Delia 100% Serum do twarzy, szyi i dekoltu z witaminami A + E + F 

Serum do twarzy, szyi i dekoltu z witaminami A, E i F od Delia zamknięte jest w poręcznej zgrabnej buteleczce ze szkła z pipetą. Dodatkowo zapakowane w kartonik z wszystkimi czytelnymi informacjami dotyczącymi produktu. Pojemność 10 ml wydaje się mała ale jest bardzo wydajny, produkt dodaje do kremu na dzień lub na noc kilka kropli, więc starszy na miesiąc stosowania. Zapach jest subtelny i delikatny, prawie niewyczuwalny. Skóra sucha i wrażliwa jak moja bardzo polubiła serum i z chęcią wracam do niego. Pipetą jest precyzyjna i higieniczna. Dostępność niemal w każdym markecie, drogerii i aptece. Niska cena, a i tak często są promocje. Polska firma same plusy.

Bardzo dobry produkt w przystępnej cenie,serum dość intensywnie nawilża skórę i nie zapycha jej. Zamknięte jest w małej pół przeźroczystej buteleczce z pipetą. W składzie zawiera witaminę A, E i F . Konsystencja oleista,pozostawia na skórze tłusty filtr. Można serum stosować solo lub dodawać do kremu na noc wtedy daje lepsze efekty,stosowałam je 2 razy w tygodniu i bardzo dobrze sie u mnie sprawowało. Serum dobrze odżywia, nawilża i uelastycznia skórę,choć jest małe to jest dość wydajne i starcza na długo. Ogólnie jestem zadowolona z efektów i na pewno sięgne po nie znowu.

Serum w małej pół przeźroczystej trwałej buteleczce z pipetką łatwe w użyciu. Nakładam je solo dwa lub trzy razy w tygodniu gdy moja skóra zaczyna się wysuszajać i pojawiają się skórki. Ładnie nawilża ale nie na długo pół dnia mam delikatną skórę a potem zaczyna wracać do pierwotnego stanu. Natomiast bardzo ładnie i z dłuższym efektem poprawiło koloryt mojej cery oraz lekko ją wygładziło. Drobniutkie zmarszki uległy minimalnemu spłyceniu nie jest to jakiś efekt wow ale zawsze jakiś. Zapach bardzo mi się podoba a przy tym serum jest bardzo wydajne jak na taką małą zawartość. Pod makijaż niestety się nie nadaje bo pozostawia lekki tłusty film dlatego stosuję tylko i wyłącznie na noc.

Serum zamknięte jest w ładnym złoto-zółto-przeźroczystym opakowaniu z pipetką. Zawiera witaminę A, E i F .Pięknie się prezentuje . Zapach olejkowy dosyć intensywny. Konsystencja leista . Pozostawia tłusty film na skórze . Serum dodawałam do kremu nawilżającego by wzmocnić jego działanie i jednocześnie zminimalizować tłusty film . Takie rozwiązanie było dla mnie najkorzystniejsze . Produkt dobrze nawilża i pozostawia skórę gładką , odżywioną .

Mam cerę mieszaną w kierunku suchej. Serum kupiłam bo było akurat w promocji w Biedronce, chyba za ok 10zł. Niestety, nie byłam nim zachwycona bo ma bardziej konsystencję olejku i pozostawia tłustą warstwę na buzi. Zauważyłam też, że wyskakuje mi po nim wiele podskórnych grudek na całej twarzy.

Serum mieści się w małej szklanej buteleczce. Buteleczka jest estetyczna, poręczna i posiada wygodną pipetkę. Kosmetyk ma płynną konsystencję olejku. Ma delikatny zapach, który nie drażni. Miałam wobec tego serum spore nadzieje. Niestety okazał się kosmetykiem nie dla mojej cery. Mam wrażenie, że nie wchłania się i działa jedynie na powierzchni skóry. Oblepia ją i zatyka pory. Po dłuższym stosowaniu nie zauważyłam pozytywnych efektów - żadnego wygładzenia, nawilżenia, wyrównania kolorytu. Znalazłam jednak inne zastosowanie tego serum. Dodaję kilka kropel do balsamu do ciała. Taką mieszankę stosuję wieczorem. Skóra jest wtedy bardziej miękka i rozświetlona. Nawilżam nim również skórki wokół paznokci oraz całe dłonie, jeśli są akurat bardziej przesuszone. Nie żałuję więc wydanych pieniędzy i nie przekreślam tego kosmetyku. Po prostu nie pasuje on do mojej cery.

Lubię marke Delia, ponieważ od jakiegoś czasu testuję wiele ich produktów i jestem pozytywnie zaskoczona ich działaniem. Za dobrym efektem obiecywanym przez producenta idzie niska cena co tym bardziej powoduje, że chętnie po tą markę sięgam. Serum wpadło mi w ręce po przeczytaniu pozytywnych opinii na wizażu. I faktycznie jestem mile usatysfakcjonowana, ponieważ serum ładnie działa na moja skórę. Mam je krótko i spektakularnych różnic jeszcze nie widzę, ale muszę przyznać, że ładnie poprawiło koloryt mojej skóry. Skóra jest też nawilżona, sprężysta. Używam na noc codziennie przed nałożeniem kremu na noc. Dodam, że wcześniej używałam serum z kwasem nawilżającym rowniez z Delii ale jakoś nie robilo ono mojej skórze nic. Niby nie szkodzilo ale raczej też niewiele dawało. Serum zostawia film więc nie nadaje sie moim zdaniem pod makijaż. Nie wchłania sie jakos wyjatkowo szybko i łatwo, ale nie przeszkadza mi to. Dodam ze mam skórę mieszaną, no i tez wiekowo nie jestem w adresowanej grupie wiekowej, więc może na cerze bardziej dojrzałej bedzie lepiej sie wchlaniac. Mogę śmiało powiedzieć ze na razie bardzo sie polubilismy i jesli dalej bedzie tylko lepiej to na pewno na stałe zagosci w mojej kosmetyczce. I jeszcze słówko o cenie. Kupiłam w sieciowrj drogerii za ok 13 zł więc cena rewelacyjna.

Szału nie ma, ale źle tez nie jest. Raz na tydzien sobie uzywam tego serum na noc, buzia jest ladnie nawilzona i swieża rankiem. Delikatny zapach, delikatny olejek, mam juz druga buteleczke od lutego, takze uwazam za wydajne. Smaruje tez szyje i dekolt. Czasem cos wyskoczy po nim, ale mysle ze to sprawka duzej ilosci witaminy C ?

Moja cera go nie toleruje. Po wyłączeniu z pielęgnacji innego, nowego kremu, okazało się, że serum niestety zapycha mnie bardzo brzydko. Stosowałam je na noc, a rano znajdowałam gdzieś na twarzy wykwitający, podskórny, bolesny wulkan. Szkoda, bo ten kosmetyk ma kilka plusów: + szklana buteleczka z pipetą, + konsystencja rzadkiego olejku, + łatwo się rozsmarowuje, + ma nienachalny zapach. Nie zauważyłam po jego zastosowaniu żadnych plusów. Nie wiem, co z nim zrobię. Chyba zostawię go do smarowania skórek przy paznokciach...

Wspaniały kosmetyk! Od pierwszego użycia widać znaczną różnicę tzn skóra niesamowicie jedwabista, ujednolicona i odżywiona. Plusy: cena dostępność błyskawiczna poprawa cery idealne pod makijaż Minusy: wydajność

Produkt niemalże idealny - łagodzi, \'uspokaja\' cerę, nawilża ją. Skóra staje się miękka i gładka. Serum spełnia wszystkie obietnice producenta. Ma bardzo dobry skład. Nie zapycha. Mimo małej pojemności jest bardzo wydajny. Za tę cenę bez zastanowienia kupiłabym produkt ponownie ( kupiłam w Biedronce za jakieś 13 zł). Naddaje się pod makijaż - dobrze się wchłania. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Szukałam kosmetyku, który mógłby silnie zrewitalizować moją zmęczoną, poszarzałą i narażoną na działanie czynników zewnętrznych cerę. Wpadłam wtedy na Delię, która stała się moim kosmetycznym hitem! Jak pisze producent, serum to zostało stworzone z myślą o intensywnej pielęgnacji cery dojrzałej. Nie ograniczałabym się jednak do tego, bo sprawdzi się ono równie świetnie u osób powyżej 25 r.ż. Produkt zamknięty jest w starannie wykonaną, niewielką (10 ml), szklaną i przeźroczystą buteleczkę z pipetką, z której nic nie wycieka, nawet kiedy buteleczka znajduje się w pozycji leżącej. Bardzo podoba się mi taka nowoczesna i przede wszystkim bardzo wygodna forma aplikacji. Serum, które swoją skoncentrowaną formułą przypomina olejek, ma miodową barwę i ładny, bardzo delikatny zapach. Produkt szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej, lepkiej i nieprzyjemnej warstwy. Przyznaję się, że na początku kosmetyk stosowałam tylko od czasu do czasu, jednak od sierpnia serum stoję systematycznie, co drugi dzień. 2-3 krople kosmetyku nakładam na oczyszczoną wcześniej skórę twarzy i delikatnie wmasowuję. Robię to zawsze na wieczór i zawsze przed nałożeniem kremu końcowego. Serum intensywnie nawilża, a efekty nawilżenia widoczne są już po jego pierwszym zastosowaniu. Moja cera automatycznie staje się miękka i gładziutka. Dzięki systematyczności zauważyłam że po ok 2-3 tygodniach moja cera stała się bardziej odżywiona, zrewitalizowana, promienista i wypoczęta, zyskała także ładniejszy koloryt. Kosmetyk poprawia jędrność i elastyczność skóry, a także redukuje oznaki zmęczenia. Odżywcza formuła wspiera również procesy odnowy. Serum to, to także idealny kosmetyk do masażu twarzy. Nie zapycha i nie powoduje powstawania zaskórników. Nie zawiera parabenów. Kosmetyk odpowiedni jest do każdego typu cery. Produkt bardzo wydajny - pomimo stosowania go do drugi dzień, w ilości 2-3 kropel mam jeszcze ponad połowę buteleczki. Kosmetyk kosztuje ok. 18 pln, więc myślę, że nie jest to suma bagatelna przy tak świetnym działaniu. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Na sera Delii trafiłam w niewielkiej drogerii. Powiem szczerze, że nie czytałam żadnych opini na ich temat. Byłam wtedy (i jestem nadal) w trakcie wielkiego szału na produkty które aplikuje się pipetką, więc musiałam, po prostu musiałam je mieć. Były bardzo tanie więc kupiłam z każdego rodzaju po sztuce. Serum witaminowe było pierwsze jakie postanowiłam użyć. Moja cera jest trudna do zdefiniowania: mieszana, z wielką tendencją do zapychania oraz ciagle nawracającym trądzikiem. Miniona zima wysuszyła ją na wiór do tego stopnia że pojawił się ból na twarzy. Ale nawet przesuszona łatwo się zapychała co prowadziło do wysypu niespodzianek. Zmarszczek jeszcze jako takich nie posiadam bo i cera nie jest bardzo dojrzała. Widać jednak na niej zmęczenie, niewyspanie. Sięgnęłam po to serum w celu jej rewitalizacji. Produkt zamknięty jest w niewielką - bo 10 ml - buteleczkę zwieńczoną pipetką. Przyznam że samo wykonanie pipetki zdaje mi się niezbyt staranne. Dół lubi niekontrolowanie przeciekać mimo że gumowej końcówki nie ściskamy. Choć marudzić nie mam zamiaru. Buteleczka jest przejrzysta dzięki czemu na bieżąco śledzimy ubytek produktu. Serum jest w kolorze miodowym i jest w formie olejku. Pachnie tak sobie, ale nie jest to dla mnie w tym wypadku kryterium do oceny. Produkt nakłada się łatwo jednak nie wchłania za szybko. Stosowałam go więc wyłącznie na noc aby spokojnie mógł sobie działać. Zauważyłam że po ok 2-3 tygodniach skóra zyksała ładniejszy kolor. Zdawała się lekko jaśniejsza, bardziej wypoczęta. Suchość nie była tak dotkliwa, a wręcz miałam wrażenie że cera jest złagodzona. Nie zauważyłam działania przeciwzmarszczkowego czy ujędrniającego ale też nie jestem w grupie docelowej.... Mam ze 3 zmarszczki na krzyż kóre są skutkiem mojej mimiki ale będąc szczerą nie odnotowałam żadnej ich redukcji. Warto zaznaczyć że serum mnie mnie zapchało. Wcale. Jest więc w mojej opini bezpieczne dla osób borykających się z tym problemem. Producent poleca stosować produkt 2 razy w tygodniu - to wyjaśniło mi dlaczego opakowanie jest tak malusie. Początkowo stosowałam sie ściśle do zaleceń na opakowaniu, później tak serum polubiłam że aplikowałam je śmiej do 3-4 razy w tygodniu. Wydajność jest więc wg mnie bardzo dobra. Podsumowując: Dla mnie jest to serum warte uwagi. Powoli acz sukcesywnie pobudza naszą skórę do życia. Ta traktowana recenzowaną Delią staje się jaśniejsza, bardziej promienista i wypoczęta. Brawo! Udany debiut w mojej łazience :) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe - 10 ml

Serum jest tanie i wydajne a do tego ma przyjemny, delikatny zapach. Po aplikacji w miarę szybko wchłania się w skórę. Dzięki niemu skóra jest nawilżona, odżywiona, bardziej gładka, rozświetlona i zdrowiej wyglądająca. Poza tym serum nie podrażnia skóry.

Fajne serum, gdy mamy przesuszoną skórę. Osobiście, używam tylko wtedy i natychmiast zmęczona, sucha skóra zmienia się w nawilżoną i pełną blasku - no, może nie takie natychmiast, bo nakładam serum na noc, gdyż skóra po nim się świeci - ale czymże jest jedna noc? Nie zapycha, ale moja skóra chyba po prostu lubi się z olejami, bo nigdy nie miałam problemów. Lubię efekt rozświetlenia twarzy, jaki daje ten produkt. Serum powinno mieć działanie przeciwzmarszczkowe - nie potrafię tego zweryfikować, bo ja zawsze działam prewencyjnie w tej materii i nie mam czego spłycać. W każdym razie, moja skóra jest gładka, co po części może być zasługą tego serum, jak i innych używanych przeze mnie kosmetyków. Do odżywienie, rozświetlenia i zrelaksowania twarzy jak najbardziej się nadaje. Używam tego produktu od: kilka miesięcy? Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2