Organique White Clay, Clay Mask Glinka Biała

Jak napisałam na wstępnie to właśnie białą glinkę lubię najbardziej, chociaż to czysty kaolin :) jest bardzo delikatna w działaniu, a zarazem skuteczna - dobrze oczyszcza pory, cera jest rozjaśniona, ukojona. Nie można zrobic sobie nią krzywdy, nie przesuszy cery. Bardzo dobry produkt ! Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2*100 g

Porządna glinka, ładnie oczyszcza nam buźkę, sprawia, że staje się matowa. Stosuje od czasu do czasu choć przyznam, że nie przepadam za babraniem się w glince , wole gotowe produkty. 3 łyżki glinki starczają nam na jedną aplikacje więc mogę stwierdzić, że cena jest przystępna do ilości w opakowaniu. Plus za wygodne opakowanie i łatwą dostępność. Polecam każdemu kto lubi glinki Używam tego produktu od: wiele miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Biała glinka sprawdza się świetnie w przypadku cery wrażliwej. Lubię ją stosować. Po jej użyciu skóra jest rozświetlona, oczyszczona odżywiona. Świetnie oczyszcza pory i ładnie rozjaśnia skórę. Po użyciu cera jest matowa, świeża i oczyszczona. Samo przygotowanie nie sprawia problemu. Plus za wydajność i cenę adekwatną do działania. Jest bardzo delikatna, nie podrażnia. Lubię glinki Organique i każda ma swoje zalety. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Do osiągnięcia matowej, oczyszczonej, z czystymi porami cery wystarczyły mi dwie łyżeczki tej maseczki, odrobina wody i olejku arganowego. + dobrze się rozrabia, nie jest to nic skomplikowanego, + nie posiada nieprzyjemnego zapachu, + dobra aplikacja, nie spływa, + działanie: zamknięte i oczyszczone pory, twarz zmatowiona, z lekkim blaskiem, niepodrażniona, po prostu CZYSTA. Na minus dodam tylko to, że naprawdę szybko zasycha, mimo dodania olejku (spryskiwałam jednak co jakiś czas twarz wodą, by dało się z maską funkcjonować ;)). Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: pół woreczka 100 g

Nigdy wcześniej nie chciało mi się bawić w peelingi czy maseczki. Oczywiście nie raz słyszałam, o ich rewelacyjnych działaniach, ale wydawały mi się pracochłonne. Dopiero niedawno po odkryciu produktów Organique zaczęłam się przykładać i widzę efekty. Mam cerę wrażliwą i naczynkową. Próbowałam paru rzeczy, żeby jej ulżyć i żeby wyglądała lepiej, a że nie lubię się malować, zależało mi na naturalnych efektach, a nie tuszowaniu niedoskonałości. Zaczęła z grubej rury, bo od zamykania naczynek laserami. Ale cóż z tego, skro efekt był bardzo krótkotrwały, bo obok zamkniętych naczynek, wykwitały nowe. Nie przekreślam działania laserów, ale widzę, że odpowiednie odżywanie, peelingi i właśnie moc kojących maseczek z glinki daje więcej. Tę glinkę mieszam z glinką Ghassoul. W proporcji 1:1, dodaję wodę oczarową i olej arganowy. Po nałożeniu nie daję maseczce wyschnąć, tylko spryskuję ją wodą oczarową, po jakimś czasie zmywam, tonizuję skórę i nakłada krem, a czasem jakąś maseczkę nawilżającą. Muszę powiedzieć, że jestem zdziwiona zmniejszeniem się ilości zaskórników na nosie i brodzie. Bardzo ładnie pozamykało i wyczyściło mi pory. Stosuję ją również na dekolt. Muszę dodać, że jestem w ciąży, a kosmetyki tej firmy mnie nie uczulają. Polecam więc zaopatrzyć się w dobry pędzel, porcelanową miseczkę (ja używam filiżanki) i jakieś niemetalowe mieszadełko lub miarkę. Glinki z metalem mogą wchodzić w reakcje. Jest to przyjemny zabieg, który naprawdę dobrze działa na skórę, stosowany ok. 2 razy w tygodniu. Opakowanie jest bardzo wydajne. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1