Avon Aqua for Her EDT 

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Flakon: Szklany, z plastikową nakrętką. Standardowy atomizer, który produkuje lekką mgiełkę. Na zdjęciach prezentuje się znacznie lepiej, na żywo wygląda dość tandetnie. Flakon przechodzi od koloru różowego do niebieskiego. Ma na sobie fakturę fal. Pojemność 50 ml dobrze będzie się prezentować na półce jak i będzie odpowiedni do torebki. Flakon się nie zużywa i nie niszczy wrzucony do torebki. Wrażenia: Zapach jest morski. Wyczuwam w nim gruszkę, później drzewne nuty. Nie ma w nim grama słodyczy, kojarzy mi się raczej z męskim zapachem. Jest bardzo intensywny na samym początku, ale bardzo szybko wietrzeje. Zapach nie rozwija się za bardzo na skórze, więc nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Jest dość specyficzny, ale raczej to pozycja na lato niż na zimę. Będzie odpowiedni zarówno na wieczór jak i w ciągu dnia. Oczywiście jak to bywa z marką Avon wszystkie zapachy są w zawyżonej cenie w stosunku do jakości. Jeżeli chodzi o dostępność jest zależna od katalogu. Od dłuższego czasu jest niedostępny. Ten zapach albo się kocha albo nienawidzi. Budzi bardzo skrajne emocje. Ja jestem w grupie tych drugich. Miałam parę podejść i nie polubimy się. Typ kobiety: Myślę, że sprawdzi się jako zapach na co dzień dla każdej kobiety bez względu na wiek czy styl życia. Jest to dość uniwersalny zapach. Trwałość: Na skórze jest wyczuwalny około 4 godziny. Jak na wodę toaletową i fakt, że to produkt z Avonu uważam to za całkiem niezły wynik. Na ubraniach zapach utrzymuje się około 8 godzin, choć stosunkowo szybko wietrzeje.

Gruszka to kolejna nuta, która uwielbiam w perfumach i tu również genialnie się sprawdziła. Zapach moim zdaniem typowo letni, chociaż bardziej na wieczór niż na dzień. nie przytłacza, a otula zapachem. Mają w sobie charakterną nutkę, ale to jest jak najbardziej na plus - coś co je wyróżnia. Flakon mi się podoba. Zarówno jeśli chodzi o pojemność kształt i kolory. Sama jego struktura podpowiada, że fajnie sprawdzi się latem. Trwałość - tu mnie nie zachwycił. W porównaniu z innymi perfumami tej firmy wypada dosyć słabo, czuć go w zasadzie tylko na początku. W każdym razie zapach pokochałam i chętnie będę do niego wracać. Nie na stałe - ale sporadycznie jak najbardziej. :)

Już jak patrzę na flakonik jest mi chłodniej. Wspaniałe letnie akordy z piżmową bazą. Czuje się wybitnie wodne kwiaty z powiewem morskiej bryzy, przyjemnie chłodzącej, choć wiem, ze to tylko złudzenie. Swieże i zwiewne. Lekkie bez grama słodyczy. Piękny flakonik w odcieniu turkusu do różu. Nie jest jakiś wybitny, ale z przyjemnocią po niego sięgam. Trwałość dobra 4-5 godzin na skórze, na ubraniach cały dzień. Cena -zapłaciłam 40pln od konsultantki. Nie kupuję na alegro, bo krążą podróbki. Używam tego produktu od: od tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 zaczęte

ja bardzo lubię ozonowe morskie zapachy. Jestem mile zaskoczona. Dla mnie zapach przepiękny taki letni, bardzo świeży, nie śłodki. Dla mnie prześliczny. Super trwałość na skórze czuć kilka godzin, na ubraniach cały dzień. Przepiekna butelka. No i cena na allegro 19 zł. Dla mnie jeden z piekniejszych zapachów. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Zapach typowo męski, no może ewentualnie "unisex", agresywny, odpychający, przytłaczający. Zapachów lata w nim nie czuję, żadnej bryzy morskiej też nie. Chociaż osoby w moim otoczeniu mówią, że czują cytrusy. Mnie dusi ten męski akord (pewnie piżmo), czuję się nim osaczona i zniewolona. Powoduje u mnie ból głowy. Trwałość średnia. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: buteleczka 50 ml

Woda jest idealna na lato czy wiosnę- zapach jest naprawdę bardzo ładny i trwały. Przed chwilą się nim prysnęłam i poczułam się jak na Karaibaich na rozgrzanej plaży ... hmmm😏. Niestety o tej porze roku jaką mamy teraz zapach mocno się gryzie. Już czekam wiosny, aby zurzyć pozostałości buteleczki. Zapach kojarzy mi trochę wodę Yves Rocher z limitowanej edycji lato 2013 Retropical. Czuć w nim taką jakby świeżą bryzę morską 😋+ jakieś tropikalne owoce: istny raj na ziemi. Zapach dodaje energii i poweru, moim zdaniem znajdzie zwolenniczki wśród kobiet lub dziewczyn, które lubią świeże zapach typu Light Blue D&G, Cool Water Davidoff czy Aqua di Gioia Giorgio Armani , tyle, że ten zapach jest prawie 10 razy tańszy 😃 bo ja za swój dałam niecałe 20 zł. Fanką słodziaków polecam coś innego, ponieważ tu słodyczy jest jak na lekarstwo. Używam tego produktu od: nie dawna.teraz mam od niego przerwę. Ilość zużytych opakowań: kończe pierwsze

Co roku latem intensywnie kartkuję katalogi Avonu w poszukiwaniu letniego zapachu. Kiedyś bardzo lubiłam Jet Femme Holiday, zapach który za pierwszym powąchaniem wydawał mi się unisex, ale później okazał się moim letnim odświeżającym hitem. Niestety, wycofano go:/ Jako, że lubię zapachy z kategorii świeżej, od razu przeszukałam allegro w poszukiwaniu tej nowości. Avon Aqua jest w mojej nomenklaturze zapachem z pogranicza kategorii wodno-kwiatowej. Mam go od tygodnia i nie żałuję, że kupiłam. Zapach jest w sam raz na co dzień, do pracy, na wieczorny spacer w blasku zachodzącego słońca. Potrafi dodać energii, ale na wieczór również będzie odpowiedni. Nie jest agresywny ani nachalny, ale potrafi wzbudzić ciekawość. Wyczuwam nutę utrzymującą się cały czas, pewnie to lotos w połączeniu z gruszką. Na pewno nie jest to zimny,kwaśny świeżak typu Light Blue. Raczej się jakoś wybitnie nie rozwija, ale trwa, fajnie współpracuje z ciałem;) Trwałość - jak na edt, jestem pod wrażeniem - u mnie 3/4 godziny. Raczej nie ciągnie się "ogonem", ale wyczuwalny dla otoczenia. Mocna 4 dla Avonu!