Zoeva, 106 Powder Brush (Pędzel do pudru)

To nie był dobry wybór ale nie najgorszy

Pędzle to temat długi, bynajmniej dla mnie. W zależności od nakładanego produktu mam swoje wymagania co do pędzli i tak właśnie do pudru potrzebowałam pędzla, który nałoży głównie puder sypki ale też i prasowany. Pędzel od Zoeva nie został mym ulubieńcem.

Mam cerę mieszana i do strefy T potrzebuje dobrego utrwalenia, wiadomo pędzel niczemu winien nie jest kiedy skóra wytwarza nadmiar sebum ale technika, sposób nakładania pudrów ma nieco znaczenie. W zależności od stanu mojej cery niekiedy wystarczy, że omiotę twarz pudrem i gotowe ale najczęściej potrzebuje utrwalenia i lubię puder „wklepywać” pędzlem. Nie jeżdżę nim po twarzy a jedynie przytyłam starannie w partiach, gdzie potrzebuje matu bo wiem, że do kilku godzin może pojawić się świecąca cera przez sebum.

Pedzel posiada dłuższe włosie, które właśnie mi nie pasuje. Oczywiście, nałożę nim puder ale nie jest to czego szukałam. Pędzel posiadam od 4 lat i wtedy zapłaciłam 62 zł. W tym roku kupiłam inny pędzel (hulu pro21) za podobną cenę i nie ma porównania! Tego pędzla szukałam a Zoeva niestety odeszła w odstawkę aleeee już wcześniej nie sięgałam po niego tak chętnie. Nie jest to zły pędzel tylko mi on tak nie odpowiada.

Jeśli chodzi o makijaż, maluje się na co dzień i względnie interesuje tym co w tym temacie się dzieje. Na pędzle z zoevy namówiła mnie koleżanka wizażystka i tak ponad dwa lata temu (2018r) zakupiłam cały zestaw pędzli Zoevy. Ten do pudru od razu stał się jednym z moich ulubionych. Używałam różnych pędzli, marek raczej mniej znanych i tutaj od razu pojawiło się 'wow'.
Miękki, puszysty, delikatnie z rana otula moja twarz. Rączka jest poręczna sama w sobie. Jak wspominałam zestaw kupiłam ponad dwa lata temu a pędzel do pudru używam najczęściej i nic się z nim nie dzieje. Myje go dosyć często i nic się nie odkształca, włosie nie wypada. Myślę, że posłuży mi jeszcze długo.

Plusy
*Miękki, puszysty włos
*Poręczna rączka
*Trwałość

Wiosną 2019 podjęłam decyzję - kupuję cały zestaw pędzli Zoevy!
Odkąd się maluję ( a trochę to już trwa), przez moje ręce przewinęła się cała masa różnych pędzli. Najbardziej zadowolona byłam z Hakuro, ale i one się wysłużyły i wymagały zastąpienia ich innymi. Zebrałam się więc, wysupłałam niebagatelną kwotę 500 zł i nabyłam drogą kupna 15 elementowy zestaw wraz z kosmetyczką.
Bolało (bo ile ja bym miała perfum za to!), ale tylko do pierwszego użycia - bo każdy z tych pędzli jest cudowny!

Powder Brush 106 to naprawdę porządny pędzel. Drewniana, lakierowana rączka, solidna skuwka i gęste, mięciutkie włosie, któremu nawet regularne mycie nie robi żadnej krzywdy. Włosie jest równo przycięte, uformowane w lekki owal, co umożliwia rozprowadzenie pudru cieniutką warstwą.
Samo włosie, tak jak wspomniałam, jest miękkie, przyjemne i nie drapie.
Pędzel znakomicie rozprowadza puder sypki, prasowany, nawet bronzer!
Świetnie się nim pracuje, mimo, iż jest dość krótki. Blendowanie idzie jak po maśle, nigdy nie narobiłam sobie nim plam, prześwitów czy smug - NIGDY, nawet gdy bardzo się spieszyłam. Rozkłada puder cieniutką warstwą, dając niezwykle naturalne, aksamitne wykończenie make-upu.
Owszem, nie nadaje się do produktów mineralnych, ale od tego są inne pędzle (typu flat top lub kabuki).
Pędzel od Zoevy to doskonały produkt do wykańczania makijażu pudrem, bo nie zrobi nam z twarzy tynku czy efekty starej pudernicy.

Jest mega wytrzymały, włosie nie odkształca się, nie wypada, choć po roku jest nieco sztywniejsze - ale nie wpływa to na jego funkcjonalność, wręcz mam wrażenie, że ją poprawiło. Napisy z trzonka nie są starte, no wygląda niemal tak, jak w dniu zakupu.
Cena jest przyjazna, porządny pędzel do pudru musi swoje kosztować, ot co ;)

Reasumując - warto pamiętać, do czego przeznaczone są konkretne typy pędzli - ten służy do omiecenia twarzy i wykończenia makijażu pudrem sypkim/w kamieniu, ewentualnie do nałożenia bronzera. Nie stworzycie nim grubej, pudrowej warstwy, nie nałożycie podkładu mineralnego - ale to nie jego wina, on po prostu nie jest od tego! Ja jestem bardzo zadowolona, to porządnie wykonany, miękki i niezwykle precyzyjny pędzel, dzięki któremu mój makijaż wygląda naturalnie, profesjonalnie i pięknie, a skóra nie jest podrażniona. Makijaż to dla mnie sama przyjemność, odkąd mam Zoevę <3

Kupując ten pędzel miałam nadzieję, że będę go sobie używać zamiennie z moim wysłużonym pędzlem do pudru z Maca, który uwielbiam. Jednak kiedy pędzel do mnie przyszedł to już wiedziałam, że chyba się nie polubimy, ale dałam mu szansę.
Zrobiony jest całkiem nieźle, wygląda jak pozostałe pędzle tej marki z czarnymi skuwkami. Przeszkadza mi jednak to, że ma krótszą rączkę, co wygląda trochę dziwnie i ja nie jestem do takiego czegoś przyzwyczajona i najzwyczajniej w świecie mnie się to nie podoba.
Włosie jest baaaaardzo miękkie i tu właśnie zaczynają się schody, bo nie wiem, do czego ten pędzel niby został stworzony?
Do sypkiego pudru niby się nadaje ale pędzel jest tak skonstruowany, że nie nabiera go w odpowiedniej ilości (okrągła główka), próba dociśnięcia trochę do sypkiego produktu powoduje, że włosy się rozcapierzają. Na twarzy nie jest wcale lepiej, ten pędzel nie potrafi na twarz 'przetransferować' tego sypkiego pudru, przez miękkie włosie i okrągłą główkę rozprowadzenie pudru prawidłowo graniczy niemalże z cudem. Więc z sypkim pudrem trzeba się pobawić. Gorzej natomiast jest z pudrem prasowanym. Włosie tego pędzla jest zbyt miękkie, próbując nabrać nim produkt włosy rozjeżdżają się na boki, nie nabierają produktu równomiernie na pędzel, to nie wiem, jak potem mam to równomiernie nałożyć na buzię?
Używam pędzli do oczu zoeva i jestem zadowolona, ale tym pędzlem jestem zawiedziona, żałuję wydanych pieniędzy, bo wcale po niego nie sięgam, ponieważ on się do niczego nie nadaje. Jakość wykonania jest ok, pomimo mycia nic mu się nie stało, ale cała reszta jest beznadziejna, także ja nie polecam.

Ten pędzel jest nieco bardziej krótki niż inne pędzle Zoevy i przez to mam wrażenie, że nie jest aż tak dobrze wyważony i nie leży tak komfortowo w dłoni jak inne pędzle tej marki które posiadam. Jednak ogólna moja ocena jest pozytywna, bo lubię ten produkt, choć po prawdzie nie należy do tych najulubieńszych.
Włosie jest miękkie i delikatne, przyjemnie się go używa, nie drapie. Z czasem pędzel się lekko rozcapierzył. Włosie jest dwukolorowe. Pędzel wykonany starannie, wizualnie jest bez zarzutu, widać że to dobra i solidna robota, przez to produkt zapewne posłuży długi czas. Napisy się nie powycierały, nie widzę zużycia praktycznie, a myłam go już przecież wiele razy.
Co do włosia... W mojej ocenie ten pędzel jest odpowiedni do nakładania pudru wykończeniowego bądź delikatnego omiecenia twarzy. Zostawia na skórze bardzo lekką warstwę. Ten pędzel jest luźny i miękki, zachowuje się zupełnie inaczej niż pędzle zbite, którymi można nakładać puder ruchem stemplującym bądź wypracowywać mineralne produkty. Ten pędzel jest dobry do nałożenia cieniutkiej warstwy pudru wykończeniowego, takiej lekkiej mgiełki pudrowej. Lubię sięgać po niego w te dni gdy nakładam lekki i nawilżający podkład bądź krem BB i nie chcę stracić tego "glow" na skórze, bo pędzel od Zoevy pomaga nałożyć mi minimalną i rozproszoną warstwę transparentnego, albo lekko rozświetlającego pudru. Gdy jednak chcę nie o mocniej utrwalić mój makijaż, to wybieram inny, bardziej zbity pędzel (np. z Hebe, Hakuro).
Nakładałam nim też róż i jest ok, choć w przypadku mojej drobnej twarzy jest jednak na to zbyt duży, bo nie mogę precyzyjnie nałożyć produktu tam gdzie trzeba, ale za to daje on efekt rozproszonej chmurki koloru na policzku, która wygląda dość ładnie. Może w przypadku większej buzi sprawdziłby się o wiele lepiej.
Podsumowując uważam że to fajny produkt, solidnie wykonany, ale nie każdemu przypadnie do gustu. Ja lubię go używać, bo często robię makeup no makeup, a ten pędzel pozwala mi nałożyć puder w tak minimalnej ilości, że praktycznie tego nie widać i moja cera wygląda mega naturalnie. Do tego jest mięciutki i przez to przyjemnie mi się go używa.

Lubię pędzle Zoeva. Są naprawdę dobre, godne polecenia, ale jak każda firma ma gorsze lepsze modele. Ten jest dobry... Bez zachwytów, achów, ochów, ale jest dobry. Wszystko zależy od tego do czego chcemy go używać. Lekkie oprószenie pudrem, ewentualnie omiecenie twarzy lub zebranie nadmiaru produktu - tak! Jest delikatny i miękki, więc do tego się nada. Jeśli jednak chcemy puder wklepać w twarz - pudło!

-lubię pędzle Zoevy, ale ten jest jednym z najsłabszych,
-trzonek jest jakiś taki krótki w porównaniu z innymi, ani nie wygląda to dobrze, ani nie jest wygodne,
-włosie nie należy do moich ulubionych, sztywne, takie, jakiego używa się do bardziej zbitych pędzli, przy "rozcapierzeniu" pędzla do pudru to włosie zaczyna drapać jak nie wiem co,
-pierwszych kilka użyć było ok, ale z czasem i myciem zrobiło się coraz gorzej,
-nie mogę już nim nakładać pudru, zwłaszcza jeśli porównać do pędzli do pudru Real Techniques czy Brush Me (Lovenue), nawet drapiący mnie Glambrush do pudru jest miększy od tej Zoevy,
-pędzel prezentuje się wyjątkowo mało estetycznie,
-brak możliwości zakupu stacjonarnie,
-cena przesadzona, wziąwszy pod uwagę wątpliwą jakość,

+włosie nie wypada,
+dobrze się myje,
+wyjątkowo szybko schnie,
+po latach nadal wygląda dobrze (gorzej z działaniem, drapie!)

Kupując ten pędzel szukałam czegoś czym mogę omieść twarz raz, dwa i i mie przypudrowaną całą buzię. W tej roli spełnia się bardzo dobrze.

Wykonanie na wysokim poziomie, włosie jak przystało na tą firmę jest bardzo przyjemne.

Cena w porównaniu do jakości jest rozsądna.

Pedzel jest bardzo dobrze wykonany, dobrej jakosci, mialam go w zestawie. Osobno nie kupilabym go, bo do pudru wole inne pedzle, Na pewno jest dobry do strzepywania nadmiaru pudru z twarzy albo delikatnego oproszenia. Ja akurat wole dosyc dobrze sobie zagruntowac podklad, bo mam tendencje do swiecenia sie, wiec to nie typ pedzla dla mnie. Wlosie jest zbyt dlugie i za rzadkie, zeby nim porzadnie wtloczyc puder w skore. Niemniej jesli ktos lubi tylko delikatnie przypudrowac twarz, to sie sprawdzi.

Zacznę od tego, że uwielbiam wszystkie pędzle Zoevy ze względu na ich nieprawdopodobnie miękkie włosie, przystępną cenę, a także krótkie trzonki, które są nieocenione w przypadku bycia krótkowidzem. Tego pędzla używam do bakingu, jego włosie nie jest zbite, więc idealnie nakłada puder i zmiata z twarzy nie wpracowując. Sprawdza się też nieźle w przypadku nakładania na twarz zwykłego pudru, ale tylko w przypadku gdy chcemy omieść twarz, gdy np. mamy do czynienia z cerą normalną i suchą. Do wpracowywania produktu do cery tłustej i mieszanej nie nadaje się. Nic się z nim nie dzieje, nie gubi włosia, nie rozkleja się. Mój ideał.

Odkąd dostałam zestaw Zoevy doceniłam pędzle do pudru. Wcześniej byłam przekonana, że do matowienia cery tłustej/mieszanej nadają się tylko puszki, dzięki temu pędzlowi już wiem że tak nie jest. Pudrując nim twarz nie robimy dziur w podkładzie, dobrze rozprowadza puder, świetnie omiata się nim twarz. Jest miły, nie gubi włosia mimo bardzo częstego mycia. Ideał w tej cenie.

Pędzel dobry, ale bez zachwytu.
Należy do zestawu pędzli, które dostałąm, więc kilka razy go użyłam, ale nie przepadam. Lepszy, uważam jest pędzel do pudru z Real Techniques lub niedostępny już w tej chwili, ale ukochany przeze mnie kabuki "ławkowiec" z GlamShop.
Pędzel jest średnio zbity, więc nadaje sie bardziej do delikatnego omiatania twarzy pudrem wykończeniowym lub do nakładania różu.
Podejrzewam, że jeśli kupiłabym go samodzielnie, to byłabym nim rozczarowana.
Design jest fajny, solidność również. Pierze się go łatwo, ale w tym wypadku cena jest dla mnie stanowczo za wysoka.