L'Occitane Notre Flore, Iris EDP 

Dzis otrzymalam paczke. Otwieram pudeleczko, pierwsza proba- i niestety, to nie jest irys... Poczatek mi go tylko przypomina, a z czasem na pierwszy plan wychodzi pudrowe "cos" na ksztalt chemicznego fiolka. Nie czuje ani orris, ani wilgotnej ziemi, ani nawet kwiatow irysa. Nic, tylko sztuczny fiolek z mega dawka slodyczy. Na mojej skorze Iris to zapach bardzo zblizony do YSL Baby Doll- slodycz az do bolu zebow. A chcialo mi sie irysow z Heeley Iris de Nuit, Hermes Hiris czy Les Exclusifs de Chanel 28 La Pausa. Chcialam miec monozapach irysa, jak sugeruje nazwa perfum. Jednak...to nie jest to, czego sie spodziewalam, wiec nie radze kupowac w ciemno nawet milosniczkom zapachu irysa. Trwalosc dosc przyzwoita ~5 h. Używam tego produktu od: 2011 maj Ilość zużytych opakowań: w trakcie 75 ml

Iris L\\\'occitane jest zapachem z kategorii, która nie jest wybitnie moja, nie przeszkadza mi to jednak w docenieniu kompozycji. Zapach jest krystaliczny, zimny, budujący dystans, elegancki. Dominuje w nim irys (a to niespodzianka! ;) ) o lekko pudrowej naturze z wyraźnym, zielono-łodyżkowym akcentem. Gdzieś w tle pobrzmiewa odrobinę syntetyczny fiołek, ale całość zapachu nie sprawia wrażenia syntetyczności, wręcz przeciwnie - to zapach bardzo dobrze podpatrzony u Matki Natury. Zapach, który z jednej strony buduje dystans i sprawia, że wchodzę w nieswoją skórę a z drugiej strony sprawia, że czuję niczym nieograniczoną przestrzeń. Nie powiedziałabym, że to barwna, przetykana aromatami, Toskania. Powiedziałabym raczej, że to jakiś zakątek Skandynawii: krystaliczne powietrze, nieograniczona przestrzeń, zimne skały i kamienie, słońce, które choć jasno świeci, to nie ogrzewa. Trwałość bardzo dobra. Używam tego produktu od: jakiegoś czasu Ilość zużytych opakowań: odlewka

Nie wiedzialam, jak pachnie irys, az do dzisiaj i automatycznie mnie odrzucilo. Nie czuje w nim bergamotki i rozowego pieprzu tylko jakies ciezki nuty. Na poczatku jest lekko pudrowy po pewnym czasie łagodnieje. Ciezko mi jesto go nawet opisac, bo boli mnie po nim glowa. Nie, to nie jest zapach dla mnie. Buteleczka brzydka. Trwalosc bardzo dobra. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:...

Dostanie ode mnie note 5 gwiazdek, poniewaz bardzo, bardzo dlugo utrzymuje sie na skorze, i jest to bardzo unikalna interpretacja tego kwiatu, ale wszystko po kolei... Zaczne od tego, ze po pierwszym psiknieciu poczulam bardzo pudrowego, lekko metalicznego fiolka... oczywiscie tak pachnie sam kwiat irysu. Dopiero w miare rozwijania sie zapachu doszly nuty troszke bardziej korzenne, czuc tutaj orris, czyli podziemnie klacze irysa. Jest to zapach mniej korzenny i mniej metaliczny niz Hiris, rowniez przez to latwiejszy w odbiorze. Ja oczywiscie Hirisa ubostwiam i Hiris to dla mnie irys idealny. Jako ogromna maniaczka tego kwiatu, uwielbiam jego rozne wariacje w innych perfumach. Irys moze miec wiele twarzy i wiele form, oznacza to, ze jest to bardzo ciekawy i interesujacy kwiat. Hiris to korzenny, aromatyczny i bardzo "surowy" irys, doprawiony troszke marchwia, miodem i drzewem migdalowym. Iris Nobile to irys szlachetny, elegancki, podkreslony kwiatem pomaranczy i szyprowymi nutami mchu. Iris od Loccitane to kwiat prosto z tryskajacej natura florencji, lekko dziki, rosnacy pomiedzy wrzosami i jakastam zieleninka. Iris Loccitane zostal przedstawiony jako subtelny kwiat kwitnacy na jakims polu czy lace, zupelnie jak jakis zwyczajny aczkolwiek pelen gracji mak lub fiolek. Czesto tworcy perfum tworza z Irysa niepowtarzalne dziela, intrygujace i dla koneserow, co ja sobie oczywiscie bardzo chwale, jednak od czasu do czasu przyda sie irys w nieco bardziej przyziemnym i zwyczajnie kwiatowym wydaniu. Ogolnie polecam go, dla fanow irysa, bo odnajda tu jego bardziej "casual" nature, oraz dla kobiet szukajacych perfum kwiatowych, a jednak ciekawszych od rozyczek i gardenii... DOSKOLALA trwalosc, bylam tym niesamowicie zdziwiona!!!Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Mam wrażenie, że to zapach tylko i wyłącznie dla wielbicielek zapachów z dominująca nuta irysa. Każdą inną osobę w mniejszym lub większycm stopniu zapach Occitane będzie irytował. Irys na począteku jest pudrowy i duszący, nie wyobrażam sobie, że mogłabym sobie go psiknąć kilka razy całościowo, mogłabym tego nie przeżyć ;-) Później czuję raczej korzeń irysa, nie kwiat. Korzeń dopiero co wykopany, jeszcze cały w ziemi... Tak, oprócz korzenia czuć też świeżo skopaną ziemię... To raczej zapach ekstremalny ;) Myslę, że konserki irysowych perfum będą zadowlone :) Mnie ten zapach zupełnie nie zachwyca. Ale doceniam jego złożoną naturę. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy