Balea Dusch Soft - Ol Balsam Balsam do ciała pod prysznic z olejkami

To był mój hit pod prysznic kiedy mieszkałam za granicą. Cudownie pachnie, jest wydajny, a skóra po prysznicu jest cudownie miękka. Świetne rozwiązanie dla takich osób jak ja, które nie lubią wcierać sobie jakichś balsamów po kąpieli. Testowałam też balsam pod prysznic Nivei, ale był o wiele gorszy i podrażniał mi skórę. Istny szok!

Żel od mycia Soft-Öl firmy Balea który nadaję cudownej miękkości skórze ! Sprawdziłam, i mam cudownie miękką skórę ! Wystarczy raz się umyć aby poczuć jak działają olejki roślinne zawarte w żelu. Żel jest idealny dla skóry suchej bo już po jednym użyciu sprawia że staje się miękka w użyciu a jeśli masz problemy skórne jak ja również możesz go używać. Pięknie pachnie i ma duże opakowanie które starcza na długo. Przebadany dermatologicznie i wegański.

Mam wymagającą skórę, jak to osoba z niedoczynnością tarczycy. Przesusza się błyskawicznie i łatwo podrażnia. Liczyłam na efekt zbliżony do olejku do mycia, bo w składzie olejów jest wiele, a z zasady miałby ten produkt wystarczyć za balsam używany po kąpieli. Na taki efekt jednak moja skóra nie zasłużyła. 😉 Balsam jest jak bogatszy, treściwszy kremowy żel pod prysznic. Ma miły dla mnie, słodkawy, ale nie intensywny zapach. Jest średnio wydajny. Niestety po umyciu muszę się nabalsamować, więc nie spełnia sie na moje skórze obietnica bycia jednocześnie balsamem natłuszczającym. Oczywiście dostępność jest minusem, swoje Balea przywiozłam z Czech. Tam nie ma rossmanna, a jest dm. Nie będę raczej wracać do tego produktu. Używam tego produktu od: Kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: Jedno

Kupiłam ten produkt będąc w Niemczech. Już wtedy zewsząd docierały do nas reklamy balsamu pod prysznic Nivea, ale nie miałam okazji go jeszcze testować. Dlatego też zdecydowałam się na ten produkt. i powiem Wam, że na prawdę jest fajny. Dla mojej suchej skóry był okej w takim okresie tuż po lecie, myslę, że w okresie grzewczo-kaloryferowo-zimowym już by sobie rady nie dał, dlatego odejmuję gwiazdkę. Kolejny ogromny plus za zapach! Mimo, że ja lubię słodkie i owocowe zapachy, szczególnie w żelach pod prysznic i balsamach ten mnie po prostu zachwycił. Był taki świeży. Czasami siedziałam w łazience i po prostu go wąchałam! Dla porównania używałam potem próbek tego balsamu z Nivea w wersji klasycznej i z kakaem czy z czymśtam i już mnie tak nie zachwycił. Dlatego jeżeli tylko będziecie w DM to skuście się na niego! Używam tego produktu od: używałam ok. miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie tak dawno temu media i drogerie próbował zawojować innowacyjny produkt od Nivea - balsam do ciała pod prysznic. Produkt wypróbowałam - był ok, ale szału nie robił. Nie mogłam się jednak powstrzymać od wypróbowania, kiedy w czeskiej DM zauważyłam produkt bardzo podobny, w dużej butelce 400ml i to za bardzo przystępną cenę. No i moim zdaniem jest to lepszy i tańszy zamiennik Nivea, bardzo się cieszę, że trafiłam na ten produkt. Uwielbiam pielęgnację ciała, masła i balsamy, ale gdy przychodzę do domu po 14h pracy brak mi sił na smarowanie się długowchłaniającymi masłami. A tutaj załatwiamy wszystko pod prysznicem, w przeciągu krótkiej chwili. Dla mnie to bardzo przyjemny i przydatny produkt, który bardzo chętnie kupię ponownie przy najbliższej okazji. <b>Konsystencja:</b> średnio-gęsty krem, konsystencja typowego balsamu do ciała. <b>Zalety:</b> *dokładnie i wyczuwalnie nawilża skórę bez pozostawiania tłustego filmu na skórze, nie jest to sztuczne nawilżenie *skóra jest również mięciutka i gładziutka, odżywiona i zadbana *błyskawiczny w użyciu - łatwo i szybko się go rozprowadza na skórze i równie łatwo zmywa wodą *ślicznie pachnie - takim czystym praniem, bardzo intensywnie - mnie to relaksuje po ciężkim dniu *przy tak dużej pojemności produkt jest wydajny *design opakowania ok *niska cena *świetny skład - olejek słonecznikowy, olejek awokado, masło shea, olejek migdałowy <b>Wady:</b> *bardzo twarda butelka, ciężko będzie wydobyć resztki kiedy produkt będzie się kończył *produkt niedostępny w PL :( W porównaniu z Baleą tak mocno reklamowana Nivea wypada słabiej choćby ze względu na skład - w DMowym kosmetyku mamy cały zestaw naturalnych olejków, które to właśnie są odpowiedzialne za prawdziwy efekt nawilżenia skóry. Jeśli tylko będę mieć okazję chętnie zrobię sobie zapas tego produktu, bo naprawdę go uwielbiam i jest on mi potrzebny - po ciężkim, pracowitym dniu taka chwila relaksu to niezwykła przyjemność, no i skóra jest jak po zabiegu w SPA :) Polecam, naprawdę warto go zdobyć! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 butelka