Make Me Bio Face Beauty, Krem dla Skóry Skłonnej do Wyprysków 

Jakiś czas temu przedobrzyłam z pielęgnacją twarzy (jak wiadomo: co za dużo...) i zaczęłam się zmagać z wypryskami. Nawet jako nastolatka nie miałam takich problemów! Dopiero ten krem pozwolił mi wrócić do normy - oczywiście po zredukowaniu wszelkich "zabiegów pielęgnacyjnych" do minimum. Mam skórę mieszaną, ale całkiem dobrze sobie radzi zarówno z tłustym czołem, jak i suchymi policzkami. Dla mnie rewelacja:)

- szklany, zakręcany słoiczek – jest dość cieżki, ale ja zdecydowanie wolę je od plastikowych - lekka formuła – bardzo łatwo rozprowadza się po skórze - szybko się wchłania - pozostawia na skórze delikatny, tłustawy film - nie pozostawia efektu świecenia się skóry - u mnie nie spowodował wysypu niedoskonałości – zawiera oleje o niskim potencjale komedogennym - w składzie miedzy innymi: łagodzący podrażnienia olej z pestek moreli, chroniące przed utratą wody: olej z nasion słonecznika, gliceryna roślinna, oliwa z oliwek, nawilżająca alantoina i Sodium Hyaluronate, odżywcza witamina E, działający przeciwzapalnie olejek z drzewa herbacianego i cała masa ekstraktów - podczas stosowania tego krem skóra wyglądała na dobrze nawilżoną, ukojoną i była przyjemnie gładka, sprężysta. Nie pojawiało się ani mniej ani więcej niedoskonałości niż zazwyczaj. Przy aplikacji na dzień, skóra odrobinę mniej się przetłuszczał w strefie T.

Krem jest sprzedawany w słoiku szklanym (na plus) ale nie jest to higieniczne, więc za każdym razem trzeba wkładać czyste palce do środka - no ale krem i tak na twarzy z zasady trzeba rozprowadzać czystymi dłońmi więc w sumie jest ok. Przydatność kremu to pół roku i akurat ilość w zależności czy się smaruje raz czy dwa razy dziennie można zużyć w tym czasie. Co do samego kremu - fajnie reaguje na nowe wyskakujące niedoskonałości - punktowo można nałożyć więcej i pozostawić na nowy pryszcz co sprawia że nie rozwija się tak szybko. Ale ale jest za słaby, za mało nawilża co sprawiło że i tak pryszcze wyskakiwały (właśnie może dlatego że za mało nawilżał lub jakiś konkretny składnik nie był dla mojej cery ok) ale w mniejszej ilości.

Pierwsze wrażenie po użyciu kremu - rewelacja! Jestem fanka tej marki - cenie naturalne składy, i estetyczne opakowania. Krem ma cudowny, ziołowy naturalny zapach, i bardzo przyjemna konsystencje - jest dość lekki przy mojej suchej skorze, wiec używałam to na codzień i na noc, z dodatkowymi produktami - dobrze nawilża, ale czasem potrzebowałam czegoś więcej. Używałam razem z żelem z serii. Daje 4 gwiazdki, ponieważ niestety zabrakło mi tu działania poza wspomnianym nawilżaniem i ogólnymi przyjemnymi odczuciami - wypryski jak bywały, tak bywają. To dobry krem, ale wciąż mam nadzieje znaleźć kosmetyk, który mi pomoże z niedoskonałościami

Kupując ten krem akurat miałam problem z niedoskonałościami, ale zanim go zaczęłam stosować moja skóra trochę się uspokoiła, ale czasem nadal się pojawiały. Miałam mieszane uczucia co do tego kremu. Po pierwsze opakowanie, wolałabym jakby był w tubce albo w opakowaniu z pompką, bo bardzo nie lubię wkładać palców (dobrze, że mam dłuższe paznokcie). Miałam szpatułkę, ale ja takie rzeczy łatwo gubię albo przez nieuwagę zniszczę. Po drugie to dostępność, bo nie widziałam tego kremu nigdzie stacjonarnie. I w sumie to tyle wad. Żadne z nich nie ma związku z działaniem na skórę. Krem ma bardzo delikatny (i przyjemny) zapach. Jest lekki i szybko się wchłania. Nie zostawia żadnej lepkiej warstwy. Odpowiednio nawilża (choć dla cer suchych nawilżenie może być zbyt małe), nie podrażnia, delikatnie wyrównuje koloryt. Krem mieszałam również z olejami (konopnym oraz z baobabu). Również niespodzianki rzadziej wyskakują.

Bardzo przyjemny krem w estetycznym słoiczku z nakrętką. W środku krem o dość zbitej konsystencji, o ledwo wyczuwalnym zapachu. Mimo zawartości olejku z drzewa herbacianego, który jest bardzo intensywny zapach nie jest zdarzeniach. Mimo tego, że krem jest gęsty i bardzo treściwy to ładnie rozprowadza się po skórze. Produkt bardzo ładnie rozjaśnił cerę. Blizny po kostkach i zaczerwienienie praktycznie zniknęły. Skóra stała się jasna i promienna. Wydajność bardzo dobra, wystarczy odrobinkę nałożyć na skórę żeby krem zadziałał. Dla skóry skonnej do wypryskow to naprawdę dobry wybór.

Zacznę od tego, że krem znajduje się w dużym, zakręcanym opakowaniu, z ciemnego szkła, zaklejone w środku, dzięki czemu mamy pewność, że jesteśmy pierwszymi użytkownikami kremu MOJA CERA Mieszana, tłusta strefa T, skłonna do zmian trądzikowych, suche policzki skłonne do podrażnień, zanieczyszczona, bardzo łatwo się zapycha JAK STOSOWAŁAM Kremu używałam przez 3 tygodnie 1raz dziennie, wieczorem na skórę oczyszczoną olejkami oraz żelem DZIAŁANIE Mam bardzo mieszane uczucia co do tego kremu. Ma cudowną konsystencję, lekką, ale nie zbyt lekką, która bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Natomiast na skórze mogę powiedzieć, że bardzo dobrze nawilża skórę mieszaną, nie wysusza jej, ani nie podrażnia. Nakładany na noc rzeczywiście miał lekki wpływ na zmiany trądzikowe. Rano po obudzeniu skóra była gładsza, wypryski nieco uspokojone i podgojone. Ale jednocześnie z rana było ich jakby dużo więcej (malutkich). Poza tym kremem nie zmieniałam nic innego w swojej rutynowej pielęgnacji wię jestem pewna, że krem jest za to odpowiedzialny. Dodatkowo moją skórę, niestety, ale zaczął mocno zapychać po pewnym czasie, zaskórniki po raz pierwszy pojawiiły się tam gdzie NIGDY ich nie było, a im dłużej go stosowałam tym gorzej moja skóra wyglądała. Bardzo duże nadzieje wiązałam z tym kremem, ale niestety zawiodłam się i już do niego nie wrócę.

Krem bardzo dobrze pielęgnuje cerę skłonną do wyprysków. Jego lekka konsystencja idealnie sprawdza się zarówno na dzień jak i na noc. U mnie nie sprawdził się gdy moja cera była mocno przesuszona, nie dawał 100% nawilżenia. Używałam go na zmianę z kremem nawilżającym.

Zdecydowałam się go kupić przez to, że skończył mi się krem na noc i chciałam spróbować czegoś nowego. Kosmetyk przyszedł do mnie w ciemnym szklanym opakowaniu. Zapach określiłabym na lekko ziołowy, krem jest gęsty ale jednocześnie lekki i wydajny. Produkt pięknie nawilża, odżywia i regeneruje moją skórę.

Kupiłam go ze względu na dobry skład. Niestety sporo kremów pogarsza stan mojej cery więc postanowiłam go wypróbować. Jest to bardzo fajny kosmetyk, wydajny. Zapach nie jest intensywny, konsystencja jest lekka, nie zapycha. Nic złego nie dzieje się z moją cerą. Nie łudzę się że wyleczy mi cokolwiek nie poto go kupiłam. Używałam go dwa razy dziennie: rano i wieczorem. Stosowany pod makijaż nie wpływa na podkłady/ korektory. Nie matuje ale też nie zostawia poświaty. Nie jest to mocno nawilżający krem więc jeżeli ktoś lubi kremy o cięższej konsystencji to na noc może być za lekki. Mimo wszystko warto spróbować. Zużyłam jedno opakowanie i postanowiłam kupić inne lekkie kremy z tej firmy.

Mam cerę skłonną do wyprysków, która jest bardzo wybredna jeśli chodzi o pielęgnacja. Jednak w tym kremie zakochała się już od pierwszego użycia! Jest lekki, szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Ma dość specyficzny, ziołowy zapach jednak nie jest on uciążliwy. Nie zapycha porów, wycisza zmiany skórne, jednocześnie nie wysuszając skóry. Krem znajduje się w eleganckim, szklanym, jednak wytrzymałym słoiczku. Jedynym minusem jest jego cena.

Produkt znajduję się w słoiczku z nakrętka, oprawa graficzna jest bardzo estetyczna i przyjemna dla oka. Jego zapach jest ledwo wyczuwalny więc ciężko mi stwierdzić czy jakaś nuta zapachowa się tu bardziej przebija. Ma dosyć gęstą konsystencję, ale mimo tego po nałożeniu na twarz dobrze się wchłaniał i nie pozostawiał lepkiej warstwy. Jego skład jest naprawdę dobry: olejek z drzewa herbacianego, olej z nasion słonecznika, oliwa z oliwek, ekstrat z żurawiny i truskawek i wiele innych. Krem jest bardzo wydajny wystarczy odrobina by nanieść, go na całą twarz, skóra jest po nim delikatna, wygląda promienne, nie zapycha i dosyć dobrze działa na wypryski, wiadomo nie ma produktu, który by sprawiał, że wszystkie wypryski zanikają nam momentalnie z twarzy, ale ten krem pomaga je złagodzić. U mnie też dobrze poradził sobie z nadamierm sebum oraz tak jakby delikatnie zwezil pory, dzięki temu twarz wygląda na wypoczetą i zdrową. Świetnie się również spisuje jako krem pod makijaż Nie uczulił ani nie podrażnił w żaden sposób jak dla mnie jest to naprawdę bardzo dobry produkt.

Krem kupiłam w okolicach jesieni rok temu i bardzo dobrze bo jest to bogaty krem ale nie jest tłusty idealny na zimniejsze pogody (mam mieszaną ale z wypryskami )

dostałam go od mojej koleżanki, która miała jeden w nadmiarze i cały, nowy mi oddała. po pierwsze jest dość tłustawy, więc ciężko się wchłania. jeżeli chodzi o lato, gdzie słońce grzeje i jednak człowiek sie poci to zdecydowanie odradzam. Ma fajne skałdniki typu olejek herbaciany, ale jednak nadal to za mało by mnie zachęcić do ponownego kupna ;/ Nie jest to kosmetyk który bym kolejny raz kupiła.

Na pewno nawilża na pewien czas. Na razie nie mam zapchanych porów. Za krótko używam żeby ocenić czy jest świetny czy fatalny. Ja używam jeszcze glinki zielonej Natural way żeby oczyścić pory a potem nawilżam tym kremem. Na tą chwilę mam gładką cerę bez wyprysków.

Długo zastanawiałam się nad kupnem tego kremu. Czytałam dużo dobrych opinii na jego temat ale cena trochę mnie zniechęcała. Jednak w końcu go kupiłam i nie żałuję! Krem zamknięty się w pięknie zapakowany pojemniczek. Cudownie pachnie a jego skład to istne szaleństwo! Same dobroci dla naszej skóry ;) Po pierwszym tygodniu stosowania myślałam, że moja skóra się z nim nie polubi, na buzi pojawiały się nowe niedoskonałości ale po tym czasie wszystko zaczęło stopniowo schodzić. Krem szybko się wchłania i jest bardzo wydajny i lekki. Nadaje się idealnie pod makijaż. Pozostawia skórę nawilżoną i uspokojoną. Rano niedoskonałości są mniej widoczne. Oczywiście nie sprawił, że wszystko co "złe" na buzi znikło ale stosuję go dopiero niecały miesiąc. Polecam go z czystym sumieniem i naprawdę warto wydać tyle pieniędzy bo krem będzie służył nam co najmniej przez 3 miesiące.

Krem spełnił moje oczekiwania. Moja skóra potrafi się jeszcze zbuntować, nie są na szczęście już tak duże zmiany jak w okresie dojrzewania. Krem ma lekką konsystencję i świetnie się wchłania po krótkim masażu skóry. Z rozprowadzeniem podkładu nie miałam żadnych problemów. Podczas jego stosowania a trwało to ok. 5 miesięcy ilość niespodzianek na buzi znacząco się zmniejszyła. Krem ma bardzo fajny skład, opakowanie z ciemnego szkła, jedyne co jest niewygodne to wydobywanie go palcem ze słoiczka. Wolałabym np pojemnik z pompką.

Kupiłam ten krem po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii na jego temat. Mam skórę skłonną do niedoskonałości, ale jednocześnie wrażliwą i przesuszającą się. Krem niestety nie zrobił zupełnie nic. Ani nic pozytywnego, ale też nie zaszkodził. Miałam duży problem z jego wchłanianiem się, mimo długiego czasu od użycia go na skórze miałam wciąż wrażenie, jakby stała mi woda, nie wiem jak to opisać. To nawet nie uczucie filmu na skórze, po prostu ciągle czułam jakbym była mokra, co było naprawdę niekomfortowe. Krem wydajny, ma przyjemny zapach. Jednak na pewno nie kupię ponownie.