L'Oreal Paris Elseve, Fibralogy, Odżywka do włosów `Ekspansja gęstości` 

Odżywka ma bardzo ładny zapach i fajną konsystencję. Co do działania to podobnie jak szampon nadaje objętość ale efekt jest bardzo słaby, ale za to bardzo pomaga w rozczesaniu włosów po umyciu. Niestety odżywka ta nie jest wydajna, przy długich włosach bardzo szybko się kończy. Opakowanie ładne ale nie praktyczne. Nie jesteśmy w stanie wydobyć całkiem dużej ilości resztek z opakowania bez przecinania go. Produkt jest łatwo dostępny. Cena mogłaby być troszkę niższa. Mimo wszystko bardzo lubię tą odżywkę i pewnie jeszcze do niej wrócę.

Jestem delikatnie mówiąc zaskoczona tak niską oceną tej świetnej linii ;) Muszę jednak przyznać, że może to wynikać z tego, że według mnie Fibralogy lepiej sprawdzi się na grubych, gęstych włosach, podkreślając ich piękno, niż na cienkich i rzadkich, które może obciążyć. Odżywkę stosowałam w duecie z szamponem i jestem zachwycona, jak z każdego Elseve z resztą.

Produkt zagęszcza włosy nie tylko "pod palcami", ale widać też na włosach. Nie polecam dla włosów puszących się, bo może sprawić jeszcze większą objętość włosów. Produkt niestety nie ułatwia rozczesywania, ani nie daje efektu wygładzenia, czego zawsze oczekuje od odżywek, ale producent tego nie obiecuje. Ja mam długie włosy (do pośladków). Produkt starczył mi na ok miesiąc.

Sama mam dość cienkie włosy i nie mam ich za dużo.Odżywka nie zdziałała cudów, ale jest warta uwagi. Włosy były grubsze. Nie nakładałam jej jednak na skórę głowy, ponieważ dość szybko się przetłuszcza , więc nie wiem jak z ich objętością.

Odżywkę używam z szamponem z tej samej serii. Całkiem fajnie się komponują te dwa produkty. Odżywka jest mniejsza niż szampon i przez to trzeba dokupić kolejne opakowanie odżywki podczas gdy opakowanie szamponu się jeszcze nie skończyło. Co jest dla mnie minusem. Opakowanie ładnie graficzne, pasuje do szamponu - taki był zamysł producenta. Fajnie też to ułatwia szukanie szamponu i odzywki na półkach sklepowych. Odżywka ładnie pachnie, niestety się szybciej zużywa niż szampon. Jak pisałam przy szamponie - stosowanie jej powinno być od czasu do czasu, ponieważ (moje) włosy szybko się przyzwyczajają. W moim przypadku zaczęły się szybciej przetłuszczać. Generalnie 4/5

Kupiłam ją na promocji wraz szamponem z tej samej serii. Uwielbiam, kiedy moje włosy są puszyste i uniesione od nasady. Sama mam dość gęste włosy, ale lubię czuć objętość na głowie. Odżywka bardzo dobrze wspomaga działanie szamponu pod tym względem oraz neutralizuje jego wysuszające działanie, ponieważ delikatnie nawilża włosy, ale mogłaby bardziej. Konsystencja jest w porządku, a odżywka jest bardzo wydajna. Mimo iż opakowanie jest mniejsze to wystarcza na dłużej niż szampon. Być może jeszcze do niej wrócę.

Uwielbiam odżywki Loreal i ta tez jest bardzo fajna. Faktycznie nie spełnia obietnic producenta ale naprawdę jest warta uwagi. Odzywka posiada obłędny zapach. Na moich włosach utrzymuje się bardzo długo i za to ja lubię. Odzywka moze nie zwiększa objętości włosów ale powoduje ze są bardzo puszyste i takie lekkie w dotyku. Fajnie wygładza powierzchnie włosów.

Tak jak w przypadku szamponu, który jest moim ulubieńcem, odżywka również pięknie pachnie, nie podrażnia skóry głowy, jest wydajna, ma fajną konsystencję, ale oczywiście, co najważniejsze, sprawia, że włosy zyskują objętość, jest ich wyraźnie więcej i spełnia wszystkie obietnice producenta. Opakowanie też jest wygodne w użyciu i ma piękny kolor. Polecam gorąco!

Odżywka nie spełnia najważniejszej obietnicy produktu, czyli zwiększenia objętości włosów. Niestety odżywka obciąża włosy, co powoduje dodatkowe zmniejszenie objętości. Włosy po użyciu odżywki dobrze się rozczesują. Odżywka ma gęstą, bogatą konsystencję i przyjemny zapach.

Oceniam działanie tej odżywki raz z szamponem oraz odżywką w sprayu z tej serii. Bardzo lubię tak zapakowane odżywki, bo najwygodniej mi się z nich korzysta. Dobrze się dozuje, łatwo otwiera i zamyka, a dzięki szerokiej zakrętce, na której stoi produkt, jest stabilny i nie przewraca się pod prysznicem. Resztki produkt spływają, więc nie muszę się męczyć z ich wygrzebywaniem. Konsystencja gęsta i treściwa, nie spływa z włosów. Grzeczna podczas spłukiwania. Wydajność jest średnia, do przyjęcia. Bardzo lubię jej zapach. Dość długo zostaje on z nami na włosach, co dla mnie jest jak najbardziej na plus. Ja nakładam ją po dwukrotnym umyciu włosów, włosy związuję i myję resztę ciała. Myślę, że odżywka siedzi na moich włosach jakieś 2-3 minuty, zanim ją spłuczę. Nadaje objętość, ale jest to niewielki efekt. Do codziennego mycia mi wystarczy, jeśli chcę czegoś więcej, to wspomagam się lakierem do włosów. Ułatwia rozczesywanie. Włosy fajnie się po niej układają. Używam jej dość długo, będą już ze 2 lata. Co prawda ostatnio troszkę ją zdradzam, ale bądź co bądź chętnie do niej wracam.

Mam włosy cienkie i oczekiwałam od niej, aby coś się zmieniło w tym kierunku lecz się rozczarowałam. Włosy nie stały się grubsze czy też nie zyskały na objętości.

Odżywka ma bardzo ładny zapach i fajną konsystencję. Co do działania to podobnie jak szampon nadaje objętość ale efekt jest bardzo słaby, ale za to bardzo pomaga w rozczesaniu włosów po umyciu. Niestety odżywka ta nie jest wydajna, przy długich włosach bardzo szybko się kończy. Opakowanie ładne ale nie praktyczne. Nie jesteśmy w stanie wydobyć całkiem dużej ilości resztek z opakowania bez przecinania go. Produkt jest łatwo dostępny. Cena mogłaby być troszkę niższa. Mimo wszystko bardzo lubię tą odżywkę i pewnie jeszcze do niej wrócę.

Używam jej razem z serum i szamponem tej samej serii. Moje włosy są cienkie i bez objętości, ze skłonnością do przetłuszczania, dlatego myję je metodą OMO. Odżywkę nakładam przed szamponem i przed prysznicem żeby chwilę pobyła na włosach. Odżywka jest bardzo wydajna, ma gęstą kremową konsystencję i słodki zapach. Włosy są po niej grubsze i bardziej połyskliwe, zenergetyzowane. Dla uzyskania najlepszych efektów trzeba używać całego zestawu z tej linii, ale myślę, że sama odżywka też ładnie poprawia kondycję włosów.

Niestety nie polecam tej odżywki. Na moich wysokoporowatych, długich włosach jedyne co zostaje po jej użyciu to siano przy dokładnym spłukaniu lub strąki po częściowym.

Plusem tego produktu jest z pewnością jego opakowanie, które postawić można na przysłowiowej głowie i które zapewnia nam stuprocentowe zużycie tego produktu. Zapach nie należał do moich ulubionych, przypominał niezbyt ładnie pachnącą odżywkę, którą otrzymuje się w opakowaniu z farbą koloryzującą. Hasło przewodnie to 'ekspansja gęstości', która pozwala nam na wysunięcie wniosków, że grupą docelową są osoby o cienkich włosach, które optycznie chcą dodać sobie trochę gęstości. Niestety ta odżywka tego nie zapewni. Owszem, włosy po jej użyciu są gładkie, ale tak naprawdę to jedyna rzecz, którą zauważyłam po zużyciu całego opakowania. Nie robiła kompletnie niczego, poza wyżej wymienionymi właściwościami. Nie polubiłyśmy się i z niecierpliwością wyczekiwałam aż się skończy. Nawet zużywanie jej już pod koniec opakowania jako produkt do golenia nóg było mocno średnim doświadczeniem.

Obszerniejszy opis napisałam przy recenzji szamponu z tej serii, gdyż używam produktów tej samej linii zawsze i dla mnie takie produkty powinny być ze sobą kompatybilne. Tutaj jednak to nie ma miejsca. Szampon i odżywka z tej serii zupełnie ze sobą nie grają. Zapach tej linii jest okropny i nie mam żadnej przyjemności z używania tych produktów. Mało tego, one przesuszają włosy tworząc z nich dosłownie strączki. Odżywka - czyli niby produkt, który ma pomóc w rozczesywaniu sprawiła tylko, że musiałam się z czupryną szarpać, bo włosy wyglądały jak siano. Szampon z odżywką są całkowicie niekompatybilne, ale nawet osobno działają beznadziejnie. Przetłuszczenie gwarantowane jeszcze tego samego wieczora jeśli umyjemy włosy rano, a obciążenie mamy w gratisie zaraz po umyciu. Pogrubienia sie nie doszukałam żadnego, zero. Włosy są przyklapnięte i obciążone za mocno, nie ma mowy o jakiejś gęstości. Bubel wszechczasów jak dla mnie. Męczyłam się z tą odżywką.

Używałam jej dość długo i ogólnie jestem z niej dość zadowolona. Moje włosy po niej faktycznie miały zwiększoną objętość i łatwo się rozczesywały. Dodatkowo odżywka jest tania i wszędzie dostępna. Nie szkoda jej walić na włosy i tracić :D Niestety poza zwiększeniem objętości nic więcej nie robiła, a jednak chciałabym żeby odżywka faktycznie odżywiała :P

Kupiłam razem z szamponem z tej serii. Z szamponu jestem zadowolona, ale odżywka to pomyłka. Mam włosy cienkie i pod względem odżywek nie są wymagające. Ale ta odżywka nic z nimi nie robiła: zero różnicy, czy użyłam tylko samego szamponu, czy dodatkowo tę odżywkę. Co mnie irytowało to, to, że taki sam zerowy efekt był niezależnie od tego, ile tej odżywki nakładałam. Dla mnie to kosmetyk z kategorii "nic nie robi". Nie polecam.