na takie chłodniejsze letnie dni i mimo, że jaśmin potrafi narobić czasami naprawdę złego to tutaj wtedy wszystko ze sobą pasowało. Jeśli chodzi o trwałość to tutaj wypada sytuacja bardzo przeciętnie i wiem, że inne perfumy Avonu potrafią dłużej wytrzymać. W moim przypadku zapach ulatniał się gdzieś po 2 godzinach. Nie wiem czy jeszcze ta woda toaletowa jest w sprzedaży, może gdzieś jeszcze da się ten zapach kupić. Flakonik jest bardzo ładny, prosty, szklany, można schować spokojnie do torebki. Moim ostatnim spostrzeżeniem będzie to, że mimo, że mam tę buteleczkę ze 3/4 lata i co roku po nią sięgałam raz częściej, raz rzadkiej to nie zauważyłam, żeby kompozycja z czasem zmieniła się w sposób negatywny (mam na myśli, że zapach nie "zepsuł się"). Nie wiem czy ta recenzja komukolwiek przyda się, skoro ten zapach był wersją limitowaną.. jednak kto wie, może kiedyś wróci do sprzedaży. Czy polecę? Na letnie wieczory i jeśli nuty jaśminu sprawiają przyjemność to tak. Jakby była możliwość kupna to raczej sama bym nie kupiła, wolę coś bardziej uniwersalnego na cały letni dzień.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 23 września 2016 o 18:57
    Nie dla mnie.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Zapach Riviera Goddess rozczarował mnie. Spodziewałam się, że zapach na lato będzie świeży i lekki. Niestety jest to zapach dość ciężki i męczący na dłuższą metę. Na wieczorne wyjście sprawdza się dobrze, ale w ciągu dnia nie mogłam go wytrzymać. Myślę jednak, że może znaleźć swoje wielbicielki tym bardziej, że jest tani :)
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    U konsultantki
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • junia91
    junia91
    2 / 5
    12 stycznia 2016 o 11:42
    Szczypta ostrości
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Robiąc porządki wygrzebałam parę flakoników perfum i wód, o których zupełnie zapomniałam. Jednym z nich była właśnie Riviera. Kupiłam ją bodajże za nie całe 20 zł. Pokusiłam się ze względu na niską cenę. Niestety nie jest to zapach dla mnie. Nie czuję się w nim dobrze, przyprawia mnie o zawroty głowy. Moje kubki zapachowe wyczuwają nim jakieś ostre, gryzące aromaty. Aczkolwiek popsikana nimi kilka razy, zwróciłam na siebie uwagę koleżanek. "Pięknie pachniesz" , "Zaszalałaś, idealne dla Ciebie", "Ładneee perfumy"... Mnie jednak nie przekonują! Rzeczywiście ich zapach jest zupełnie inny od swoich Avonowskich koleżanek, i dosyć trwały jak na niską cenę. Flakonik fajny, w sam raz do ręki. Używam tego produktu od: trzech lat Ilość zużytych opakowań: jedna dziesiąta albo mniej
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 września 2014 o 14:26
    Jaśminowy bukiet.
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Na początku nadmienię, że jestem wielbicielką kobiecych, kwiatowo-owocowych, ciepłych kompozycji. I bardzo żałuję, że to tylko sezonówka, bo ten zapach dla mnie jest przepiękny. Tyle że troszkę źle opisany, takie mam wrażenie. Bo Riviera Goddess to nie jest wakacyjne psikadełko dla każdego. To zapach elegancji, typowo kwiatowy, kobiecy i nawet powiedziałabym, dość luksusowy. Koleżanki pytają, czym pachnę, a gdy pokazuję im buteleczkę jest jedna i taka sama reakcja: "Myślałam, że to jakaś górna półka, a to Avon!" To chyba mówi samo za siebie i generalnie więcej nic nie trzeba dodawać. Nadmienię jeszcze że wyczuwam w nim ciepłe nuty drzewne, drzewo sandałowe? Do tego na 100% piżmo. I jaśmin, cudowny jaśmin, pełno jaśminu który dominuje. Przepięknie rozwija się w ciągu dnia, otula tym jaśminowo-piżmowym ciepłem. Charakterem zapach trochę mi przypomina Burberry London (pewnie przez jaśmin), tak dla porównania - bo teraz jest dostępny już niestety tylko na allegro i ciężko sobie wyobrazić ten zapach, a jest naprawdę piękny. Również bardzo długo się utrzymuje, a przez tą swoją kwiatowość raczej polecałabym używać go jesienią/zimą lub wczesną wiosną, i to przez kobiety lubiące typowo kwiatowe, ciepłe kompozycje. Dla mnie jest ultrakobiecy i niepowtarzalny. Nadchodzi jesień, więc znów wyjdzie z szafki ;-) Używam tego produktu od: Oszczędnie, bardzo oszczędnie od ok. półtora roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • wrola1
    wrola1
    4 / 5
    26 sierpnia 2014 o 1:32
    Jaśmin skąpany w słońcu
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Zacznę może od tego, że perfumy Avonu uważam za jedne z najbardziej udanych ich produktów - generalnie. Od dziecięcych lat wącham galerię avonowskich zapachów w mojej rodzinie, wśród znajomych :) i mimo to (a może właśnie dlatego..?) nie będę im szczędzić pochwał. Owszem, część perfum jest \'na jedno kopyto\', ale są i zapachy charakterystyczne, zupełnie niepowtarzalne, które przeszły do aromatycznej historii (Extraordinary dostrzeżone przez M. Budzyka na blogu -obecnie- Nez de Luxe, mój osobiście - Bond Girl 007 Forever <3 ) jako kultowe, lub są nimi nadal (Little Black Dress, Passion Dance) i cieszą kobiety od pokoleń. Ten zapach zaliczę, choć może nie do kultowych, ale na pewno do udanych. Powąchałam go u koleżanki (ach, ten instynkt toaletkowego grzebacza) i stwierdziłam, że muszę mieć. I nie jedną, ale 3 buteleczki (limitowanka, w bardzo atrakcyjnej cenie - nadal- na allegro). Jest lekki, wiosenno-letni, niezobowiązujący, a przy tym jaśminowy od stóp do głów, że jako wielbicielka kwiatów nie mogłam przejść obok niego obojętnie. Rzeczywiście, pierwsze minuty to owoce, ale cała reszta to kwiaty, i według mnie na jaśminie zapach się kończy. Nie przeszkadza mi to jednak, ta jego jednowymiarowość właściwie, bo jaśmin jest na tyle czysty w tym wydaniu, że potrafi upoić słodyczą (kto kiedykolwiek dłuższą chwilę wąchał te kwiaty będzie wiedział o czym mówię). Nie czułam go nigdy wcześniej w perfumach w tak jasno określonej formie (jeśli w ogóle można tak to ująć :) ). I choć może się wydawać, że jest to zapach nudny, przaśny, i, że \'to już było\', ja lubię mandarynkowe mieszanki, ta jaśminowo-owocowa według mnie jest charakterystyczna i dodaje nie tyle młodzieńczej, co dziewczęcej energii. Jest w niej też ciepło kwiatów skąpanych w słońcu. W zasadzie jest to dość ciepły zapach, taki który delikatnie cię otula, ale nie przytłacza. Równie ciepłymi letnimi zapachami są według mnie Eaudemoiselle Givenchy i Eau Mohelli Diptyque (te zapachy znam nieco bliżej i nie biorę pod uwagę różnicy w cenie). Dla kontrastu, zapachem chłodnym, z podobnej kategorii zapachów, będzie Light Blue D&G. Mogę sobie w avonowskim zapachu wyobrazić nastolatkę, dwudziestolatkę i kwitnącą 30-tkę ;) Nie wyobrażam sobie jednak tak pachnącej mojej mamy. Z danych technicznych... Zdecydowanie jest to zapach dzienny, na pewno nie spryskałabym się nim wychodząc wieczorem. Trwałość jest słaba, nie ukrywam, albo po prostu to \'moje\' perfumy i nie czuję ich po pewnym czasie na sobie. :) W każdym razie nie jest to opcja typu \'użyję rano, wrócę po południu i nadal będę pachnieć\'. Także intensywność zapachu jest średnia, mam tu na myśli to, że nie jest on ani zbyt dyskretny, bardzo przy skórze, ani nie przyprawia o ból głowy - ciebie czy osób wokoło. Flakonik średnio mi się podoba, choć lepiej, że jest prosty i bez udziwnień. Atomizer we wszystkich 3 sztukach był bez zarzutu. Ze względu na kilkumiesięczne nadużywanie perfum, obecnie trochę zaprzestałam ich używania, ale powrócę do nich na pewno wiosną, jesienią lubię przerzucić się na coś \'cięższego\'. Podsumowując, jestem z tych perfum zadowolona, w moim osobistym rankingu wypadły bardzo pozytywnie, szczególnie biorąc pod uwagę cenę, ale i kompozycję - w prostocie siła. Są dziewczęce i ciepłe. Jaśminowe i słoneczne. Używam tego produktu od: maj - sierpień 2014 Ilość zużytych opakowań: 2 całe, 3 w połowie
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.