To kolejna mgiełka do ciała z katalogu Avon, którą sobie sprawiłam, i moje wrażenia są dość podobne jak poprzednio - czyli chyba jednak powinnam dać sobie spokój z takimi mgiełkami ;)
To taki kuszący produkt, którego niby mamy ochotę używać, bo fajny na upały, odświeżający, idealny letnią porą, ale koniec końców okazuje się rozczarowujący, nietrwały i ostatecznie zawala tylko miejsce w szufladzie.
I tak właśnie jest z tą mgiełką - spore oczekiwania odnośnie zapachu, który jak się okazało wcale nie jest jakiś bombowy, a do tego znikalność zapachu (naprawdę robi wrażenie - paręnaście minut, góra pół godziny i go nie ma!) Może to na mnie się tak kompletnie nie trzyma?
Nuty zapachowe: specem nie jestem, więc nie będę się zbyt profesjonalnie wypowiadać, ale na pewno kupując akurat tą wersję liczyłam przede wszystkim na wyrazistość zapachu kwiatu pomarańczy. Znam go z innych kosmetyków czy perfum i zupełnie czegoś innego się spodziewałam. Zwykle była to dość ostra, wyrafinowana nuta zapachowa. Natomiast tutaj próżno mi doszukać się tego zapachu, powiedziałabym, że jest on ogólnie dusząco kwiatowy. Nie znajduję tu nic z tego, co z zapachem kwiatu pomarańczy (nie mylić z zapachem samej pomarańczy) mi się kojarzy.
Szybko zapach zaczyna mnie denerwować, dla mnie jest dość mdlący, przez co szybkość ulatniania się zapachu zaczęła być zaletą, a nie wadą. I raczej nie mam ochoty ponawiać aplikacji, szczególnie w upale (a taki przecież jest zamysł takich właśnie mgiełek - odświeżanie w czasie upalnych dni).
Niby - obiektywnie - zapach jest ładny, ale mnie rozczarował, bo nie jest tym, czego się spodziewałam po opisie.
Sama idea jest dobra - produktu lekko perfumowanego, nie przytłaczającego siłą zapachu, dającego ochłodzenie i odświeżenie, gdy nie mamy ochoty na cięższe perfumy. Wygoda stosowania, że możemy psiknąć po całym ciele i nawet ubraniu.
Ale ten zapach nijak nie sprawdza mi się w tej sytuacji.
Opakowanie - w porządku, sprawnie działający atomizer, wszystko działa jak powinno.
Rozsądna cena i dostępność w katalogu.
Czy kupię ponownie? Raczej nie. Prędzej zastanowię się nad innymi wariantami z katalogu zapachów. Ale kolejny raz przekonuję się, że nie jest to coś, czego potem namiętnie używam, więc chwilowo mgiełkom mówię dość ;P
Myślę, że zużyję jako perfumy do pościeli, jak zresztą pisze sam producent, spray nadaje się do odświeżania pomieszczeń czy pościeli właśnie.
Zalety:
- sprawnie działający atomizer, opakowanie, cena, dostępność
Wady:
- nuta zapachowa nie jest tym czego się spodziewałam, bardzo nietrwała, słaba wydajność (trzeba często ponawiać aplikację)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie