Avon Planet Spa, Sleep Serenity, Pillow Mist [Aromatherapy, Beauty Sleep with French Lavender Pillow Mist] Relaksująca mgiełka do ciała i pościeli `Rumianek i lawenda`

Mgiełki tej używam głównie do pościeli - jej relaksujący aromat pomaga się odprężyć po stresującym dniu. Ja czuję głównie lawendę, rumianek gdzieś przewija się w tle. Jest dosyć wydajna i trwała, opakowanie ma ładną szatę graficzną, charakterystyczną dla całej serii. Mgiełka nie brudzi pościeli. Pewnie jeszcze do niej wrócę, tym bardziej że cena w promocji jest niska.

Na zakup tej mgiełki skusiła mnie promocja w katalogu Avon. Nie wierzyłam w zapewnienia producenta o ułatwającym zasypianie działaniu, przekonał mnie natomiast lawendowy zapach - kocham wszystko co związane z lawendą. Jednak kiedy zaczęłam używać mgiełki na pościel i poduszkę rzeczywiście zasypiało mi się łatwiej i przyjemniej! A zapach naprawdę jest trwały, aromat lawendy jeszcze czuć rano. W dodatku produkt jest bardzo wydajny, trzeba naprawdę niewiele, by skutecznie spsikać pościel. Z pewnością kupię ponownie!

Mgiełka jest bardzo lawendowa. Patrzyłam na ceny i można ją dostać do max 20 zł. Mgiełkę polecam na jesień-zimę i ma najlepiej wieczór. Zużyłam już trzy opakowania. Są bardzo super. Poprawiają i humor jak mam gorszy dzień. Polecam każdemu taka mała aromaterapia.

Po świetnych komentarzach myślałam, że ten produkt będzie faktycznie rewelacyjny i pomoże mi się zrelaksować a może i nawet pomoże w szybszym zaśnięciu. Uwielbiam lawendę w każdej postaci, ale tutaj coś poszło nie tak. Niestety. Nie dość, że w ogóle nie mogłam zasnąć od tego zapachu to w dodatku wstawałam z mega bolącą głową i tak kilka nocy pod rząd. Robiłam kilka podejść do tego produktu, próbowałam pryskać mniej ale to nie zdawało egzaminu. Aż w końcu by nie ryzykować kolejnej nieprzespanej nocy, całkowicie zrezygnowałam z pryskania tym sprayem pościeli. Na tą chwilę używam go tylko jako odświeżacz powietrza do pomieszczeń, tu sprawdza się świetnie. Ostatnio tez odkryłam inne zastosowanie, by szybciej pozbyć się jakiegoś produktu. Zaczęłam go wlewać do kominka zapachowego, bez oczywiście podpalania świeczki od spodu. Byłam bardzo zdziwiona kiedy rano zauważałam brak płynu w kominku. Co to oznacza? W produkcie znajduje się bardzo duża zawartość alkoholu, który przez x godzin potrafi wyparować do zera. Także co to oznacza? Że całkowicie nie nadaje się do wąchania go na pościeli przed spaniem. Inni się relaksują, śpią jak dziecko, a na mnie działa to w odwrotną stronę. Nie wiem czy polecić od siebie, może jako odświeżacz jedynie. Więc chyba szkoda kasy, bo znajdą się tańsze i większej pojemności. ZALETY: ładny zapach WADY: nie działa zgodnie z przeznaczeniem wysoka zawartość alkoholu w produkcie

Produkt ten regularnie kupuję od kilku lat. Jest to niesamowicie wydajna mgiełka - jedno opakowanie przy codziennym używaniu wystarcza mi na dwa miesiące. Atomizer działa bez zarzutu , nic się nie zacina, warto też wspomnieć, że atomizer " nie pluje" mgiełką. Kompozycja zapachowa jest bardzo ciekawa - dominuje lawenda, ale ma ona jakąś słodką nutę (może to za sprawą rumianku?). W każdym razie ta kompozycja nie drażni - wręcz przeciwnie - uspokaja, relaksuje, koi zmysły, koi ciało i umysł. Niewątpliwie ułatwia zasypianie. Mgiełka nie brudzi, nie pozostawia tłustego osadu, nie uczula. Warto spróbować!

Mgiełka ma wyraźny, konkretny zapach. Lubię takie, jednak połączenie rumianku i lawendy u mnie nie zdało egzaminu. Dominuje lawenda, która jest dla mnie zdecydowanie za słodka i mdła. Przytłacza swoją wonią i nie pozwala się skupić. Nie jest to dla mnie relaksujące, więc wieczorem po pierwszej próbie zaprzestałam jej używania. Zużyłam ją do codziennego odświeżania np. firanek, zasłon, foteli czy szafy. Tutaj, po jednym psiknięciu było znośnie i nie aż tak drażniąco. Jednak uważałabym na ilość, bo można przesadzić. Mgiełka długo się utrzymuje, niemalże wisi w powietrzu, więc sugerowałabym rozpoczynać od niewielkich doz. Do plusów mogę zaliczyć to, że mgiełka nie brudzi powierzchni, nie pozostawia żadnych śladów.

Mgiełka bardzo wydajna. Ma trwały zapach, nie brudzi i nie zostawia plam. Dozuje się ją bardzo wygodnie. Zostawia przyjemny zapach n długo. Ma delikatną kompozycję zapachów z dominującą nutą lawendy, jest to świeży zapach, który uspokaja, uprzyjemnia zasypianie. Zapach nie zostaje na skórze, nie podrażnia jej także. Moim zdaniem fajne chociażby do spróbowania

Ta mgiełka do pomieszczeń nie do końca przypadła mi do gustu. Mam mieszane uczucia co do tego zapachu. Moim zdaniem rumianek nie do końca pasuje do zapachu lawendy. Udało mi się kupić w niskiej cenie to chociaż tyle.

Uwielbiam lawendę. Właściwie na tym powinnam zakończyć swoją recenzję. Ale spokojnie jeszcze coś dodam :) Jeśli ktoś zna Avon i jego produkty to wie że wszystkie płyny w sprayu pakowane są w takie same buteleczki i mogę zapewnić że są one trwałe a atomizer jak dotąd żaden mnie nie zawiódł. Podoba mi się też kolorystyka buteleczki. Sam płyn ślicznie pachnie lawenda i rumiankiem, może troszkę sztucznie ale mnie nie przeszkadza. Komary odstrasza tak w skali 7na 10. Odpręża tak samo. Jedyny minus to to że jest mało trwały i trzeba nim psikac co kilka godzin 2-3. Jest to kolejne moje opakowanie i zapewne nie ostatnie.

Przez jakiś czas, by zrelaksować się przed snem i zapewnić sobie przyjemniejszy relaks w nocy, skraplałam poduszkę olejkiem eterycznym z lawendy. Jakiś czas później zobaczyłam, że Avon ma w swojej ofercie mgiełki, które z powodzeniem można rozpylać nad pościelą i pławić się w ich aromaterapeutycznych właściwościach. W dodatku nie były to mgiełki tylko lawendowe, ale z dodatkiem rumianku, więc już w ogóle sama dobroć i błogostan. Mgiełka ma faktycznie piękny, kwiatowy zapach, czuć zarówno rumianek, jak i lawendę, choć dla mnie idealnie by było, jakby była ciut mniej słodka - tutaj czuć, że nie są to suche, naturalne kwiaty, tylko raczej ich bardziej kosmetyczna odsłona. Niemniej jednak, mgiełka i tak bardzo umila zasypianie, relaksuje, wycisza. Atomizer działa rewelacyjnie i rozpyla dokładnie tyle produktu ile potrzeba, nie mocząc jednocześnie pościeli. Niestety, dużym minusem tej mgiełki jest jej skład. Nie liczyłam na jakąś rewelację biorąc pod uwagę, że to Avon, który z naturalnych składów raczej nie słynie, no ale przykro, że są tu pegi, fenoksyetanol, disodium edta. Zastanawiam się, czy relaks jest wart tego, by wdychać składniki, których normalnie unikam w innych kosmetykach. Z drugiej strony - używam też perfum, a tutaj skład bywa zupełną niewiadomą i jakoś tam mi nie przeszkadza, więc może nie będę się skrajnie czepiać. Na drugim miejscu w składzie jest alkohol, więc nie aplikowałabym mgiełki na skórę w nadmiernej ilości, w obawie przed wysuszeniem. Pościeli w razie czego nie brudzi. :) Kupiłam mgiełkę za ok. 7-8 zł na allegro i używam jednej buteleczki od jakichś 3 miesięcy, a jeszcze mam odrobinę na dnie.

Do zakupu mgiełki zachęciła mnie koleżanka, która powiedziała, że jej Mama po użyciu tej mgiełki na drugi dzień zaspała do pracy xD u mnie na szczęście aż takiego efektu nie było, ale mgiełka faktycznie pomaga zasnąć i mam wrażenie, że dzięki niej rzadziej wybudzam się w nocy :) bardzo podoba mi się zapach lawendy i zawsze obficie spryskuję pokój jak i poduszkę tą mgiełką, wprawia mnie w dobry nastrój i relaksuje przed snem - mam nadzieję dzieję się to za sprawą przyjemnego zapachu lawendy a nie alkoholu, który jest drugi w składzie i stanowi aż 20% produktu. Opakowanie również oceniam na plus, ma ładnie wyglądającą etykietę i dobrze działający atomizer. Polecam!

Miałam kilka różnych mgiełek z Avon. Tą kupiłam przy okazji, lubię zapach lawendy, więc wybór był prosty, że padnie akurat na tą. Buteleczka tutaj mi się bardzo podoba. Estetyczna, nie wygląda byle jak. Co do zapachu - czuć lawendę, ale i rumianek, który tutaj w nadmiarze zaczyna mi przeszkadzać. Jednak odrobinę skropić poduszkę przed snem nie zaszkodzi, serio zasypia mi się łatwiej. Odrobina wystarczy, jeśli psiknę za dużo, zapach jest zbyt mocny i nieprzyjemny. Cena przystępna. Jeśli ktoś lubi zapach lawendy to polecam.

Relaksująca mgiełka od Avon o zapachu lawendy i rumianku to mój "spaniowy" hit. Uwielbiam nią spryskiwać pościel i poduszki przed spaniem. Bardzo fajnie wycisza i uspokaja przed spaniem. Bardzo relaksujący zapach.

Mgiełka jest wprost cudowna. Piękny zapach na pościeli i od razu przyjemniej się zasypia. Lawenda bardzo odpręża wieczorem i pomaga się zrelaksować. Sama mgiełka ma wygodny atomizer i ładne opakowanie. Ale najważniejsza jest pięknie pachnąca zawartość buteleczki ;) Na pewno na promocjach będę kupowała

Ta mgiełka z Avonu to mój hit. Używam do wszystkiego! Do ciała, włosów, pościeli, jako odświeżacz, do ubrań... Uwielbiam jej zapach, świetnie odpręża i relaksuje. O dziwo, jest również dość trwała. Czuję ją na swoim kocu cały czas, mimo że używałam jej dwa-trzy razy w tamtym tygodniu. Ten zapach pozostaje wszędzie... i na długo. Cena około 10 zł, to bardzo przyjemna cena, z tej serii lawendowej mam wszystko, maseczkę, krem i balsam. Jestem taką chodzącą lawendą... hihi. Uwielbiam i polecam.

Jest to piękna relaksująca mgiełka zapachowa z serii Planet Spa. Ma piękny i delikatny lawendowy zapach i jest przeznaczona "na dobranoc" To znaczy że wystarczy spryskać nią pościel i rozproszyć ją w powietrzu żeby poczuć jej piękny zapach który na pewno pozwoli się zrelaksować i poczuć się świeżo. Dodatkowo lawenda odstrasza komary, więc to też jeden z jej plusów. Ja używam ją również na ciało jak zwykłą mgiełkę zapachową, przyjemnie chłodzi i odświeża.

Nie używam jej codziennie, jest na wyjątkowe chwile. Lubię jej delikatny zapach. Kiedy kładę sie w tym zapachu czuję się komfortowo i trochę luksusowo. Mgiełka nie zostawia plam, jednak polecam chwile odczekać po aplikacji , bo przez kilka sekund pościel jest wilgotna, dlatego ja rozpylam ją nad łóżkiem, nie bezpośrednio na pościel.

Oceniam Avon Planet Spa Aromatherapy -mgiełka do pościeli z lawendą i rumiankiem(nowa wersja-inne opakowanie). Produkt kupiłam w promocji za około 8 zł. Zapach jest piękny!Klasyczna lawenda bardzo dobrze miesza się z rumainkiem tworząc przyjemny,nie mdlący zapach w którym można z powodzeniem się zrelaksować i odpocząć. Nie używam jej do pościeli ani tymbardziej na ciało-w nocy chce "odpocząć"od zapachów więc nie stosuje jej na noc.Z powodzeniem za to używam jej w pokoju i łazience-przyjemnie odświeża i daje wrażenie "czystości". Napewno kupie ponownie.