Laboratorium Kosmetyczne AVA Warzywny Ogród, Maseczka z ekstraktem z pomidora 

Lubię produkty Avy, z ciekawości sięgnęłam i po tę maseczkę. rzeczywiście, po zastosowaniu widać nawilżenie i wygładzenie skóry, ale nie jest to spektakularny efekt, raczej średni. W tej cenie można znaleźć maseczki o wiele skuteczniejsze. Plus za to, że rzeczywiście nadaje się do cery wrażliwej i nie wywołuje podrażnień. Jeśli chodzi o stosowanie, to nie do końca odpowiada mi zapach tego produktu, również wolę maseczki, które należy zmyć niż te samowchłaniające, ale nie jest to poważna wada. Nie wiem, czy sięgnę po nią ponownie - raczej wybiorę coś skuteczniejszego, o przyjemniejszym zapachu.

Nie wiem czemu , ale spodziewałam się więcej po tej maseczce... Nie do końca jestem z niej zadowolona..tzn. nałożyłam nie za grubą warstwę wieczorem, trochę poczytałam i poszłam spać. Rano miałam oprócz wrażenie lekko tłustego, albo w ogóle jakiegoś filmu na twarzy ..dookoła tłuste włosy..prawdopodobnie oblepiły sie maseczką . Buzię umyłam rano..myłam parę razy bo tłustej warstwy nie mogłam się pozbyć..nie wiem czemu, ale nie była to przyjemna warstwa...:( Miałam wrażenie ,że ona prawie w ogóle się nie wchłonęła...:( Została sobie ot tak na twarzy...,a nie takie było jej zadanie..:(Poza tym zauważyłam w dwóch miejscach na policzkach lekkie zaczerwienienie jakby jakiś pryszczyk albo cóś..?;( Nie podoba mi sie to wszystko:( Maska starczy mi na dwa razy..ale pierwszy efekt po mnie rozczarował..Jakoś straciłam do niej serce..

Pomidor ceniony od lat, od niedawna także w kosmetyce. Neutralizuje wolne rodniki, zmniejsza oznaki fotostarzenia, rewitalizuje, odmładza, redukuje trądzik i przebarwienia. Maseczka ma konsystencję średnio zwartego kremu. Pachnie intensywnie, jest mocno perfumowana. Jedna saszetka wystarcza na dwukrotne użycie. Nałożona warstwa wchłania się niemal całkowicie. Kosmetyk nie podrażnia skóry, dość dobrze ją odżywia i nawilża. Zmiękcza i wygładza. Wyrównuje koloryt cery. + działanie - zbyt mocno perfumowany zapach.

Na szczęście produkt nie pachnie pomidorem ale zapach jest dość dziwny, nie podoba mi się. Na opakowaniu nic nie ma wspomniane o czasie trzymania maseczki na twarzy, jest tylko informacja, że pozostawić do wchłonięcia. Rzeczywiście kosmetyk po jakiś 15 minutach jest praktycznie wchłonięty przez skórę, nadmiar wklepałam jak krem do twarzy.Skóra była bardzo gładka i napięta, produkt ma właściwości przeciwdziałające starzeniu się skóry więc zamierzam ją regularnie stosować.

Maseczke stosuję na szyję, dekolt i biust. Lubię raz na jakiś czas zastąpić mój zwykły krem do pielęgnacji szyi, dekoltu i biustu maseczką. Często sięgam właśnie po te maskę z pomidorem. Maska nie nawilża lepiej od kremu nawilzajacego ale jakoś ją polubiłam. Kosmetyk: nawilża, szybko się wchłania (co jest ważne przy dekolcie - nie kleją sie do niego włosy) odżywia skórę ogolnie pielęgnuje skórę i utrzymuje jej ladny, zadbany wygląd. Zapach kosmetyku jest dziwny ale nie wyczuwam go w ciągu dnia. Maseczke kupuję w saszetkach, często zabieram ją na wyjazdy. Saszetka starcza mi dwa użycia. Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: kilkanaście saszetek

Oceniam maseczke w wersji saszetkowej. Po zastosowaniu skora jest miekka, nawilzona i rozswietlona, a koloryt jest jednolity. Zapach jest bardzo chemiczny i slodki, na pewno nie jest to zapach pomidora. Zostawia tlusta warstewke na twarzy, dla mnie to akurat plus. Cena w porzadku jak za jednorazowa saszetke. Dalam tylko 3 gwiazdki, bo Tołpa chyba lepiej nawilzyla mi skore (na promocji mozna ja kupic w podobnej cenie) i komfort stosowania byl wiekszy (mam na mysli zwlaszcza zapach). Używam tego produktu od: 1 tydzien Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Zakupiłam tę maseczkę w ramach nawilżającego eksperymentu, po mikrodermabrazji potrzebowałam codziennego nawilżania skóry maseczkami. Z tego tytułu postanowiłam wypróbować kilka rodzajów maseczek, aby odnaleźć moj hit nawilżający ;) -Ja również spodziewałam się czerwonej papki :P Maseczka jest kremowa i biała, dobrze się rozprowadza na twarzy. -Ma dość intensywny zapach przypominający mi trochę niektóre balsamy do opalania, troche też przywodzi na myśl dezodoranty, które pamiętam z dzieciństwa o intensywnie lekko waniliowym zapachu, choć wanilii jako takiej nie wyczuwam. Trudno powiedzieć co to jest, jednak nie trąca to drażniącą chemią i nie jest męczące. Jak dla mnie zapach na plus. -uczucie po jej wchłonięciu jest trochę dziwne. Z jednej strony odczuwam nawilżenie skóry, jest miękka i gładka, ale z drugiej strony jej ściągnięcie. Trochę jakby glębsze warstwy skóry się ściągały a naskórek był nawilżony. Dziwne i niepokojące. -nie zapycha mojej skóry, ale mam skórę suchą. -jedna saszetka starcza mi na jedno użycie, nakładam na twarz i szyję. -niska cena -dostępne na pewno w Naturze Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 2 saszetki

Miewam niekiedy momenty, gdy moja tłusta cera się po prostu przesuszała. Ta maseczka już po dwóch użyciach (po jednej saszetce) pomogła mojej skórze, a po trzecim użyciu dokładnie ją zregenerowała. Moja skóra się nawilżyła i była mięciutka w dotyku. Jestem z tej maseczki bardzo zadowolona i mam ją cały czas w kosmetyczce w razie jakiegoś przesuszenia mojej skóry. Jednak przypuszczalnie nie kupię jej już, gdyż może ona niestety z leksza zapychać, bo już nie raz po niej wyskoczył mi jakiś wstrętny pryszcz. Na dodatek ona troche wzmaga wydzielanie sebum. Dlatego dokończę opakowanie zakupione wcześniej, bo nie lubie marnować kosmetyków i już do niej chyba nie wrócę. Używam tego produktu od: pewnego czasu Ilość zużytych opakowań: 3 saszetki

Dramat!! minusy: - chemiczny zapach - klei się - pozostawia tłustą wartwę - zapycha - po użyciu powstało mi pełno pryszczy na całej twarzy, które nie chcą zniknąć!! plusy: -cena ( w obecnej sytuacji to nawet nie jest plus, wydanie na to kilku złotych to zwyczajnie kilka złotych za dużo!) Używam tego produktu od: jeden raz Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Swego czasu używałam z powodzeniem grapefruitowej maseczki Ava, byłam zachwycona i pomału przekonałam się do produktów tej firmy. Po maseczkę pomidorową sięgnęłam po trosze zachęcona pozytywnymi recenzjami na wizazu, a po trosze powodowana czystą ciekawością. Maseczka ma bardzo przyjemną, kremową ( ale nie za gęstą) konsystencję, biały kolor i ładny, delikatny zapach. Rozprowadza się bez problemu, nic nie podrażnia, wręcz przeciwnie ( pomimo, że producent tego nie zapewnia) koi i łagodzi. Wchłania się bardzo dobrze, niewchłonięte resztki usunęłam bezproblemowo tonikiem. Przede wszystkim świetnie nawilża, po zmyciu resztek buzia jest dobrze nawilżona, jakby nasycona wodą. Drugi plus- to bardzo ładne wygładzenie twarzy- drobne zmarszczki są " rozprasowane" , trzeciego daję- za miękkosc cery po użyciu- buzia jest mięciutka jak u niemowlaka:) Do tego zachęcający skład. Mnie saszetka starczyła na jeden raz ( bardzo gruba warstwa). Polecam:) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: kilka saszetek

Moim zdaniem to całkiem fajna maseczka. Mi osobiście zapach baaardzo się podoba. Maseczka dobrze nawilża i ujędrnia. Czy się roluje? Szczerze mówiąc nie wiem, ponieważ używam jej na noc. To, że nie pachnie pomidorem ani nie jest czerwona nie jest dla mnie zaskoczeniem...to chyba normalne? Przynajmniej wiadomo, że nie nawalono do niej sztucznych barwników i aromatów- jak ktoś bardzo pragnie zapachu pomidora to niech kupi go w warzywniaku wyciśnie i się nim wysmaruje ;) Osobiście preferuję wersję w saszetkach. Używam tego produktu od: ok roku Ilość zużytych opakowań: ok 15 saszetek

Nie polubiłam tej maseczki od pierwszego użycia. Jak dla mnie nie ma nic wspólnego z pomidorem- zaczynając od koloru a kończąc na zapachu. Ale do rzeczy: Jedyne co robi to maseczka to daje jako-takie uczucie nawilżenia no i nie ma problemu z rozprowadzeniem jej na buzi. Po za tym: brzydko pachnie (mnie bardzo to męczyło), jest dość droga w stosunku do ilości i wydajności (normalnie saszetka maseczki starcza mi na około 3 użycia- tutaj starczyło ledwo na dwa), nie zauważyłam też jakiegoś działanie "przeciw stresowego". Przykro mi, jestem na nie. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Kurcze tak naprawde to do konca nie wiem jak ocenic te maseczke... Na poczatku bylam zachwycona, potem sie troche zmiarkowalam. Niewatpliwie posiada pewne zalety: - rzeczywiscie nawilza i wygladza skore, a to duzo, - ma bardzo dobra cene. Niestety efekt jaki daje wydaje mi sie raczej krotkotrwaly. Dodatkowo jak dla mnie jest dosc tlusta i sie lepi, denerwuje mnie film jaki zostawia na twarzy, ciezko sie wchlania. Z pewnoscia, majac ja na twarzy, nie mozna sie polozyc bokiem na poduszce ;) Mimo ze uzylam kilku opakowan nie zauwazylam efektu poprawienia elastycznosci i ujedrnienia- nawet chwilowego. Mam jeszcze jedno opakowanie- jak je zuzyje, to rozwaze czy dokonac ponownego zakupu. Używam tego produktu od: Kilku tygodni, na pewno ponad 6 Ilość zużytych opakowań: Kilka

Zimą, kiedy nie mogłam poradzić sobie z moją przesuszoną skórą, wpadłam na tę maseczkę, a że cena była śmiesznie niska, to nawet się nie zastanawiałam i wzięłam. Szczerze powiedziawszy niczego się po niej nie spodziewałam, bo byłam po traumatycznych przejściach z maseczkami AA i Lirene. A tu się miło rozczarowałam. Maseczka super nawilża i odżywia. Roluje się, ale mi to nie przeszkadza, resztki maseczki albo zostawiam, albo zmywam tonikiem (zależy od kondycji mojej skóry). Polecam szczególnie na zimowe wieczory :) Minusem dla mnie jest to, że nigdzie nie mogę znaleźć tej maseczki w dużej tubce, tylko muszę się bawić w saszetki... Polecam dla wrażliwej i przesuszonej skóry :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 10 saszetek

dobrze odżywia i skutecznie nawilża. nadaje się dla osób z wrażliwą czy skłonną do alergii cerą. byłam mile zaskoczona- na początku podchodziłam dość sceptycznie sugerując się śmieszną ceną;) jedyne co mnie drażni to specyficzne uczucie jakby trochę tłustej skóry pod koniec, ale to tylko świadczy o skuteczności maseczki- regularnie stosowana dobrze nawilża i z czasem jest coraz mniej wchłaniana. nadmiar zawsze można zmyć. dzięki niej poznałam firmę ava:) Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: trochę tego było...;)

Bardzo fajna maseczka. Dobrze nawilża skórę, acz efekt nawilżenia nie jest niestety długi. Szybko się wchłania, niestety pozostawia tłustawy filtr na skórze. Jednak i tak ją kupię ponownie. ;) Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: 1

faktycznie pachnie intensywnie, mi jednak zapach kojarzy się z perfumami lolity lempickiej które bardzo lubię więc podobał mi się :) po 1 zastosowaniu stwierdzam że ładnie nawilża, pozostawia film tłustawy który jednak się nie świeci. u mnie się nie roluję ale to dlatego że ścieram nadmiar :) nie podrażniła mojej alergicznej skóry Używam tego produktu od:dziś Ilość zużytych opakowań:jedna saszetka

W sumie byłaby bardzo fajna maseczka, ale jedna rzecz mi ją dyskwalifikuje otóż roluje się a tego w kosmetykach nieakceptuję. Maseczka ma fajną konsystencją,przyjemny delikatny zapach (przypominający bardziej zieloną część pomidora)dobrze się ją nakłada i niezmywa i co może być przyczyną rolowania. Wchłania się, ale jednak nie do końca skoro po kilkunastu minutach kiedy dotknę twarzy jest rolling, uhf okropne to. Wydajna mała saszetka wystarcza spokojnie na 4 razy. W sumie nawet nawilża, a twarz wygląda na zrelaksowaną, ale wspomniany dyskomfort raczej ją wyklucza u mnie.Szkoda. Używam tego produktu od:skończona 7 ml saszetka Ilość zużytych opakowań:1