Bell Monkey Business, Coconut Powder Puder brązująco-rozświetlający

Puder brązująco-rozświetlający zakupiłam wiele miesięcy temu oczywiście w Biedronce. Jest to wersja limitowana która w tej chwili chyba już nie jest dostępna. Opakowanie w postaci okrągłej kasetki z brązową podstawa i przeźroczystą klapką służącą do zamykania na której prócz nazwy kosmetyku widnieją rozpołowione owoce kokosa. Jest ono estetycznie wykonane i trwałe, posiadam je kilka miesięcy i nic nie straciło na urodzie. Cenowo również jest przyzwoicie za 9 g produktu zapłaciłam około 13 zł. Konsystencja pudru jest dobrze sprasowana, nie rozwarstwia się, nie rozpada na kawałki. Zapach bardzo przyjemny , intensywnie kokosowy. Puder dostępny jest tylko w jednym odcieniu, jest to połączenie szampańskiego rozświetlacza który znajduje się w środku opakowania i okalającego go bronzera. Kolorystyka jest ładna i te dwa kolory dobre z sobą współgrają. Produkt jest przyjemny w aplikacji , dobrze trzyma się pędzla i nie pyli podczas nakładania go na skórę. Pigmentacja jest delikatna, nie sposób zrobić sobie nim krzywdy, a efekt można stopniować bez obawy o powstanie ciemnych plam bo kosmetyk dobrze stapia się z skórą. Buzia po zastosowaniu kosmetyku jest ładnie rozświetlona, nie ma na niej żadnych drobinek brokatu a jest jednolita błyszcząca tafla bez widocznych granic kolorystycznych, cera ma odcień złoto - brązowej opalenizny. Mam ciemniejszą karnacje i u mnie efekt był minimalnie widoczny ale ładny bo wyglądał lekko i naturalnie. To kolejny kosmetyk od Bell który okazał się świetnym produktem. Odpowiada mi konsystencja , zapach, łatwość aplikacji oraz otrzymany efekt kolorystyczny na skórze. Szkoda że to edycja limitowana i Monkey Business, Coconut Powder jest już niedostępny w sprzedaży, bo z przyjemnością zakupiłabym go ponownie.

Cudowny rozświetlający bronzer o nienachalnym delikatnym kolorze, którzy w zależności od preferencji można stopniować. Do tego ten kokosy zapach... ach i och :D

Puder brązująco-rozświetlający Bell "Monkey Business" kupiła dla mnie siostra w sierpniu 2020 roku w Biedronce. Ja szukałam go po wielu dyskontach z owadem, ale zawsze trafiałam na puste miejsce po nim, za to mojej Siostrze udało się go kupić w mniejszej miejscowości. Puder, którego ja nazywam brązerem, jest bardzo dobrym kosmetykiem - delikatnie brązuje i równie delikatnie rozświetla skórę. Bardzo podoba mi się jego opakowanie z kokosami na przykrywce, a także piękny kokosowy zapach produktu! Tak pachnące kosmetyki do makijażu od razu milej się stosuje! Produkt jest wydajny i wystarcza na wiele aplikacji. Fajny design opakowania plus zapach czynią ten kosmetyk bardzo udanym. Jestem bardzo zadowolona z tego pudru. Ma specjalne, honorowe miejsce wśród moich "malowideł". Jeżeli chodzi o trwałość na skórze - jest dobra.

Bardzo ładny, uniwersalny odcien. Satynowe wykończenie. Bardzo łatwa aplikacja. Przyjemny zapach, który uprzyjemnia stosowanie produktu. Bronzer dostępny w Biedronce, w limitowanej kolekcji. Posiada wygodne, lekkie, plastikowe opakowanie.

Kupiłam od razu gdy pojawiły się w szafie Bell, i nie ma zawodu, jest to kolejny fajny bronzer z Biedry :), wydaje mi się, że oni posiedli jakąś tajemną wiedzę, jak robić idealne uniwersalne kolory dla "typowej" polskiej karnacji. Ten jest delikatnie rozświetlający, na skórze daje efekt ładnej satynowej opalenizny.

+ wysoka jakość + ładny zapach + poręczne opakowanie + uniwersalny odcień + cena + dostępność w Biedronce + przyjemna konstystencja + satynowe wykończenie - kolekcja limitowana

Kolejny hit i ulubieniec marki Bell. Cudnie pachnie! ma super kolorek i jednocześnie delikatnie rozświetla policzek, co mnie osobiście odpowiada. Bardzo lubię efekt jaki daje ten kosmetyk. Ponad to jest tani, więc kolejny plus. Trzeba jednak uważać na ilość nabierania na pędzel, bo można sobie zrobić plamkę. Super rozprowadza się po twarzy, po dokładaniu warstwami można uzyskać super kontur.

Bronzer o trochę chemicznym zapachu kokosa, który ma idealny kolor dla słowiańskiego typu urody. Stosowanie części rozświetlającej i matowej daje efekt idealny, skóry opalonej, muśniętej słońcem. Nie jest szary ani pomarańczowy. Kolejny hit tej marki. Dobrze nabiera się na pędzel, na skórze nie robi plam. Pigmentacja adekwatna do każdych umiejętności makijażowych (poradzi sobie nawet laik).

Bronzer z rozświetlającymi drobinkami, ładny odcień pasujący prawie każdemu, niska cena. Trzeba uważać przy niedoskonałościach ponieważ podkreśla każda nierówność na skórze. Kolor idealny, nie jest za chłodny ani nie wpada w pomarańcz. Idealny na miesiące letnie i jesienne, ładnie wygląda na twarzy i na ciele. Przyjemnie pachnie, proste opakowanie, wydajny produkt. Polecam przetestować.

Jestem posiadaczką turbo jasnej karnacji na poziomie 100 z fenty i nigdy się nie opalam. Jestem typowym chłodnym typem urody i znalezienie bronzera do opalania, który nie wyglądałby tanio i pomarańczowo do niedawna graniczyło z cudem. Kolor jest jasny i średnio napigmentowany. Nie powinien robić plam, a ja sama używam go ciężka ręką omiatając dużym pędzlem boki twarzy. Kolor jest wg mnie fajny ale tylko dla bladziochów, osoby ciemniejsze po prostu nie zobaczą go na twarzy... Jest przyjemnie zmielony oraz sprasowany. Nie sypie się prawie wcale, a praca z nim to istna przyjemność. Kolor jest neutralno, naturalnie lekko ciepły ale to bardzo minimalnie. Wykończenie ma matowo-satynowe ale nie widzę aby na twarzy pojawiały się jakieś drobinki brokatu. Zapach jest sztuczny i pachnie kokosem. Nic specjalnego ale tez nie przeszkadza. Opakowanie ma bardzo ładna szafę graficzną i jest całkiem solidne jak na Bell. Zakochałam się bez pamięci! Po wielu próbach z kosmetykami drogeryjnymi jak i perfumeryjnymi znalazłam bronzer idealny do opalania dla bladych osób. Jestem super podjarana ale wiem, że ten kolor mało komu podpisuje, szczególnie w sezonie letnim gdy większość nabiera koloru lub używa samoopalaczy. Mimo wszystko, wielbię Bell bezgranicznie za ten produkt.