Avon Advance Techniques, Ultimate Volume, Volume Boosting Spray Spray do włosów `Lekka objętość

Spray posiada eleganckie opakowanie. Jest to plastikowa, kremowa buteleczka z dozownikiem. Produkt zazwyczaj psikam na mokre włosy aby dodać im objętości, lecz albo robię coś źle albo efekt jest marny. Moje włosy po aplikacji ładnie pachną lecz nie posiadają nawet " lekkiej" objętości, szczerze nie widzę różnicy. Jednak muszę przyznać że włosy układają się łagodniej i szybciej. Musze jednak dodać iż jest to typowy produkt Avon - zbyt duża ilość przetłuszcza włosy i trzeba ponownie je umyć, niestety w tym przypadku nie pomoże suchy szampon. Spray jest wydajny, dwa trzy psiknięcia i można działać. Również nie podrażnia skóry głowy, to duży plusik. Niestety nie należy on do moich ulubionych kosmetyków.

Mam cienkie włosy. W zasadzie, przypominają one bardziej puch, niż włosy. Znalezienie produktu, który trafi w ich gusta jest raczej trudne. Ale szukam. Ten produkt kupiłam w jakiejś promocji od zaprzyjaźnionej konsultantki, ale nie oczekiwałam cudów. Muszę jednak przyznać, że się sprawdził i pozytywnie mnie zaskoczył. Produkt nie podrażnił mojej skóry głowy (o co nie trudno). dzięki wygodnej pompce można go łatwo rozpylić na włosach i dokładnie tyle, ile potrzeba. Czasem używałam go, układając włosy na grubej szczotce. Wtedy rzeczywiście były bardziej podatne na układanie. Na ogół jednak używałam go tylko i wyłącznie susząc włosy suszarką. Wtedy moje włosy zyskiwały objętość i był efekt naturalnego nieładu, który bardzo lubię. Dodawał objętości, a po spięciu w kucyk, moje włosy wyglądały na pełne i z objętością. Trochę sklejone, ale od czego jest szczotka? Produkt z moich włosów wyczesywał się łatwo. Mały minus - trochę wysusza włosy. U mnie się sprawdził, choć ktoś, komu zależy na efekcie gładkich włosów z objętością raczej nie będzie zadowolony. Ja do niego wracałam kilkakrotnie i pewnie sięgnę po niego jeszcze kilka razy.

Ja po każdym myciu włosów używam jakiejś odżywki albo spray'u. Jakoś nie za bardzo przekonuje mnie to co obiecują na produktach i zazwyczaj używam je głównie po to żeby ładnie pachniały mi włosy i dobrze rozczesywały się. Ten produkt ma formułę z kolagenu, która ma sprawić że włosy będą gęstsze i grubsze w dotyku. Ja ogólnie mam bardzo słabe i cienkie włosy, ale jakoś nie zauważyłam żeby po tym produkcie były gęstsze . Jedynie co zauważyła to, to że pięknie pachniały po każdym użyciu.

Produkt sprawia że włosy dość ładnie się układają- nadaje im bardzo lekką objętość (czasami jest ona niezauważalna). Posiada przyjemny zapach. Jednak nie ma w nim nic takiego, co by mnie mocno zachwyciło. Spray oceniam jako średni.

Idealny sklejacz włosów. Są szorstkie, co mnie nie zdziwiło biorąc pod uwagę zapach i konsystencję kosmetyku. Taki trochę klej z cukrem przywodzi na myśl. Włosy są sztywne jak drut. Ciężko o spray zwiększający objętość, który nie dawałby takich efektów... wniosek: chyba trzeba jednak sięgnąć po droższe specyfiki. Zapach tanio cukierkowy. I choć szampon z tej samej serii ma taki sam, to wciąż jest jednym z moich ulubionych, bo faktycznie objętość zapewnia i sprawdza się na włosach zniszczonych (ma silikony). Zaś tego ,,dodatku" ponownie nie kupię.

Kupiłam go co prawda w promocji, ale kasy i tak na niego szkoda. Ładnie pachnie, ale to na tyle plusów. Włosy są po nim bardzo suche, wręcz sianiste. Ciężko je rozczesać. Nie dodaje w ogóle objętości. Taki zbędny spray, który się do niczego nie nadaje.