Britney Spears Curious EDP 

Polecam perfumy mają świetna buteleczke która mega wygląda. Zapach jest naprawdę przyjemny orzeźwiający i przede wszystkim wart swojej ceny ponieważ perfumy są trwałe

Po wielu latach odwyku, postanowiłam ostatnio powrócić do tych perfum. Mam jakiś dziwny czas znudzenia nowymi zapachami, które nie powalają na kolana. Nie wiem.. Może to starość, albo deprecha:). Ten zapach przypomina mi moje dawne młodzieżowe czasy. Pamiętam kiedy wywąchałam go pierwszy raz na koleżance ze studiów i od tego czasu stałam się ich wierna fanką. Są niesamowicie delikatne, zwiewne, słodko kwaskowate. Jak dla mnie idealnie wyważone i kobiece. Nic mnie w nich nie drażni i nie wkurza, nie powodują mdłości i migreny. Mając je na sobie przenoszę się gdzieś w ciepłe kraje, do kwiatowych ogrodów pełnych kwiatów. Czuję wyraźnie lotos i magnolię i to chyba one robią tutaj dobrą robotę. Całość polana jest słodkim syropem. Dla niektórych infantylne a dla mnie czarujące. No i największy plus, czyli Trwałość. Jestem w szoku bo zapach pod tym względem bije na głowę niejedne wysokopółkowe produkty. Cudownie jest czasem powrócić do starych dobrych czasów. Polecam ten zapach! :).

Debiut Britney na rynku perfumiarskim był dla mnie swego czasu ogromną ciekawostką. Jednak dopiero wiele lat później miałam okazję mieć styczność z zapachami niegdyś mojej ulubionej piosenkarki (mimo mojego bardziej wysublimowanego gustu muzycznego ;) ). Swoją przygodę jednak zaczęłam z Radiance, który natychmiast stał się moim ulubionym. Ale trafiła mi się okazja przetestowania debiutanckiego Curious, jeszcze obok Fantasy i Midnight Fantasy. Powiem szczerze, że jak na inaugurację Brit do grona gwiazd sygnujących swoim nazwiskiem zapachy, to można zaliczyć do udanych. Ponieważ jak na pierwszy zapach, Curious jest naprawdę ciekawy (nawet nazwa pasuje ;) ). Ma śliczny "brylantowy" flakon, chociaż bardziej pasuje dla nastolatek. Moja miniaturka nie ma jednak ozdób w formie serduszek na łańcuszku. Wersja z pompką zawsze mnie intrygowała, ale zwykły atomizer zawsze będzie według mnie wygodniejszy. Zapach jest miły dla nosa, nie męczy na dłuższą metę. Długo się utrzymuje, jednak nie tak długo jak na przykład Fantasy. Najpierw wyczuwalny jest kwiat lotosu, który utrzymuje się jeszcze długo po spsikaniu skóry. Nie wyczuwam za bardzo innych nut, ale mimo to zapach jest dla mnie przyjemny. Z kolejnymi zapachami Britney bardziej się wyrobiła, Curious uznaję za dobry początek - nie jakichś wysokich lotów, ale jednak :) .

Dorwalam je kiedyś na jakiejś licytacji, zapach nie od razu mi się spodobał. Był słodko wściekły, miał nuty które mnie drażnily. Dopiero końcówka lata okazała się być łaskawa. Zapach słodki i to bardzo. Nie umiem rozróżnić czy to słodycz kwiatów czy owoców... Słodycz słodka i przyjemna... Typowa dla lizakow czy waty cukrowej, po chwili słodycz osiada na skórze i dojrzewa... Robi się gęsta i lekko przypudrowana. Dość ciekawe doznania, które nie są agresywne... Raczej mile i przyjemne. Przywodzi na myśl beztroskie lata dzieciństwa. Zapach oryginalny i przyjemny dla slodkolubiacych istot. Trwałość przyzwoita, natężenie mocy w normie. Używałam jakoś tak.... Dosyć dawno - jeszcze byłam przed 3 z przodu i zapach był ładny i podobał mi się w jakimś stopniu. Teraz trudno mi powiedzieć

Zapach dla mnie zupełnie bez charakteru. Słodkawy, trochę pudrowy, taka woda z cukrem - niby słodkie a bez smaku. Uwielbia je moja mama, ja użyłam kilka razy i nie rozumiem co może się w nim podobać. Do tego po kilku godzinach na mojej skórze pojawia się jakaś nieprzyjemna, ostra nuta.

Zachęcona wieloma negatywnymi opiniami, postanowiłam przetestować ten zapach od Britney ;). Szczerze powiedziawszy jestem pozytywnie zaskoczona. Pierwsze psiknięcie i już wiedziałam, że muszę je mieć. Krystaliczne, orzeźwiające jak chłodna mżawka w upalny dzień, szalenie dziewczęce ale nie w dziecinny sposób. Kobiece, bardzo oryginalne i zwracające uwagę. Czuję przede wszystkim musującą gruszkę, magnolię i wanilię. Trwałość jak wszystkie perfumy Brit - genialna :). Jestem ogromną fanką perfum sygnowanych przez Britney, przetestowałam łącznie 6 zapachów jak dotąd i choć niektórymi bardziej zachwyciłam się niż Curious, za to mój mąż najbardziej komplementuje właśnie je :).

Debiut perfumeryjny Britney a mój nr 5 w kolekcji zapachy Spears :P.Zamówiłam sugerując się reklamą-Brit w hotelu z przystojnym modelem...Na migawkach pioruny,grzmoty,serduszka,przygryziona usta.Czyli to wszystko co mi kojarzy się ze zmysłowością i pożądaniem.Pomyślałam że będą to idealne perfumy na wieczór z ukochanym.Słodkie z pazurem wprost upajające.Rzeczywistość okazała się inna.Na początek czuć czysty kwiat lotosu do którego dochodzi lekko słodka wanilia przełamana na koniec cyklamenem.Jednak lotos całkowicie zdominował ten zapach.Jest lotosowo,kremowo i bezpiecznie nie czuje pożądania ani zmysłowości.Jeśli miałyby odzwierciedlać uczucia to moim zdanien jedynie rodzicielskie.Kompletować kolekcje będe nadal lecz do Curious chyba nie powróce... Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Świeży, ale nie rześki, bo trochę pudrowo-kredowy. A zarazem czysty, prosty. Na mojej skórze wyciaga się dużo słodyczy. Czuję cos jak słodką oranżadę; określenie "coś musującego" z jednej z recenzji poniżej wydaje mi się bardzo trafne. Kolor perfum doskonale oddaje charakter zapachu - świeży, czysty, dosyć ostry i przez to przejmujący. Nie wąchałam niczego podobnego do tej pory - bardzo charakterystyczny. Na dzień, ewidentnie. Nie zmienia się w ciągu dnia praktycznie w ogóle. Piekielnie trwały - czułam go bez problemu po 8 godzinach od aplikacji, a na mnie perfumy nawet i dużo droższe trzymają sie około 3-4 godzin. Dla kogoś spontanicznego, wesołego, uroczego. Taka młodzieńczość, trochę może nachalna/banalna. Prostolinijna, bezpośrednia. Perfumy dla kogoś kto się NIE chce czuć "poważnie", chociaż w sumie w przypadku tego zapachu nie wszystko zależy od stanu umysłu... Moim zdaniem na starszej niż 30 osobie mogłyby się wydać śmieszne, infantylne. Jak ktoś kto na siłę próbuje się odmłodzić. Dla mnie to taki zapach który rewelacyjnie możnaby przyrównać do intensywnego, zimnoróżowego różu do policzków lub takiejż szminki. I trochę podobną stylistykę do niej narzuca. Mnie zapach trochę denerwuje przez swoją ostrość - niby chłód, ale ze słodkością zgrzytającą po zębach. Ale tym się nie sugerujcie, na mnie wiele perfum wydaje się być słodsza niż jest w rzeczywistości. Mnie niestety uczulił. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka 1ml

Przywiozłam sobie ten zapach z Francji, gdzie był w bardzo okazyjnej cenie. Jest ładny i dość ciekawy, ale wg mnie taki typowo na co dzień. Mało uwodzicielski i efektowny na większe wyjścia. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno 50 ml

PLUSY: - nie odkryłam MINUSY: - moim zdaniem zapach jest okropny i przypomina kostkę toaletową ; bardzo mnie męczył i był duszący... - nie podoba mi się flakon, zbyt infantylny ; jak zabawka - kiepska trwałość (jednak biorąc pod uwagę to, że zapach nie przypadł mi do gustu, mógłby to być plus) Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Zakupiłam flakonik na urodziny młodszej siostrze, z myślą o czymś słodkim i cukierkowym, sugerując się flakonikiem i opisem zakupiłam (na allegro) właśnie Britney Spears Curious. Gdy po raz pierwszy powąchałam ten zapach zupełnie się zaskoczyłam... Oczywiście pozytywnie :) Ogólnie bardzo trudno mi go opisać, niby ma on coś w sobie słodyczy, ale nie jest to typowa lalkowa słodycz (to pewnie zasługa gruszki i wanilii). Można by też go określić pudrowym, ale zupełnie pudrowy to on nie jest. W śród tej niby słodyczy i niby pudrowości znajduje się głęboki, intensywny, ale nie ciężki i nie nachalny, bardzo ciekawy nietuzinkowy zapach. Nie wiem do czego mam go porównać, nie znalazłam niczego podobnego do niego. Ten zapach jak dla mnie jest połączeniem zapachu kwiatowego i orientalnego. Po prostu genialne połączenie! Poza tym zapach bardzo trwały, za równo na skórze jak i na ubraniach trzyma się bardzo długo (na ciuchach czuć go jeszcze na następny dzień). Komu mogę polecić? Osobom które szukają czegoś innego, oryginalnego, chcą się wyróżniać, i lubią intensywne i ciekawe zapachy. Nie polecam osobom które szukają typowej "różowej" słodkości (wanilia i drzewo sandałowe całkiem zmieniają ten zapach). Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: buteleczka 50ml

Pierwszy raz popsikałam się nimi z ciekawości,kiedy pojawiły się w perfumeriach jako nowość.Od razu stwierdziłam,że muszę to mieć,jednak nie kupiłam ich od razu.Dostałam je w prezencie jakiś czas później. Teraz (mój 2 flakon) zaopatrzyłam się od razu w 100ml. Zapach kojarzy mi się letnią mżawką i kwiatami wodnymi.Woń jest jak krystaliczna woda,doprawiona owocami oraz słodką wanilią. Wyczuwam lotos oraz coś,co przypomina mi lilię wodną.Mam wrażenie,że zapach MUSUJE owocami,kwiatami,wanilią - na przemian lub razem. Cudowna eteryczność... Perfumy lekkie,optymistyczne,idealne na wiosnę/lato.Nie są nachalne - przemiłe! Buteleczka jest słodka,figlarna,idealnie odzwierciedla zapach. Wystarczająco trwałe,nie są męczące.100ml wystarczy mi na bardzo długo.Obym się nimi nie znudziła :) Polecam wielbicielkom zapachów krystalicznych z domieszką słodkości i kwiatów,które chciałyby otaczać się letnią mżawką owocowo-kwiatową :) Posiadam 3 zapachy Britney - to mój zdecydowany faworyt. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 30ml - zużyte, 1 opakowanie 100ml - całe (obecnie używane codziennie)

Piękna butelka ale sam zapach to połączenie klasycznej wody kolońskiej i oryginalnego Davidoffa. Jest bardzo elegancki, kojarzy mi się z paniami w kostiumach na biznesowych spotkaniach. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Tak jak w nagłówku - mają w sobie nutę, którą znam z "Fantasy" i "Midnight Fantasy". Są słodkie, ale już np. "Fantasy" bardziej. Istotnie można wyczuć kredową nutę, ale mi ona niespecjalnie przeszkadza. Ogólnie zapach jest trochę dziwaczny (czyżby to lotos w całych tych słodkościach? lotos w perfumach czasem tak działa...) i naciągam mu nieco ocenę, bo wiem, że może się podobać zwolenniczkom słodyczy w perfumach. Słodziak jadalno (wanilia)- niejadalny (kreda ;) ) - dla mnie zbyt słodki. Wydaje mi się monotonny. Flakonik okropny... Używam tego produktu od: dziś Ilość zużytych opakowań: psiki z testerka

To wszystko zależy kto co lubi, naprawdę! Miałam Fantasy i byłam zadowolona- tak na 4 gwiazdki, ale Curious śmierdzi lotosem, którego nienawidzę!!! Zapach jest mdły, nijaki i męczący. Czułam się jak babcia wypsikana "Być Może". Nie dla mnie. Dałabym dwie gwiazdki, ale podoba mi się flakonik. Używam tego produktu od: Używałam go rok temu Ilość zużytych opakowań: 1 wieeelki flakon 100ml

Zapach kupiłam w ciemno wiosną w gruncie rzeczy to nie wiem czemu ;) Może to przez ten flakonik?? xD Co do samego zapachu... no cóż. Sam zapach wg mnie jest naprawdę dobry: czyste,krystaliczne kwiaty w połączeniu z delikatną gruszką i drzewem sandałowym. Nie nazwałabym ich banalnymi, pierwszy raz czułam podobną kompozycję. Potrafię siedzieć pół dnia z nosem przy butelce, zapach kojarzy mi się z wiosną i młodą dziewczyną idącą w słońcu środkiem chodnika w małym miasteczku, niedaleko parku :). Do curious mam tylko jedno zastrzeżenie, mianowicie wcale nie chce współgrać z moją skórą- ale tylko moją, bo na moich koleżankach czy nawet mamie pachną normalnie. a na mnie... no cóż, przez pierwsze 20 minut da się wyczuć sok z kiszonych ogórków wymieszany ze starą, szkolną kredą. Coś strasznego. Na szczęście po pewnym czasie to mija i zostaje ten ładny, kwiatowo-drzewny aromacik... Trwałość bardzo dobra, jak na Elizabeth Arden przystało. Trudno mi w tym momencie powiedzieć, czy kupię następny flakonik, została mi jeszcze połowa z 50 ml z ubiegłej wiosny. Polecam wypróbować, ale broń Boże kupować w ciemno, bo mogą być to wyrzucone pieniądze. Używam tego produktu od: zeszłej wiosny Ilość zużytych opakowań: połowa z 50 ml

Jeden z bardziej lubianych przeze mnie zapachów. Jest lekki, kwiatowy, dziewczęcy, świeży. Ma w sobie coś odznaczającego się, jednocześnie jest taki...łatwy w noszeniu. Nienachalny, dobrze się w nim czuję, nie męczy mnie ani otoczenia :). Trwałość zadowalająca. Raczej na ciepłe dni i wczesne wieczory. Będę je jeszcze kupować, choć mam zamiar używać ich na zmianę z innymi żeby mi się nie przejadły :P] Edit: Hmm,im dłużej ich używam tym mam większe wrażenie że zaczynają pachnieć kredą... :( Używam tego produktu od:5 m-cy Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1.

Dostałam te perfumy i okazały się piękne ! Są średnio trwałe. Utrzymują się około 4-5 godzin. Mają w sobie lekką słodycz, lecz nie są przesłodzone. Dla młodych, żywiołowych dziewczyn. Zapach raczej na wiosnę/lato. Bardzo przyjemny i lekki. Flakonik bardzo ładny. :) Polecam Na pewno kiedyś do niego wrócę. Używam tego produktu od: około pół roku temu Ilość zużytych opakowań: 1