Mgiełki do utrwalania makijażu od pewnego czasu stały się moim must havem w kosmetyczce. Już nie jestem sobie w stanie wyobrazić niespryskania twarzy tym produktem. Używał jej na kilka sposobów - czasami spryskuje nią beauty blender czy pędzel i takim, lekko mokrym od produktu aplikuje właściwe części makijażu, podkład, korektor itp. Najczęściej jednak zdarza mi się psiknąć nim w twarz dwuetapowo, to znaczy najpierw na tę mokrą część makijażu, jeszcze przed utrwaleniem buzi pudrem, no i oczywiście na sam koniec. Jednak i druga metoda nieźle mi się sprawdza, chodź ta druga jest zwyczajnie szybsza.
Kupując tę mgiełkę pierwszy raz decydowałam się na droższy produkt utrwalający. Wcześniej stosowałam różnego rodzaju tańsze zamienniki, które dawały najczęściej marny efekt. Czytając wiele pozytywnych opinii skusiłam się na propozycję od firmy MAC. Nigdy wcześniej nic od nich nie stosowałam, z tego co wiem, to ich produktu cieszą się różnymi ocenami, czasami nawet bardzo skrajnymi. Na temat tej mgiełki można znaleźć jednak więcej pozytywów, więc pomyślałam sobie, że czemu by nie spróbować. I tak poszło. I właśnie zużyłam piąte opakowanie...
Kosmetyk możemy dostać w standardowej, 100 ml buteleczce lub w mniejszej wersji, tzw. miniaturce. To dobry sposób na wypróbowanie, czy w ogóle podoba nam się działanie tego produktu, jednak cenowo to ni jak się nie opłaca, więc ja zaczęłam od tych dużych propozycji. Buteleczka jest plastikowa i przeźroczysta, aplikator w formie wygodnego oraz wydajnego psikacza ma czarny kolor. Samą mgiełkę możemy kupić w czterech rodzajach: klasyczna, którą ja stosowałam i recenzuje, kokosową, której buteleczka ma żółte zabarwienie, lawendową, oczywiście z buteleczką o lekko fioletowym kolorze oraz różaną - ta znajduje się w opakowaniu o lekko różowym kolorze. Buteleczki są dosyć proste graficznie, ale przy tym bardzo ładne i pocieszne dla oka.
Kosmetyku stosowałam przy wykonywaniu każdego makijażu, za pomocą sposobów, które opisałam wyżej. Już od pierwszej aplikacji czułam, że to dokładnie to, czego poszukiwałam. Stosowałam go z różnego rodzaju produktami, niektóre były lepszej, inne niestety trochę gorszej jakości. Czasami były to formuły płynne, innym razem stawiałam na coś mineralnego, sypkiego. Efekt zawsze był ten sam, czyli przedłużona trwałość makijażu z uczuciem świeżości. Wiadomo, tych najgorszych propozycji to nawet najlepsza mgiełka nie da rady przytrzymać na buzi przez cały dzień, ale powinna być w stanie chodź na trochę dłużej je zatrzymać, i ten kosmetyk od firmy MAC faktycznie to robi. Dla mnie duży szok i bardzo pozytywne zaskoczenie.
Kosmetyk okazał się strzałem w dziesiątkę i zakupem idealny, do którego wracałam już wiele razy i na pewno będę to robić dalej. Chodź nie rezygnuje z testowania innych produktów utrwalających, ponieważ bardzo lubię sprawdzać nowości czy propozycję, które od pewnego czasu mnie ciekawią, to tę mgiełkę zawsze muszę mieć u siebie. Polecam, naprawdę jest warta tych pieniędzy, które musimy na nią wydać, jednak jest to słuszna, opłacająca się inwestycja.
Zalety:
- Opakowanie
- Aplikator
- Działanie utrwalające
- Cena
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie