Zielone Laboratorium Wygładzający peeling do ciała z marchewką i płatkami owsianymi 

Peeling wygładzający marki Zielone Laboratorium to prawdziwy hit w pielęgnacji ciała! Pierwszą rzeczą, która zasługuje na uwagę, jest jego skład. Zielone Laboratorium postawiło na naturalne, dobroczynne składniki, które są znane ze swoich pielęgnacyjnych właściwości. Płatki owsiane delikatnie złuszczają martwy naskórek, nie podrażniając przy tym skóry. Z kolei olejek z marchewki odżywia skórę i nadaje jej zdrowy, promienny wygląd. Kolejnym kluczowym składnikiem jest sól kamienna z Kłodawy – źródło cennych minerałów, które nie tylko oczyszczają, ale także poprawiają krążenie, co wpływa na jędrność skóry. Zapach peelingu to prawdziwa uczta dla zmysłów. Piękna kompozycja zapachowa sprawia, że każda aplikacja zamienia się w relaksujący rytuał. Co więcej, zapach utrzymuje się na skórze przez długi czas po użyciu. Efekty stosowania peelingu wygładzającego Zielone Laboratorium są wręcz zachwycające. Już po pierwszym użyciu skóra staje się wyraźnie gładsza, miękka i elastyczna. Regularne stosowanie pozwala na uzyskanie skóry pełnej blasku, nawilżonej i bardziej sprężystej. Peeling świetnie radzi sobie z szorstkością, a jednocześnie dzięki delikatnym drobinkom jest bezpieczny dla każdego rodzaju skóry – nawet tej wrażliwej.

Peeling do ciała od Zielone Laboratorium - Marchewka i płatki owsiane. Plastikowy słoiczek zawiera 350 g kosmetyku. Produkt jest bardzo treściwy w konsystencji o żółtym zabarwieniu. Mimo, że zawiera marchewkę zapach jest bardziej korzenny, intensywny i bardzo mi się podoba. Peeling należy do porządnych zdzierusow i mimo, że takie uwielbiam osobiście bałam się umyć nim twarz więc ładuje tylko i wyłącznie na ciele. Zaaplikowany na mokre ciało trochę tępo się nim oczyszczało. Wyczuwalne drobinki perfekcyjnie i dosyć mocno oczyściły skórę ciała. Natomiast zaaplikowany na mokre ciało oraz dodatkowo zlany ciepłą wodą produkt zmiękł na tyle, że śmiało można było by go nazwać żelem peelingujacym do ciała. Kosmetyk jest bardzo specyficzny co mnie jeszcze bardziej zachęca do jego używania. W żaden sposób nie narobił mi krzywdy, chodź w miejscach gdzie go użyłam widoczne było zaczerwienie co mnie trochę zdziwiło. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona. Kosmetyk mnie nie uczulił chodź zaczerwienienie wybitnie daje znać, że subtelnie podrażnił. Skóra ciała po jego użyciu była bardzo gładka oraz miła w dotyku. Odniosłam nawet wrażenie, że produkt delikatnie mnie nawilżył . Opakowanie zużyje chodź raczej nie zakupionym go. Nawet ja wymiękam chodź jestem ogromną fanką mocnych peelingów do ciała.

Peeling o mocnym działaniu złuszczającym z dużą ilością drobinek. Ma fajny, orzeźwiający, jakby lekko ziołowy zapach. Czuć go na skórze i w łazience po zastosowaniu. Dosyć zbity i wydajny. Wygładza i złuszcza naskórek. Zostawia na skórze tłustą warstwę ciężką do zmycia. Kafelki i wanna są tłuste po użyciu, trzeba uważać, żeby się nie poślizgnąć. Zdarzało się, że tłuste, żółte resztki zostawały na ręczniku. Nawilża/natłuszcza skórę, nie trzeba używać balsamu. Dla wielbicieli powłoczki na skórze po użyciu, ja średnio lubię taki efekt, ale i tak uważam, że był fajny.

Peeling do ciała wygładzający marchewka i płatki owsiane od marki Zielone Laboratorium to kosmetyk zamknięty w słoiczek z tworzywa sztucznego w 100% recyklingowalnego. Jest to produkt o pojemności 350 g, cudownej żółtej barwie i przyjemnym zapachu, wyczuwalna marchewka i nuty cynamonu. Konsystencja gęsta, zbita, dodatkowo zawiera w sobie płatki owsiane. Szata graficzna przyjemna dla oka, dominuje czerń z czerwonymi akcentami i wyraźną nazwą marki. Peeling ma bardzo bogaty skład, znajdziemy w nim: sól kamienną z Kłodawy, oliwa z oliwek, olejek grapefruit, olej słonecznikowy, olej marchwiowy, wspomniane już płatki owsiane, cynamon. Jest to kosmetyk, który nie zawiera SLES, SLS, ALS, PEGów, silikonów, olejów mineralnych, parabenów, sztucznych barwników i zapachów. Dodatkowo nie jest testowany na zwierzętach, odpowiedni dla wegan. Peeling wygładzający to kosmetyk, który skutecznie złuszcza naskórek, jak dla mnie w punkt, bardzo lubię taką wersję peelingów. Jego gęsta a co za tym idzie zbita konsystencja dobrze sunie po skórze i nie spływa z niej sprawiając, że jest ona nie tylko rozpieszczona przez bogactwo roślinnych olejów ale i odpowiednio natłuszczona, zostawiając na skórze delikatny film, bez konieczności dodatkowego nakładania balsamu, zawarte w nim płatki owsiane skutecznie masują skórę. Kosmetyk bardzo dobrze wygładza szorstką skórę, skutecznie usuwa martwy naskórek. Peeling nie wysusza skóry, nie podrażnia jej. Jest bardzo wydajny, jak na słoiczek o tej pojemności. Peeling wyrównuje koloryt skóry, pozostawia ją gładką i miękką w dotyku.

Niedawno zaczęłam używać fantastyczny wygładzający peeling od Zielone Laboratorium. Peeling jest jak deser, ma niesamowity kolor, który kojarzy mi się ze słońcem a na dodatek pięknie pachnie. peeling zawiera takie składniki aktywne jak: Sól kamienną z Kłodawy czyli naturalne źródło magnezu, potasu, cynku i żelaza; Oliwę z oliwek mającą właściwości nawilżające; Olejek grapefruitowy, który jednocześnie odżywia, regeneruje, zwęża pory, odświeża, tonizuje i działa przeciwzmarszczkowo; Olej słonecznikowy, który ma za zadanie zmiękczyć i wygładzić skórę oraz wzmocnić naturalną barierę ochronną skóry; Olej marchwiowy, który wyraźnie poprawia i wyrównuje koloryt oraz wpływa korzystnie na elastyczność skóry; Płatki owsiane, które idealnie nawilżają skórę i łagodzą podrażnienia; Cynamon, który ma działanie ściągające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, przeciwwirusowe, rozgrzewające i przeciwbólowe. Peeling uwalnia skórę z martwych komórek wyrównując jej koloryt. Po peelingu skóra jest niezwykle gładka i nawilżona co sprawia, że nie trzeba się już kremować. Peeling ma bardzo dobry skład ponieważ nie zawiera SLES, SLS, ALS, PEGów, silikonów, olejów mineralnych, parabenów, sztucznych barwników i zapachów ponadto nie jest testowany na zwierzętach. Produkt dla wegan – nie zawiera surowców pochodzenia zwierzęcego.

Peeling jest zamknięty w małym słoiczku z nakrętką. Nie za bardzo przepadam za wydobywaniem kosmetyków z takich opakowań. Zawsze zostaje coś pod paznokciami. Jednak ma to też plusy, bo mamy pewność, że kosmetyk wykorzystamy do dna. Sama konsystencja peelingu jest bardzo dobra. Nie spływa, drobinki są dobrze widoczne i dość duże. Zapach: no jak może pachnieć marchewka i płatki owsiane? Nie jest to jakiś piękny zapach, ale i nie drażniący. Da się z tym żyć... Kto używa peelingów ten wie, że nie są to zbyt wydajne kosmetyki. Tu jeszcze mamy dość mały słoiczek. Mi osobiście wystarczył on na półtora miesiąca. Peeling całego ciała staram się robić przynajmniej dwa razy w tygodniu. Działanie. I tu muszę go pochwalić: dobrze radzi sobie z martwym naskórkiem, bardzo fajnie nawilża skórę oraz przygotowuje ja do wchłonięcia balsamu. Chociaż po jego użyciu praktycznie nie mamy konieczności niczego więcej nakładać, olejki w nim zawarte pielęgnują skórę. Wszystko było by fajnie, gdyby nie taka wysoka cena za tak małą pojemność. Jednak peeling jest bardzo fajny i ja osobiście mogę polecić :) Używam tego produktu od: półtora miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe