Tutaj same piątki, a według mnie jest dość przeciętna. Może nie słaba, ale nie na tyle dobra, żebym kupiła ją ponownie.
Maskę kupiłam wieki temu, gdy cała seria CBD Oil Anti-aging Therapy była przeceniona o około 30-40%. Kosztowała grosze, więc żal było nie wziąć. Przeleżała długo w szafce, ale wreszcie przyszedł na nią czas.
Zanim jeszcze przejdę do recenzji, to słowo wstępu na temat mojej skóry. Walczę z niedoskonałościami (wcześniej walczyłam z trądzikiem). Z jednej strony lubię testować maseczki, ale z drugiej strony zawsze mam obawy, że skończy się to wysypem nowych niedoskonałości. Moja skóra jest też sucha, więc zazwyczaj wybieram maski nawilżające, ale ta, jako regenerująca, również mnie skusiła.
Saszetka estetyczna, utrzymana w ładnej kolorystyce. Otworzyłam ją bez problemu, nie musiałam używać nożyczek. Znajduje się w niej 10 ml produktu. Wystarczyło mi to na jedno użycie, ale tylko na twarz i szyję, na dekolt zabrakło. Na opakowaniu krótki opis maski, informacja na temat dwóch kluczowych składników (organiczny olej z konopi i woda probiotyczna pro.aQua) oraz to, co najbardziej zwraca uwagę, czyli napis 96% składników naturalnych.
Faktycznie maseczka jest żelowa. Dzięki temu nakłada się ją bardzo przyjemnie, lekko i szybko. Oczywiście nic z twarzy nie spływa, co także można traktować jako zaletę. Przed nałożeniem maska miała lekko zielonkawy kolor, ale na twarzy stała się transparentna. Zapach całkiem przyjemny, delikatny, nieco "roślinny". To, co mi się w niej bardzo spodobało to fakt, że gdy miałam ją na twarzy, czułam chłodzenie. Żałuję, że nie użyłam jej wcześniej, po intensywnym opalaniu, wówczas pewnie moja ocena byłaby wyższa :D. A tak serio, to uczucie chłodzenia było naprawdę przyjemne i chyba mogę je uznać za największą zaletę maseczki.
Producent zaleca trzymanie produktu na twarzy przez 10-15 minut. U mnie było to nieco dłużej. Nic mnie w tym czasie nie piekło, nie swędziało itd. Zmycie maseczki było trochę problematyczne. Przez tę żelową konsystencję miałam wrażenie, że zamiast zmywać kosmetyk, roznoszę go po twarzy. W końcu jakoś sobie poradziłam.
Niestety po zmyciu maseczki byłam zawiedziona. Producenta naobiecywał dużo. "Odnowa cery zmęczonej", "intensywne wygładzenie, nawilżenie i odżywienie" - to tylko część obietnic, która - podobnie jak pozostałe - nie została spełniona. Działania regenerującego też nie widziałam. Plus jest taki, że po użyciu maseczki nie zauważyłam negatywnych reakcji skóry. Niedoskonałości mi nie przybyło, a to jest dla mnie bardzo ważne.
Podsumowując, nie jest to zła maseczka. Ja jestem zawiedziona znikomymi efektami zastosowania, ale każda skóra jest inna, więc pewnie (a raczej na pewno) u części osób będą one bardziej widoczne. Choć cena produktu jest niska, to nie skuszę się na niego ponownie. Myślę, że nawet gdybym maseczkę zastosowała jeszcze kilka razy, to i tak nie uzyskałabym lepszych efektów.
Zalety:
- uczucie chłodzenia po nałożeniu
- łatwa aplikacja
- niska cena
- nie spowodowała negatywnych reakcji skóry
- żelowa konsystencja, która ułatwia aplikację, ale utrudnia zmycie maseczki
Wady:
- obietnice producenta nie zostały spełnione - maseczka nie nawilżała, nie wygładzała, skóra nie stała się elastyczna i promienna, działania regenerującego również nie zauważyłam
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie