Wielokrotnie widziałam ten flakonik, ale to, co skrywa poznałam dopiero dwa tygodnie temu, kiedy to mój Tatuś ♥️ uzupełnił swoje perfumeryjne zbiory o tenże zapach. On
ma chyba największą kolekcję perfum, jaką widziałam u jakiegokolwiek mężczyzny (większość panów ma na swojej półce jedną, może dwie, w porywach trzy flaszeczki jakiegoś pachnidła, a często niestety nie posiada ani żadnego). Arsenał perfum mojego Ojca jest naprawdę imponujący – i od dwóch tygodni znajduje się w nim m.in. ten marynarzyk.
Psikam na nadgarstek i co czuję?
Ja bym tę wodę przypisała do grupy przyprawowo-ziołowo-wodnych zapachów z subtelnym drewnianym akordem, co czyni ją typowo męską, uniwersalną. Gdyby jakąś pani użyła tego zapachu, byłoby jasne dla wszystkich wokół, że zaaplikowała na siebie męskie perfumy. Muszę przyznać, że jest to bardzo przyjemna i przemyślana kompozycja. Idealna na lato (choć dobra na każdą porę), odświeżająca, przejrzysta, a jednocześnie otulająca. Przede wszystkim czuję w nich lawendę, bergamotkę, pomarańczę, kardamon, kminek, drzewo sandałowe i - chyba - fasolkę tonkę (szczerze mówiąc nie wiem, jak ona pachnie, ale często jest kompozytem męskich perfum... więc "to" chyba ona ;D). Wanilia zapewne ma za zadanie ocieplić zapach, jednakże nie daje o sobie znać tak wprost.
Jak na wodę toaletową są trwałe i odznaczają się świetnymi parametrami: wyczuwalne z odległości dwóch metrów - pracują zupełnie jak perfumy, więc cena w stosunku do całokształtu (uwzględniam tu także nazwisko Gaultiera) jest, moim zdaniem, przyzwoita. Co się tyczy buteleczki, to bezdyskusyjne ma mocno charakterystyczny kształt męskiego torsu, którzy rzuca się w oczy, wyróżnia się na tle innych flakoników, ale dopóki nie przeczytałam o motywie marynarskiej koszulki, to nie interpretowałam tych pasków w ten sposób. :D i morski kolor szronionego szkła nie naprowadzał mnie na właściwy trop. :D Flakonik... groteskowy. :D wygląda zupełnie jak manekin.
Dla jakich mężczyzn jest to zapach?
Powiedziałabym, że dla spokojnych, acz prawdziwie fascynujących dżentelmenów w wieku +30 (starsi panowie, dziadkowie, przecież też mieszczą się w tej grupie). Dla opiekuńczych marzycieli, wiernych i lojalnych przyjaciół, którzy obejmą swym ramieniem, otrą łzy, wesprą dobrym życzliwym słowem, całą swoją energią potwierdzą swoją stałość i obecność i wcale nie będą musieli wiele mówić, by zapewnić o tym wszystkim. Dla mężczyzn łagodnych i wyrozumiałych, którzy - w razie potrzeby - wszystko rzucą, by zapewnić komfort tym, którzy są dla niego ważni. Piękny zapach dla pięknych mężczyzn! :)
W marketplace Allegro, Amazon