Yves Rocher Mascara Sourcils [Eyebrow Mascara] Maskara do brwi

Maskara znakomicie ujarzmia brwi, najjaśniejszy kolor jest idealny dla blondynek, jest dość chłodny i naprawdę ładny. Mała precyzyjna szczoteczka idealnie przeczesuje brwi nadając im kolor. Brwi wyglądają świetnie w kilka sekund.

akurat ja nabyłam wersję bezbarwną tego żelu, więc o kolorystyce i barwieniu brwi nie wypowiem się. natomiast, jeśli chodzi o trwałość tego produktu na brwiach, to powiedziałabym, że zależy czego oczekuje się od takiego kosmetyku — ja mam brwi raczej normalne, bez szału, o gęstości przeciętnej, a także nie są one jakieś niesamowicie niesforne; nie potrzebuję ich wyczesywać do góry jak to teraz modne jest, dlatego, jeśli chodzi o utrwalenie, mnie ono zadowala. na parę dobrych h brwi są na swoim miejscu, choć myślę, że niewiele trzeba, aby je rozwichrzyć na nowo, dlatego oceniam ten produkt na co dzień, nie na wyjścia większe. ot, taki żel. dla niewymagających brwi jest okej, a jego ogromną zaletą jest szczoteczka — mała, precyzyjna, nie nabiera szalenie dużo produktu, dzięki czemu człowiek się nie uciapie zbyt mocno, ale z kolei trzeba się namachać, aby pokryć brwi, a przy tym i produktu trzeba sporo zużyć, co czyni go z automatu mniej wydajnym. wykończenie tego żelu powiedziałabym, że ani matowe, ani błyszczące. takie "meh" :-)

Po pierwsze należy zaznaczyć, że jest to maskara nadająca kolor, a nie kolorowy żel, który nam usztywni i zdyscyplinuje brwi. - przy dobraniu odpowiedniego odcienia maskara rzeczywiście ładnie nam zarysuje brwi lub uzupełni znajdujące się w nich ubytki; - paleta kolorów mogłaby być większa, spośród trzech zaledwie odcieni trudno trafić w swój; - zaraz po zastosowaniu brwi są nieco mokre, ale potem maskara wysycha; - pojemność kosmetyku jest dość mała, a cena w stosunku do pojemności wysoka; - mam tę maskarę kilka miesięcy i nie wyschła w opakowaniu. Ogólnie: używam tego kosmetyku sporadycznie do korekty brwi, dlatego u mnie jest dość wydajny. Czy kupię ponownie? Raczej nie - chociażby ze względu na wysoką cenę oraz to, że nie jest to produkt niezbędny w mojej kosmetyczce. Oceniam na 3- 4 gwiazdki, ogólnie niech będzie 4.

jako wierna fanka wszelkich żeli, tuszy, ulepszaczy do brwi musiałam w końcu trafić i na ten z yves rocher, a że marka prowadzi bardzo skomplikowaną, wiecznie trwajaca kampanię zniżkowo-promocyjną, to nigdy nie wiem ile mnie będą kosztowały zakupy, tak było i w tym przypadku, kiedy do zakupów musiałam dodać jakiś produkt, żeby mieć taniej o 50% za drugi produkt bez zielonego punktu w promocji poza sezonem, przy zakupie pierwszej rzeczy bez promocji z kodem stałego klienta, w ofercie urodzinowej, no i nie wiem ile za ten tusz w końcu zapłaciłam, ale ile bym nie zapłaciła to i tak za dużo, mam odcień chatain, taki średni, ciepły brąz, bardzo delikatnie podkreśla włoski, nie ma tej pożądanej w tuszach czy żelach, mocy utrwalenia- w ogóle nie utrwala, nie układa, włoski żyją własnym życiem, układają się jak chcą a nie jak ja chcę, dlatego uważam ten produkt za zbyteczny czy raczej bezużyteczny, jestem na nie

Produkt ten trafił w moje ręce w ramach kupna kalendarza adwentowego z Yves Rocher. Posiadam odcień 02-chłodny brąz,który w mojej opinii nadaje się raczej do osób, które nie mają ani bardzo jasnych brwi ani bardzo ciemnych. Jest to średniak. Konsystencja jest rzadka. Dzięki temu łatwo stylizacje się brwi. Ja używam najpierw kredki do oczu i na sam koniec żeby ułożyć włoski przeczesuję kilka razy tą mascarą i brwi są pięknie ułożone. Efekt jest delikatny. W sam raz na co dzień. Może trwałość mogłaby być lepsza. Bo rzeczywiście przy ekstremalnych warunkach efekt nie utrzymuje się cały dzień i zwyczajnie się zmywa. Używam tego cudeńka od pół roku i dopiero teraz jestem przy końcówce. Więc wydajność też na plus! Jednak najlepszą rzeczą w tej maskarze jest aplikator! Jejku jaki on precyzyjny! Nie ma szans żeby zrobić sobie plamę. Szczoteczka jest miniaturowa więc nawet końcówki brwi można idealnie wyczesać i nie upaćkać przy tym wszystkiego dookoła. Szukałam nawet tańszej wersji mascary, która miałaby taki mały,precyzyjny aplikator ale w drogerii nie znalazłam nic podobnego. Więc będę często do niego wracać!

Makarę do brwi otrzymałam w kalendarzu adwentowym od YR, Moje brwi są rzadkie dlatego tez kosmetyki które podkreślają, przyciemniają i wypełniają tą część twarzy są u mnie w użyciu na porządku dziennym. Opakowanie podobne jak w przypadku tuszu do rzęs w granatowym kolorze o pojemności 2,5ml. Napisy w srebrnym kolorze i dodatkowo pasek w odcieniu kolorystycznym maskary. Jako aplikator w zakrętce umiejscowiona została mała szczoteczka Jest ona sztywna, trochę ostra i ciężko się nią pracuje. Posiadam kolor 02- kasztanowy , ja tam w nim nie widzę żadnych kasztanowych odcieni, po prostu średni brąz. Konsystencja jest kremowa, delikatnie płynna, jednak przy nabieraniu z opakowania mało produktu osadza się na szczoteczce i trzeba kilkakrotnie ją zanurzać podczas malowania brwi. Ponieważ najczęściej stosuje pomady i nie mam obycia z tego typu produktami to początkowo myślałam że problem z aplikacją i słaby efekt to zasługa mojego braku wprawy, jednak szybko zrozumiałam że winna tkwi po stronie produktu. Szczoteczka mimo że mała i zgrabna jest toporna w użyciu, bardzo nierównomiernie rozkłada produkt. tworząc jaśniejsze i ciemniejsze smugi. Jak już poświęci się trochę czasu to można otrzymać całkiem ładny efekt zagęszczenia brwi, jednak po kilku godzinach nałożony tusz robi się twardy , zbity i zaczyna się wykruszać. Cena ponad 30zł jest zupełnie nieadekwatna do jakości produktu, otrzymałam ja w kalendarzu adwentowym jednak wolałabym zamiast tego dostać zwykłą kredkę do brwi od YR która jest nieporównywalnie lepsza, łatwiejsza w uzytkowaniu Maskara bardziej sprawdzi się u osób które maja dobrze zarysowane i pełniejsze brwi potrzebują ich poskromienia i utrzymania w ryzach, choć to nie trwa zbyt długo. U mnie zupełnie nie znalazła zastosowania, po kilku użyciach podarowałam ją koleżance, która pozbyła się jej równie szybko jak ja.

Produkt mam z kalendarza adwentowego, który był kompletną klapą. Nie polecam, bo dali tam swoje buble i żele pod prysznic. Mam brwi gęste i ciemne. Bałam się, że ta mascara będzie usilnie mi barwić na dany kolor, ale nie. Ładnie wypełnia luki i wyczesuje brwi. Dla kogoś kto musi robić sobie brwi "od nowa" to będzie słaby produkt, ale jako uzupełnienie całkiem spoko. Natomiast polecam znaleźć sobie mascarę innego producenta, bo tutaj trwałość efektu to jakieś 2h. Produkt nie wart żadnych pieniędzy

Opakowanie jest klasyczne, łatwo się rozkręca. Produkt nie posiada zapachu. Konsystencja umożliwia łatwe rozprowadzenie produktu na brwiach. Szczoteczka jest całkiem poręczna chociaż brakuje mi możliwości dorysowania nią pojedynczych włosków. Faktycznie po nałożeniu maskary na brwi włoski są ciemniejsze i można modelować ich ułożenie ale na pewno nie nadaje objętości. Do tego jeśli podczas aplikacji trochę produktu zostanie na skórze to po pewnym czasie wygląda jak zeschnięta skorupa, kruszy się i wygląda bardzo źle. Ogólnie trwałość tego produktu nie jest dobra. Ma tendencję do znikania w ciągu dnia. Kolor 02 całkiem w porządku. Nie polecam dla osób o bardzo jasnych brwiach.

Jak dla mnie poza rozczesaniem i ułożeniem jako tako brwi produkt ten nie robi nic. Mam niby najciemniejszy odcień tej maskary 03 brązowy, a jednak i tak jest dosyć jasny i aplikując go jakoś nie widzę, żeby w ogóle pojawiał się na brwiach. Używam go tylko i wyłącznie do czesania, bo aby brwi podmalować to kompletnie się nie nadaje i muszę i tak używać kredki.