Ziaja Przeciwtrądzikowa maseczka do skóry tłustej i mieszanej `Miód manuka` 

Obłędny zapach miodu zamknięty w małym opakowaniu za niewielką cenę. Akurat są łatwo dostępne w Rossmann - czasem na promocji. Samą maseczkę łatwo się nakłada. Jest wydajna, a skóra po niej jest niesamowita. Skóra została nawilżona, wygładzona, odżywiona. Mięciutka w dotyku i pełna blasku. Cudo

Używam jej już od paru lat i jest super. Szczególnie lubię w niej to że nie podrażnia skóry, nawilża, koi i jest w bardzo dobrej cenie! Polecam przetestować!

Zakup podyktowany chęcią doprowadzenia cery do normalizacji - po mocnym przesuszeniu i wyprowadzaniu z tego stanu kosmetykami z kwasem hialuronowym poprawiło jej stan, lecz rozszerzone pory na nosie i brodzie oraz stany zapalne i widoczne krostki w strefie T burzą obraz odbudowującej się bariery hydrolipidowej. Saszetka o pojemności 7ml o prostej szacie graficznej opartej na ciekłym miodzie na tle bieli. Konsystencja, barwa i zapach złocistego, średnio gęstego miodu przy wyciskaniu z opakowania stawia momentami opór, za to dobrze rozprowadza się na skórze gładko i szybko przy aplikacji silikonowym pędzelkiem. Po zmyciu powierzchnia skóry była wyraźnie wygładzona, czysta i miękka; stany zapalne złagodzone, koloryt cery równiejszy i bardziej świetlisty. Po kilku godzinach krostki mniej widoczne, pory lekko ściągnięte - cera wyglądała jakby była pokryta cienką warstewką kremu bb, bo miała lekki efekt wyblurowania defektów.

Płynna, kleista, złota konsystencja dosłownie wygląda jak miód. Działanie ma troszkę podobne, ponieważ też wielokrotnie robiłam sobie maseczki z miodem w składzie. Z tym, że chyba jednak wolę zostać przy tej naturalnej masce. Moja cera jest tłusta, nadmiernie wydziela sebum i często występują na niej niedoskonałości... Maska przeznaczona do takiego typu cery, przeciwtrądzikowa niestety nie sprawdziła się u mnie i ja bym powiedziała, że jest przeznaczona do cery suchej. Po użyciu maski stan mojej skóry lekko się pogorszył i w momencie kiedy nie miałam problemu z niedoskonałości, te niebawem zaczęły występować... W momencie gdy stany wyprysków zaczęły jakby ustępować, skóra w tym miejscu zaczynała się dziwnie łuszczyć pozostawiając ślady... nie pozostawała sucha, ale właśnie naskórek był mocno nawilżony w tych miejscach, dlatego jakby się łuszczył. Tym bardziej jestem niezadowolona, ponieważ mam problem z przebarwieniami, więc zapewne będę się też z tym teraz męczyć. Po użyciu maski czuć było nawilżenie i ukojenie. Produkt ma przyjemny zapach, który umila zabieg, Nie pachnie chemią, ale słodkim miodem. Jedna saszetka starczyła mi na 3 razy, gdzie i tak nakładałam spore ilości. Opakowanie proste i czytelne. Ja raczej do niej nie wrócę z wyżej wymienionych powodów

Maseczka ta ma dosłownie konstystencje identyczna jak miód jednak z wyjątkiem tego że nie spływa po twarzy i utrzymuje się po nałożeniu. Idealnie koi, nawilża i odżywia suchą skórę i nie tylko. Sprawdzi się do cery mieszanej. Jej zapach jest po prostu boski- jeden do jeden jak prawdziwego miodu.

Jeszcze nie trafiłam na taką maseczkę, po której widziałabym od razu efekty, a tu proszę zjawiła się ta miodowa z Ziaja! Zrobiłam maseczkę wieczorem, zmyłam i rano obudziłam się z promienną cerą, nawilżoną, mięciutką i odmłodzoną. Rano nie było żadnych niemiłych niespodzianek, jak to często bywa po maseczkach w moim przypadku. Konsystencja prawdziwego miodu. Przy użyciu całej maski na raz to chwilkę trzeba się pomęczyć by ją zmyć. Polecam i na pewno kupię ponownie!

Maseczka do twarzy zamknięta jest w saszetce o pojemności 7 ml. Konsystencja przypominającą miód, treściwa, lepka. Po nałożeniu na twarz nie spływa. Zapach przyjemny. Maseczka jest przyjemnym dodatkiem do rannej lub wieczornej pielęgnacji. Po otwarciu opakowania byłam pozytywnie zaskoczona, że faktycznie konsystencją przypomina miód. ( czasami na twarz nakładam zwykły ze słoiczka miód z propolisem na nawilżenie, ukojenie i regenerację cery. Tylko jak to bywa przy miodzie, spływa on po czasie z twarzy i trzeba uważać żeby się nie pobrudzić) Ta maseczka daje podobne działanie a do tego nie spływa z twarzy. Także mam chyba zamiennik tradycyjnego miodu. ;) Maseczka dobrze rozprowadza się na skórze. Nie spływa. Maseczkę pozostawiłam na twarzy na około kwadrans. Po tym czasie zmyłam. Konsystencja maseczki jest lepka więc trochę musiałam się na masować pod letnią wodą by ją spłukać. Ale nie było źle. Maseczka pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną, odświeżoną i delikatnie zmatowioną. Dobra maseczka do szybkie poprawy kondycji skóry gdy potrzeba nawilżenia i ukojenia. Maseczka nie podrażnia. Cery tłuste (takie jak moja) powinny być zadowolone z jej działania) Zalety: Nawilża Koi Nie podrażnia Odświeża Delikatnie matowi i oczyszcza

Maseczki to mój nieodłączny element pielęgnacji twarzy. Zużyłam ich sama nie wiem ile, trochę tego już było. Pewnego razu wpadła mi w oko maseczka z firmy Ziaja. Trochę zatem sków o niej. Opakowanie Maseczka zamknięta jest w foliowej maseczce o pojemności 7 ml. Opakowanie ma rozcięcie, które pozwala łatwiej otworzyć produkt. Saszetka jest koloru białego, oczywiście ma na sobie podstawowe informacje, które zachęcają do kupna. Jest też grafika przedstawiająca lejący się miód. Opakowanie jest jednorazowe, co oznacza, że oczywiście jeden raz maseczkę nałożymy na twarz. Konsystencja Maseczka ma żółtawo przezroczystą formę. Jest dość lepka i średnio gęsta. Konsystencją przypomina miód. Nawet zapach jest słodki i pachnie typowo miodem. Miły zapach, ale przyznam, że trzymając maseczkę wedle zaleceń już mi obrzydł i przytłoczył. Czułam się, jak przejedzona miodem. Maseczka Jest to kosmetyk przeciwtrądzikowy. Przeznaczony głównie do skóry tłustej I mieszanej. W składzie ma wspomniany miód, a ponadto manuke, niacynamid i cynk. Maseczka łatwo rozprowadza się po skórze, z tym nie ma problemu, pomimo iż jest dość lepka w dotyku. Należy ją trzymać na twarzy 10-15 min. Ja wybrałam tą dłuższą opcję. Przyznam, że nie jest łatwo ją zmyc, strasznie się klei, trzeba nieco więcej czasu poświęcić na spłukanie w porównaniu z innymi. Jak wyglądała moja skóra po zastosowaniu? Całkiem dobrze… Maseczka oczyszcza pory. Skutecznie wygładza skórę, jest naprawdę po zmyciu miękka w dotyku. Jest też delikatnie nawilżona. Cera wydaje się jaśniejsza, mniej widoczne są pory I zaskorniki. Minus, twarz się klei nawet po umyciu. Pozostaje lekko lepka. Generalnie fajna maseczka. Lubię miód, więc miło było go użyć też na twarz. Kosmetyk ma potencjał. Skóra się nie świeci, jest odpowiednio nawilżona. Idealny dla skóry mieszanej.

Do tej maseczki wracam jak bumerang i nie mam zamiaru odpuścić. Kocham w niej autentycznie wszystko i zawdzięczam jej miękkość swojej skóry oraz szybsze gojenie ran na twarzy. Na tę maseczkę wpadłam przypadkowo i zadziwiłam się ogromnie widząc pierwszy raz jest specyficzną miodową konsystencję. Byłam przekonana, że produkt ten ma w składzie miód jako dodatek jednak myślę, że konsystencja i wygląd zawartości opakowania może zadziwić niejedną osobę. Z saszetki wydobywa się konsystencja i kolor miodu manuka który nie dosyć, że jest słodki i rozpieszcza to jeszcze działa tonizująco i antybakteryjnie na naszą skórę twarzy. Maseczka przeznaczona jest dla skóry problematycznej, trądzikowej i ma za zadanie łagodzić stany zapalne oraz wyciszać i nawilżać skórę. Moim zdaniem dokładnie to robi a nawet i więcej gdyż nadaje mi niesamowitą miękkość której nie otrzymuje nawet po najlepszym kremie czy serum. Bardzo lubię używać tej maseczki podczas kąpieli kiedy siedzi na twarzy dobre 15 minut i ma możliwość głębszego wniknięcia w naskórek. Kiedy moja twarz usiana jest niedoskonałościami, maseczka skutecznie ją wycisza i zapobiega dalszemu rozwoju zapalenia. Wiemy wszakże nie od dziś, że miód ma działanie przeciwbakteryjne i leczy różne schorzenia skórne. Wielki plus za prawdziwie miodową maseczkę, ilość kosmetyku na dwa razy oraz piękny aromat oraz prawdziwy smak miodu! Czy uzyskamy ten sam efekt kładąc miód na twarz? Być może, jednak wolę nim osłodzić herbatkę.

Maseczka znajduje się w saszetce z minimalistyczną szatą graficzną. Jej rozmiar jest odrobinę mniejszy niż zazwyczaj mają maski w jednorazowych saszetkach, aczkolwiek mieści się w niej 7 ml produktu, więc na upartego starczy nawet na 2 aplikacje. Opakowanie nie sprawia problemów przy otwieraniu, nie są do tego potrzebne nożyczki. Kosmetyk posiada miodowy zapach. Jest słodki, nie czuć w nim chemicznych nut. Jest bardzo ładny i umila trzymanie maseczki na twarzy, ponieważ czuć go przez całą aplikację. Produkt jest transparentny, lekko zabarwiony na żółto. Ma konsystencję żelową, ciągnącą się. Rzeczywiście miałam wrażenie, jakbym nakładała na skórę płynny miód. Łatwo się rozprowadza, nie spływa z palców ani twarzy. Jedynie leciutko się klei, jednak nie na tyle, aby było to kłopotliwe. Podczas trzymania jej na skórze czułam jakby delikatne ciepło, jednak nie było to skutkiem podrażnienia. Produkt natomiast ciężko zmywa się samymi dłońmi - wówczas bardziej się rozmazuje niż znika. Polecam użyć do tego celu mokrych płatków kosmetycznych. Mimo swojej konsystencji maska nie zostawia tłustej ani klejącej powłoki. Po użyciu maseczki cera jest miękka i gładka oraz ma wyrównany koloryt. Jeśli chodzi o nawilżenie, to nie należy go tutaj szukać, ponieważ jest właściwie niedostrzegalne. Jeśli chodzi o właściwości przeciwtrądzikowe maski... Miałam kilka większych wyprysków i byłam ciekawa, czy produkt na nie podziała. Po 2 dniach krostki były mniejsze. Efekty w tym zakresie nie są spektakularne, ale coś tam się dzieje, trochę przyspiesza ich zniknięcie. Jednak największą zaletą kosmetyku jest cudowne rozświetlenie. Naprawdę jest to świetny efekt, a producent nawet o tym nie wspomina - nie wiem, które składniki maski tak dobrze zadziałały na moją cerę, ale z pewnością nie skończy się na jednym opakowaniu, bo samo to rozświetlenie jest warte kupna tego produktu. Powinna się sprawdzić jako maseczka przed jakimś wyjściem, bo dzięki niej skóra wygląda na zdrową i zadbaną. Według mnie maska średnio się sprawdza jako przeciwtrądzikowa, ale świetnie się sprawdza jako "upiększająca" :)

Jakoś nie mogę się doszukać w składzie miodu manuka, za to ekstrakt ze standardowego miodku znajdziemy całkiem wysoko! Maseczka ma całkiem gęstą konsystencję przez co łatwo rozprowadza się na skórze. W przeciwieństwie do innych produktów z miodem nie ścieka po twarzy podczas aplikacji. Pachnie obłędnie słodziutko, nie wysycha i nie klei się nadmiernie do brwi i włosków. Już po pierwszym użyciu zredukowała widoczność wyprysków i regulowała nadmiar sebum. Po jej zmyciu cera jest natychmiastowo matowa, aż skrzypi pod palcami. Daje dobre odczucie mocnego oczyszczenia bez spowodowania wysuszenia. Spoko rozwiązanie jako odmiana od stosowanych przeze mnie kwasów - nie uważam że to ona jest odpowiedzialna za redukcję zmian na mojej skórze, ale na pewno robi dużo dobrego!

Maseczki z Ziaja są dla mnie fajnym rozwiązaniem jeśli ktoś nie boryka się z mocno problematyczną cerą. Mając cerę mieszaną borykam się od czasu do czasu z krostkami i świecącą cerą. Sięgając po maseczkę liczyłam na poprawę wyglądu skóry i się nie zawiodłam :). Saszetka wystarcza na jedną, porządną aplikację. Ładnie pachnie. W trakcie działania nie twardnieje i nie ściąga skóry. Po użyciu zauważyłam, że twarz jest oczyszczona i miła w dotyku. Jeśli chodzi o krostki stały się delikatnie ściągnięte, ale uważam, że nie poradziłaby sobie z mocnym trądzikiem. Niska cena i dostępność zdecydowanie zachęcają do zakupu i wypróbowania na własnej skórze.

Gdy używam jakiejś maseczki pierwszy raz, nigdy jej nie skreślam mimo,że zrobi pierwsze zle wrażenie. Mam cerę mieszaną i niestety za każdym razem szczypią mnie policzka. Jeśli chodzi o konsystencję również nie mój typ. Wydaje się być "ciężka".

Maseczka jest bardzo skuteczna, efekty widzę na swojej cerze praktycznie od razu. Przede wszystkim nie podrażnia skóry nawet wtedy, jeśli trochę za długo ją przetrzymamy. Skóra jest cudownie wygładzona i nawilżona, a wszystkie suche skórki wyeliminowane. Maseczkę łatwo się spłukuje, choć trzeba uważać, by nie dostała się do włosów - ma dość lepiącą konsystencję. Ja zawsze używam jej tuż przed ich myciem. Po użyciu kosmetyku ograniczone jest powstawanie niedoskonałości i zaskórników, a przesuszone newralgiczne miejsca (u mnie policzki i broda) pozostają gładkie i nawilżone. Jedyny minus, to zbyt lejąca konsystencja - bywa, że podczas siedzenia, kiedy maseczka jest nałożona, może nam coś "skapnąć". Jest to zdecydowanie najbardziej lejąca się maseczka z całej serii. Zapach jest miodowo-kwiatowy, apetyczny, słodki. Mimo wszystko i ta kupię ponownie, ze względu na skuteczność i obłędny zapach, a także rewelacyjny stosunek jakość-cena.

Lubię maseczki Ziaja. Firma rozwija się, poprawia składy produktów na naturalne. Maseczka spełnia swoją funkcję. Przeznaczona jest dla skóry tłustej i mieszanej. Opakowanie jest niewielkie, ale produkt jest wydajny. Maseczka posiada przyjemny zapach. Nie podrażnia skóry, nie uczula. Szybka oraz bezproblemowa aplikacja. Skóra jest miękka, nawilżona. Często wracam do tego kosmetyku marki Ziaja. Atutem jest niska cena, a także dostępność w drogeriach.

Maseczkę dorzuciłam do zakupów w Rossmannie w promocyjnej cenie za 1,99zł. Nie oczekiwałam cudów, użyłam ją akurat w momencie, gdy potrzebowałam czegoś na nagły, ale lekki wysyp trądziku. W opakowaniu mamy 7ml, jak nigdy pierwszy raz idealnie wystarczyło, aby nałożyć na całą twarz. Zazwyczaj mam problem z tym, gdyż często w opakowaniach jest za dużo produktu, a żeby użyć go drugi raz to może być ciężko, ponieważ szybko wysychają przy otwartym opakowaniu. Nie było go ani za dużo ani za mało. Konsystencja jest bardzo przyjemna. Dosyć trudno ją określić. Nakładam ją aplikatorem do maseczek i z niej potrafiła spływać, ale w momencie nałożenia na twarz trzymała się w miejscu, jednocześnie nie zastygając. Po prostu rewelacja! Długo szukałam takiego rozwiązania. Troszkę najechałam nią na usta i nie spostrzegłam, nawet dobra w smaku, bardzo słodka :D Zapach również niczego sobie, bardzo przyjemny i słodki. Trzymałam ją na twarzy około 25minut, oczywiście dłużej niż producent zaleca, ale żadnych konsekwencji z tego powodu nie było. Przechodząc do najważniejszego, należy wspomnieć o działaniu. Od samego początku do końca maska niezastygła na twarzy, także pierwszy plus. Tak samo zarówno jak i podczas "maseczkowania" się, jak i po zmyciu nie było czuć żadnego ściągnięcia. Skóra była zdecydowanie oczyszczona, nawilżona, wygładzona. Na drugi dzień te moje dosyć małe wypryski jeszcze się zmniejszyły. Wydzielanie sebum również było mniejsze, oczywiście na pierwsze 2 dni, później wszystko wróciło do normy. Ja jestem nią zachwycona i myślę, że zdecydowanie będę do niej wracać i wrzucać do koszyka na każdych zakupach.

Maseczke kupiłam całkiem przypadkowo przy okazji innych zakupów. Opakowanie zwykle typowe jak dla maseczek. Zawartość lejąca , lekko słodka ???? i pachnie miodem. Jak dla mnie ten zapach jest mega drazniacy może dlatego, że nie przepadam za zapachem miodu... co do działania ciężko powiedzieć bo mam wrażenie że nic nie zrobiła Ani na lepiej Ani na gorzej. Być może gdybym stosowala ja wielokrotnie to mozna by było oczekiwać rezultatów . Ze względu na zapach napewno już nie kupię

+ bardzo niska cena + ładny zapach + wydajność + dostępność w drogeriach + skuteczność + dobry skład + nie podrażnia skóry + nawilża + skóra jest miękka + polska marka