Pantene Pro-V, Gęste i Mocne, Błyskawicznie zwiększająca gęstość odżywka w sprayu 

jednakże na wstępie chciałabym podkreślić, iż moje włosy są nie tylko bardzo cienkie z natury, ale i znacznie przerzedzone, a do tego trudne do ułożenia. Muszę bardzo uważać na produkty, które stosuję do pielęgnacji, albowiem większość z nich, pomimo obietnic nadania objętości fryzurze, wręcz je obciąża, powodując, że pomimo stylizacji, szybko stają się oklapnięte. Dotyczy to głównie odżywek w sprayu. Ta jako jedna z nielicznych nie sprawia, że moje włosy po użyciu jej w połączeniu z pianką do modelowania "jakoś" wyglądają, a to "jakoś" w moim przypadku, to jest już naprawdę dużo. Odżywki używam tuż po myciu, spryskując nią wilgotne jeszcze włosy, głównie u nasady, po czy trochę podsuszam suszarką, a następnie nakładam na włosy piankę i modeluję. Włosy nabierają wówczas puszystości, zwiększa się ich objętość, więc fryzura wygląda dość zadowalająco. Nadmieniam jednocześnie, że stosowana samodzielnie bez dodatku pianki, nie daje takiego efektu, więc jeśli ktoś uwierzy, że zdziała obiecane cuda, może się mocno rozczarować. No chyba, że przy innych włosach, które są zupełnie odmienne od moich, a tak się przecież zdarza, biorąc pod uwagę recenzję innych zadowolonych użytkowniczek, więc myślę, że nie można w tym wypadku generalizować, dlatego pomimo zauważonych mankamentów i tak polecam ją wypróbować.

Bez spłukiwania, ja używałam na lekko wilgotne włosy. Efekty jakie zauważyłam ? No cóż pisać o nich nie będę bo ich nie ma. Dzielnie zużyłam całe opakowanie, ale niestety nie zauważyłam efektów. Na plus jest zapach. Nie skleja włosów, łatwa i szybka aplikacja.

Moje włosy są z natury grube i ciężkie. Często oklapłe i szybko przetłuszczające się. Ta odżywka sprawdza się doskonale kiedy chcę świeżych, uniesionych włosów. Są wtedy na prawdę gęste . Nie pozostawia szorstkości ani sklejonych włosów. Polecam.

Kocham markę PANTENE, wręcz uwielbiam. Dlatego kupiłam TO. Totalnie nic się nie dzieje z włosami, żadnej objętości żadnego blasku. Tak się zastanawiam , może ten produkt jest skierowany dla osób z zniszczonymi włosami, pozbawionymi blasku. Ja mam normalne zdrowe włosy i na nie ta odżywka nie działa....

Moje włosy z natury są tak gęste i tak oklapłe, że ciężko jest cokolwiek z nimi zrobić, jeśli chce się zmienić ich zwyczajowe ulizanie. Produkt kupiłam skuszona promocją w Rossmannie i faktem, że przecież i tak szukałam czegoś, co nadałoby moim kłakom objętości. I nie oszukujmy się, marka też zrobiła swoje. Produkt ma przyjemny, słodkawy zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Może on być drażniący, zwłaszcza jeśli ktoś nie przepada za takimi aromatami, ale mnie on jak najbardziej przypadł do gustu. W rzeczy samej- chroni włosy przed wszystkimi stylizacyjnymi torturami, a odpowiednio rozprowadzony naprawdę nadaje im objętości. Dodatkowo warto może wspomnieć, że ułatwia rozczesywanie, dla mnie jest to plus. Utrzymanie efektu objętości jest zadowalające, zostaje z nami przez kilku godzin - i tutaj długość zależy od pogody, ułożenia fryzury czy chociażby użycia lakieru. Jest wydajny, a cena na pewno nas nie zabije, zwłaszcza, jeśli kupimy produkt na przecenie. Polecam. Używam tego produktu od: czterech i pół miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Ale fajne tototo od Pantene! Kupione w przypływie chwilowej słabości i z tzw. braku laku, zagości u mnie na dłużej zdecydowanie. :) Moje włosy farbowane, cienkie i wiecznie puszące się, z obłędną wręcz tendencją do oklapciania pod jakimkolwiek nakryciem głowy. Byłam więc w potrzebie, zwłaszcza że dopadł mnie przewlekły katar, więc latanie bez czapki nie wchodziło w grę. No i padło na to małe psikadełko. A oto co może owo ono. ;) ZALETY DLA MNIE: - cena dobra jak na pojemność i wydajność, która chyba nie ma końca (?) - dostępność na każdym niemalże zakupowym kroku; - dobry psikacz, ładnie i równo rozpylający produkt, nie ma mowy o plackach mokrego i suchego ;) - no i działanie jest W DECHĘ :D a mianowicie włosięta dzięki kilku psikom tegoż szpreju nabierają wigoru i mocy, co przejawia się przede wszystkim w tym, że NIE OKLAPUJĄ pod czapą i nie przypominają zeszłorocznego placka smażonego w głębokim oleju.... ;) naprawdę efekt po zdjęciu nakrycia głowy i potrząśnięciu nią jak w reklamie jest zachwycający - zero hełmu, włoski żywe i nie posklejane, odbite od skóry! - kosmetyk również bardzo dobrze zabezpiecza kudełki przed elektryzowaniem; - mam wrażenie, że specyfik ładnie współpracuje z suszarką i skraca czas suszenia, zawsze stosuję go na nieco podsuszone już ręcznikiem włosy; - produkt nie przesusza włosów ani nie zmniejsza ich świeżości, ale stosuję go tylko na długość, nie na skórę głowy oczywiście. Mnie do gustu nie przypadł zapach, ale na szczęście niezbyt długo utrzymuje się na włosach, co ważne jeśli tak jak ja perfumujesz kudełki. :) Podsumowując, bardzo dobry produkt dla włosów farbowanych i cienkich. Jeśli szukasz czegoś, co pozwoli Ci godnie przeżyć zimę z czapką na głowie to.... właśnie znalazłaś! Polecam :) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie