Too Faced Chocolate Soleil, Matte Bronzer Puder brązujący

Po mojej kilkuletniej przygodzie z samymi mineralami, zapragnelam zmian i powiewu swiezosci, wiec zaczelam ponownie siegac po typowo drogeryjne kosmetyki. Akurat bronzer ten byl w promocji. Zdecydowalam sie na odcien Milk Chocolate. Zanim zakupilam ten odcien, przesledzilam internet , ale prosze mi uwierzyc, ze zdjecia, czy nawet testowanie kosmetyku na zywo , nie oddaje tego jaki ten bronzer jest w rzeczywitosci. Ogolnie uwazam, ze ten bronzer jest bardzo specyficzny i nie sprawdzi sie u kazdego, a juz szczegolnie u milosniczek bronzerow o chlodnej tonacji. Jak ktos ma mozliwosc, to polecam sprawdzic go sobie stacjonarnie. Chociaz i tak ciezko uchwycic jego odcien, bo on sie zmienia, w zaleznosci od swiatla itd. Tak wiec... gdy otrzymałam przesylke i go otworzylam, to chcialam go zwracac. W opakowaniu taka jakby jasna pomarancza. Czytam w necie opinie - rozne, ale pozytywne. Otworzylam opakowanie drugi raz wieczorem i odcien jaby chlodniejszy. Mowie co jest... w kazdym razie z tej racji, ze juz nie chcialo mi sie bawic w zadne zwroty , zaryzykowalam i zdecydowalam sie go zostawic. Tak jak wspomnialam - odcien jest specyficzny. Dla mnie jest to zmieszanie cieplego bronzera z chlodnym, taka przybrudzona pomarancza. Dlatego efekt czasami jest cieply, a czasami chlodny. Na skorze wyglada bardzo ladnie - nie widac pomaranczy, odcien jest taki zablansowany przez ten chlodniejszy pigment. Efekt jaki daje ten bronzer tez jest specyficzny , bo jest to taki hm... mokry mat. Ogolnie wszystkie te czynniki sprawiaja, ze ten bronzer daje trojwymiarowy efekt, nieplaski, a twarz po jego uzyciu, ku mojemu zaskoczeniu, wyglada po prostu pieknie. Super tez mi sie sprawdza jako puder brazujacy do twarzy czy dekoltu, wtedy nadaje takiego ladnego, zdrowego kolorytu. Polecam przetestowac, ale przez jego specyfike, na pewno nie przypasuje kazdemu.

Puder fajnie sie wtapia w cere, ma konsystencję super, idealnie nadaje efekt opalonej cery, nie robi żadnych grudek, super wydajny. Opakowanie precyzyjne w stosowaniu. Cena taka w miare. Jest nie za jasny ani nie za ciemny

Ten zapach jest obłędny. Nakładanie go przez to, to inny wymiar przyjemności. Kolor idealny, bez pomarańczowych podtonów. Chłodny, matowy brąz który idealnie wtapia się w skórę. Bez plam, bez smug. Raczej nie da się nim wyrządzić krzywdy. Pracuje się nim bardzo łatwo. Skóra wygląda jakby była muśnięta słońcem, opalenizną. Opakowanie luksusowe, solidne, przypomina luksusową pralinke. W środku znajduje się również lusterko. Wydajność bardzo dobra, używam go od dawna i wciąż nie widać końca (pomimo, że mam wersję turystyczną, mini).

Użyłam raz, lipa straszna. Użyłam kolejny, plamy niesamowite... rzuciłam w kąt i zapomniałam o nim. Wygrzebałam go kilka dni temu i muszę przyznać, że zakochałam się w efekcie! Pięknie podkreśla kości policzkowe, ładnie ociepla twarz. Trzeba jednak z nim bardzo mocno uważać, używać minimalnej ilości, stopniowo budując. Jest niesamowicie napigmentowany! Moje wnioski: żeby ładnie wyglądał, trzeba obchodzić się z nim delikatnie, umiejętnie. Skóra musi przejść wcześniej odpowiednią pielęgnację. Mam wrażenie, że raz jest cieplejszy, raz chłodniejszy. Opakowanie jest prześliczne a bronzer pachnie czekoladką.

Mój faworyt wśród brązerów. Piękny odcień brązu(Chocolate) nie wpada w ceglasty kolor. Łatwo się z nim pracuję, matowe wykończenie i ten słodki zapach że wącha się to cudo i chce się zjeść.. Brązer jest bardzo trwały, nie robi plam. Wygląda się naprawdę pięknie, cera jest wypoczęta. Jest to moje drugie opakowanie i napewno nie ostatnie. Opakowanie jest bardzo mocne i oczywiacie piękne i luksusowe. Polecam!!

Bronzer posiada piękne, solidne, luksusowe opakowanie (nowa wersja). Kolor jest piękny - jak mleczna czekolada. Cudownie wygląda na policzkach, wspaniale ociepla twarz. Kolor nie jest zbyt ciemny, ani zbyt jasny. Pigmentacja jest idealnie zbalansowana, więc poradzi sobie z nim nawet mało wprawiona osoba.

Będę szczera, szukając ulubionego bronzera w ciągu 2 lat kupiłam około 30 produktów, najważniejsze dla mnie to - chłodny odcień bez pomarańczowego koloru i brak smug i plam, tu oprócz tego mamy tez piękny czekoladowy zapach i SMAK ????❤️ ( czasem podczas malowania okruszki spadną mi na usta????) jest bardzo wydajny, mam od roku drugie miniaturowe opakowanie, odcień pasuje chyba każdemu, piękne matowe wykończenie, na lato nakładała troszke więcej( można budować efekt) najlepszy jaki miałam ❤️

Dla przetestowania kupiłam wersje mini i cieszę się, że nie wybrałam pełnowymiarowego produktu. Jest ok, dobrze się rozciera, ładnie pachnie czekoladą ale takich bronzerów jest teraz multum z niższych półek cenowych. Ma ciepły odcień więc jest bardziej do ocieplania niż konturowania. No i kwestia ceny, za wersje mini która jest wielkości cienia do powiek zapłacić trzeba aż 115zł!

Bronzer pachnie niesamowicie, zresztą tak jak wszystkie produkty marki. Dobrze się go aplikuje, rozciera, blenduje. Nie robi plam. Pozostaje na skórze przez cały dzień i nie rusza się. Polecam dla początkujących. Bronzer ma matowe wykończenie. Nie jest mocno napigmentowany, dzięki czemu daje naturalny efekt. Polecam!

Too Faced to jedna z moich ulubionych marek. Fakt, kosmetyki są dość drogie, ale również najczęściej są tego warte, tak jak Chocolate Soleil Matte Bronze! Osobiście byłoby mi chyba szkoda tylu pieniędzy, ale akurat dostałam go w prezencie. Bronzer kusi już samym opakowaniem. Jest eleganckie, a zarazem urocze. Już po nim widać, że produkt sporo kosztuje. ;) Kolejna rzecz, która zachwyca już na samym początku to oczywiście zapach! Pachnie obłędnie, prawdziwą, słodką czekoladą! Gdy go zobaczyłam martwiłam się, że może być trochę za ciemny, bo jednak mam dość jasną karnacje, ale się myliłam. Odcień jest idealny. Co więcej, mam wrażenie, że nie da się nim zrobić krzywdy. Za jego pomocą możemy sobie ładnie ocieplić buzię lub po prostu zrobić mocniejszy kontur. Sam efekt można łatwo nim stopniować, w zależności od tego na co mamy ochotę. Produkt idealnie rozprowadza się po twarzy. Jest taki jak zapewnia producent - aksamitny. Jego aplikacja to prawdziwa przyjemność. Produkt jest naprawdę wydajny. Używam go już kilka dobrych miesięcy. Jest to jeden z lepszych bronzerów jakie miałam okazję testować. Z łatwością się go blenduje, a on perfekcyjnie wtapia się w skórę. Nie robi plam ani smug. Pamiętam jak swego czasu był na niego ogromny szał na Youtubie. Teraz już wiem dlaczego ❤️

Mój ulubiony bronzer! Przepiękny kolor, zapach. Fantastycznie się rozciera, nie zostawia plam. Trudno zrobić sobie nim krzywdę! Produkt jest bardzo wydajny, używałam go codziennie przez ponad 1,5 roku. Jedyny minus - cena.

Najlepszy bronzer jaki miałam, to moje już drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie. Towarzyszy mi każdego dnia :) Pięknie się blenduje, wtapia się i nie robi plam, piękny kolor i dodatkowo przecudownie pachnie! Moja buzia bardzo go lubi :) Jest matowy bez żadnych drobinek także polecam. Opakowanie bardzo ładne, na magnes.

Osobiście posiadam dwa odcienie Milk Chocolate(na zimę) oraz Chocolate(na lato).Bronzer ma jedwabistą konsystencję,która w ogóle się nie osypuje jeżeli przed nałożeniem na twarz strzepniemy nadmiar z pędzla.Zapach obłędny prawdziwej czekolady.Efekt na skórze naturalny,brak pomarańczowych tonów. Stosuję do podkreślania szczytów kości policzkowych oraz czasami do konturowania twarzy,głównie nosa i sprawdza się idealnie na przypudrowanej cerze.Makijaż w nienaruszonym stanie przetrwa spokojnie te 8h.Jak ktoś się uprze,możę także użyć bronzera jako cienia do powiek.Bazując na nim wyjdzie nam nude look.Kosmetyk wydajny w pięknym opakowaniu.

Uwielbiam kosmetyki too faced natomiast ten bronzer mnie nie mile zaskoczył. Jest mocno napigmentowany i trzeba z nim troszkę uważać, sypie się to jeszcze by uszło ale odcień nie bardzo na mojej cerze. Wypada U mnie ceglasto jak w tytule. O ile mniej się tego bronzera nałoży to ujdzie ale wtedy nie daje mi ulubionego efektu końcowego. Nie ma jakieś wielkiej tragedi, ale przyznam szczerze nie chętnie po niego sięgam, używam żeby nie Czuć wywalonych pieniędzy w błoto.

Produkt o cudownym zapachu, mega wydajny, mat bez zbędnych drobinek, kolor odpowiedni dla blondynek ale moim zdaniem mozna sobie nim zrobić kraksę więc lepiej używać rozsądnie i dość mocno blendować. - opakowanie solidne i cena do przeżycia za produkt który chyba nigdy się nie skończy :)

Dla mnie ten bronzer ma dziwny kolor. Na mojej twarzy wpada w róż. Jest chłodny i nada się do konturowania. Pigment tez nie jest jakiś wow. Nie wrócę do niego napewno.

Bronzer jest matowy w neutralnym odcieniu. Nie za chłodny, nie za ciepły. Bardzo łatwo się rozprowadza, nie zostawia plam, pięknie wygląda na skórze i można go budować. Pachnie przepięknie czekoladą. Ładnie też wygląda na powiekach

Bronzer kupiłam w wersji mini razem z tuszem do rzęs. Opakowanie 2g wystarczylo prawie na rok używania. Bronzer bardzo dobrze napigmentowany. Nadaje się zarówno do konturowania jak i ocieplania twarzy. Ładnie się rozciera i dość dobrze trzyma na twarzy. Bylby moim ulubiencem gdyby nie to, że znalazlam prawie identyczny produkt w duuuuużo niższej cenie. Ale jeśli ktoś może sobie pozwolic to polecam z calego serca.