Maybelline New York Lasting Fix, Make-up Setting Spray Spray utrwalający makijaż

Setting spray w naprawdę dobrej cenie, ma dużą pojemność, fajny aplikator i działa. Utrwala makijaż tak że nic go nie ruszy. Przeżyje każdą impreze czy ważne wyjście. Jest wart uwagi

Bardzo wydajny produkt, który jest idealną wisienką na torcie w każdym moim makijażu! Za co go wielbiam? Świetnie zdejmuje efekt pudrowości z twarzy a jednocześnie delikatnie matowi makijaz. Makijaż rzeczywiście jest po tym fixerze utrwalony i bardziej scalony! Nie podrażnił ani nie wysuszył mojej skóry, a sam atomizer rozpyla idealną mgiełkę, która nie zrobi Wam plam na makijażu. W mojej kosmetyczce czeka już kolejna buteleczka.

super atomizer, delikatna mgiełka. ładna butelka z git pojemnością. utrwalenie dla makijażu codziennego zapobiegający transfer i rozmazywanie się, pomaga przed rozpuszczeniem się podkładu przy skórze tłustej - strefa t się wyświeca ale podkład się nie rozdziela więc makijaż pod koniec dnia wygląda wciąż dobrze. po aplikacji nie ma całkowitego efektu matu. nie przedłuża nieprzetłuszczanie się cery. warto kupić na promocji za ok. 30 zł

EDIT: Po dłuższym użytkowaniu zaczęła wysuszać skórę. Zapewne przez alkohol w składzie. Trwałość makijażu bezdyskusyjnie poprawia, ale ze względu na skład szukam dalej. Utrwalacz Lasting Fix zakupiłam ze względu na podkład, którego nie chciałam się pozbywać bo pięknie wygląda na mojej twarzy i ma idealny odcień, niestety nie wytrzymywał na twarzy nawet 6 h. Jak wychodziłam z pracy to zdarty był już zarówno na nosie jak i na brodzie odsłaniając wszystkie moje niedoskonałości. Lasting Fix testuje od dwóch tygodni przy codziennym makijażu i ewidentnie widać, że makijaż przez dłuższy czas wygląda znacznie lepiej niż bez niego. Może nie nieskazitelnie, ale i tak jest super. Jednak wczoraj zupełnie niechcący mogłam go przetestować przez 25h i jestem w istnym szoku! (tak, zmęczona po całym tygodniu zasnęłam w makijażu :D) Dziś rano wstałam a mój makijaż nadal wyglądał dobrze! Znacznie lepiej po tych 25h na skórze (od 5 rano do 6 rano dnia następnego) niż po 5 godzinach bez niego z tym podkładem. Do tego aplikator jest bezbłędny i tworzy prawdziwą mgiełkę, nie tworzy kropli. Jak dla mnie to efekt mógłby być bardziej rozświetlający, ale to moja osobista preferencja. I tak to jest Hit!

Utrwalający spray od maybelline sprawdził mi się świetnie. Do samego wieczora utrwalał mi makijaż, nic się nie wykruszalo czy rozmazywało. Na pewno to nie był mój pierwszy zakup tego kosmetyku :)

Trzeba uważać na niego. Potrafi prysnąć większymi kroplami zamiast mgiełką. Makijaż trzyma się dłużej, ale na większą imprezę typu wesele się nie nadaje.

Bardzo lubię takie produkty bo makijaż urwała sie na cały dzień . Lubię czuć się piękna przez cały dzień . Dlatego cieszę się że poznałam ten spray do makijażu. Dobrze on utrwala ,nie uczula , nie podrażnia skóry twarzy . Muszę przyznać że spray jest bardzo wydajny. Wystarczy 2 może 3 psikniecia na całą twarz. Do tego spray ma dobry i ładny zapach. Cena też ok .

Utrwalacz do makijażu od Maybelline kupiłam, bo akurat skończyłam wcześniejszy, a ten był w promocji w Rossmannie. Gdyby nie promocja to na pewno nie kupiłabym go w cenie regularnej. Produkt znajduje się w wygodnej buteleczce, którą dobrze trzyma się w dłoniach. Atomizer działa dobrze, nie zacina się, ale jak na mój gust mógłby delikatniej rozpylać kosmetyk. Może trafiłam na jakiś trefny egzemplarz, ale mój atomizer rozpylał dość duże krople. Fakt faktem nie niszczył makijażu, tylko ładnie wyparowywał, ale i tak jest to jeden z minusów. Kolejnym jest trwałość. Nie jest tak, że utrwala makijaż na cały dzień, raczej na pół dnia ;) Produkt jest wydajny - starczył mi na ok. 3 miesiące. Wykończyłam opakowanie, które kupiłam, ale więcej do niego nie wrócę.

Szukając utrwalacza do makijażu na wesele w upalny dzień natrafiłam na Maybelline lasting fix, jedyne co zadecydowało o jego zakupie był fakt iż akurat znajdował się na promocji w hebe. Zazwyczaj nie używałam takich kosmetyków, więc stwierdziłam że na jeden raz wystarczy a potem i tak wyląduje w koszu. Jednak po pierwszym użyciu byłam wniebowzięta. Spray zamknięty jest w ładnej, różowej buteleczce w formie sprayu. Pompka się nie zacina, działa bez zarzutu. Używam go od kilku miesięcy a końca nadal nie widać. Jest bardzo wydajny. Nie uczula i nie podrażnia. Delikatna mgiełka osiada na twarzy tworząc niewidzialną powłokę. Zawsze miałam problem ze ścierającym się podkładem z nosa. Od kiedy stosuje ten utrwalacz mój problem zniknął. Cena regularna może nie jest zachęcająca jednak warto polować na promocji. Polecam.

Spray utrwalający makijaż jest stosowany przeze mnie codziennie. Bez względu na to czy jest to lekki makijaż dzienny, czy też mocniejszy, wieczorowy. Produkt za swoją cenę sprawdza się dobrze. Zważając cały czas na jego cenę oczywiście. Spray Maybelline nie zostawia plam, to jest najważniejsze. Miałam okazję spotkać się z droższymi utrwalaczami, po których musiałam poprawiać makijaż! Produkt nie pozostawia na skórze uczucia lepkości, czy też sztywności twarzy jakby potraktowano ją lakierem do włosów, co zdarza się po tego typu produktach. To czego nie mogę o nim powiedzieć to to, że sam fakt utrwalenia nie jest "wow". Co prawda, sprawdza się w ekstremalnych warunkach. Ładnie utrzymuje makijaż w czasie deszczu czy też wtedy, kiedy mamy styczność z łzawiącym okiem, niszczącym jego makijaż, z tym że to działa tylko na około 3h. Później możemy zauważyć coś dziwnego. Jakby wyparował :) Jednak musimy pamiętać, że nie tylko utrwalacz ma wpływ na trwałość makijażu, lecz także wcześniejsza pielęgnacja, użyte wcześniej kosmetyki oraz ich aplikacja. Produkt, o którym mowa - jest, ale można powiedzieć że mogłoby go nie być, i nic wielkiego by się nie stało:) Produkt raczej nie dla mnie, ale jeśli ktoś poszukuje czegoś od czego nie wymaga zbyt wiele, a ma niezbyt wysoki budżet - zdecydowanie może zaryzykować. Być może będzie to coś czego szuka.

Długo zastanawiałam się, jak przedłużyć trwałość makijażu i czy spray sobie z tym poradzi. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Makijaż naprawdę trzyma się dłużej i nie muszę biegać do łazienki, żeby coś poprawić. Polecam osobom, które się wahają, żeby wypróbowały spray na swoim makijażu - będą zadowolone :)

Utrwalacze do makijażu to jeden z takich kosmetyków bez których nie potrafię się obejść. Używam takiego produktu codziennie , inaczej odnoszę wrażenie , że mój makijaż jest niekompletny . Ciągle jestem na etapie poszukiwań swojego niekwestionowanego ulubieńca w tej dziedzinie , puki co go nie znalazłam , ale recenzowany ma ogromne szanse się nim stać . Kupiony na promce - 55 % w Ross tak z czystej ciekawości , a okazał się być naprawdę porządnym produktem utrwalającym makijaż. Już samo opakowanie rzuca się w oczy. Plastikowa dość twarda butla w fioletowym kolorze , z napisami które się nie ścierają , zatyczką która nie pęka oraz to co najważniejsze - świetnej jakości atomizer który się nie zacina , nie zapycha od produktu i uwalnia utrwalacz naprawdę leciutką i delikatną mgiełką , a nie wielkimi i mokrymi kroplami które tylko czyhają na to , aby zniszczyć nam makijaż. Z informacji technicznych warto jeszcze nadmienić , że produkt ma konsystencję typowo wodną a zapachu nie wyczuwam w nim żadnego. To co zauważyłam w nim jako pierwsze to to , że na twarzy jest kompletnie niewyczuwalny . Są utrwalacze dające efekt wręcz lakieru do włosów , takiego niezbyt przyjemnego ściągnięcia i napięcia twarzy jak po kiepskim liftingu. Ten jest kompletnie nie do wyczucia , aplikuję go na twarz i zaraz zapominam , że w ogóle to zrobiłam. Oczywiście robi to , co powinien robić utrwalacz czyli : zdejmuje z twarzy nadmierną pudrowość , scala makijaż oraz delikatnie wpływa na przedłużenie jego trwałości . Ma dawać efekt matujący , ale nie musimy się obawiać , że po spryskaniu nim twarzy uzyskamy jakiś płaski , brzydki papierowy wręcz efekt matu. Co to to nie. On po prostu pomaga zachować matowy efekt , jeśli same zrobiłyśmy taki makijaż - ja matujący makijaż oczywiście robię , gdyż mam cerę mieszaną. Nie jest tak , że strefa T nie wyświeca się po nim w ogóle jak po dobrym podkładzie i pudrze matującym. On po prostu potęguje ten efekt. Delikatnie ale zauważalnie - i za to go bardzo polubiłam. Jest wydajny , nie wywołuje podrażnień czy przesuszeń , po jego użyciu twarz ani nie piecze ani nie szczypie. Do tego utrwala jak należy. No to czego tu więcej chcieć od produktu do utrwalenia makijażu >> Bo ja większych wymagań nie mam :) Polubiłam go i z pewnością kupię ponownie.

Jest to mój pierwszy produkt tego typu, więc się cieszę, że się sprawdził. Zapach może nie jest najpiękniejszy, ale jest raczej obojętny. Fajnie, że delikatnie pryska i nie jest to tzw. zraszacz. Ładnie scala makijaż, nie zostawia kropel na twarzy, zdejmuje pudrowość z twarzy. Rzeczywiście przedłuża trwałość makijażu, skóra dłużej się nie przetłuszcza. Na pewno kupie kiedyś ponownie.