Hugo Boss Dark Blue EDT 

Mój facet używa go już kilka lat do pracy. Pierwszą butelkę zakupił w samolocie, wypróbował i tak oboje się zakochaliśmy :) Myślę że jest to subtelny, bezpieczny, nie duszący, bardzo ładny zapach do pracy. Długo się utrzymuje i od czasu do czasu pada pytanie od koleżanek - czym Twój mąż się psika? :P Poza tym nie wiem jak w PL ale w UK można upolować go w promocji za niezłą cenę, ja kupuję w bodycare bo tam zazwyczaj jest najtańszy (nie chcę robić reklamy, ale naprawdę jest różnica w cenie:P). Polecam :)

Na samym początku przez pierwsze kilka dni używania przez mojego chłopaka, zapach bardzo mi się nie podobał. Wręcz odstraszał. Ale potem jakby doszedł do siebie i zrobił się naprawdę męski. Kilika minut po psiknięciu czuć jeszcze nieprzyjemne nuty, za to potem robi się po prostu cudowny! Teraz jestem od niego uzależniona! Zapach jest wyczuwalny przez cały dzień, ale nie jest nachalny, tylko bardzo delikatnie i dyskretnie ciągnie się za właścicielem.Butelka może nie jest za piekna, ale bardzo wygodna i stabilna. Polecam! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka 30 ml

Po kilku próbkach z których byłem zadowolony zakupiłem dużą butelke. Początkowo jest świetny ale zaczyna męczyć ten zapach przy częstym używaniu, trzeba zmieniać bo sie nudzi. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: kilka próbek i 125ml

Bardzo lubie ten zapach, dobrze mi się kojarzy...trzyma się długo i nie wiem skąd te recenzje niżej że to takie paskudztwo??? No nie ważne, trwały, ciekawe połączenie nut...mimo takiej mieszanki bardzo świeży, dla młodych facetów. Tylko opakowanie fatalne..nie mam sumienia dać mu 2 gwiazdki za flakon... Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 1

Nie chciałam być tak okrutna w liczbie gwiazdek, ale nie ma co się oszukiwać: zapach naprawdę jest paskudny, a opakowanie wygląda nie tylko gorzej od mojej maselniczki, ale też od całego obciachowego serwisu, jaki się kisi w czeluściach kuchennych szafek. Tytuł również nie jest złośliwy - ten zapach jest po prostu straszny. Nie spodziewałam się, że zestawienie takich ciekawych nut: imbir, grejpfrut, kardamon, szałwia, paczula, drewno, kadzidło - może dać coś tak nieciekawego i nieświeżego. Jaka paczula? Jaki grapefruit? Jakie kadzidło?! Na początku zapach mi się podobał, podobał się także mojemu tżtowi. Jednak po zużyciu jakichś 50/75ml zgodnie stwierdziliśmy, że Dark Blue zaczyna drażnić. Wysładza się plastikowo i sztucznie, mdli, jest jakiś... "brudny" i "lepki". Chyba to połączenie pelargonii, tytoniu, ambry i skóry nadaje tej wodzie, khem, aromat pawia. Granatowy horror w płynie. Używam tego produktu od: tż używał rok, kolejne dwa miesiące męczył Ilość zużytych opakowań: jedno niecałe - litościwie je wychrzaniłam

Chyba jedyny Boss o trwałości wartej wspomnienia. W istocie - trzyma się całkiem długo. Nawet intensywność jest całkiem ok. Czym zaprzecza zupełnie większości zapachów Bossa. Niestety trwałość i intensywność to tylko dobry fundament. Podstawa nie gwarantuje jescze, że budowla będzie zachwycać. I niestety Dark Blue nie zachwyca... Zbyt cytrusowy. Ten styl dominuje i przebijaja się na pierwszy plan mimo upływu czasu. Brakuje mu różnorodności i zmysłowości, która jest potrzebna w zapachach deklarowanych, jako zapachy "imprezowe". Na imprezy pozostanę przy Platynowym... Używam tego produktu od: testy w pracy Ilość zużytych opakowań: brak

kadzid?o, skóra, ambra i reszta... super mieszanka!! uwielbialam jak moj facet tym pachnial, bo mim zdaniem jest to najladniejszy zapach meski tego projektanta. pamietam, ze perfumy sa dosc trwale. moglabym godzinami je wachac... ?ywam tego produktu od: Ilo?? zu?ytych opakowa?: jedno