Mistrzowska kompozycja zaledwie trzech nut zapachowych - bergamotka kalabryjska, kwiat grejfruta i piżmo. Niby proste jak budowa cepa (choć nie wiem co to jest cep), ale jak widać, mało komu się to udaje - a próbują przecież wszyscy. Dior stworzył zapach, na widok którego i po popsikaniu się nim - chce się śmiać, skakać i jechać na wakacje. Paradoksalnie jednak, ten słoneczny zapach kojarzy się z wielkim miastem, klimatyzowanymi drapaczami chmur i białymi kołnierzykami, a nie z wsią, rzeczką, plażą, morzem, tudzież brudnymi nogami oblepionymi piachem i solą.
To białe słońce i błękitne niebo w minimalistycznej butelce (niestety z dużą ilością towarzyszącego plastiku). Śródziemnomorski cytrus, przechodzący w południowy cytrusowy kwiat, kończący się delikatnym, dyskretnym piżmem. Nie męczy żadnym typowo męskim pierwiastkiem, ostrym ziołem, syntetycznym zamszem, mydlinami czy moim osobistym upiorem czyli lawendą. Jest rześkość, jest szyk, jest piękno (choć zwyczajne do bólu). Dior po mistrzowsku, bez napinki, wręcz z zapasem, ominął wszelkie cytrusowo-domestosowe pułapki, nie zabrnął w starodawną wodę kolońską, nie przedobrzył żadnym pseudo-łąkowym zielskiem. Stworzył zapach tak fajny, tak ładny, tak elegancki i tak energetyzujący, że aż się gęba cieszy.
No i mały szczegół techniczny - niech wszystkie inne marki nauczą się od Diora, jak robi się rozpylacz idealny - który przy jednym małym dotknięciu rozpyla wielką chmurę mikroskopijnych kropelek, niemal opiłków, tak małych i tak lekkich, że unoszą się i wibrują w powietrzu, bezczelnie ignorując wszelkie prawa grawitacji.
To udany przykład letniego, rześkiego zapachu, który dodaje kobiecości, jeśli jest używany przez kobietę i który dodaje męskości, jeśli jest używany przez mężczyznę. Przypuszczam, że na upały może być wyśmienity.
Czy kupiłabym ten zapach? Teoretycznie tak.
Kupiłabym tę ulotną chwilę rześkości, słońca, oceanu, wakacji...
Czy faktycznie kupię? Raczej nie kupię czegoś tak zwykłego za tak niezwykłe pieniądze.
Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: testy