Ecolab Nawilżenie Ekstremalne, Liftingujący koncentrat do twarzy 

Kupiłam koncentrat zupełnie przez przypadek. Miałam w ręce dwa produkty i ten, który chciałam kupić odłożyłam na półkę a wzięłam właśnie ten. Skoro go kupiłam, to postanowiłam dać mu szansę. Zależało mi na dużym nawilżeniu mojej (wtedy) przesuszonej cery. Skóra rzeczywiście zyskała nawilżenie, ale jednocześnie zaczęłam używać nowego kremu, więc ciężko stwierdzić co zadziałało pozytywnie. Żelowa konsystencja nie przypadła mi do gustu, bardzo szybko wysycha (lub wchłania się). Kiedy nałoży się go za dużo zaczyna się rolować. Nie do końca wiem, co o nim myśleć.

Serum kupiłam, bo w zimowej pielęgnacji cięższymi kremami brakowało mi nawodnienia cery. W tej roli sprawdza się fantastycznie i podbija nawilżenie kremu/lotionów. Nigdy jednak nie należy stosować go solo! Ponieważ jeżeli nie zamkniemy kremem lub innym nawilżaczem tego nawodnienia, wyparuje razem z całą wodą z twarzy. Może stąd te słabe opinie? Nie oczekujmy od lekkiego serum kosmicznych efektów, to tylko taki "ekstra" składnik codziennej pielęgnacji, jeśli jest dobrze użyty :) jako nawadniacz, pod krem sprawdzi się świetnie! Kupiłam go w Carrefour

Koncentrat jest gęstym żelem, który szybko się wchłania w skórę. Pozostawia na sobie delikatną warstewkę, ale nie daje uczucia lepkości. Nietłuste, szybko się wchłania. Nie zatyka porów- co u mnie jest dużym sukcesem. Bardzo dobrze spisuje się nakładany pod mineralne podkłady w proszku albo MACowy Studio Fix w kamieniu. Cera wygląda tak aksamitnie, naturalnie i podkład lepiej się trzyma. Żel dostałam od siostry, dla niej był trochę słaby- ale ona jest atopikiem, który może się smarować tępym smalcem i jeszcze jej mało.. Ja jestem z tego żelu zadowolona, jest wydajny, niedrogi, delikatny tak, ze nakładam go też pod oczy. Daje mi uczucie świeżości, nawilżenia i poprawia wygląd makijażu. Nie zatyka, nie mam suchych skórek na nosie, które prześladują mnie od początku jesieni. Nie jest drogi a ma naturalny skład. Minus- bo nie każdemu pasuje i stacjonarnie jest bardzo drogi. Rekord- sklepik zielarski cena 45 zł Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

W ostatnim czasie kończę używanie trzech kosmetyków od ecolab- recenzowanego serum, kremu na noc oraz serum pod oczy. Całe to trio utwierdziło mnie w przekonaniu, że moja twarz wprost niecierpi eko kosmetyków. Moja przygoda z ekopielęgnacją twarzy zostaje zamknięta na hydrolatach. Koniec. Składy skladami ale mojej cerze natura nie sluży i tyle. Dodam, że produkty do wlosów ecolab są świetne. Do zakupu recenzowanego serum przekonał mnie skład, w którym znajdziemy między innymi wodę z rozmarynu, wodę rózaną, glicerynę i kwas ha. Skład ładny i prosty. Serum nakładałam na twarz ( a późniejszym czasie wszędzie aby zużyć tego bubla) zwilżoną wodą termalną lub wodą różaną. Czasami nakładalam je na twarz wilgotną od TFT essence od Misshy. Serum nie sprawdziło się w żadnej kombinacji. Żele hialuronowe warto nakładać na zwilżoną cerę (lub w połączeniu z olejkiem) aby uniknąć efektu ściągnięcia i suchości skóry. Serum nie robi nic poza tym, że miernie nawilża. Równie dobrze mogłabym go wcale nie używać. W połowie opakowania zrezygnowałam z tego kosmetyku i zaczęłam dodawać go do balsamów do ciała, masek do włosów, masek do twarzy- tutaj również nie zaobserwowałam jakiegoś specjalnego efektu. Serum nie współgrało z filtrem matującym od vichy. Filtr nałozony na recenozwany kosmetyk zostawiał po sobie smugi- nigdy wcześniej nie miałam takich problemów z tym filtrem. Dodatkowo cały duet powodował przesuszenie skóry. Serum dobrze łączyło się z filtrem od nuxe. Podsumowując recenzję: Pomimo tego, że serum ma ładny skład to żałuję tego zakupu. Serum miernie nawilża, nie łaczy sie ze wszystkimi kosmetykami z filtrem. Dla mnie to zupelnie zbędny kosmetyk. Nie polecam. Używam tego produktu od: 3 mce Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

W plastikowym pojemniczku z pompką znajduje się gęsty, żelowy płyn, który jest praktycznie bezzapachowy. Dzięki swojej konsystencji na twarz i szyję potrzebuję ilości wielkości groszku. Bardzo dobrze się rozprowadza i wchłania do matu, bez pozostawiania lepkiej, glicerynowej warstwy. Co do jego działania, to sama nie wiem jak mam się do niego odnieść- z jednej strony na pewno nie liftinguje, nie napina cery i nie daje uczucia nawilżenia, z drugiej strony twarz po jego użyciu jest jednak miękka i nie przesusza się nawet po dłuższym stosowaniu. W sumie to taka trochę woda z dodatkiem ekstraktów według mnie, dla mało wymagającej cery. Na plus też mogę dodać, że nie podrażnia, dla wrażliwej skóry OK. Skusiłam się przy zakupie od razu na 2 opakowania, ale więcej już nie kupię bo nie widzę żadnych efektów. Używam tego produktu od: ok 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe i w trakcie drugiego 30ml