Lancome Hypnose Mascara [Mascara Volume sur Mesure] Tusz do rzęs pogrubiający

Jest to zdecydowanie najlepszy tusz jaki mialam. Wydluza mi rzesy na maxa, utrzymuje skret (!!!) i nie osypuje sie kompletnie. Mam drogeryjne tusze ktore tez sie nie osypuja ale jakims cudem znikaja z rzes, a ten jak go naloze o godzinie 7 rano tak jesy na miejscu do 22. Jest mega czarny i latwo sie z nim prscuje. Na poczatku troche sklejal, ale byl rzadki jesscze. Moja mama ma dokladnie ten sam tusz majac niewidoczne rzesy i po pomalowaniu jesy naprawde efekt wow. Nie jest to must have, sa dobre tusze w drogerii, ale jesli chcesz wydac wieksza sume na tusz to nie pozalujesz

Maskara Lancome świetnie wydłuża rzęsy a zarazem nadaje im lekkości i naturalności. Tusz nie brudzi i nie kruszy się. Szczoteczka prosta w obsłudze a tusz starcza na bardzo długo.

Nie ukrywam, że wahałam się co do jego zakupu bo cena troszkę mnie przerażała ale jednak zaufałam koleżance, która ma go i uzywa od kilku lat. Opakowanie takie eleganckie i fajny kształt ma. Szczoteczka bardzo wygodna ładnie napigmentowana produktem. Zapach w sumie to ja nie wyczuwam jakiegoś do określenia. Aplikuje się bardzo ładnie już po pierwszym pociagnięciu rzęsy sa ładnie rozczesane, wydłużone i nabieraja ładnego koloru. po trzech pociagnięciach efekt jest wow super grubość i długość! Tusz nie obsypuje się i nie szczypie w oczy a płynem do demakijażu mogę go dobrze zmyć. jak dla mnie jeden z lepszych tuszy do rzęs.

Ta maskara to absolutny hit. Po raz pierwszy testuje maskarę z wysokiej półki. Jestem bardzo zaskoczona. Niepozorna szczoteczka a buduje rzęsy do nieba. Mam krótkie i rzadkie rzęsy i dała radę. Nakładam 4 warstwy a rzęsy dalej wyglądają naturalnie, ale gęsto. To wszystko prawda co o niej pozytywnego piszą. Pięknie podkreśla również dolne rzęsy, nie skleja. Łatwo się zmywa, choć zostawia efekt pandy. Cena jest spora, ale warto zainwestować. Rzęsy są miękkie, grube i długie. Nie chce wiedzieć co potrafi na grubych i długich rzęsach, jeśli na moich slabeuszach świetnie sobie radzi.

Bardzo lubię ten tusz. Miałam inne tej marki, aczkolwiek zawsze wracam do tej podstawowej bo jest dla mnie najlepsza. Ładnie rozdziela moje rzęsy, wydłuża je, chociaż naturalne są dobrej długości. Nie pogrubia spektakularnie, ale efekt końcowy jest wyrazisty i dla mnie wystarczający. Nie odbija się, przetrzymuje upały i deszcz, chociaż nie mam wersji wodoodpornej. Zmywa się bardzo szybko olejkiem do demakijażu. Testuję inne tusze do rzęs, ale zauważyłam że zawsze co jakiś czas kupuję właśnie ten, gdyż odczuwam jego brak na rzęsach. Mam z nim dobre wspomnienia, jeszcze mieszkając poza granicami Polski, więc może też trochę z sentymentu tak go lubię. Opakowanie jest bardzo eleganckie, zgrabne, czarne.

Lancome Hypnose Mascara, znany również jako Mascara Volume sur Mesure, to tusz do rzęs, który obiecuje spektakularne pogrubienie i pełną kontrolę nad efektem. Jest to produkt premium, który przyciąga uwagę swoim luksusowym opakowaniem i obietnicami wyjątkowych rezultatów. Opakowanie i szczoteczka Hypnose Mascara jest zapakowany w eleganckie, czarne opakowanie z subtelnym, złotym napisem, co nadaje mu luksusowy wygląd. Szczoteczka jest klasyczna, z włókien, które są specjalnie zaprojektowane, aby precyzyjnie rozdzielać rzęsy i równomiernie nakładać tusz. Szczoteczka jest ergonomiczna i dobrze leży w dłoni, co ułatwia aplikację. Formuła Formuła tuszu jest kremowa i gładka, co umożliwia łatwe rozprowadzanie bez tworzenia grudek. Hypnose Mascara zawiera prowitaminę B5, która odżywia rzęsy, sprawiając, że są one mocniejsze i bardziej elastyczne. Tusz jest również hipoalergiczny, co czyni go odpowiednim dla osób o wrażliwych oczach i noszących soczewki kontaktowe. Działanie Lancome Hypnose Mascara doskonale pogrubia rzęsy, nadając im wyrazisty i zmysłowy wygląd. Efekt można łatwo kontrolować, nakładając kolejne warstwy dla bardziej dramatycznego rezultatu. Rzęsy są dobrze rozdzielone, bez efektu sklejania. Tusz utrzymuje się przez cały dzień, nie rozmazując się i nie osypując. Dzięki specjalnej formule, rzęsy wyglądają na pełniejsze i bardziej wyraziste. Wydajność Hypnose Mascara jest bardzo wydajny – jedno opakowanie wystarcza na ok dwa-trzy miesiące codziennego użytkowania. Formuła nie wysycha szybko, co pozwala na długotrwałe korzystanie z produktu bez konieczności częstego zakupu nowego opakowania. Cena Cena Lancome Hypnose Mascara jest wyższa w porównaniu do wielu innych tuszów dostępnych na rynku, co odzwierciedla jego luksusowy status. Podsumowanie Lancome Hypnose Mascara to tusz do rzęs, który spełnia swoje obietnice. Dzięki doskonałemu pogrubieniu, łatwej aplikacji i trwałości, jest to idealny wybór dla osób poszukujących luksusowego produktu do makijażu, który zapewni im spektakularne rezultaty. Niemniej, w niższej cenie też można złazić dobre propozycje.

Tusz do rzęs jest w bardzo ładnym opakowaniu - eleganckim kobiecym. Posiada wygodną w aplikacji szczoteczkę. Tusz bardzo dobrze rozdziela rzęsy podczas malowania, nie trzeba kilkukrotnie poprawiać by osiągnąć efekt wow. Tusz podnosi rzęsy , ładnie podkreśla, pogrubia i wydłuża . Efekt jest mega widoczny. Jest dobrze napigmentowany - efekt pięknej czerni. Jedynie cena regularna zdecydowanie mega wysoka.

Lancome Hypnose Mascara to prawdziwy klasyk w kategorii tuszów do rzęs. Jego formuła dostarcza efektów, jakich można oczekiwać - pogrubia, wydłuża i nadaje objętości rzęsom, jednocześnie je rozdzielając. Szczoteczka jest dobrze zaprojektowana, ułatwiając precyzyjną aplikację bez grudek. Jednakże, dla niektórych może być zbyt gęsty, co utrudnia osiągnięcie naturalnego wyglądu. Trwałość jest zadowalająca, choć w przypadku osób o skłonnościach do podrażnień oczu, może się odklejać. Opakowanie jest eleganckie i trwałe, ale cena może być zaporowa. Ogólnie, jeśli chodzi o efekty, Hypnose Mascara jest godny uwagi, ale warto mieć na uwadze osobiste preferencje co do gęstości tuszu i jego trwałości, zanim się zdecyduje na zakup.

Tusz hypnose sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Pięknie rozdziela rzęsy i nadaje im objętości. Nie zauważyłam żeby się tusz obsypywał. Jest to tusz do którego będę zawsze wracać chociaż uwielbiam testować nowości.

Kupiłam ten tusz już jakiś czas temu i uważam że jest rewelacyjny ! Ma elegancki czarne opakowanie i jest wygodnie wyprofilowany dlatego przyjemnie się go trzyma. Rzęsy są wyciągnięte, niesklejone, pięknie rozczesane i mają intensywny czarny kolor, a wystarczy 2 razy przeciągnąć szczoteczką aby uzyskać ten efekt. Wadą jest tylko to że się odbija ale u mnie to kwestii większości tuszy, no i cena jest dość wysoka. Polecam ten produkt ! :)

Dostałam ten tusz jako prezent przy większych zakupach (obowiązywała jakaś promocja), co mnie ucieszyło bo raczej nie sięgam często po tusze do rzęs z górnej półki. Opakowanie klasyczne, minimalistyczne. Bardzo ładnie wyprofilowane, już ten fakt sprawia, że czuć, że się ma produkt luksusowy w dłoni. Aplikacja tego tuszu jest bardzo prosta- nic się nie skleja, na szczoteczce nie zbiera się nadmiar tuszu. Wystarczy kilka pociągnięć i rzęsy sięgają nieba! Na pewno są też pogrubione, ale dla mnie przede wszystkim widoczny jest efekt wydłużenia. Kolejny plus, że rzęsy są kruczoczarne, tusz jest dobrze napigmentowany. Makijaż oczu wygląda dobrze nawet po 8h w pracy- nic się nie osypuje. Bardzo dobry tusz!

Ta mascara to zdecydowanie mój numer jeden! Próbowałam wiele różnych tuszy do rzęs, kierując się między innymi opiniami wizażanek, jednakże ta mascara jest bezkonkurencyjna! W końcu znalazłam mój HIT! Nie ma dnia, żeby ktoś nie zapytał 'Czy Ty masz sztuczne rzęsy? Wyglądasz wspaniale’, bo efekt jest naprawdę 'powalający'. Rzęsy są idealnie wytuszowane, pięknie wydłużone i świetnie rozdzielone. Dosłownie tylko kilka dotknięć szczoteczką i gotowe. Wyglądają jak po wyjściu od kosmetyczki, a do tego tusz trzyma się i wygląda bez zarzutu cały dzień (a czasami nawet i noc) - bez kruszenia i odbijania! Zawsze byłam zwolenniczką silikonowej szczoteczki, jednakże ta zostawiła je daleko w tyle. Szwagierka dostała tą mascarę ode mnie w prezencie i ostatnio usłyszałam, że nigdy nie miała lepszego tuszu i już jest w trakcie drugiego opakowania! Cena jest wysoka, ale produkt zdecydowanie jest jej wart. Gorąco polecam wszystkim niezdecydowanym!

Dostałam ten tusz w prezencie a prawdopodobnie sama sobie bym go nigdy nie kupiła ze względu na jego kosmiczną (dla mnie) cenę. I muszę stwierdzić, że tak jak dotąd lubiłam tańsze drogeryjne perełki tak tutaj czuję i widzę tą jakość premium. Tusz na prawdę ładnie wygląda na rzęsach, nie skleja ich, formuła jest bardzo przyjemna, a nawet zapach mi się podoba. Dzielnie utrzymuje się od rana do wieczora ale nie jest wodoodporny także nie wymagam od niego super trwałości w gorszych warunkach pogodowych. Myślę, że warto go wypróbować (choćby miniaturkę) i samemu ocenić.

Tusz dostałam w prezencie :) jestem z niego bardzo zadowolona, bardzo ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy nie osypuje się a to chyba jedna z najważniejszych cech

Znam dużo lepsze tusze. Ten bardzo mnie rozczarował. Używałam pełnowymiarowego opakowania i miniaturki (miniaturka kupiona z zestawem z innym tuszem Lancome) - nie było różnic między nimi. Plusy: Gęsty, nie spływa i nie odbija się na powiekach, dość mocno pogrubia, wygodna, klasyczna szczoteczka, tusz ma świetne opakowanie - idealnie się zakręca, bardzo wygodne, estetyczne i dobre jakościowo (ale po tej firmie nie spodziewam się kiepskich opakowań). Minusy: ZA gęsty, czerń jest matowa nie błyszcząca, tusz nie wydłuża rzęs. Od nowości jest taki... suchy, nie jest jedwabisty (a miałam tusze świeże, oba wprost z renomowanych perfumerii). Dość szybko wysycha i robi się tępy a z czasem grudkowaty. Męczyłam się z tym tuszem tylko dlatego, że zapłaciłam za niego sporo. Gdyby kosztował 15-20 zł leżałby nieużywany. Nie polecam, znam dużo lepsze tusze nawet od tej firmy (nie mówiąc o innych).

Tusz ma eleganckie opakowanie i klasyczną szczoteczkę. Ładnie pogrubia rzęsy i nie podrażnia nawet wrażliwych oczu. Niestety, nie jest trwały i się osypuje. W tej cenie są lepsze, dlatego nie kupię ponownie.

Tusz do rzęs to kosmetyk, jaki dość często zdarza mi się wymieniać i z tego powodu wolę kupować tańsze, sprawdzone produkty. Spróbowałam jednak tuszu z wyższej półki i niestety mnie nie zachwycił. Jest okej, faktycznie ładnie rozdziela rzęsy i nadaje oku wyrazisty, choć naturalny wygląd. Jednak nie wydłuża ani nie pogrubia rzęs i niestety nie daje obiecanego efektu, przez co nie jest wart swojej wysokiej ceny. Rozumiem, że w przypadku kosmetyków premium płacimy również za markę i poczucie luksusu, jednak w tym wypadku po prostu pieniądze wydają się być wydanymi w błoto. Stosowałam lepsze tusze zarówno w tym przedziale cenowym, jak i niższym.

Choć moje ulubione tusze do rzęs zaliczyć można zdecydowanie do kategorii tanich, bo nie kosztują więcej niż 15 zł, to zawsze z chęcią próbuję czegoś nowego. Tym razem w moje ręce wpadła miniatura maskary marki Lancome. Jej głównym zadaniem jest zwiększenie objętości rzęs i według mnie spisuje się w tym idealnie. Dodatkowo świetnie wydłuża rzęsy i nadaje im głęboki, czarny kolor. Nie zauważyłam nawet najmniejszego osypywania, nawet po całym dniu noszenia go, co jest dla mnie ogromnym plusem.