Al-Rehab Sabaya Perfumy dla kobiet w olejku

Perfumy w olejku arabskiej firmy Al-Rehab "Sabaya" miałam przyjemność używać w okresie letnim.Perfumy te kojarzą mi się jak najbardziej z nutą kwiatowo-owocową, dominuje w nim konwalia. A po dłuższej chwili wyczujemy nawet piżmo , które występuje w perfumach prawie wszystkich arabskich marek.Wygodne opakowanie w jakim się znajdują , jak najbardziej uprzyjemnia jego użytkowanie ( jest to roll-on zakończony kuleczką) .Dzięki temu perfumy te zmieszczą się w każdej damskiej torebce , o każdym rozmiarze.Perfumy te są bardzo wydajne,wystarczyło ,że odrobinę zaaplikowałam na nadgarstek i przy szyi ,a ich woń trwała nawet 12 godzin .Ich konsystencja mimo,że w formie olejku nie jest tłusta, szybko się wchłania w skórę.Poprostu polubiłam się z tymi perfumami i napewno jeszcze je zakupię,tylko może zdecyduję się na jakiś inny wariant zapachowy, bo w całej kolekcji jest ich sporo i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

Perfum w olejku mam sporą kolekcję, zawsze mam jakieś przy sobie w torebce, aplikacja bardzo wygodna, nie pozostawiają śladu na skórze czy ubraniu, Moim zdaniem perfumy w olejku w tej pojemności to świetna alternatywa, dla osób, które lubią zmieniać często zapachy ( atrakcyjna cena za niewielką buteleczkę, która wystarcza na naprawdę długo), jak też dla osób uczulonych na alkohol. Al-Rehab, Sabaya na początek słodko kwiatowy, lekko radosny, taki trochę euforyczny jednak z jakimś tam ukrytym pazurem nuty lekko dymne, czy korzenne też są wyczuwalne. Najlepiej rozwija się gdy jest ciepło, polecam więc raczej na lato. Po dość intensywnym w moim odczuciu początku zapach nieco przygasa, staje się mniej intensywny, ale mimo wszystko wyczuwalny. Czasami potrafi się ujawnić nawet na drugi dzień na ubraniu szaliku itp. Trzeba jednak pamiętać, że perfumy w olejku na każdej skórze rozwijają się inaczej, z każdą skórą współgra co innego, to co u innych może rozwijać się godzinami, u nas może szybko się ulotnić i na odwrót. Jednak myślę, że za cenę ok 15-20 zł za buteleczkę warto próbować i firma Al-Rehab wśród innych dostępnych na rynku jest moim zdaniem jedną z lepszych, tzn. ma więcej trwałych w moim odczuciu zapachów, niż konkurencyjne firmy produkujące perfumy w olejku w formie roll-on,

To moje pierwsze perfumy w olejku. Zupełnie nie wiedziałam, jak będą pachnieć na skórze, utrzymywać się, nakładać. Okazuje się, że olejek wcale nie jest niewygodny, a 6 ml płynu zamknięte w malutkim, szklanym pojemniczku roll-on wystarcza na baaaaaaaaaaaaaaaardzo długo. OPAKOWANIE Szklany pojemniczek z końcówką typu roll-on, wygląda jak miniaturowy antyperspirant w kulce lub perfumetka, którą zawsze można zabrać ze sobą w torebce. Opakowanie jest solidne: mimo że szklane, raczej trudno je stłuc. Nie przecieka. Idealne do zabrania w podróż. FORMUŁA OLEJKU Olejek aplikujemy na skórę tam, gdzie zwykle używamy perfum. U mnie najładniej pachną na nadgarstkach, przegubach dłoni. Olejek nie brudzi ubrań, momentalnie się wchłania, nie robi plam ani zacieków na skórze. TRWAŁOŚĆ ZAPACHU Na mnie są wyczuwalne do pół godziny od aplikacji, potem moja skóra po prostu ładnie pachnie, ale muszę dosłownie dotknąć jej nosem, żeby cokolwiek wyczuć. To nie są perfumy nachalne, więc wygodnie je nosić do szkoły, na uczelnię lub do pracy. Ale efektu "wow" na nikim nie wywrą. ZAPACH Wybrałam ten zapach, choć nie ma on absolutnie nic wspólnego z orientem. Jest kwiatowy, słodki, rześki (choć nie cytrusowy). Przypomina mi perfumy "Miracle" Lancome lub "Flower" Kenzo. To taki słodki przeciętniak. Nosząc go, nie usłyszymy pytań, czym tak wyjątkowo, ciekawie pachniemy. Natomiast jest bardzo kobiecy, dziewczęcy, miły i sympatyczny. Poprawia humor i nie powoduje bólu głowy. CENA, WYDAJNOŚĆ Buteleczka zawiera 6 ml produktu, który jednak praktycznie się nie zużywa. Mogę się nim smarować od stóp do głów, ale zużycia nie widać już od pół roku. Sądzę, że ta pojemność wystarczy mi na kilka lat. Za cenę 19-20 zł można sobie na nie pozwolić. To idealny produkt do noszenia w torebce: kiedy zapominam użyć rano swoich ulubionych perfum, zawsze mam czas w ciągu dnia na to, by maznąć nadgarstki olejkiem. Czy polecam? Nie bardzo, są zdecydowanie zbyt nietrwałe.