Escada Signature EDT 

Najpierw testowałam próbkę tego zapachu - i się zakochałam. Później kupiłam miniaturę 7ml, a w końcu pełnowymiarowe opakowanie. :) + zapach jest wyjątkowy, świeży, ale ale inaczej świeży niż np. Cool Water Davidoff :) + ciekawie się rozwija - na początku ogórek, później limonka, na końcu jakies kwiaty :) + zapch bardzo trwały - co jest rzadkie przy zapachach świeżych :) + piękny, minimalistyczny flakon :) + idealny na lato :) + na dzień Na pewno kupię ponownie

To był mój drugi ,,drogi,, zapach. Nie wiem dlaczego kojarzy mi się pudrowo, zdecydowanie nie byl pudrowy. Był dosyć intensywny, bardzo trwały. Ciekawa jestem czy jest jeszcze dostępny? Ja i koleżanka lubowałyśmy sie w nim, było coś takiego ekscytującego, używałam go na wielkie wyjścia, a potem już na codzień aby go skończyć. Mimo to dobrze go wspominam, napewno drugi raz nie chciałabym go mieć. Jest zbyt owocowy jak dla mnie teraz, zbyt nieokreślony. Używam tego produktu od: 8 lat Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupiłam je 5 lat temu całkiem z przypadku i od razu przypadły mi do gustu- zapach unikatowy. Można wyczuć nutkę jaśminu i piżma, co dodaje temu zapachowi pewnej odwagi :) U mnie zapach bardzo długo się utrzymywał, generalnie jest to jeden z lepszych wytworów Escady, pomimo swej nie wysokiej ceny. Flakonik bardzo prosty, ale za to ładnie się prezentuje! Polecam :) Używam tego produktu od: 2009 Ilość zużytych opakowań: dwa

To były moje pierwsze "poważne" perfumy. Dostałam je w 2006 roku na 18-ste urodziny. Zapach podobał mi się, bo lubię słodkie nuty, jednak po jakimś czasie zaczyna męczyc i trzeba go na chwilę odstawić. Jako 18-latka zużyłam połowę flakonu i tak sobie został na półce. Dziś powąchałam go aby sobie go przypomnieć i mimo, że stoi na półce już 8 lat, pachnie nadal tak samo. wow. zapach nie zmienił się. jestem w lekkim szoku :D bardzo trwałe. idealne na szczególne okazje, na co dzień też, ale warto uważac z aplikacją. raczej oszczędnie. niestety nie można go już kupic w perfumeriach :( chyba, ze za granicą lub przez internet. Po tych 8 latach myślę, że w końcu dojrzałam do tego zapachu :) nie sądzę by był odpowiedni dla nastolatki :D za to dla kobiety po 20-stce lub koło 30-stki jak najbardziej :)

Pamiętam, że był to jeden z moich pierwszych wysokopółkowych zapachów, absolutna nowość w perfumeriach i dostałam wymarzony flakon w prezencie na 16. urodziny. Wtedy oczywiście Escada mnie zachwycała i niezmiennie używałam tych perfum przez kilka lat. Nadal uważam, że jest to bardzo ładny zapach, choć może nie ekscytuje mnie tak jak kiedyś. Lubię w nim zwłaszcza nutę bergamotki. Jednak raczej już nie skuszę się na kolejny flakonik ze względu na mizerną trwałość, zwłaszcza mając porównanie do innych wód. Wersja edp utrzymuje się na mnie 4-5h, jak na wodę perfumowaną to stanowczo za krótko.

Zapach jest świeży, ale jednocześnie troszeczkę ciężki. Baardzo długo utrzymuje się na skórze, nawet po całym dniu jest ciągle super wyczuwalny, co jest świetne. Według nie bardzo charakterystyczne. Lubię go i mam do niego sentyment. Godny polecenia. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 x 30ml

Signature były moim pierwszym zapachem od Escady,do którego miałam ogromny sentyment albowiem zostałam nim obdarowana przez bliską mi osobę.Ba! Byłam wtedy bardzo zakochana ;).Ale miłość stosunkowo szybko mi przeszła,za to tęskniłam za tym zapachem bardzo.Na domiar złego nigdzie nie mogłam zdobyć Signature aż w tym roku znalazłam na Merlin.pl.I cóż...zapach już mnie nie pociąga.Już nie czuję w nim świeżości,tylko zaduch.Po pewnym czasie zapach łagodnieje i mam wrażenie,że pachnę jak wnętrze sklepu perfumeryjnego,wiecie,to uczucie kiedy wchodzi się do Sephory/Douglas\'a etc.,kiedy zmieszane zapachy uderzają w nozdrza.To akurat mi się podoba:D.Ale na pewno nie uznaję tego zapachu w kategoriach ,,świeży\'\', ,,świetlisty\'\' itp.Druga sprawa,mam ostatnio wrażenie,że żadne perfumy nie trzymają się mojej skóry(wyjątkiem są Eternity lub Organza) i to samo dotyczy Signature.Czyli zgaduję,że mój zachwyt dotyczący Signature był podyktowany szaleństwem hormonów:D!!! Któraś z wizażanek wspominała o skojarzeniach ze sklepem jubilerskim-zgodzę się,też tak mi się ten zapach kojarzy,ale jakby nie było,moja dawna ,,miłość\'\' własnie jest...jubilerem ;).Flakon jest bardzo ładny,w takim stylu jaki lubię,ale przygodę z tym zapachem uważam za zakończoną. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 2x30 ml

PLUSY: - trwałość - prosta, elegancka, klasyczna butelka ;) - zapach idealnie nadaje się na co dzień, jest lekki, świeży, zmysłowy, a jednocześnie nienachalny. Śliczny! MINUSY: - cena Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Zapach jest bardzo bezpieczny, uniwersalny, raczej nikt nie stwierdzi że jest odrażający. Kwiatkowy, z mocno wyczuwalnym jaśminem. Moim zdaniem pasuje na każdą porę dnia i roku. Przeciętny, nic szczególnego. Ot, taki zapaszek który często można wyczuć w tłumie. Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Zapach na co dzień, uniwersalny na każdą porę roku, bez jakiegoś pazura, nie nachalny. Nie narzuca się otoczeniu i raczej się podoba. Buteleczka prosta i pasuje do zawartości. Kupię ponownie bo mają w sobie to co lubię czyli bergamotkę i wanilię. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: troszkę z 30 ml

Pierwszy pachniała tymi perfumami moja koleżanka z klasy jeszcze w liceum. Totalnie mnie zauroczył ten zapach i koniecznie musiałam się dowiedzieć co to za perfumy. Zdziwiłam się, że Escada, bo zawsze ta marka kojarzyła mi się z przesłodzonymi zapachami... Postanowiłam zakupić owe perfumy w Sephorze (zapłaciłam 4 lata temu 250 zł za 50 ml), i totalnie się zauroczyłam. Rewelacyjny, świeży (lekko ogórkowo-piżmowa nuta), idealnie pasujący do młodych dziewczyn! Jedynym minusem była trwałość, która niestety pozostawiała trochę do życzenia, ale jestem w stanie to wybaczyć za urzekający, oryginalny zapach! :-) Poza tym zapach ten kojarzy mi się z najpiękniejszymi momentami mojego życia- wtedy poznałam fantastycznego chłopaka, który dziś jest moim mężem... i wspomienie pierwszych randek, ogromnej euforii itd... :-) Choć perfumy skończyły mi się jakieś 2 lata temu to zostawiłam buteleczkę i czasem lubię sobie ją powąchać i przywołać te wspomnienia i motyle w brzuchu jakie są zaklęte w tym zapachu :-)) Z pewnością kupię te perfumy w przyszłości!! I oczywiście polecam z całego serca wszystkim dziewczynom i kobietkom, które chcą się poczuć wyjątkowo a przy tym niezwykle świeżo i dziewczęco! Używam tego produktu od: używałam 2 lata Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie, 50 ml

Signature i Cinema, dla mnie mogłyby istnieć tylko te dwa perfumy.. Escada była moim pierwszym prawdziwym, drogim i pożądnym zapachem, który dostałam od rodziców na urodziny.. Gdy skończył się flakon, a ja jako uczennica bez pieniędzy, byłam załamana brakiem mojej miłości.. ale na szczęście nadeszły 18 urodziny i TŻ kupił mi pełny flakon.. Ja nie potrafie opisać tego zapachu.. jest po prostu niesamowity.. uwielbiam go rano i wieczorem, latem i zimą, w deszczu i śniegu.. Kocham go całego od początku do końca.. Oszczędzam jak tylko moge, a serce boli ogromnie, gdy wycofali go z perfumerii.. Teraz od 18 kilka lat minęło i mam kolejny już flakon, i jestem w stanie kupić więcej na zapas.. Podczas 3miesięcznego pobytu za granicą wręcz tęskniłam z moją Escadą i pierwsze co jak wróciłam, poszłam po flakon i zaciągnęłam się zapachem.. Dopiero potem poszłam odespać 15 godzin jazdy :) Oddam ostatni grosz, będe głodować, ale musze go mieć! Używam tego produktu od: wielu lat :) Ilość zużytych opakowań: 4 flakony, 5 w trakcie :)

Nie przywiązuję się do zapachów i raczej po raz drugi nie sięgam po ten sam perfum. Ten kupiłam przypadkowo. Pozytywnie mnie zaskoczył. Zapach świeży, klasyczny, luksusowy. Nie ulatnia się szybko. Nie boli od niego głowa, nie jest zbyt ciężki. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

Świeży, bardzo bezpieczny i przyjemny zapach, w wygodnej buteleczce, idealny na ciepłe dni, na pewno nikogo nie zadusi ;) Ma w sobie trochę z typowego świeżaka, ale typowych świeżaków nie lubię, a ta Escada naprawdę przypadła mi do gustu :) Trwałość ok. EDIT: Niestety po jakimś czasie Escada zaczęła przyprawiać mnie o ból głowy, nie wiem dlaczego, ale któryś składnik strasznie mnie drażni, chyba jednak za dużo w niej z typowego świeżaka dlatego odejmuję gwiazdkę. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trackie 30 ml

Uwielbiam! Ubostwaim! Szaleje na ich punkcie! Absolutnie idealne perfumy dla mlodej kobiety. Sa bardzo eleganckie ale swieze. Nie dusza i nie nudza sie wogole. Subtelne a zostaja w glowie na bardzo dlugo. Zapach ciezki do okreslenia.. jakby mgielka diamentowego pylu, kojarzy mi sie z wnetrzem drogiego salonu jubilerskiego :P Zapach jest bardzo kobiecy i naturalny. Idealnie stapia sie z kazda okazja i nie wychodzi natretnie na wierzch tylko podkresla i upieksza. Jest trwaly, przynajmniej na mojej skorze, czuje go na wlosach nawet 2 dni a na szalikach tydzien. Bardzo podoba sie plci meskiej ;) Nie jeden kolega przytulajac mnie na powitanie stawal zaskoczony.. kiwal glowa i mowil "to jest to..." Używam tego produktu od: 2 lat(?) Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3go (30ml,75ml,75ml)

Nie polubie zapachow escady to juz kolejny, ktory nigdy w zyciu bym nie kupila. Na poczatku bardzo swiezy, zeby potem stopniowo sie ocieplic. Wyczuwam kwiaty pewnie roze, ogorka i troszke wanili na samym, juz koncu. Nie pojawia sie bergamotka ani pomarancza i zastanawiam sie dlaczego, bo lubie te składniki w perfumach. Zwykly zapach dla kobiet lubiacych delikatne kompozycje. Buteleczka ładna. Trwalosc srednia. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:...

Pozwala czuć się świeżo i wyjatkowo :) Jest bardzo nastrojowy,kobiecy,tajemniczy,uwodzicielski,idealny na każdą porę roku,trwały i subtelny zarazem :D Używam tego produktu od:jego premiery Ilość zużytych opakowań:3

Zakochałam się w nim od pierwszego niuchnięcia :) Subtelny, świeży i elegancki - mój przyjaciel na lato. W nim zawsze czuję się świeżo. Uzywam go odkąd pojawił sie na rynku a teraz nałogowo kupuję na wyprzedażach, bo został wycofany. Nie wiem co zrobię jak przyjdzie dzień w którym go zabraknie :( Staram sie przyzwyczajać do D&G Light Blue ale, to nie to samo... Używam tego produktu od: 2 LAT Ilość zużytych opakowań: KILKA