Aussie Miracle Shine, Shampoo Szampon do włosów matowych i zmęczonych

Szampon jest bardzo wydajny oraz pięknie pachnie. Co do działania to włosy po nim są lśniące ale niestety dość szybko się przetłuszczają. Używam z odżywką i maską z tej samej serii więc mogę się wypowiedzieć że ta seria jest idealna dla włosów matowych i pozbawionych blasku.

Szampon kupiłam w promocji, ale jego cena i tak nie była niska, ok. 15zł. Skusiły mnie kangury na opakowaniu i sama chęć wypróbowania tej marki. Drogie to dobre? Sama dawno przekonałam się, że ten schemat już dawno nie idzie w parze. Szampon zamknięty jest w plastikowej butelce z zatrzaskiwanym korkiem, który ułatwia w znaczny sposób wydobycie produktu podczas mycia włosów. Szampon jest kremowej konsystencji z widocznym perłowym blaskiem. Poznałam już inne szampony marki aussie i każdy z nich ma wyjątkowy zapach. Ten również bardzo przypadł mi do gustu. Szampon nie ma delikatnego składu. Dodatkowo w składzie posiada alkohol denat, co na pewno korzystnie nie wpływa na skórę głowy i włosy. Szampon dobrze się rozprowadza na włosach, dobrze się pieni. Nie ma problemu z umyciem nim włosów. Nie pozostawia tłustych pasm, jak w przypadku niektórych szamponów. Dla mnie jest to zwykły szampon w droższej cenie. Są tańsze i lepsze szampony a do tego delikatniejsze. Nie zauważyłam aby zrobił z moimi włosami coś fantastycznego. Po prostu je mył i tyle. Na co dzień używam odżywki do włosów i myślę, że bez niej by się nie obyło. Przekonałam się już, że produkty aussie pięknie wyglądają i ładnie pachną. Jednak skład pozostawia zawsze wiele do życzenia a w dodatku są drogie.

Mam długie, rozjaśnione włosy, z tendencją do puszenia się przy końcówkach i przetłuszczaniu się u nasady. Szampon bardzo dobrze u mnie się sprawdził. Po umyciu włosy są „sypkie” , gładkie i faktycznie bardziej się błyszczą. Troszkę dodaje objętości ale nie powoduje dodatkowego puszenia się. Ma bardzo przyjemny zapach i jest dosyć wydajny. Ogólnie jestem z niego zadowolona i polecam spróbować jeśli szukacie czegoś nowego.

Szampon kupiłam zupełnie przypadkowo – miałam ochotę na coś nowego, a wyjątkowo urzekła mnie butelka :) Mam włosy długie, gęste, z tendencją do puszenia się pod wpływem wilgoci i rozdwajania się końcówek. Plusy: *włosy po użyciu są dociążone, ale jednocześnie lekkie *ładnie nabłyszcza włosy, ale nie przesadnie *dobrze oczyszcza włosy *nie podrażnia i nie wysusza skóry głowy *łatwo się pieni i spłukuje *zapach – uwielbiam zapach tego szamponu *opakowanie – jest wygodne, można z łatwością wycisnąć wszystko z niego, do tego cudne są te kangury :) Minusy: *średni skład *wysoka ceną jak za tak słaba wydajność *brak spektakularnego efektu lśniących włosów (jeśli ktoś takowego oczekuje). Nie wiem czy powrócę – szamponowi dorównuje wiele innych za lepszą cenę. Ale polecam wypróbować.