Pierwszy raz uzylam ten plyn od mojej siostry podczas pobytu w Polsce i wtedy wydal mi sie na tyle fajny, ze kupilam pelnowymiarowe opakowanie. I ciesze sie, ze kupilam tylko jedno, a nie od razu kilka, bo zalowalabym wydanej kasy.
Zaczne moze jednak od opakowania. Wizualnie nie mam sie tutaj do czego przyczepic, jest rozowo, widac dokladnie zuzycie preparatu, natomiast uwazam, ze otwarcie jest zle zrobione dla takiego typu produktu, poniewaz czesto jak probuje go nalozyc na wacik to wylewa mi sie czesc na boki. Wole takie butelki jak maja plyny z Nivea, ze szyjka jest wezsza i dluzsza, wtedy jest znacznie wygodniej i nic sie nie wylewa.
Plyn jest przezroczysty i rzadki (jak to plyn micelarny), zapachu nie wyczuwam za bardzo, ale po przemyciu nim ust jest okropny gorzki smak, paskudztwo! Mialam rozne plyny micelarne, ale ten chyba smakuje jeszcze gorzej niz wielbiona przez wielu Bioderma (ja jej nie lubie).
Co do zmywania makijazu to tutaj jest slabo, makijaz twarzy jeszcze jest jako tako zmyty, chociaz zeby bylo to zrobione dobrze, to trzeba na twarz zuzyc dwa waciki z obu stron, co uwazam za troche duzo. Trzeba tez mocno pocierac skore, po czym mam ja zawsze czerwona, ale inaczej po prostu plyn dziala slabo. Z oczami to mozna sie meczyc dlugo, zrobilam to kilka razy, ale potem zaczelam sobie oczy zmywac innym produktem, bo po prostu za wielka meczarnia. Jak dla mnie to jest slaby wynik.
Odnosze tez wrazenie, ze od kiedy zaczelam uzywac tego plynu miesiac temu to pogorszyl mi sie stan cery, mam wiecej zapchanych porow i wypryskow, a nie zmienilam NIC innego, cala rutyna wyglada dokladnie tak samo, jak wczesniej, a wczesniej mialam w miare ok skore, teraz codziennie mam jakies krosty albo grudki podskorne. Dziwny zbieg okolicznosci, ktory wlasnie wyjasniam zamieniajac plyn na inny i wtedy zobacze na 100%, czy to on powoduje te krosty przez niedomycie skory, czy cos innego (musze tez nadmienic, ze ja po zmyciu makijazu plynem micelarnym dodatkowo myje twarz zelem Cerave Foaming i wczesniej tez tak bylo i jak wspomnialam od miesiaca robie dokladnie to samo i nie zmienilam niczego odnosnie mycia ani pozostalej pielegnacji, a krosty sie pojawily).
Ja nie jestem zadowolona. Mialam lepsze plyny i ten dla mnie jest malo skuteczny.
Opisy o byciu delikatnym i kojacym dla skory tez mozna sobie miedzy bajki wlozyc, bo jak produkt nie domywa skory i musze przejechac wacikiem w jednym miejscu kilka lub kilkanascie razy, nawet jak najbardziej delikatnie to ciezko, zeby skora nie byla podrazniona i sciagnieta.
Nie polecam tego kosmetyku.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie