W7 Delicious, Eyeshadow Palette Paleta 14 cieni do powiek

W kwestii makijażu jestem amatorką, która pospiesznie maluje się rano do pracy lub na weekendowe wyjścia. Na co dzień wybieram raczej stonowane odcienie brązu i beżu, natomiast na randkę czy spotkanie z przyjaciółmi lubię ostrzejsze kolory takie jak bordo czy nawet pomarańcz z odrobiną błyszczenia. N e boję się eksperymentować, jednak brakuje mi umiejętności by móc pochwalić się profesjonalnym makijażem. Nie przeszkadza mi to jednak w testowaniu nowych paletek! W mojej kosmetyczce królują wszelkie odcienie brązu,różu w wersji świecącej lub matowej. Paletka W7 Delicious jest jednak wyjątkowa, gdyż łączy stonowane odcienie beżu i dzikie, mocne róże i pomarańcze. Skusiłam się na nią już jakiś czas temu podczas jednych z zakupów w drogerii internetowej z Moją Przyjaciółką :) Jej cena nie jest wygórowana (około 30zł), więc myślę,że warto spróbować. Dostaniecie ją głównie online, w sklepach stacjonarnych nie zdarzyło mi się jej spotkać. Produkt otrzymujemy opakowany w kartonowe,prostokątne pudełko, w którym znajdziemy 14 cieni do powiek i mały pędzelek. Jest ono niezwykle lekkie i poręczne, a dzięki zawartości lusterka, możemy śmiało zabrać je np. w podróż. Mimo,że jest to zwykły kartonik to ja jestem z niego zadowolona, gdyż nie rozwala się, nie niszczy i wygląda naprawdę ładnie mimo długiego czasu użytkowania. Same cienie otrzymujemy w postaci kwadracików, które są naprawdę wydajne. Myślę,że gama kolorystyczna sprawdzi się u osób lubiących klasykę w połączeniu z małym szaleństwem :) Ciemniejsze kolory takie jak bordo czy pomarańcz są mocno napigmentowane dzięki czemu, wystarczy parę razy machnąć pędzlem by uzyskać zamierzony efekt. Jasne odcienie nieco mnie zawiodły gdyż ich pigmentacja jest znacznie słabsza i potrzebujemy kilku warstw by ładnie prezentowały się na oku. Jest to dla mnie utrudnienie, gdyż zazwyczaj nie mam dużo czasu na makijaż. Konsystencja cieni jest zbita, dzięki czemu nie osypują się i możemy je wygodnie zaaplikować. Dobrze się blendują i łączą ze sobą, co tworzy na oku naprawdę ładny i naturalny efekt. Mam jednak zastrzeżenie do ich trwałości. Pomimo nałożenia bazy nie wytrzymują na oku całego dnia. Po kilku godzinach wycierają się w załamaniu oka i niezbędne są poprawki. Jest to głównie widoczne przy tych ciemniejszych kolorach. Z tego względu już raczej nie kupię tej paletki ponownie, gdyż nie do końca odpowiada ona moim potrzebom. Przyjemnie się ją stosowało i polecam wszystkim amatorkom makijażowym :) Myśle,że to dobra paletka do treningu i eksperymentów kolorystycznych :)

Cienie mają ładne kolory jednak po nałożeniu na powiekę kolor się wytrąca, bardzo łatwo zrobić sobie dziurę rozcierając cienie, żeby połączyć 2 kolory trzeba się trochę napracować.

Ciężko jednoznacznie ocenić mi ten kosmetyk. Jeśli chodzi o tę półkę cenową, to moim zdaniem jest to bardzo dobry produkt (stosunek jakość-cena), zdecydowanie wart tej ceny. Jak za taką cenę, to bardzo ciekawa gama kolorystyczna, całkiem dobra jakość cieni. Przy odrobinie wprawy można uzyskać bardzo ładny makijaż. Z kolei oceniając tę paletę jako kosmetyk, nie biorąc pod uwagę jej ceny, to jest to kosmetyk bardzo przeciętny. Niektóre kolory na powiece zlewają się, nie widać miedzy nimi różnic. Część cieni się osypuje. Trwałość jest średnia. Nad niektórymi kolorami trzeba dość mocno pracować. Cienie błyszczące mogłyby być odrobinę fajniejsze. Niemniej jednak, niektóre cienie są serio świetne. Myślę, że przy takiej kwocie nie ma co się czepiać opakowania. Opakowanie jest lekkie co może być plusem. Lubię zabierać tę paletkę na wyjazdy, z tego względu, że jeśli coś by się jej stało to bym nie płakała (bo nie była droga), jest lekka i poręczna, podróżowanie nie wpływa na jej stan, nie niszczy się tak łatwo, a ponadto mogę się nią różnorodnie malować i zrobić nią zarówno makijaż dzienny, jak i wieczorowy.

Dostałam ją na internecie, jakoś za około 20 zł. Nie używam za bardzo palet z wyższej półki, więc nie mam porównania, czy im dorównuje. W każdym razie miałam okazję używać palety z Wibo, Makeup Revolution i przy nich wypada naprawdę wspaniale. Jest trochę zbliżona do nich pod względem jakości. Cienie są dosyć suche, ale za to dobrze się blendują, podoba mi się opakowanie, ponieważ nie jest takie ciężkie. Nie przeszkadza mi również brak lusterka. Bardzo dobra pigmentacja, jak za taką cenę. Można kupić paletki droższe od tej ze znacznie gorszą pigmentacją.

Ładna, dobrze skomponowana paleta (jak widać, poza jakością cieni, to prawie dokładny zamiennik ABH Modern Renaissance). Cienie są całkiem dobrze napigmentowane i dobrze się rozcierają. Niestety mocną się sypią ale mozna sobie z tym poradzić. Za bardzo niską cenę dostajemy naprawdę porządny produkt.

Ze względu na to, że trudno dostać tę paletę stacjonarnie, zdecydowałam się na jej internetowy zakup. Otrzymałam dobry, choć nie do końca spełniający moje oczekiwania produkt. Ale zacznijmy od początku :). Cena produktu jest bardzo dobra - z przesyłką niecałe 30 złotych. W zamian otrzymujemy paletkę w dość tandetnym, różowym, kartonowym opakowaniu. W środku znajdziemy 14 ładnych odcieni: brązów, beżów, różu i pędzelek, który choć nie jest wybitny, to początkującym w makijażu Paniom może się przydać :). Cienie nie osypują się (używam pędzli Real Techniques), mają dość dobrą, choć nie powalającą pigmentację i ładnie się blendują. Dzięki nim można wyczarować naprawdę ładny, kobiecy i subtelny makijaż. Jeżeli natomiast mowa o trwałości tych cieni, to byłam mile zaskoczona. Nałożone na bazę przetrwały ponad 12 godzin! Nie zrolowały się, nie osypały się. Były może odrobinę mniej wyraźne, ale i tak bardzo dobrze się sprawdziły :).