Jose Eisenberg Trio-Molecular Intensive Moisturising Mask (Maseczka intensywnie nawilżająca) 

... choć maska jest po prostu dobra. Piękny zapach, delikatna konsystencja, dobrze nawilża, choć efekt nie jest permanentny. Generalnie maseczka jest O.K., lecz dla mnie, jak przy wszystkich maskach, brak jest efektu WOW. Myślę, że ten sam efekt osiągam stosując regularnie krem Eisenberga.

Dostałam próbkę. Potem kupiłam miniaturę. Potem pełnowymiarowe opakowanie. Konsystencja miętowego żelu o cudownym zapachu powoduje, że używając przenoszę się do królestwa relaksu. Maseczka pięknie nawilża a nawet pomaga w redukowaniu wyprysków skórnych. Cena wysoka, ale maseczka moim zdaniem jest tego warta. Mam skórę skrajnie odwodnioną, więc maseczkę nakładam w gorszych tygodniach codziennie na 15-30min, w lepszych czasach 1-2razy w tygodniu na taki sam czas. Zdarzało mi się w niej zasnąć i krzywdy też nie robiła

Kupiłam 2 miniatury w sephorze i teraz zużywam - bez entuzjazmu. Mam wersję ze zgłoszenia, czyli żelową, nawilżająca. Cóz, gdyby miała drogeryjna firmę i cenę bez zera - to bym ją wyżej może oceniła... Żel, dość płynny, delikatnie pachnący. Dobrze się rozsmarowuje, szybko wchłania. Twarz pozostaje lepka, lekko ściągnięta, trochę rozgrzana. Nie drażni, położona pod oczami. Zmywam ją ze szmatka Earle, bo wtedy jednak się maże i ślizga. Po zmyciu - twarz jest lekko nawilżona - i tyle. Naprawdę, o wiele więcej entuzjazmu wzbudziła we mnie różana maska Ziaji... Używam tego produktu od: ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie miniatur

Maseczka ma miłą żelową konsystencję. Stosowana systematycznie bardzo dobrze nawilża cerę, nakładam ją również skórę pod oczami. Świetnie koi skórę i wygładza cerę. Jest świetlista i promienna. Bardzo ją lubię, szczerze polecam :) Używam tego produktu od: maja Ilość zużytych opakowań: jedno

Niestety, Anahstasia i Adria21 wprowadzają Wizażanki w błąd :( Moods zgłosiła maseczkę nawilżającą Eisenberga, która jest w postaci żelu a Wy oceniacie maseczkę modelującą, która jest bosko kremowa z niebieskimi granulkami. Obie są z serii Trio-Molecular i może stąd ta pomyłka :) Podpisuję sie obiema rękoma pod recenzją Anahstasi, że dopóki nie spróbowałam maseczki Eisenberga - ale FIRMING REMODELLING MASK (!) moja skóra nie wiedziała co to znaczy nawilżanie. Uzależniłam się od niej i jestem gotowa wydawać te 200zł na nią :) Choć liczę, że Sephora częściej będzie robiła promocje na kosmetyki Eisenberga :) Maseczka nawilżająca (ta zgłoszona przez Moods) jest już trochę gorsza, przynajmniej dla mojej skóry, która kocha bogate kremowe konsystencje, które szybko wnikają w skórę. Żelowa maseczka dobrze nawilża, ujędrnia skórę i przy regularnym stosowaniu (1-2 razy w tygodniu) widzę, że moja cera jest w lepszej kondycji. Producent twierdzi, że skład tej maseczki eliminuje toksyny, przywraca naturalny odczyn i działa kojąco na skórę przywracając jej młodzieńczy blask. Świetnie działa na moja naczynkową cerę, która po jej użyciu uspokaja się, przestaje piec. Błyskawiczny efekt nawilżenia! Bardzo satysfakcjonujący produkt, ale to nie jest moje maseczkowe KWC, bo wolę ujędrnaijąca maseczkę modelującą Eisenberga :) Używam tego produktu od:grudnia Ilość zużytych opakowań:1

Pozostaje mi podpisac sie pod recenzja poprzedniczki. Zakupilam te maseczke w sephorze pchnieta sugestia pani 'konsultantki' i nie zaluje zakupu. Maseczki uzywam od 4 miesiecy w zwiazku z tym moge sie pokusic o jej ocene. Maska ma istotnie kremowa konsystencje, jest delikatna i latwo rozprowadza sie na skorze. Zgodnie z 'instukcja' powinna byc nakladana jeden raz w tygodniu, rano, na 15 minut lub czesciej ale na 5 minut. Wybralam pierwszy sposob choc zdarza mi sie nalozyc ja dwa razy w tygodniu. Pozostawia na skorze delikatny film, ktory ustepuje po paru minutach. Cera istotnie jest rozjasniona, cudnie delikatna i nawilzona. Cena jest wysoka, ale maska jest wydajna, biorac zwlaszcza pod uwage wskazowki co do jej stosowania.