Jil Sander Pure EDT 

Jak zwykle mam inaczej niz reszta użytkowniczek ,moze dlatego, że i skórę do noszenia perfum mam trudną... Kwiatki i owocki kwasnieja na niej na ocet a pudry i aldehydy nabieraja mocy killerow dwóch...Ale nie Pure... Recenzje ma ten zapach straszne ; naprawdę w życiu bym nawet nie startowała z nim po przeczytaniu pierwszych pięciu i to błąd. Czyli testy testami a subiektywne odczucia po zastosowaniu odczuciami... Zapach jest pudrowo lekki, ale nie owocowo płaski. Ewoluuje lagodnie, ale nie prostacko. Troche zielono-deszczowy na początku (patrz:chanson d'eau z coty), odrobinę cytrusowy, a po 2 godzinach pozostaje pudrowa nutka. I tyle: 4-5 godzin przyjemnosci ,nie gryzacej w nosy otoczenia. Uwielbiam Pure na sezon wiosna-lato, również na plażowke i do pracy. Co wiecej, z Pure pierwszy raz spotkalam sie juz wieki temu, a bylo to tylko krótkie testowanie, ale moja pamiec olfaktoryczna nie dała mi o nim zapomniec, a na dodatek nie znudzila sie nim. Wytropilam Pure nie pamietajac nazwy tej wody -"na nos". Jedyny minus-nie mogę go aplikować zimą. Naprawdę nie rozumiem hejtu dla tej wody:jesli chcecie zapachu lekkiego,ale nie infantylnego o trwalosci godzinnej to Pure powinnien sprostac zadaniu.

Okropny kwiatowo - świeży zapach, mdły, w swej świeżości nieświeży. Kwiatki zwiędłe, rozmoknięte i wysuszone. Odradzam zakup w ciemno z tym zapachem, bo to maszkara jakich mało. Nieciekawy, drażniący, męczący i odrzucający, kwiaty i nieświeża woda z wazonu. Flakon ładny, trwałość mizerna. Szczegółowa ocena: Zapach 1* Flakon 3* Trwałość 1* Używam tego produktu od: kilka prób Ilość zużytych opakowań: próbka

Większość perfum przyprawia mnie o ból głowy, są zbyt intensywne i ciężkie. Pure są idealne, bardzo delikatne, proste i świeże. Dla mnie najlepsze na świecie:) Mam też Sun i są za ciężkie chociaż to typowo letni zapach, który uwielbiam, ale po pół godzinie mam już dość. Polecam wrażliwcom, którzy nie tolerują zbyt intensywnych zapachów. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Zapach bardzo swiezy, w dodatku mozno przyprawiony-kazdego moze doprowadzic do bólu głowy. Nawet moja mama, która lubi swieze zapachy, powiedziała, ze jest okropny:) Zapach niestety moze zabic otoczenie. Nie wiem jak z trwałościa, bo zmyłam po kilkunastu mminutach. Flakon ładny. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: probka

Nie powiem, żeby to był brzydki zapach, ale jest strasznie nudny. Początkowa, chłodna, wodna świeżość w nucie serca przeobraża się w zapach lekko stęchłego bajorka, później znów jest świeżo i nawet jakby było czuć cień cienia fiołka, ale wszystko razem wzięte jest bez charakteru. Można, ale po co? Buteleczka prosta i zwykła. Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:test

Moje wielkie rozczarowanie. Po poznaniu Sensations marzył mi się jeszcze właśnie Pure. Niestety... Zapach jest sztuczny, plastikowy, kwiatowy ale w jakiś taki chemiczny sposób. Przywodzi mi na myśl kompozycję zawartą w Eternity i Dolce Vita, podobna, sztuczna, paskudna nuta, której nie mogę strawić. 2,5 gwiazdki za sympatię dla Jil Sander. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka

Zapach kojarzący mi sie z bielizna wyprana i wysuszona na słońcu. Bardzo delikatny, słodkawy, kwiatowy. Jaśmin faktycznie obecny, ale jak i cala kompozycja- ledwo wyczuwalny na mojej skórze. Według mnie dla młodych dziewczyn lub miłośniczek delikatnych woni. Zapach nie zmienia sie, pachnie dosyc długo. Z pewnością go nie kupie- jestem zwolenniczka bardziej wyszukanych zapachów, ten z pewnością ma za mało charakteru. Edit 17/11/2007 W momencie testów nie byłam świadoma, ale teraz już jestem, wiec NIE KUPIE, ponieważ perfumy te należą do firmy, która testuje na zwierzętach. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:testy

Zapach ładny, delikatny i taki jakiego szuakałam od dłuzszego czasu. Pasuje na codzień. Na wieczór natomiast użyłabym czegos bardziej wyrazistego. Opakowanie estetyczne i miłe dla oka. Co jest bardzo pozytywne to to, że jest trwały. Poki co 3 godzina mija i wciąż go czuje na sobie ;) Używam tego produktu od: 2 dzień Ilość zużytych opakowań: pierwsze

osobom, które nie lubią rzucających się 'po nosie' zapachów polecam wypróbowanie tej pozycji. jest to bardzo delikatny, ale wyczuwalny zapach. słodko-świeży, aromatyczny i bardzo, bardzo trwały. mam go i używam z przyjemnością, pasuje do pracy, na spacer czy jakiś wypad za miasto. na wieczór bym go nie użyła, w zimie też nie, ale w letnie popołudnie, czy niezbyt gorący dzień jak najbardziej. Czysty, mało skomplikowany i czasem o to chodzi:) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: I-sze w trakcie

Moim zdaniem brakuje im charakteru. Perfumy są ładne, wzbudzają zainteresowanie płci przeciwnej i na pewno idealne dla tych,którym nie chce się buszować po perfumeriach celem znalezienia jakiejs rewelacji. Pure są właśnie takie...czyste. Nuty współgrają ze sobą idealnie,ale żadna nie wybija się na pierwszy plan. Nie wibruje, przypomina trochę schnące na powietrzu białe pranie. Białe,gdyż jak juz napisałam Pure dla mnie=czystość. Idealnie dobrana nazwa!!! Nuty (po francusku) według Osmoz: Top note : Hédione, cyclamen Middle note : Sève Base note : Muscs blancs, bois de santal, graines

zapach jest jasminowy, świeży, lekko słodki i kobiecy. Nie jest zbyt skomplikowany.Nie przypadnie do gustu miłośniczkom wyszukanych woni. Moim zdaniem całodzienny. Najlepiej używać w miesiącach od wiosny do jesieni, w chłodzie zapach traci i nie emanuje tak ładnie. Bardziej dla kobiet młodych , będzie współgrał z naturalną świeżością. Podoba się mężczyznom z uwagi na wyważoną słodycz i harmonię. Używam tego kosmetyku. zużytych opakowań: 50 ml i trochę ...:)

Duzo pochlebnych opinii slyszalam na temat tego zapachu. Jest rzeczywiscie ladny. Swiezy, kwiatowy, kobiecy. Podoba sie facetom i jest trwaly. Bardzo uniwersalny, pasuje do kazdego i na kazda okazje. Nie bede jednak posiadaczka tych perfum, bo wolalabym uzywac czegos bardziej wyszukanego:)

Niestety mnie nie przypadł do gustu. Niby zapach świeży i bardziej wiosenny na ciepłe dni ale taki "jednostajny". Cały czas taki sam - zupełnie się nie rozwija. I w zasadzie to pachni mi tak jakoś nijako. Troszkę świeży, troszkę słodki i nic więcej w nim nie czuję :-(

Zaintrygowało mnie opakowanie proste, klasyczne bez zbędnych udziwnień. Zapach to czysty jaśmin od początku aż do samego końca. Jak na letnią wodę toaletową to dość intensywny, brak dodatkowych nut(ja ich nie wyczuwam) poza główną o której już wspomniałam. Ciekawy ale zbyt męczący, aby używać go codziennie.