Palette Color Creme, Care Mask with Keratin Complex Farba do włosów

Najgorsza farba jakiej używałam. Akurat nie było mojej farby a potrzebowałam na cito więc wzięłam tą od palette. Kolor czarny, bardzo piecze, bardzo mocny duszący zapach ( przy innych farbach nie bylo az tak drażniącego zapachu i pieczenia jak tu) zafarbowała nie tylko włosy, ale i tearz uszy, jest to normalne, tyle że przy innych farbach z łatwością domyłam ze skóry tego samego dnia a przy tej farbie pare dni i się nie domyło do końca

Nie jestem w stanie zliczyć ile to już lat używam palette na włosy, zamiennie zwykle intensive color oraz żółta wersja bez amoniaku, lubię konsystencję, kolor bardzo mocno się u mnie trzyma(pewnie wpływ ma struktura moich włosów, albo fakt że nie używam szamponów przeciwłupieżowych, korzystam z masek i odżywek), łatwo dostepna i tania (a często na promocjach np w hebe), zastanawia mnie jedynie czy na dłuższą metę nie zwiększa wypadania włosów, a może moja głowa już tak ma, sama nie wiem, planuję przetestować sobie inne farby dla porównania i wrócę do tej recenzji z podsumowaniem.

Zakupiłam farbę rozjasniajacą w kolorze Ultra popielaty blond z myślą o moim ciemnym odroście. Włosy rozjaśnione mam już jakoś czas, odrost był ok 2 cm. Mam długie włosy ale kupiłam jedną farbę, ponieważ nie odważyła bym się nałożyć jej na juz rozjaśnione włosy. Chciałam nałożyć tylko na odrost. Rozrobiłam farbę w miseczce, zapach ma trochę drażniący ale da się wytrzymać. Przy nakładaniu farby trochę piekła skora i łzawiły oczy jednak potem jak już była farba na włosach było ok. Farbę nałożyłam tylko na odrost i zostawiłam na ok 40 minut. Muszę przyznać że farby na 2 cm odrost ledwo starczyło, co było zdziwnieniem bo na sam odrost bez problemu wystarczy mi zazwyczaj jedna farba i mogę na koniec przeciągnąć lekko po całej długości włosów. Tu ledwo wystarczyło na odrost. Farbę się dobrze spłukuje. Jest dołączona odżywka 10ml, zostawiłam ją na ok 5 minut po czym spłukałam. Włosy po masce są miękkie i gładkie, jakieś większej regeneracji nie zauważyłam ale też jakoś specjalnie nie spodziewałam się efektu wow. Mam odrost koloru ciemny blond, farba z odrostem sobie poradziła, rozjaśniła go dosyć mocno. Ogólnie z efektu jestem zadowolona. Niewiem czy wrócę do tej farby. Dołączam zdjęcia, zdjęcia były robione w słoneczny dzień przez co odcień wydaje się lekko rudy.

Kolor K17 Intensywna Miedź Zacznę od tego, że moje włosy są bardzo podatne na farbowanie. Łapią farby każdego koloru i zostają na długo. Aktualnie chciałam przejść z jasnego brązu na rudy. Już wcześniej tak robiłam (nawet przy ciemniejszych włosach) i nie było żadnego problemu. Tutaj jednak po zmyciu farby zobaczyłam, że złapała ona jedynie odrost. Przy głowie miałam 2cm pomarańczy, a reszta włosów w jasnym brązie... Różnica była bardzo duża. Następnego dnia ponowiłam farbowanie tą samą farbą ale efekt był taki, że odrosty zrobiły się jeszcze bardziej pomarańczowe. Uratowała mnie farba z innej firmy, bo ta farba to totalne dno. W ogóle nie złapała się włosów na długości, ani końcówek, które są partią włosów, która najszybciej łapie farbę. Farbę trzymałam na włosach zgodnie z ulotką. Dodatkowo baaardzo dużo włosów wypadło mi po użyciu tej farby.

Nie polecam. Produkt na bardzo silnym oksydancie, strasznie piecze w skóre i oczy. Nie mozna wytrzymać do końca czasu koloryzacji. Po farbowaniu całą głowe miałam w ranach i strupach a włosy żółte. Nie polecam!

Farba dobrze pokryła odrosty, ładnie rozjaśniła włosy. Przy nakładaniu skóra głowy trochę piekła, ale nie tak bardzo jak przy innej farbie z tej firmy. Włosy nie są bardzo zniszczone, kolor utrzymuje się całkiem długo. Po jakimś czasie kolor się trochę wypłukuje, ale radzi sobie z tym jakiś szampon do włosów blond lub płukanka. Plusem tej farby jest jej cena, szeroka gama ładnych kolorów. Do opakowania dołączona jest odżywka.