Avon Planet Spa, Revitalising Retreat, Peel Off Face Mask Rewitalizująca maseczka do twarzy (nowa wersja)

Nie polubiłam się z tą maseczką. Po nałożeniu część wysycha szybko i w tej części twarzy odczuwam ściągnięcie, a są takie miejsca na buzi gdzie nie może ona wyschnąć i ciężko ją zdjąć. Mimo tego że starałam się aplikować równomiernie, to nigdy nie zeszła mi całą płachtą, jak to być powinno. Działanie też jest takie sobie. Nie widzę obiecanych przez producenta rezultatów. Bezpośrednio po zastosowaniu niby jest ta cera trochę odświeżona, ale to bardzo krótkotrwały efekt. Opakowanie to wygodna w stosowaniu tubka. Cena przystępna. Zapach przyjemny, ale czuć alkohol i to sprawia, że niechętnie po nią sięgam. Maska nie sprawdziła się u mnie i wyrzucam większą część. Wolę inne maseczki, które dają wymierne rezultaty

Generalnie lubię wszystkie maseczki z tej serii od Avon. Są w przystępnych cenach regularnych,często występują w promocji,są wydajne, mają eleganckie i praktyczne opakowania. Metoda zdejmowania maski peel off bardzo ułatwia aplikacje i jej zmywanie,a właściwie ściąganie. Na twarz należy nałożyć wartwę mokrej,klejącej maski i odczekać kilka minut aż porządnie zastygnie. Dzięki temu za jednym pociągnięciem pozbywamy się maski i zanieczyszczeń cery. Skóra po zastosowaniu maski jest bardzo odświeżona,napięta i jakby rozjaśniona,a na jej powierzchni utrzymuje się lekki cytrusowy zapach. Nie odczuwam żadnego pieczenia czy podrażnienia podczas jej stosowania. Bardzo przyjemny produkt warty wypróbowania.

Kupiłam maseczkę jako konsultantka Avon. Bardzo fajny produkt. Rzeczywiście nawilża, delikatnie wygładza twarz i wyrównuje kolor skóry. Zalety: cena, jakość, nawilżanie, wygładzenie, opakowanie

Swego czasu maseczki od Avon z serii Planet Spa były moim ulubionymi. Z czasem zaczął mi przeszkadzać alkohol w składzie. Jednak ta, była moją ulubioną. Jest to maseczka peel-of, która ściąga się w jednym kawałku. Bardzo fajnie odświeżała skórę twarzy. Twarz była napięta i zregenerowana

Lubię maseczki Planet spa z Avonu. Tej konkretnie maseczki mam już chyba 3 opakowanie i powoli się kończy. Maseczka ma miekkie opakowanie gdzie łatwo wycisnąć produkt ,oprawa opakowania jak w każdych tych maskach ładna, elegancka. Maseczki jest 75 ml i na kilka użyć starcza ,wiec biorąc pod uwagę stosowanie 2 razy w tyg. maseczkę mamy na jakieś 2 miesięce ( zależy ile też kto nakłada produktu i na jakie strefy- ja nakładam prawie na całą twarz, prócz oczu ). Co do konstytencji peel off ,jest ona dosyć gęsta i łatwiej mi się nakłada ją palcami niż pędzlem do maseczek (muszę jeszcze zakupić silikonową szpatułkę ,może nią będzie lepiej). Maseczka schnie mniej więcej 20 minut tak jak pisze producent , co do usuwania jej czasami jest lepiej czasami trzeba wspomóc się wacikiem ,bo nie zawsze maseczka schnie równomiernie ( u mnie tą strefą gdzie jest problem z schnięciem są policzki ). Maseczka podczas nakładania na chwilę szczypie w oczy ale zaraz to mija, pewnie przez zapach ponieważ żadne uczulenie u mnie się nie pojawia pod oczami. Zapach maseczki przez chwilę mocniejszy ,zaraz potem sie ulatnia i pozostaje bardzo subtelny zapach na twarzy. A teraz działanie , po usunięciu maseczki odczuwa się świeżość i oczyszczenie skóry i nie ma efektu wysuszenia cery ( mam suchą skórę), u mnie usuwa przesuszony naskórek -jak pisze producent , czasami mam suche skórki przy nosie takie drobniutkie to są usunięte. Nie pamiętam ceny tych maseczek ale zawsze kupuję je na promocji. Polecam :)

Maseczka nie zrobiła na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia tzn oprócz lekkiego wygładzenia i złuszczenia martwego naskórka (co dzieje się w zasadzie przy praktycznie każdej maseczce typu peel-of) nie zauważyłam innego działania o którym pisze producent. Plusy: - lekko wygładza - ściąga skórę- suche skórki, martwy naskórek - tania Minusy : - śmierdzi alkoholem - może wysuszyć co wrażliwszą skórę - ciężko dozować odpowiednią ilość tzn jak nałożymy za dużo - wysycha w , nieskończoność, jak za mało - nie daje efektu podsumowując efekty dość marne - w samym Avonie są lepsze maseczki do twarzy

Wszystkie maseczki z tej serii avon są świetne. Są bardzo tanie, wydajne i starczają na długo. Maseczka doskonale oczyszcza, odświeża, świetnie się z nią pracuje, nie podrażnia, nie uczula. Można sobie zrobić domowe spa za naprawdę niską cenę. Maseczka nie chce się skończyć :)

Maseczkę kupiłam jakiś czas temu głównie dlatego, że była na nią akurat jakaś promocja nie oczekując wielkich efektów, ale maseczka pozytywnie mnie zaskoczyła bo mimo tego, że ciężko ją się nakłada daje fajny efekt świeżości, sprężystości a rozświetlenia skóry twarzy więc efekty są bardzo fajne. Jak na maseczkę za parę złoty - super.

Fajna maseczka Avon typu peel off. Ładnie pachnie ,dobrze się nakłada. Często można było ją kupić w promocji. Więc tym bardziej kusiło żeby ją wypróbować. Skóra po jej zastosowaniu wygląda na bardziej promienną.

Całkiem fajna jest ta maseczka jak wszystki peel-off z Avonu. Efekt jest widoczny od razu. Płynnie się nakłada i szybko zastyga. Ma kolor perłowy i błyszczący. Idealnie też się ściąga co czasem przy takich maskach jest trudne i może sprawiać ból. Nie należy przesadzać z grubością nakładanej warstwy. Często w promocji.

Bardzo lubię wszelakie maski do twarzy, używam ich regularnie- ta jest jedną z moich ulubionych. Produkt ma właściwości oczyszczająco- odżywcze ( zawiera wyciąg z chińskiego żeń- szenia), więc z jednej strony pozostawia skórę odświeżoną, a z drugiej nie przesusza jej. Skóra po użyciu maseczki jest jędrna, odświeżona, czyli dokładnie taka jala powinna być :) Maseczka ma złoto- kremowy kolor, bardzo przyjemny, może lekko chemiczny zapach, ktory mi odpowiada. Jest to produkt typu peel-off ( maseczkę zdejmuje się po ok. 20 minutach) Jej cena jest bardzo przystępna ( ok 10- 15 zł)

Bardzo lubię stosować na twarz różne maseczki i za każdym razem poszukuję czegoś nowego. Tym razem wybór padł na maseczkę z Avon Planet Spa Revitalising Retreat Peel Off Face Mask. Przed nałożeniem maseczki wykonałam peeling cukrowy, obawiając się trochę reakcji mojej skóry na żeń-szeń. Na szczęście moja skóra zareagowała pozytywnie i nic mnie nie piekło ani szczypało. Wow :-) Po około 20 min zdjęłam zaschniętą maseczkę (uwielbiam to uczucie ściągania) a buźka wyglądała zdecydowanie lepiej.

Cudowny kosmetyk dostępny za grosze! Plusy: - delikatnie oczyszcza - usuwa nadmiar sebum - regeneruje - niska cena Robię sobie maseczkę dwa razy w tygodniu. Od tego czasu moja skóra jest znacznie mniej tłusta, nie świeci się i pozostaje cudownie gładka. Dla mnie absolutny hit, a cena również zachęca. :)

Maska jak to w serii Planet Spa zamknięta jest w plastikowej tubie z zamykaniem klik o pojemności 75 ml. Tuba jest miękka i nie ma problemu z wyciśnięciem zawartości ,dodatkowo możemy postawić ją na korku dzięki temu zawartość będzie spływała do dołu. Maska ma super kolorek , jasno brzoskwiniowy z milionami mieniących się drobinek ,wygląda jak masa perłowa. Ma delikatny i orzeźwiający zapach. Konsystencja jest kleista , żelowa ale dzięki temu łatwiej się ją nakłada na twarz , i nie spływa z twarzy . Maka peel - off , więc nakładamy , czekamy na zaschnięcie ,ś ciągamy i podziwiamy efekt . Maseczka musi naprawde dobrze zaschnąć abyśmy mogli ją bez problemu ściągnąć. Skóra jest delikatnie oczyszczona i rozpromieniona ,jest miękka i gładka w dotyku. Maseczka dodaje jej świeżości i energii. Ja osobiście nie zauważyła żadnego efektu nawilżenia ,ale też nie przesuszyła mi cery. Nie odczułam też żadnego pieczenia, szczypania , czy podrażnienia. Ogólnie przyjemna w użytkowaniu ale mało efektywna!

Maseczka trochę gęsta, kolor zależy w większym stopniu od światła, błyszczy się. Po użyciu tej maseczki moja skóra na twarzy jest miękka w dotyku, wygładzona. Trochę podrażnia moją skórę (cera sucha). Polecam spróbować. Dla mnie jak najbardziej przyjemna, ładnie usuwa zanieczyszczenia. Podoba mi się w niej to, że jest to maseczka peel-off, czyli zastyga na twarzy a później się ją ściąga.Mega ułatwienie.

Kupilam ja, bo lubie maski peel-off, myslalam, ze ta tez bedzie w porzadku, jednak nie sprawdzila sie zbytnio. Maska jest w brzoskwiniowej tubce, charakterystycznej dla produktow Planet Spa od Avon. Posiada wygodne zamkniecie na zatrzask. Maska jest jasnego, perlowego koloru. Jest bardzo gesta, w formie klejacego zelu. Posiada mocny zapach, dla niektorych moze byc drazniocy, ale ja ksobiscie lubie jak kosmetyki, ktorych uzywam pachna. Maska dobrze sie rozprowadza, mimo, ze jest gesta nie ma z nia problemu, ale tu zaczynaja sie schody. Jest peel-off, zeby ja ladnie sciagnac trzeba nalozyc grubsza warstwe, bo zwyczajnie sie zrywa, i schodzi malymi kawalkami, jak nalozymyjuz ta grubsza warstwe, to szlag czlowieka trafia bo nie zasycha, nawet po pol godzinie! I trzeba czesc zerwac a czezc skrobac z twarzy. U mnie nie dala zadnego efektu, powinna pobidzac skore, rewitalizowac, energetyzowac, ja bylam tylko czerwona od jej sciagania. Jest to najgorsza maseczka dla mnie z tej serii.

Rewitalizująca maseczka do twarzy z chińskim żeń-szeniem. Oczyszcza, usuwa zanieczyszczenia, odświeża oraz energizuje.Pomaga zachować naturalną równowagę skóry. Nakładam ją na twarz pozostawiam na 20 min następnie ściągam.

Konsystencja średniogęsta, kolor w zależności od światła- nudziakowo-satynowy lub różowo-satynowy. Zapach, hmm.. trochę alkoholu, trochę męskiego perfumu. Paradoksalnie ciężki, ale delikatny, naprawdę przyjemny, nie drażni nosa. Po użyciu tej maseczki moja skóra na twarzy jest miękka w dotyku. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam poprawę kolorytu skóry i zmniejszenie się niedoskonałości. Nie wiem na ile jest to placebo, a na ile jej prawdziwe działanie, ale polecam spróbować. Ja na pewno będę kupować. Plusem jest również, że jest to maseczka peel-off, czyli zastyga na twarzy i po prostu się ją ściąga.