Whamisa Organic Seeds, Shampoo for Oily Scalp Odświeżający szampon do przetłuszczającej się skóry głowy

Szampon zakupiłam do moich przetłuszczających się, delikatnych, wrażliwych włosów, trochę wypadających. Liczyłam przede wszystkim na delikatne oczyszczenie skóry głowy, ale jednocześnie na tyle skuteczne żeby moja skóra głowy się nie buntowała. KONSYSTENCJA, ZAPACH, SKŁAD Szampon jest dość gęsty, ma przezroczystą konsystencję, bardzooo mocno się pieni. MA bardzo intensywny ziołowy zapach, skład wypakowany dobroczynnymi składnikami. Po nałożeniu na skórę głowy czuć przyjemne, ale mocne chłodzenie, jeszcze po spłukaniu przez jakiś czas czuć mrowienie na głowie. OPAKOWANIE Bardzo podoba mi się opakowanie szamponu oraz to, ze mamy aż 3 możliwe pojemności. Szampon zamknięty jest w bardzo wygodnej plastikowej butelce z zakrętką. U dołu jest drewniana końcówka dzięki czemu szampon może cały czas stać do góry nogami i nie ma obaw, ze się przewróci. DZIAŁANIE Szampon bardzo ładnie oczyszcza skórę głowy, ale wydaje mi się, że nie wystraczająco dokładnie . Pozostawia uczucie chłodu i mrowienia. Włosy po zastosowaniu są błłyszczące i wyglądają na zdrowe, jednak mam wrażenie, ze dokąd zaczęłam go stosować włosy trochę bardziej wypadają, jest ich wiecej podczas mycia i zostaje ich więcej na szczotce.Nie zmieniałam nic innego w swojej pielęgnacji w tym czasie, dlatego myślę, że jest to wina szamponu.

Używałam mini produktu na zmianę z szamponem chelatującym. Włosy myję codziennie lub co drugi dzień w zależności od potrzeb/chęci, więc buteleczka o pojemności 105 ml starczyła mi na ok. półtora miesiąca użytkowania. Szampon ma dość gęstą konsystencję, lekko żółtawą barwę i piękny, ziołowy zapach. Dobrze się pieni i fantastycznie chłodzi skórę głowy podczas mycia. Na pewno nawilża skórę głowy. W tym miejscu plusy się kończą. Po jego składzie obfitującym w same dobroczynne składniki spodziewałam się, że będzie przynosił efekty, o których pisze producent. Niestety, ale redukcji przetłuszczania nie było. W niektóre dni włosy zaczynały się wyraźnie przetłuszczać już w godzinach popołudniowych, co było dla mnie sporym zaskoczeniem, bo używając innych szamponów nic takiego nie miało miejsca. Producent uważa również, że składniki dotleniają cebulki włosów, co może ograniczyć ich wypadanie. Hmm... w moim przypadku zaczęło ich wypadać jeszcze więcej :( W dużym skrócie: pomimo dobroczynnego składu szampon ten nie zrobił nic, czego nie zrobił tańszy szampon wcześniej. Po zwiększonej ilości wypadających włosów mam wręcz wrażenie, że mi zaszkodził. Szkoda. Tym razem Whamisa mnie rozczarowała. Nie kupię go więcej.

Kupiłam miniaturkę, ale starczyła na kilkanaście umyć. Bardzo ciekawy szampon!! Działanie: Łagodnie myje, daje uczucie świeżości na skórze głowy. Włosy po nim są miękkie, sypkie i błyszczące. Wrócę do niego latem (o ile nie mylę wersji - ta wersja daje uczucie chłodu na skórze głowy). Zapach: nie zwróciłam uwagi, czyli pewnie dość neutralny :D Cena: dość drogo jak na szampon, ale cena adekwatna do jakości

Wspaniały, kojący szampon do wrażliwej skóry głowy. Odświeża, delikatnie nawilża. Nie zawiera slsów, mocnych detergentów, ani cocamidopropyl betainy. Nie zawiera też wody tylko ekstrakt z jęczmienia, co ma przełożenie na cenę. Jednak biorąc pod uwagę jakość produktu, myślę, że warto. Szczególnie jeśli porównamy z pseudoprofesjonalnymi produktami do włosów, których składy zamykają się w 10 zł, a ceny w 200zł :) Szampon myje skutecznie, jeśli umyjemy 2x to już super skutecznie. Nie plącze włosów. Pielęgnuje skórę głowy. Ideał na przesuszony, swędzący, a jednocześnie przetłuszczający się skalp. Niestety nie zauważyłam zmniejszonego przetłuszczania, co nieco mnie zasmuciło. Świeżość utrzymuje standardowo. Do dwóch dni jakoś dociągam. Bardzo dobry produkt, warty swojej ceny.

Szampon zakupiony w Korei w sklepie internetowym marki. Butelka z pompką to świetne rozwiązanie, bardzo mi się spodobało. Szampon ładnie pachnie, czuć w tle nutę fermentowanych kwiatów i owoców jak w większości kosmetyków whamisy. Jeśli chodzi o wydajność, to jest średnia. Musiałam dwukrotnie umyć włosy, by czuć, że włosy są dobrze oczyszczone. Największą zaletą jest to, że dzięki niemu pozbyłam się problemu z wiecznie swędzącą skórą głowy i nadmiernym przetłuszczaniem. Skalp jest nawilżony , a włosy lekkie, sypkie i nie obciążone.

Kupiłam ten szampon po wielu podejściach, gdy pojawił się w sporej promocji. Do szamponu nigdy nie przywiązywałam zbyt dużej wagi, więc tym bardziej żal mi było wydac tyle pieniędzy na coś co tak szybko zużywamy (mam włosy długie i cienkie). Skład jednak bardzo przemawiał na jego korzyść. Gdy przyszedł, pierwsze co mnie zachwyciło, to przepiękne, proste opakowanie z bardzo solidną pompką i pływający korzeń żeń-szenia w środku. Kosmetyk, jak na tak naturalny skład, bardzo dobrze się pieni. Bardzo fajnie chłodzi też skórę głowy. Zapach jest cudowny, mocno ziołowy (mi to bardzo odpowiada, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu się spodoba). Po jego użyciu włosy są bardzo dobrze oczyszczone, ale nie przesuszone. Wydaje mi się, że znacząco wpływa na ich kondycję. Włosy stały się dużo bardziej sprężyste i dużo mniej się plączą. Produktu, po którego użyciu widać różnicę, dużo przyjemniej się używa. Marka Whamisa jak zwykle daje radę. :) Polecam wypróbować.

Mam cienkie, przetłuszczające się włosy. Zakupiłam tę większą miniaturkę i no nie byłam zadowolona. Uważam, że szampon myje za mocno, włosy mi się potem puszyły, filcowały, elektryzowały i były brzydkie. Bardzo podobał mi się efekt chłodzenia skóry głowy. Oddałam próbkę mojemu chłopakowi. A on był zachwycony i zakupił pełnowymiarowe opakowanie. Facet, którego pięlęgnacja kończy się na goleniu i płynie micelarnym wydał 90 zł na szampon. Mój chłopak ma także cienkie włosy, ale już nie supercienkie jak ja. Według niego szampon faktycznie reguluje i on może teraz włosy myć dużo rzadziej. Wydajność przeciętna, wiele innych kosmetyków z whamisy ma zadziwiająco ogromną wydajność. Ten szampon do nich nie należy.

Szampon ma cudny skład bez wody. Zawiera tylko bardzo łagodne detergenty. Przyznam, że nie widziałam lepszego składu w szamponach. To przekłda się na działanie. Doskonale koi skórę głowy. Jak na naturalny szampon jest bardzo komfortowy w użytkowaniu. Wyróżnia się tym, że bardzo dobrze się pieni pomimo łgodnych substancji myjących. Nie plącze włosów, nie robi kołtunów, nie wysusza. Ma przyjemny zapach, odświeża skalp. W samym zapachu ma też coś świeżego. Szampon dostępny jest w kilku pojemnościach: 20, 60 i 500 ml, dzięki czemu możemy sprawdzić czy nam odpowiada, zanim wpakujemy się w koszty. Bo niestety, szampon nie należy do najtańszych. Mimo to uważam, że jest warty swojej promocyjnej ceny ok. 120 zł za 500 ml. Głównie z uwagi na cudny skład. Jego bazą nie jest woda tylko ekstrat z jęczmienia, który jest droższy od wody ;) Jeśli chodzi o przedłużenie świeżości. Tu mam zagadkę W sumie producent zaleca dwukrotne mycie. Ja stosowałam jedno i specjalnie nie przedłużyło to świeżości moim tłustym włosom. Natomiast teraz używam go do drugiego mycia (pierwsze mycie robię innym szamponem, którego nie lubię i w ten sposób chcę go jak najszybciej zużyć) i rzeczywiści włosy wytrzymują 2 dni (dla mnie to wielki sukces). Więc może rzeczywiście do przedłużenia świeżości potrzebnenjest dwukrotne mycie. Co zauważyłam to zdecydowane ukojenie i nawilżenie skóry głowy. Ponieważ podrażniają mnie nawet teoretycznie delikatniejsze detergenty jak ALS, Coco Sulfate czy inne. Tutaj mamy tylko glukozydy czyli łagodniej się nie da :) Wszystko ładnie domywa. Warto się skusić bo jest to nie tylko szampon, ale i terapia dla skalpu. Szczerze polecam. Na pewno jeszcze kupię.