MAC Bronzing Powder Puder brązujący

Bardzo jasny bronzer posiada w sobie piękne drobinki które odbijają światło, opakowanie jest bardzo solidne dzięki czemu nie łamie się szybko gdy upadnie nadaje się jeszcze do użytku, sam bronzer łatwo się nakłada nie robi plam, nie trzeba uważać podczas aplikacji, ogólnie pięknie wyglada na skórze polecam

Kupiłam w drogerii internetowej. Cena powala. Ale nie żałuję, jedynie mogłam wziąć inny odcień ale sama Wydajność i jakość produktu mnie przekonuje do siebie opakowanie również nie zmienne od lat a to doceniam ! Pięknie podkleiłam kości policzkowe

Na wstępie powiem: bardzo lubię ten brązer. Chciałam mieć coś lepszego, ponieważ puder brazujacy zużywam parę lat... Lubie kosmetyki MAC, więc nie żałuję wyboru

Trwały, matowy, ciepły odcień. Opakowanie jest trwałe (zwłaszcza, że bronzer starcza mi na jakieś 1,5 roku). Wydajny, jego trwałość oceniam na 6/10. Daje naturalny efekt zwłaszcza latem. Nie zostawia smug

Znowu bye bye Mac Puder baaardzo średni Słabo napigmentowany Mały wybór kolorów to w tańszej kolorowe typu Wibo można przebierać w odscieniach i mieć 10w cenie tego Porażka nie wart swojej ceny

Pierwszy raz zakupiłam produkt firmy MAC i to był ten puder brązujący. spisuje się bardzo dobrze. Jest dobrze napigmentowany i trudno zrobić sobie nim krzywdę. Delikatnie się rozprowadza i nie robi plam. Jest bardzo trwały- trzyma się przez cały dzień. I co ważne dla mnie nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek. Warto zainwestować pieniądze w ten bronzer.

Szukam dobrego bronzera do jasnej skóry, który równomiernie się rozłoży i będzie pasował odcieniem. Balm niestety wygląda ceglasto, tak jak i większość. Ten bronzer kupiłam po prostu dlatego, że to MAC. Niestety jakość jest tragiczna. Jest tępy, suchy, fatalnie się rozprowadza, ni chce się nabrać na pędzel i czym bym go nie nałożyła nakłada się nierówno. Używam kremów pod skórę, peelinguję, mam podkłady z MAC:studio fix, tu na zdjęciu studio sculpt. Wygląda okropnie. W ciemnym pomieszczeniu jeszcze w miarę, ale w świetle dziennym to pomarańczowe place, zebrane w kleksy. Używałam i na puder i bez pudru, na meteoryty, na mac mineralize skinfinish. Wciąż jest tak samo źle. Mam ochotę się go pozbyć na allegro. Nawet jeśli kolor jest zły bo nie każdemu wszystko pasuje, nakłada się okropnie, nierówno. Proszę poczytać recenzję temptalii. Mam odcień matte bronze, być może golden jest lepszy?

Ładne, typowe dla MAC opakowanie - wygodne, niezbyt duże, nadaje się do zabrania w podróż. Mam sympatię do opakowań marki, po prostu ładnie wyglądają, szczególnie jeśli produkty poustawiane są obok siebie xd Bronzer jest prasowany, co było dla mnie bardzo dużym ułatwieniem w stosunku do wcześniej używanych bronzerów sypkich. Mam odcień Golden, dobrany mi przez makijażystkę w sklepie MAC. Moja skóra jest bardzo jasna, więc szukałam czegoś, co delikatnie ją wykonturuje, ociepli, ale nie zrobi pomarańczowych albo szarych plam. Golden rzeczywiście spisuje się dobrze, zarówno nałożony w małej ilości jak i większej, dla mocniejszego podkreślenia. Wydaje mi się, że w kompakcie widać drobinki, ale na skórze już ich nie widać. Jest dobrze napigmentowany, jednocześnie jednak łatwy w obsłudze i raczej trudno zrobić sobie nim krzywdę. Wygląda dobrze zarówno na moim dość zimnym odcieniu skóry, jak i na cieplejszych czy zupełnie neutralnych. Jest wydajny. Nie spowodował wysypu ani podrażnień.

Uwielbiam bronzery M.A.C. Bardzo dużo odcieni. Każdy może dopasować odcień do swojej karnacji. Dobrze trzymają się twarzy. Nie pojawia się to nieprzyjemne swędzenie na skórze i wysuszenie. Nawet po wielu miesiącach nie tracą świeżości. Warto zainwestować pieniądze w jeden dobry bronzer niż kusić się na tanie produkty, które szybko wysychają i powodują podrażnienia. Największy problem pojawia się przy wyborze odcienia. Bardzo wydajny produkt.

Posiadam odcień golden, jestem nim zauroczona. Jest to ciepły odcień, jednak nie wpada w pomarańcz. Produkt jest delikatny i nie da się nim zrobić plam. Jest baardzo trwały, po całym dniu jest praktycznie nienaruszony. Lubię go za opakowanie, ma wygodne lusterko. Polecam go szczególnie każdej osobie, która zaczyna przygodę z makijażem/konturowaniem. Kilka małych minusów: -wysoka cena -słaba wydajność (jedno opakowanie służy mi krócej niż róże czy puder z MAC)

Zalety pudru: + dobrze wykonane opakowanie + można stopniować efekt jaki chcemy uzyskać + nie robi plam + bardzo dobrze się rozciera + wystarczy odrobinka więc jest super wydajny ;) + nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek + nie wpada w pomarańcz mam odcień Matte Bronze + matowe wykończenia + idealny do ocieplenia jak i wykonturowania twarzy Wady pudru: - cena Wysokiej jakość puder brązujący, jest na prawdę świetny :) robi robotę!

Mam odcień Refined Goldenod. Bardzo łatwo sie nakłada, nie pozostawia plam , zużywam drugie opakowanie, jestem bardzo zadowolona , na pewno jeszcze go kupię Używam tego produktu od: jeden rok Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Posiadam odcień matte bronze, który jest dość chłodnym odcieniem. Na pewno sprawdzi się do konturownia ale także do "opalania" cery. Największym plusem tego produktu (o dziwo!) jest jego słaba pigmentacja, dzięki czemu efekt można stopniować i nie da się z nim przesadzić. Konturowanie tym produktem wygląda bardzo naturalnie. Cenowo też wypada całkiem dobrze, w porównaniu do Laguny Narsa. Jestem na tak! Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1/2 opakowania

Oceniam kolor matte bronze Przyjemny bronzer o naturalnym kolorze nie wpadajacym w pomarancze. Dobry do lekkiego konturowania jak i ocieplania wybranych partii twarzy Srednio napigmentowany ale odpowiednio go nakladajac mizna uzyskac mocny efekt Po bahama mama ktory mi sie skonczyl ale nadal zostaje ulubiencem na poczatku przezylam szok ze MAC jest tak lekki i ciezko zrobic sobie nim krzywde :-D Dlugi sie utrzymuje, nie robi plam, zaciekow, smug Jest idealny rano kiedy wykonuje makijaz jak zaspane yeti :-D Opakowanie proste, z lusterkiem Nie zapycha i nie uczula. Z pewniscia wroce do tego produktu bo jest swietny. Niewieloma produktami uzyskuje taki efekt jak produktem MAC. :) Używam tego produktu od: 2015 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Posiadam odcień Bronze, który jest bardzo ładny i ciepły. + ma w sobie drobinki które są bardzo subtelne na twarzy, w słońcu się ładnie mienią ale nie wyglądają jak brokat + ładny kolor, nie za pomarańczowy dla mojej bladej cery + ożywia i ociepla twarz + łatwo się nim pracuje, możem budować kolor + na pewno nie zrobimy sobie nim krzywdy na twarzy + baaaardzo wydajny mam go 1,5 roku i myślę że wystarczy na jeszcze pół roku codziennego żywania +/- nie jest super trwały, po kilku godzinach intensywność koloru się zmniejsza Używam tego produktu od: od 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Jak szaleć z MACkiem, to nie mogło zabraknąć bronzera. Kosmetyk schowany jest w czarnej puderniczce z lusterkiem, jego gramatura to 10g. Ja kupiłam odcień Refined Golden ze złotymi drobinkami. Dla ocieplenia karnacji. Do konkurowania nie nadaje się, ale tutaj mam w zależności od okoliczności TheBalm Bahama Mama czy Hoola Benefitu, bo są matowe. Bronzer MACa jest przepiękny, a drobinki naprawdę są subtelne na cerze, chociaż w opakowaniu, to fakt mega widoczne. Używam go albo subtelnie na całość, albo jako róż na policzki. Jest mega wydajny, bo jest mocno zbity, wystarczy musnąć pędzlem 1-2 razy. Nie da się przesadzić z produktem, bo jest bardzo delikatny. Ja osobiście polecam! Używam tego produktu od: krócej niż 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: mniej niż 1

Oceniam matte bronze. Piękny brąz, bez drobinek. Kolor idealny do konturowania. Największą zaletą tego pudru jest to, że nie ma szans by zrobić sobie nim krzywdę. Efekt i intensywność jaką chcemy uzyskać spokojnie możemy stopniować. Trwałość przyzwoita choć pod tym kątem znam lepsze bronzery. Puder jest mocno zbity przez co wydajność jest zawrotna! Opakowanie solidne, puder spadł mi na połogę dwa razy powodując zawał serca - niepotrzebnie bo absolutnie nic mu się nie stało ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/10 pierwszego

Oceniam kolor z wersji limitowanej - Sun Dipped. Wypróbowała wiele bronzerów i nie znalazłam lepszego od Guerlain. Aż do momentu, gdy nie odwiedziłam sklepu w Krakowie i nie dałam się przekonać ekspedientce w sklepie MAC, że warto kupić ten... No i stało się, kupiłam, spróbowałam i się zakochałam :) Nie tylko dorównuje Guerlain, ale jest o niebo lepszy. Na dodatek również tańszy (kupiłam go za 130 zł i był wart każdej złotówki). Odcień jest rewelacyjny, idealny dla bledszej karnacji. Mogę go nakładać na całą twarz, aby uzyskać efekt lekko opalonej, pierwszymi promieniami słońca twarzy. Na kontury nakładam drugą warstwę i moja twarz prezentuje się wręcz bosko. Delikatnie opalona, wykonturowana, lekko błyszcząca, ale bez nachalnych drobinek, nie jest to płaski mat. Rewelka na całego :) Mając na twarzy tylko krem BB, ten bronzer i troszkę różu wyglądam jakbym wróciła przynajmniej z jakiś kilkudniowych wakacjach pod palmami. A ponieważ delikatnie oprószam też szyję, twarz się od niej nie odcina. Produkt nie podkreśla suchych skórek, porów. Polecam każdemu o jasnej i średniej karnacji. Jestem pewna, nie wymienię go na żaden inny :) Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1