O'Herbal Orzeźwiający balsam do ciała z ekstraktem z werbeny 

Wielki plus za opakowanie z pompką, które ułatwia użytkowanie :) Balsam ma przyjemny zapach. Nawilża skórę. Jest bardzo wydajny. Szybko się wchłania. Sprawia, że skóra po nałożeniu staje się miękka.

Jest to jeden z najgorszych balsamów jakie miałam w życiu okazję używać. Skóra po jego używaniu aż prosiła o nawilżenie, powstały suche plamy na całej skórze. Temu kosmetykowi mówię stanowcze nie! Konsystencja: bardzo lekka, bliżej jej do lotionu niż balsamu. Wchłania się szybko, po wchłonięciu znika bez pozostawienia żadnej warstwy ochronnej. Działanie: zero pielęgnacji, zero nawilżenia. Skóra była ściągnięta, szorstka, powstawały białe suche partie, a nawet całe ręce, łydki. Balsam po wchłonięciu pozostawiał skórę bez nawilżenia, nawet znikomego. No jakbym niczym się nie balsamowała. Kosmetyk otrzymał ode mnie 3 szanse, raz myślałam, że to produkty pod prysznic, innym, że może środki piorące. Jednak po wyeliminowaniu tych dwóch zauważyłam, że to O'Herbal tak fatalnie działa na moją skórę. Powiedziałam dosyć gdy zaczęłam czuć dyskomfort przy noszeni u ubrań a po oględzinach skóry dostrzegłam na udach bolące, zaczerwienione zmiany, które piekły nawet przy kontakcie z wodą. Odradzam komukolwiek, kto ma suchą skórę, ze skłonnościami do przesuszeń. Nie warto. Zapach: świeży, ziołowy, niezbyt przyjemny, ulatnia się po jakimś czasie. Opakowanie: wygodne, poręczna pompka. Dostępność/ cena: widziałam te produkty na pewno w Naturze, ja swój balsam znalazłam w Shinyboxie.

Balsam ten dostałam w prezencie. Bardzo przypadł mi do gustu jego opakowanie. Bo ma ładną grafikę, kolory a co najważniejsze pompkę. Zapach ma bardzo rewelacyjny, delikatny ale czuć werbenę. Bardzo orzeźwiał skórę i zostawiał chłodzące uczucie. Dodatkowo fajnie nawilżał skórę, szybko się wchłaniał tak jakby skóra była wręcz spragniona. Konsystencja tego balsamu jest bardzo rzadka, ale nie przeszkadzało mi to w nakładaniu go.

Balsam dostałam w boxie z kosmetykami, nie wiem czy sama bym się zdecydowała na zakup. Jednak O'Herbal bardziej kojarzy mi się z pielęgnacją włosów niż ciała. Co do opakowania, to jest to plastikowa butelka z pompką, czyli standard u tego producenta. Baslam ma biały kolor i dość wyraźny, ziołowy zapach, taki faktycznie orzeźwiający. Zaskoczyło mnie to, że ten kosmetyk ma bardzo wodnistą konsystencję. Pompka dozuje dość sporo produktu, który "rozlewa" się po skórze. Niestety, trzeba go dość długo wsmarowywać, wchłania się powoli i daje uczucie takiej mokrej skóry. Zawsze czekam parę minut przed założeniem ubrania, żeby balsam miał szansę całkowicie się wchłonąć. Co do działania to z jednej strony jestem pozytywnie zaskoczona, że taka z pozoru lekka formuła bardzo dobrze i na długi czas nawilża skórę. Cialo jest gładkie i miłe w dotyku. Z drugiej strony zioła w składzie, lub może coś innego, nie do końca dobrze wpływają na skórę moich nóg. Regularnie usuwam włoski i często mam przez to problem z zapaleniem mieszmów włosowych. Zauważyłam, że ten balsam pogarsza ten problem i czerwone kropki utrzymują się, zwłaszcza na moich udach, nawet kilka dni po depilacji. Tak, że stosuję go na górne partie ciała i tu spisuje się świetnie, natomiast na nogi wybieram inne kosmetyki. Podsumowując, balsam ma swoje plusy i minusy. Powoli kończę butelkę i sama nie wiem czy jeszcze kiedyś się na niego zdecyduję. Można go wypróbować, ale lepiej dobrze obserwować skórę, aby być pewnym, że jej nie podrażnia.

Balsam ma formę dość rzadkiego mleczka, co jest świetną opcją na upały, gdy niekoniecznie chcemy smarować się gęstymi balsamami czy masłami do ciała. Mleczko jest leciutkie, szybko wchłaniające się i nie klejące. Po nałożeniu czuje się na skórze warstwę nawilżenia, ale na pewno nie jest wyczuwalny żaden tłusty film, nie ma wrażenia oblepienia skóry. Uwielbiam je na upalne dni! Jako przyjemny dodatek do tej cudownie letniej formuły mamy naprawdę ładny, orzeźwiający zapach - cytrusowy w charakterze aromat werbeny. Pachnie przepięknie i utrzymuje się na ciele. Balsam jest świetny do suchej skóry - być może na zimę i przy mocniejszym wysuszeniu naskórka będzie trochę za lekki, ale w okresie letnim idealnie wpisuje się w moje potrzeby. Mam suchą skórę ciała i balsam całkiem sprawnie sobie z tym radzi. A jego stosowanie jest wyraźną, aromaterapeutyczną przyjemnością ;) Plus za naturalny skład! Butelka z pompką - bardzo przez to wygodna, łatwa w dozowaniu zawartości. Dość duża i przez to może nieporęczna, ale trzeba to wybaczyć ze względu na to, że mamy tu naprawdę dużą pojemność! Starczy na bardzo długo. Polecam na pewno na gorące dni, miłośniczkom ładnych, świeżych zapachów, osobom ze skórą suchą / normalną. Niedrogi, świetny i super przyjemny w używaniu!

Żel i balsam otrzymałam w prezencie. Zapach balsamu jest rewelacyjny, do tego ta orzeźwiająco - chłodzące uczucie. Na letnie i upalne dni jest niezastąpiony. Plusy: - wygodne opakowanie z pompką, ułatwia dozowanie, - delikatna i lekka konsystencja, - dobrze sie rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawia żadnej tłustej warstwy, - nawilża i wygładza, skóra jest miękka i delikatna. Polubiłam ten balsam za niesamowity zapach oraz działanie. Zapach odpręża i uspokaja a balsam używany regularnie sprawił że moja skóra wygląda na zadbaną i nic sie nie klei i nie lepi. Polecam.