Mesoestetic Sun Protection SPF50 Compact Foundation Ochronny podkład w kompakcie

Od kilku lat z powodu nawracających przebarwień testuje kompakty i podkłady z wysokim filtrem. Z tym kompaktem wiązałam duże nadzieje, ale niestety... Jest to kompakt o konsystencji tępego, ciężkiego cementu, który bardzo ciężko rozprowadza się na twarzy. Jakos tak się ciągnie, że trudno jest pokryć twarz jednolitą warstwą. Kolor - wybrałam ten jaśniejszy jest brzydki i skóra wygląda po nim ziemiście, niezdrowo. Jest lepki, wymaga bezwzględnie zmatowienia pudrem, ale generalnie tworzy maskę, co zwłaszcza latem jest niemiłe. Przebarwienia i tak mi się zaostrzyły, mimo, że ponawiałam aplikacje co 3 godziny i naprawdę nie żałowałam podkładu, który nota bene i tak nakładałam na krem z spf50+. Rzadko mi się to zdarza, ale jaką 1/3 podkładu z ulgą i rozkoszą umieściłam z koszu na śmieci. Moja cera zrobiła ufff... Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 niepełne