Revolution Beauty (Makeup Revolution) 32 Ultra Professional Eyeshadows Flawless Matte 2 Paleta 32 matowych cieni do powiek

Paletka Revolution Flawless Matte 2 to jedna z lepszych drogeryjnych paletek. Sprawdzi się nie tylko u osób doświadczonych w sferze make-up ale także u początkujących. Opakowanie: Paletka zamknięta jest w czarnym opakowaniu na którym widnieje nazwa oraz informacje co do ilości cieni. Jak widać na zdjęciu, na moim opakowaniu napisy już schodzą, jednak posiadam tą paletkę od 3 lat więc dla mnie to nie problem. W środku znajdziemy 32 matowe cienie, więc jest to raj dla fanek matowego wykończenia. Trzeba dodać, że paletka posiada ogromne lusterko i jest idealna do podróży. Jakość paletki: Cienie są dosyć dobrze napigmentowane, nie jest to szałowa pigmentacja, natomiast jest ok. Uważam, że to dobre rozwiązanie, ponieważ paletką mogą posługiwać się osoby które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem, bez obawy, że nałożą za dużo cienia. Cienie w opakowaniu mają różną kolorystykę. Dominują zdecydowanie beże i fiolety ale są też pomarańcze i parę ciemniejszych odcieni. Kilka z cieni wygląda praktycznie tak samo (są zbyt podobne), jednak ja na to nie narzekam ponieważ jak widać na zdjęciu dużo moich ulubionych kolorów jest na wykończeniu, więc opcja podobnego koloru mi pasuje. Paletka jest typowym dzienniakiem. Oczywiście można wyczarować makijaż wieczorowy, natomiast nie będzie to coś bardzo mocnego. Problemu z osypywaniem nie ma, więc duży plus dla paletki, ponieważ nie trzeba poprawiać makijażu po nałożeniu cieni na powieki. Jedynym małym minusem paletki są nazwy cieni, które dostajemy na osobnej karteczce. Mogłyby być po prostu nadrukowane pod cieniami bezpośrednio na opakowaniu. Niestety moja karteczka się zgubiła ale dla porównania na zdjęciu widać karteczkę z siostrzanej paletki Flawless Matte. Podsumowanie: Polecam każdemu wypróbować tą paletkę. Naprawdę można się w niej zakochać. Wielkim plusem jest cena w przełożeniu do jakości, paletka kosztuje praktycznie grosze. 32 cienie tak tanie i tak dobrej jakości za tak niską cenę to prawdziwa perełka, nic tylko kupować i tworzyć piękne makijaże.

Z tej firmy używam jakieś 2 lata, chętnie w przyszłości bym kupowała produkty u nich, bo są dobre i tańsze zamienniki. ;) Ta paletka niedawno dostałam w prezencie. Ogólnie jestem z tego zadowolona i pigmentacja bardzo dobrze się trzyma. :)

To już któraś z kolei moja paletka od Makeup Revolution i po raz kolejny jestem zadowolona.Jak nazwa wskazuje są tam tylko matowe cienie, sporo jasnych, bazowych. W intrernecie są różne jej zdjęcia i na niektórych wygląda jakby było w niej 3/4 beżów i brązów. W rzeczywistości oprócz nich znajdziemy też tam delikatne fiolety, szarości, granat, a nawet róż. Wisienką ba torcie są te 4 ala róż-czerwienie :) Można na prawdę pobawić się kolorami, mnie bardzo przypasowała na jesienne klimaty :) jeśli lubicie maty i takie kolory to paletka jest na prawdę godna uwagi .

Moja ulubiona paletka cieni pod względem kolorów (co widać :D). Lubię ją za ich matowe wykończenie i kolorystykę, która jest idealna. Co do jakości tych cieni to jest naprawdę dobra. Pigmentacja też jest dość dobra chociaż przy niektórych kolorach trzeba się więcej na pracować. Trwałość jak dla mnie też jest dobra wytrzymuje kilka godzin bez rolowania się cieni i ścierania się ich. Jak dla takiego laika makijażowego jak ja jest to dobra paletka. :)

Dostałam paletkę na urodziny i tak stała się moją codzienną paletą. Plus za duże lusterko, w codziennym szybkim makijażu jest jak znalazł. Cienie same w sobie są właśnie dość średnie. Paleta dużo ma kolorów, które są niemal takie same, ale to może i dobrze, bo cienie się sypią przez co szybko się skończą. Jaśniejsze kolory z paletki są prawie niewidoczne na oku, szczególnie beże i biel. Trzeba dokładać i dokładać i dokładać... ciemniejsze wypadają o wiele lepiej, w niektórych wystarczy musnąć pędzlem aby mieć świetną pigmentacje, inne są troszkę gorsze, jednak nadal mocniejsze od beży. Paleta nie powala jakością, jednak dla początkujących czemu nie. Sama jej używam i postaram się zdenkować, bo można stworzyć nią naprawdę piękne makijaże, a wszystkie cienie jak różna nie byłaby ich pigmentacja mają wysoką trwałość. Samo opakowanie szybko mi się zepsuło i nie mogę paletki zamknąć. Nie wiem czy to moja wina, czy paletka ma tak słaby plastik... Cienie mało kosztują, palety występują w wielu wersjach kolorystycznych i może tam jakość tych cieni wypada lepiej. Jeśli ktoś szuka podstawowych kolorów a dobrej pigmentacji już lepsza będzie paleta Wibo Neutral. Mimo to chyba skuszę się na jeszcze inną wersje cieni, markę MUR bardzo lubię, więc czemu nie ;)

jestem zakochana w paletkach MUR i sięgam po nie bardzo często, a na początku tworzyłam swoja kolekcję głównie z nich, bo cena w stosunku do jakości jest bez wątpienia niska. Wykonanie - bardzo przeciętna kasetka, nie ma tu za bardzo ani co chwalić, ani co uznać za wadę. Dosyć dobrze wykonana, jednak do walizki bym jej nie wrzuciła. Kolory - no i tu z jednej strony plus z drugiej już nie. Paleta zawiera 32 cienie, z których znaczna część jest łudząco podobna do siebie. ile jako tako rożni się jeszcze w palecie, to na swatchach wyglądają niemal identycznie. Ale na okół dobór kolorów jest bardzo fajny i daje szerokie pole do popisu, głównie do ćwiczeń niż na większe wyjścia, ale każdy kiedyś zaczyna i uważam że to dobry przyjaciel dla początkujących. Efekty/trwałość - na cieniach pracuje się łatwo. Nie robią plam, łatwo je rozetrzeć, zmieszać. Jeśli chodzi o pigmentację to jest różnie. jedne kolory sprawują się lepiej, inne znacznie gorzej, ale są te cienie, które według mnie wymagają bazy. Utrzymują się całkiem nie źle. Nie mam problemu z osypywaniem się czy podczas nakładania, czy jakimś szczególnym ścieraniem podczas noszenia. Cena/dostępność - głównie dostępne w drogeriach internetowych i tam tez można nie raz złowić je w bardzo okazyjnych cenach. Stacjonarnie spotkałam je w drogerii Hebe, nie wiem czy można je dostać gdzieś jeszcze.

Plusy : + bardzo uniwersalna kolorówka + całkiem trwałe + ładnie się blendują + ładnie skomponowane kolory Minusy: - dość słaba pigmentacja, trzeba nałożyć dużo produktu - wiele cieni ma bardzo podobny kolor